Skocz do zawartości

41 Rajd Barborki


555

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 81
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

TFK nikt sie niczemu nie dziwi, to sie nazywa prywata, czyli robienie kasy na zakladaniu kolejnych urzedow i obsadzaniu co lepsiejszych stolkow swoimi kolegami, to samo bylo w 20 leciu miedzy wojennym dla tego we wrzesniu mielismy tak wielkie sukcesy, to cecha immanentna polakow, Bismarck powiedzial: "dajcie polakom wolnosc a sami sie unicestwia". Mial racje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)to samo bylo w 20 leciu miedzy wojennym dla tego we wrzesniu mielismy tak wielkie sukcesy(...)

 

 

ekhm... porownywanie tego co bylo w 20 leciu miedzywojennym, z tym co mamy teraz, jest conieco niestosowne. ale to temat na wodke, a nie na forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

współczuje Azraelu

dobrze że nic ci nie jest

najgrorsze to w tym wszystkim jest że człowiek jest bez auta i musi się turlać na autonogach

kiedys rozmawiałem z policjantem na temat podobnej kolizji i z tego co mówił to twoja sprawa wcale nie jest taka przegrana tylko szkoda ze nie ma pomiarów drogi hamowania, itp. bo po tym mogli by stwierdzic z jaką prędkoscią jechałą ta pani

w każdym razie powodzenia w całej sprawie choć musze ci powiedziec że sprawa sie będzie troche ciągnąć, a nawet troche długo

także mozesz chwilke bez autka być

najlepiej (jesli ten pugi jest twój) to zrób sobie wycene szkód przez jakiegos goscia z uprawnieniami i naprawiaj na własny koszt, a potem jakbys wygrał sprawe to kase wezmiesz z ubezpieczalni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie Cossie się w końcu skończy więc jeździć po nowym roku będzie czym. Pugiego się zrobi z AC, albo i nie (zależy od uszkodzeń). A z wygraną? Cóż jedyne co by mnie interesowało to współwina bo ja się czuję odpowiedzialny za to że tej pani nie zauważyłem. Powinno się zauważac takie rzeczy - niestety nie wiem dlaczego jej nie widziałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja kiedys mialem bardzo konkretnego dzwona

jechałem troszke za szybko Renówką 19 i wpadłem w poślizg na zakrecie w lesie zatrzymalem sie na drzewach, mi całe szczescie nic sie nie stalo wielkiego, ale autko do kasacji

potem przez rok ten wypadek mi tkwił tak w podswiadomosci ze wiecej niż 110 -120 nie jezdziłem, no ale dzwon spowodowany tylko i wyłącznie przeze mnie

do tej pory na mokrej drodze noga mi ucieka z gazu

ostatnio tez miałem dzwona, wziełem na autko łanie mysle ze teraz jak bede jezdzil to bede myslał o jeleniach coby mi nie wbiegly na droge

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Że tak się wyraże w tramwajach śmierdzi.. pomijam już fakt że nagle się okazało że w ogóle nie mam czasu i nigdzie nie zdążam (robię dziennie po mieście 60-70km normalnie)

 

Też sie nigdzie teraz nie wyrabiam - coś w tym jest, a dzisiaj nawet dostałem mandat w tramwaju, co obaliło mit, że tramwajem tanio jest :)

A już prawie nie chciałem kupować auta żadnego... :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...