Skocz do zawartości

Melduję, że......


stach1111

Rekomendowane odpowiedzi

27 minut temu, Aga napisał:

Badanie techniczne zaliczone, a ja dostałam czekoladę :mrgreen:

Też kiedyś dostawałem czekoladę, gdy jako pacjent musiałem przejść nieprzyjemny zabieg. Chyba trzeba być w odpowiednim wieku ;) .

 

A stempel gdzie @Aga ma przyłożony? Podobnie jak w "Pociągach pod specjalnym nadzorem", może? 

Edytowane przez Szürkebarát
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Dottoree napisał:

Czyli glukoza w normie... ;)

Niestety niezupełnie ... czekolady nie zjem. A może stety, bo to Wawel :mrgreen:

 

Godzinę temu, Kiwi 4ester napisał:

I tlenki żelaza też :thumbup:

Ferrytyna owszem :P

 

59 minut temu, Szürkebarát napisał:

A stempel gdzie @Aga ma przyłożony?

Nie mogę powiedzieć :mrgreen:;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Dottoree napisał:

Dla mnie gorzki Wawel jest zdecydowanie stety :upside-down-face_1f643-small:

A i glukozy za bardzo nie podnosi ;)

Dostałam czekoladę mleczną borówkową ;)

 

  • Super! 1
  • Trzymaj się 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, FOR CVT napisał:

 

 

 

Gratki

I co dalej Przemku? Idziesz do pracy czy sprobujesz jakies studia zaliczyc?     :mrgreen:

 

 

 

Tak patrzę na naszą młodzież i w sumie mógłbym znów "postudiować". ;)

 

10 godzin temu, Szürkebarát napisał:

W budowlance podobno roboty w bród. I towarzystwo doborowe - w większości nasi bracia Ukraińcy.

 

Roboty w bród, a o fachowców trudno. Czyli jest luka. ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, przemekka napisał:

 

Tak patrzę na naszą młodzież i w sumie mógłbym znów "postudiować". ;)

 

 

Roboty w bród, a o fachowców trudno. Czyli jest luka. ;)

 

Ukraińcy pracujący obecnie na budowach i w ogóle pozostali wjeżdżający do Polski to nie fachowcy? To kto to właściwie?!

 

Słyszałem z ust jednego z rządu, że lekarze z Ukrainy przyjechali do Polski i będą zatrudniani w tzw. służbie zdrowia na uproszczonych warunkach, przez co zostaną zlikwidowane wakaty w Polsce. Tu przynajmniej już luki nie będzie. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja uwaga była bardziej ogólna i wynikająca z różnych doświadczeń odnośnie jakości wykonywanych usług "budowlanych".

 

Przykład. Zepsuł się mechanizm od bramy przesuwnej. Telefon do montera z prośbą o pomoc, bo sprawa nagła. Odpowiedź "może za dwa tygodnie". 

Na szczęście doktor potrafi też uzdrowić inne rzeczy. ;)

 

Co do kwalifikacji Ukraińców nie mam doświadczeń, podejrzewam, że są zmotywowani do pracy bardziej niż nasi rodacy. 

 

Z lekarzami może być jeden problem,  przynajmniej na początku,  tj. bariera językowa.  Inna sprawa, że jak sytuacja się unormuje to większość z nich pewnie wróci do domu. 

 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, przemekka napisał:

 

Na szczęście doktor potrafi też uzdrowić inne rzeczy. ;)

 

 

 

Znałem kiedyś takiego ginekologa - ojca zresztą mojej dobrej koleżanki z liceum i człowieka, który odebrał poród mojego syna - który w latach PRL-u sam naprawiał swój kolorowy telewizor produkcji ZSRR a jak do Matki Polki przychodził sprzęt medyczny w częściach i nie miał go kto złożyć to on to składał...i to nie były proste urządzenia.

Taki to był fachura.

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bardzo lubię różne techniczne wyzwania. Jakiś czas temu np. śledziłem różne pomysły diy na forum audiostereo i kilka z nich udało mi się zrealizować. Lubię też czasem zrobić coś z drewna. Np. takie coś. 

 

20210829_180040.thumb.jpg.1f0266f859b4116ced3a51580a4773d3.jpg

A takie coś zrobiliśmy razem z córką. :)

 

20210711_180337.thumb.jpg.59c81de9b966c383db2f13f297ba7774.jpg

 

Myślę, że odnalazłbym się w wielu innych zawodach.

Edytowane przez przemekka
  • Super! 5
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, przemekka napisał:

Co do kwalifikacji Ukraińców nie mam doświadczeń, podejrzewam, że są zmotywowani do pracy bardziej niż nasi rodacy. 

 

Z lekarzami może być jeden problem,  przynajmniej na początku,  tj. bariera językowa.  Inna sprawa, że jak sytuacja się unormuje to większość z nich pewnie wróci do domu. 

 

Ad pierwszy akapit.

Na placu budowy motywację Ukraińców i Polaków odróżnia tylko nuda. Ukraińcy zamiast się nudzić w sobotę na kwaterach wolą przyjść do pracy i w spokojnej, niezakłóconej przez nadzór atmosferze, pościemniać do obiadu. Polacy w tym czasie malują ściany w swoich mieszkaniach, naprawiają swoje nastoletnie samochody, maniacko koszą przydomowe trawniki a ci o "większej wrażliwości" wyciągają grill i wciągają przy nim co tam w pobliżu jest. O gamblerach, co robią, mogę tylko pospekulować bo to całkowicie obce dla mnie środowisko. Tyle w skrócie o braci budowlanej.

 

Ad drugi akapit.

Z lekarzami z Ukrainy, którzy nagle zajechali do Polski mam podstawowy problem - co się dzieje z ich obecnymi i przyszłymi pacjentami na Ukrainie? Nie interesuje ich to już?

Bariera językowa? Bez żartów, przecież to problem polskich pacjentów nie lekarzy z Ukrainy. @przemekka zdaje się, że nie wie o wypowiedzi jednego takiego z MEN, który powiedział że nauczyciele w polskich szkołach mają problem bo nie znają języka ukraińskiego. Gdy nagle do klas wtłoczono im dzieci z Ukrainy niemówiące i nie rozumiejące języka polskiego.

 

PS. Zapomniałem o tzw. Niemcach, czyli internacjonalnych (ale tylko z Europy Zachodniej) grupach wyżej kwalifikowanych specjalistów, którym nie tylko niestraszny zakaz pracy w niedzielę, ba nawet w nocy nie schodzą z posterunku pracy. Przez dwa tygodnie dzień po dniu. Blado wypadają przy nich i Polacy, którym przysługuje między dniami pracy co najmniej 11 godzin bez pracy i nawet Ukraińcy, którzy w miejsce Polaków przyjdą do pracy w sobotę.

Edytowane przez Szürkebarát
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, przemekka napisał:

Ja bardzo lubię różne techniczne wyzwania. Jakiś czas temu np. śledziłem różne pomysły diy na forum audiostereo i kilka z nich udało mi się zrealizować. Lubię też czasem zrobić coś z drewna. Np. takie coś. 

20210829_180040.thumb.jpg.789e43b49ab1bc8bd3fed7a0961e0ba3.jpg

 

A takie coś zrobiliśmy razem z córką. :)

 

20210711_180337.thumb.jpg.59c81de9b966c383db2f13f297ba7774.jpg

 

Myślę, że odnalazłbym się w wielu innych zawodach.

20210829_180040.jpg

Jeden taki, neurolog jak pamiętam, to nawet całkiem udatnie zagrał na gitarze i zaśpiewał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Szürkebarát napisał:

Ad pierwszy akapit.

Dzięki za info z pierwszej ręki. :)

 

Godzinę temu, Szürkebarát napisał:

Ad drugi akapit.

 Trudno mi się wypowiadać co nimi kierowało i co z ich pacjentami. Myślę, że skala ich napływu nie jest aż tak duża, poza tym około 10% populacji Ukraińców wyemigrowało, w tym większość do nas. Co do bariery językowej to problem mają obie strony. No bo postaw się w sytuacji odwrotnej, gdy nagle znajdujesz się w Kijowie i  musisz się porozumieć. A wypowiedzi "ministra" nie będę komentował.

 

49 minut temu, Szürkebarát napisał:

Jeden taki, neurolog jak pamiętam, to nawet całkiem udatnie zagrał na gitarze i zaśpiewał.

 

Też kiedyś grałem i śpiewałem. :biglol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...