przemekka Opublikowano 28 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2014 Nie pozostaje nic innego jak tylko się sklonować Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miłosz Rzeźnik Opublikowano 28 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2014 Kto nie pojedzie teraz, może pojedzie za rok. Może i za rok będę miał możliwość poprowadzenia imprezy. Kierunków raczej nie braknie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Izotom Opublikowano 29 Marca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2014 Właśnie otrzymałem zgłoszenie na maila kolejnej ekipy z mailu subarowego więc: 0. Miłosz Rzeźnik 1. Dyrekcja 2. MUrsus 3. Przemekka 4. IzoTom 8. Kubus 9. Bakum 7. Disco 3 5. Foto 6. 10. Użyłem nazwy, póki co, roboczej Foto. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MarekFoto Opublikowano 31 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2014 Właśnie zgłosiłem swój udział w IV Suberiadzie do Gruzji i Armenii, mam subaru outback z 2010, czy ten samochód nadaje się na taki wyjazd i ewentualnie jak go przygotować? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
giepa Opublikowano 31 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2014 Dostałem zaproszenie na subariade, fajna akcja ale moim zdaniem zbyt długa... choc nie mówie ze to zle, ale kto moze sobie pozwolic na tak długi urlop, nieliczni zapewne. Zachęcam organizatora do przemyslenia tej kwestii, moze lepiej zrobic 2 terminy, 2 rózne miejsca a chetnych bedzie wiecej,(np ja )- super objazdówka ale tyle czasu nie uzbieram... Jak kosztowo to wygląda? paliwo oczywista sprawa, ale czy ktoś kalkulował noclegi i inne koszty tej wyprawy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rozrabiara Opublikowano 31 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2014 Jak kosztowo to wygląda? Patrz pierwszy post. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aga Opublikowano 31 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2014 Właśnie zgłosiłem swój udział w IV Suberiadzie do Gruzji i Armenii, mam subaru outback z 2010, czy ten samochód nadaje się na taki wyjazd i ewentualnie jak go przygotować? Pewnie, że się nadaje Płytę pod silnik i pod skrzynię polecam zdecydowanie. Więcej raczej nic nie potrzebujesz, ale może Miłosz mnie skoryguje Jak kosztowo to wygląda? paliwo oczywista sprawa, ale czy ktoś kalkulował noclegi i inne koszty tej wyprawy? Izotom to wyliczył na około 10 tys. za samochód (2 osoby) http://www.forum.subaru.pl/index.php?/topic/66358-iv-forumowa-subariada-armeniagruzja/page-11#entry1987001 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matros1 Opublikowano 31 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2014 Jeszcze płyta pod dyfer. Mój się właśnie dzisiaj tak dozbraja. Zapodam jakieś fotki wieczorem. Z tego jak to wygląda. Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aga Opublikowano 31 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2014 Pod dyfer nie jest konieczna akurat, ale nie zaszkodzi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
giepa Opublikowano 31 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2014 ok dzieki dziewczyny... czekam jeszcze na info nt długości tego wyjazdu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rozrabiara Opublikowano 31 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2014 czekam jeszcze na info nt długości tego wyjazdu Tu już się raczej nic nie zmieni. Czy pojedziemy przez Serbie czy Rumunię nie ma to znaczenia. Wybrałem Rumunię ze względu na dobre warunki zakwaterowania pod względem cenowych i lokalowym. Co do Serbii nie wypowiadam się bo tam nie byłem. Ma to duże znaczenie. Przez Rumunię będziecie jechać dzień dłużej. Bardzo wolna droga, znacznie wiekszy ruch, brak autostrad. A co do Anakary: jedziesz z nami na miejsce? Byłem już w Ankarze 2x. Spotkamy się w Batumi. Uwaga, jest nowy zaktualizowany program TUTAJ Program został ułożony tak, że można zbierać chętnych na krótszą wersję (10 dni na miejscu), na samą Armenię (ze skrawkiem Gruzji). Cały zaś program skróciłem o 1 dzień, aby ekipy powracające mogły sobie poświecić w drodze powrotnej jeden dzień na zwiedzanie Stambułu. Ponieważ dojazd przez Turcję powoduje pewne zmiany, wklejam poniżej część zaktualizowanych informacji, które wpisywałem na początku tego wątku. Trasa: Cała trasa liczy ok. 9000 km (z Krakowa i z powrotem). Z tego ok. 6000 km to dojazd przez terytorium Słowacji, Węgier, Serbii, Bułgarii i Turcji, a pozostałe 3000km to jazdy po Gruzji i Armenii. Główne "przeloty" na dojeździe i powrocie realizujemy trasami szybkiego ruchu i autostradami. W krajach docelowych poruszać się będziemy zarówno drogami asfaltowymi, jak i drogami szutrowymi oraz gruntowymi (w tamtych krajach to normalne lokalne drogi). Jak zawsze na odcinkach "terenowych" każdy uczestnik może liczyć na moją pomoc merytoryczną i praktyczną. Dojazd / powrót: Dojazd w jedną stronę z Krakowa do granicy Turcja/Gruzja koło Batumi zajmuje 3 dni sytej jazdy Waszymi szybkimi samochodami (prawie 3000). Podobnie powrót. Tutaj link do trasy: http://goo.gl/maps/D26kk Waluta: Na terenie krajów dojazdowych nie macie większych wydatków (z wyjątkiem zakupu paliwa i opłat drogowych - winiety) i ewentualnych noclegów. Oczywiście w większości stacji i w miastach można płacić kartą. W Gruzji i Armenii płacić będziemy głównie gotówką, lokalną walutą (Lari / Dramy). Waluty te zakupimy na miejscu w kantorach, wymieniając je z dolarów / euro. Zaraz po wjeździe do Gruzji można też wypłacić gotówkę z bankomatu w Batumi. W Gruzji/Armenii raczej rzadko będziemy płacić kartami, choć na niektórych stacjach jest taka możliwość. Można natomiast liczyć na wypłatę gotówki z bankomatu w największych miastach (ale te odwiedzamy rzadko). Nie ma możliwości zakupy Lari i Dramów w Polsce, ani wymiany złotówek tam na miejscu. Dokumenty: Potrzebny jest paszport, ważny minimum 180 dni od wjazdu. Wizę turecką kupuje się w internetowym systemie sprzedaży tutaj: https://www.evisa.gov.tr/en/ Koniecznie trzeba zabrać:- Prawo jazdy - W Gruzji wystarcza polskie. W Armenii wymagane jest międzynarodowe. Międzynarodowe prawo jazdy załatwia się w dowolnym starostwie (tam gdzie normalne), kosztuje niecałe 40zł, potrzeba zdjęcie i polskie prawo jazdy do wglądu. Nie trzeba żadnych egzaminów, oczekiwanie do 2 tygodni.Jeśli ktoś jedzie pożyczonym autem (nie zarejestrowanym na kierowcę, lub auto ma współwłaściciela albo jest w leasingu) to powinien posiadać potwierdzone notarialnie i przetłumaczone na rosyjski lub angielski (tłumacz przysięgły) upoważnienie do prowadzenia samochodu za granicą. Na teren Turcji teoretycznie powinno być dokonane tłumaczenie przysięgłe na język turecki. - dowód rejestracyjny pojazdu- zieloną kartę UWAGA - jeśli z niepełnoletnimi dziećmi jedzie tylko jeden z rodziców, musi posiadać notarialną zgodę od drugiego rodzica na przewóz dziecka na teren Turcji. Taka zgoda musi być też przełumaczona przez tłumacza przysięgłego na język turecki. Warto zrobić kserokopię paszportu i innych dokumentów i trzymać je podczas podróży w innym miejscu niż oryginały. Ubezpieczenia: KL na Gruzję i Armenię możemy zakupić uczestnikom jako ubezpieczenie grupowe, to będą koszty rzędu 80-100zł / os. Kwestię ubezpieczenia AC/Assistance pozostawiamy Waszej osobistej decyzji. Noclegi: Zdecydowana większość noclegów będzie w namiotach. Noclegi w hotelach lub pensjonatach będziemy traktować jako wyjątki. Zaplanowanie dużej ilości noclegów w hotelach (a więc rezerwacje) na takim wyjeździe wymusiłoby bardzo "sztywny" program, a tymczasem w takiej grupie i przy tylu dniach lepiej mieć pewien luz. Nie planujemy wizyt na zorganizowanych campingach. Należy się przygotować na warunki biwakowe, jednak dla chętnych będzie dostęp do przenośnej kabiny prysznicowej i ciepłej wody u przewodnika (to będzie lato i ciepło, więc nie należy się bać kwestii biwakowo-sanitarnych). Wydatki: max 6 noclegów w cenie od 25E od osoby. Obiady w restauracjach można zjeść za 10-15E od osoby, przydrożne knajpy są znacznie tańsze - załóżcie około 7 wizyt w restauracjach. Jedzenie i podstawowe artykuły w odwiedzanych krajach są w cenach porównywalnych jak w Polsce lub niższych. Sporo atrakcji jest bezpłatnych, za płatne nie powinniście wydać więcej niż 70E od osoby. Główne pamiątki to oczywiście wino (i czacza). Butelka dobrego wina kosztuje 30zł (u nas to samo kosztuje 150-200zł). Można spokojnie przywieźć po 20 butelek w aucie, bo kontrole na granicach są zdawkowe. Prócz tego kupuje się wyroby z wełny (czapki, rękawiczki, skarpetki), miód, ceramikę glinianą. Ceny paliwa:- Słowacja, Węgry, Serbia - 5,5 - 6zł / litr - Turcja - ok. 7,00 zł / litr (1600 km)- Gruzja - ok. 4,50 zł / litro (1800 km)- Armenia - ok. 3,50 zł . litr (ok 1200km) Na Słowację, Węgry, Bułgarię i Turcję kupuje się winiety drogowe. W Serbii za przejazd autostradą płaci się na bramkach. Zdaje się było tu kilka ekip, które chciały jechać, ale na nieco krócej. Może warto im wysłać jakieś specjalne info, żę pojawiła się możliwość krótszego wyjazdu? Kojarzę również ekipę, która wycofała się ze strachu przed Ukrainą. Może teraz zechce dopełnić listę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemekka Opublikowano 31 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2014 fajna akcja ale moim zdaniem zbyt długa Niestety jak masz jechać w jedną stronę 3 dni to krótszy wyjazd raczej nie ma sensu. Oczywiście można go skrócić o jazdę, lecąc samolotem i wynajmując auto na miejscu (koszty pewnie podobne). Zachęcam organizatora do przemyslenia tej kwestii, moze lepiej zrobic 2 terminy, 2 rózne miejsca Myślę, że jest to temat do dyskusji, ale raczej na przyszły sezon, bo w tym to organizator ma chyba pełen grafik. Najlepiej zapytać u źródła. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
giepa Opublikowano 31 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2014 LICZĘ NA 2015 ROK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ojciec Założyciel ex-Dyrekcja Opublikowano 31 Marca 2014 Ojciec Założyciel Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2014 outback z 2010 OBK 2010 ma 200 mm prześwitu i lepsze kąty od wcześniejszych modeli = nie powinno być problemu Pozdrowienia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Izotom Opublikowano 31 Marca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2014 (edytowane) I kolejny chętny więc: 0. Miłosz Rzeźnik 1. Dyrekcja 2. MUrsus 3. Przemekka 4. IzoTom 8. Kubus 9. Bakum 7. Disco 3 5. Foto 6. Explanator 10. Co do długości wyjazdu to te 16-17 dni to minimum. I nie ma szans na przejazd krótszy jak 3 dni w jedną stronę. Miłosz, patrząc na program, zaproponował nam dwie trasy: 10 dni - 17 dni na miejscu. Proszę mi wierzyć, żeby 6 dni jazdy na miejsce i z powrotem miało sens, to wyjazd musi trwać dłużej niż przejazd. Powód jest prozaiczny: same koszty jazdy tam i z powrotem są na tyle wysokie, łącznie z przygotowaniem wyposażenia i jedzenie (tak około 7 000 zł liczę), że nie ma sensu jechać na krócej. Ja z Izką szacujemy koszty na poziomie 10 000 do 14 000 zł. Nie sądzę żeby wyszło mniej na dwie osoby i nie wydaje mi się żeby tym razem Iza wpadła w wir zakupów suwenirów, chociaż znając ją to może wrócimy z owcą albo kozą na dachu Explanator jedzie XV 2.0i. Jak ktoś może wypowiedzieć się co do "da radę czy nie" to proszę o opinię w ich imieniu. Wg mnie da lepiej radę niż Forek 2.0i Edytowane 31 Marca 2014 przez Izotom Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Action Opublikowano 31 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2014 wiem, że trochę późno... jeżeli ktoś jeszcze bierze pod uwagę wynajęcie auta na miejscu to proponuję kontakt z gościem prowadzącym ten hostel w Kutaisi (czyli okolice lotniska gdzie ląduje Wizzer) https://www.facebook.com/konstantine.nachqebia?fref=ts chłopak ma jakieś polskie korzenie i nawet trochę potrafi powiedzieć... dużo polaków do niego jeździ. generalnie można walić do niego w każdej sprawie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sebekian Opublikowano 31 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2014 Wg mnie da lepiej radę niż Forek 2.0i No chyba przemysł co napisałeś bo prawie na bluźnierstwo to wygląda. No chyba ze chodzi o nowego forka bez reduktora to rzeczywiście słabo dawał rade Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matros1 Opublikowano 31 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2014 (edytowane) Pod dyfer nie jest konieczna akurat, ale nie zaszkodzi Patrząc na spód OBK to właśnie dyfer mi wygląda na dosyć odsłonięty Fotki z dzisiejszego montażu osłon. Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk Edytowane 31 Marca 2014 przez matros1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemekka Opublikowano 31 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2014 (edytowane) W XV bałbym się tylko o przedni zderzak, chyba jest bardziej "sportowy" niż w Forku, więc kąt natarcia będzie trochę gorszy. Z drugiej strony tył ma chyba krótszy więc kąt zejścia będzie chyba ciut lepszy niż w Forku. Prześwit i rozstaw osi są praktycznie takie same, więc kąt rampowy też. Masa jest prawie taka jak obecnego Forka. Na plus Forestera jest sytem X-Mode, ale dotyczy tylko skrzyni CVT, w manualu oba nie mają reduktora. Poza tym w Foresterze siedzi się wyżej więc jest lepsza widoczność. To tak na szybko. Co do poprzednich wersji Foresterów się nie wypowiem, bo ich nie znam. Aha, nie wiem jakie są przełożenia w skrzyniach manualnych w obu modelach. ZTCW to w nowym Foresterze jest nieciekawe jeśli chodzi o jazdę w terenie (zwłaszcza gdy jest zapakowany na maksa). Edytowane 31 Marca 2014 przez przemekka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Izotom Opublikowano 31 Marca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2014 Wg mnie da lepiej radę niż Forek 2.0i No chyba przemysł co napisałeś bo prawie na bluźnierstwo to wygląda. No chyba ze chodzi o nowego forka bez reduktora to rzeczywiście słabo dawał rade Oczywiście chodzi mi o Forki po roku 2008. Uniknalem stosu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MarekFoto Opublikowano 31 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2014 Pod dyfer nie jest konieczna akurat, ale nie zaszkodzi Patrząc na spód OBK to właśnie dyfer mi wygląda na dosyć odsłonięty ImageUploadedByTapatalk1396280345.992437.jpg ImageUploadedByTapatalk1396280359.008102.jpg Fotki z dzisiejszego montażu osłon. Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk Matros1 powiedz, gdzie robiłeś te osłony, to może i ja skorzystam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miłosz Rzeźnik Opublikowano 31 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2014 Niektórzy już się przekonali co to znaczy "poradzi sobie". Super nowe auto, wysokie, małe zwisy i własciciel, który "boi się szyszki na drodze" da rady mniej niż stary niski, plastikowy ale kierowca, który "wie po co zjechał z asfaltu". Więc zwisy, prześwity, osłony, lifty to tylko teoria. Z Krymu pamietamy, że problemem okazał się np. słaby silnik u Grzesia w nowym Forku, co skutkowało przypalaniem sprzęgła na nawet stosunkowo prostych podjazdach. ok dzieki dziewczyny... czekam jeszcze na info nt długości tego wyjazdu Krótsza jest Rumunia, albo wyjazd na samą Armenię. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matros1 Opublikowano 31 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2014 Pod dyfer nie jest konieczna akurat, ale nie zaszkodzi Patrząc na spód OBK to właśnie dyfer mi wygląda na dosyć odsłonięty ImageUploadedByTapatalk1396280345.992437.jpg ImageUploadedByTapatalk1396280359.008102.jpg Fotki z dzisiejszego montażu osłon. Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk Matros1 powiedz, gdzie robiłeś te osłony, to może i ja skorzystam ASO Lublin, osłony oferowane jako fabryczne. Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MarekFoto Opublikowano 31 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2014 Pod dyfer nie jest konieczna akurat, ale nie zaszkodzi Patrząc na spód OBK to właśnie dyfer mi wygląda na dosyć odsłonięty ImageUploadedByTapatalk1396280345.992437.jpg ImageUploadedByTapatalk1396280359.008102.jpg Fotki z dzisiejszego montażu osłon. Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk Matros1 powiedz, gdzie robiłeś te osłony, to może i ja skorzystam ASO Lublin, osłony oferowane jako fabryczne. Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk Dzięki za info Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Izotom Opublikowano 31 Marca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2014 Grzegorz był strasznie prześladowany a i trzeba pamiętać ze czasami pchał się ta, gdzie nie powinien. OBK, XV powinny dać sobie radę z 95% trasy, jeśli Miłosz uwzględnił możliwości Forkow. Nasze auta są o tyle złe dostosowane do terenu ze ich spory są dość delikatne i może dojść do drobnych uszkodzeń typu pęknięcia osłoną, urwany klips zderzak, rysa na progu, itp. rzeczy. W większości przypadku da się tego uniknąć ale zdarzyć się może ze auto lekko się opinie na kamieniu, przy obloconych kołach na podejdzie zesliznie się tył itd. Ale tak jak w naszym przypadku Polska za 200 zł załatwiła sprawę. W sumie wiecej uszkodzeń lakiery to mamy od parkowania w supermarketach i zabawy w śniegu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się