Hamulce - objaśnienie różnic

[Kiwi 4ester]

Odgrzeje kotleta. 

 

https://allegro.pl/oferta/zacisk-prawy-przod-subaru-legacy-v-2-0-d-9566671817

 

Czy ten zacisk podejdzie do forka sg przedlift 2.0 n/a? Czy ten zacisk jest pod tarcze 294?

Edytowane 12 Października 2020 przez Kiwi 4ester

[mz56]

Padło gdzieś stwierdzenie o wymianie hamulunku na zimę. To raczej nogę trzeba trenować do warunków, a nie wymieniać hamulce. Dobrze zrobione, działają i na suchym, i na lodzie.

[ewemarkam]

1 godzinę temu, mz56 napisał:

Padło gdzieś stwierdzenie o wymianie hamulunku na zimę. To raczej nogę trzeba trenować do warunków, a nie wymieniać hamulce. Dobrze zrobione, działają i na suchym, i na lodzie.

Tu bardziej chodzi o to że na zimę większość z Was ma inne koła. Często są to 15" na lato 16" albo i większe. 15" nie wsadzisz na heble z tarczą 294. Chyba że jakieś "sportowe" wejdą. 

[Danko]

19 godzin temu, ewemarkam napisał:

Tu bardziej chodzi o to że na zimę większość z Was ma inne koła. Często są to 15" na lato 16" albo i większe. 15" nie wsadzisz na heble z tarczą 294. Chyba że jakieś "sportowe" wejdą. 

To nie łatwiej koło zmienić? 

[ewemarkam]

To nie łatwiej koło zmienić? 

Ale nie taniej. Heble to masz jakieś 600 PLN gdyby nie regenerować zacisku i założyć od tak żeby był. Mówię o używce, ale tarcze i klocki nowe. A koła to najlepiej drugi komplet, więc dochodzą Ci opony i felgi więc ponad 1500 trzeba by dać.

[mz56]

ewemarkam, zwiedziłem wiele samochodów służbowych. Tam nie ma możliwości wymiany hamulunku. Jedziesz nielegala, we flotach nawet się tego nie dopatrzą, i robisz raz na jutro. Trochę większe tarcze, lub inne, lub inne klocki i masz setup na zimę i na lato. Bardzo łagodnie biorące na początku, zdecydowane w środku i gwałtowne  przy dnie. Nie ma potrzeby wymian czegokolwiek na zimę, czy na lato. Koła faktycznie o takiej samej średnicy. Ale noga nas prowadzi. Czy na pewno nie jesteś w stanie zablokować hamulców w lecie na 18", na tych samych hamujących w zimie na 16" ?

[ewemarkam]

ewemarkam, zwiedziłem wiele samochodów służbowych. Tam nie ma możliwości wymiany hamulunku. Jedziesz nielegala, we flotach nawet się tego nie dopatrzą, i robisz raz na jutro. Trochę większe tarcze, lub inne, lub inne klocki i masz setup na zimę i na lato. Bardzo łagodnie biorące na początku, zdecydowane w środku i gwałtowne  przy dnie. Nie ma potrzeby wymian czegokolwiek na zimę, czy na lato. Koła faktycznie o takiej samej średnicy. Ale noga nas prowadzi. Czy na pewno nie jesteś w stanie zablokować hamulców w lecie na 18", na tych samych hamujących w zimie na 16" ?

Przecież to nie mój pomysł. Ktoś gdzieś palnął takim tekstem i tak go zrozumiałem. Nic więcej, dla mnie to absurd zmieniać hamulce w zależności od sezonu.

[BelegUS]

Wątek powstał 7 lat temu. Siedem lat temu miałem 20 lat, wolnossącą Imprezę, byłem studentem, a na pasję miałem całe "czypieńćdziesiąt". Wyrwałem komplet zacisków za czteropak - okazało się, że pod tarczę 294mm, na tamte czasy droga i rzadka rzecz. Ja miałem felgi 15', z nowymi oponami za dwumiesięczne oszczędności, więc hamulca 294mm nie mogłem wsadzić - chciałem 277. Przy próbie podmiany jarzm - na wtedy "wiedza forumowa" była taka, że KAŻDY dwutłoczek ma jarzma wymienne między sobą - okazało się, że jednak nie.

 

Qba który mi pomagał i był mentorem setup miał rozwiązany tak, że - mając zaciski Tokico - miał dwa komplety pasujących jarzm i tarcz. Na zimę miał setup na felgach 15', na lato 16'. Przy okazji zmiany kół podmieniał tarcze (277 zima, 294 lato) i jarzma. Robił to sobie sam, w zaprzyjaźnionym warsztacie, i trwało to kilka minut.

 

Po co to robił? A to już czas zatarł: miał nowe 15'tki na zimę, a 16'tki na lato? W Istebnej/Wiśle w tamtych czasach były jeszcze prawdziwe zimy, a Kuba uczył w szkole za górami, za lasami, gdzie prześwit i dobra zimówka miały znaczenie. Do tego Kuba naprawdę wykorzystywał możliwości tej wolnossącej Imprezy do maksimum, więc latem większy hebel mu się przydawał.

[mz56]

A to przepraszam. Ale dalej wydaje mi się, że bez zmiany średnicy kół, nie potrzeba kombinować ze średnicą tarcz. Jednak z ręką na sercu, muszę powiedzieć, że moja (teraz w połowie córki) 2,0 RC 06, dostała zaciski i tarcze 294 mm po niecałym roku od zakupu. Nówka, jeszcze w okresie gwarancji. Jak mawiano: ryzyk - fizyk. Mnie się udało. Tylko tam były fabrycznie 16" i wszystko pasowało.

[BelegUS]

Znaczy - nie wiem, o jakim kombinowaniu tu mówimy. Sprawy 7 lat temu wyglądały tak:

- Wolnossące Imprezy GC miały z przodu hamulce jednotłoczkowe z tarczą 266mm. Takie hamulce mieściły się na każdą felgę (14' na pewno, 13' chyba też)

- Wolnossące Imprezy GD, wolnossące Forestery I generacji, Imprezy GC GT (turbo) przed liftem, niektóre Legacy miały z przodu hamulce dwutłoczkowe z tarczą 277mm. Takie hamulce mieściły się na każdą (?) felgę 15'. Na 14' bez szans

- Imprezy GD WRX (turbo) na USA, niektóre Forki i Legacy miały z przodu hamulce dwutłoczkowe z tarczą 294mm. Takie hamulce wymagały felgi 16'. Wchodziły też na niektóre felgi 15' - te "rajdowe", albo z dystansem/odpowiednim ET. Niektóre "dwutłoczki" 277mm i 294mm różniły się jedynie jarzmem i tarczą - według mojej wiedzy w ramach jednego producenta - na pewno było tak z zaciskami produkcji Tokico. Oznaczało to, że mając dwutłoczek Tokico z tarczą 277mm wystarczyło kupić jarzmo z Tokico 294mm, tarcze 294mm, i można było zrobić upgrade na większy hamulec wymieniając tylko tarcze i jarzmo, a zostawiając swój zacisk i klocki.

 

Pomijam w tych dywagacjach zaciski czterotłoczkowe - w skrócie, wchodzą na niektóre felgi 16', mają identyczną tarczę 294mm, ale inny rodzaj mocowania (bez jarzma, bo to nie slidery).

 

Popularną modyfikacją dla posiadaczy wolnossących Imprez było przejście z jednotłoczka 260mm na - w zależności od rozmiaru felg lato/zima i budżetu - dwutłoczek 277mm lub dwutłoczek 294mm. Znacząco poprawiało to siłę hamowania i "wyporność cieplną" układu.

[mz56]

Dokładnie o tym mówię. GG9FL6W miała tarcze 277 mm i nie hamowała. Upgrade do 294 mm zdecydowanie poprawił hamulunek. Tylko jarzma.

Edytowane 21 Października 2020 przez mz56