Skocz do zawartości

Bije sie z myślami...


william7

Rekomendowane odpowiedzi

Po cichu żeby Żona nie słyszała.

 

Otóż zakochałem się... Wiem mam Żonę, dzieci jeszcze nie mamy. Kochamy się ale co zrobić jak mnie trafiło.

 

Zakochałem sie w zeszłym roku, sprzedałem yarisa i kupiłem paskudnego forestera.

 

W sylwestra go rozbiłem, nie byłem na cyku ale wracałem z pracy i na zakręcie mnie zakręciło i przywaliłem w nasyp.

 

Nie było co ratować więc następne auto, ja chciałem subaru. Jednak Żona jako współkredytobiorca nie podzieliła moich fascynacji.

 

Skończyło się na nowym yarisie - no i ujeżdzam pół roku tego yarisa z litrowym silnikiem. Nawet kupiłem mu felgi momo ale to nie to.

 

Co zobaczę subaru na drodzę to mam żal w sercu, choć toyota jest ok ale już długo nie wytrzymam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanów się z tym rozwodem wiesz jak mówią:

"Nie ma takiej ściany której nie da się przestawić"

:)

 

Może zrób romantyczną kolację w trakcie której yaris dostanie samozapłonu ale nie w silniku.

 

Wysyłane z mojego MT11i za pomocą Tapatalk 2

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokłanie....wykonaj wyrok na yarisie! skarp w okolicy dostatek...nad wodę pojedz...nie zaciągnij ręcznego...chłopaku bądź kreatywny

 

a co do żony - kobiety nie zmienisz, można zmienić kobietę ale to i tak niczego nie zmieni :D

 

a tak swoją drogą to myślę, że za bardzo się przejąłeś tymi tekstami w gazetach o równouprawnieniu! To prawda, że kobieta w ramach równouprawnienia może robić co chce...ale do cholery dlaczego nie piszą że pod warunkiem że ma to być smaczne!!! :yahoo:

 

ps...idę do wątku o rzucaniu picia bo mnie się faza filozof włączyła po spożyciu :wub:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

znajdź taką...

change-the-oil_8-things-every-modern-girl-can-do.jpg

 

A na serio.

Skup sie na tym co w zyciu ważne...

Samochód to tylko przedmiot, rzecz nabyta... To nie twoje szczęście, życie, zdrowie, miłośc, prawdziwi przyjaciele... :-)))

Uszy do góry...

Mi szybciej zaczyna serce bić na widok ładnej, smacznej trzody ale co zrobić? :-)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak w ogole, jaki jest cel wątku? Mamy Ci znalezc prawnika specjalizujacego sie w rozwodach, czy chętnego na Yarisa?

Chyba że chciales sie po prostu wyzalic - rozumiemy, wiemy, przykro nam. Ale, wszystko da sie jeszcze zmienic, czy to zone, czy to samochod :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry ale muszę napisać, że tak to jest jak chłop jest babą to baba musi być chłopem. Żona mi nie musi tłumaczyć z tego co zrobiła na obiad a ja z tego jakie kupuję samochody. Ja mam TurboForka a żonie (jak mi się sytuacja materialna poprawiła) kupiłem Justynkę. Teraz obcy faceci sie koło jej auta kręcą i tylko cmokają jakie to autko ma moja kobitka. Jej to bardzo humor poprawia i jest OK.

Edytowane przez Sławek1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eee moja żona też była anty ale nie ma kobiety której nie przekonasz do swoich racji, trzeba tylko wiedzieć co i jak ;) a jeździmy WRX'em w trójkę z dzieckiem i każdemu z nas się podoba i pasuje ;) niestety nie udało mi się jedynie przekonać żony do niebieskiej imprezy ale patrząć teraz na moją szarą nie chcę innej :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tego sie nie spodziewałem, ze trollem zostanę nazwany.

 

Chodź czy Ty w ogóle miałeś subaru? Nie chodzi o dywagacje subaru vs reszta.

 

Tylko o moje dylematy moralne bo subaru mi sie spodobało i traktuje je jako "moją" markę.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zrozumialbym zamiane wiekowego forka na rav`ke/land cruisera i rozczarowanie toyota,

bo samochod niby podobny a totalnie inny

ale na yarisa tylko dlatego ze sie zona kazala i wyplakiwanie sie w forum ???

szukasz wspolczucia czy politowania ?

 

Chodź czy Ty w ogóle miałeś subaru?

gdzie mam isc ?

 

oczywiscie EOT

Edytowane przez Ayo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...