Guliwer Opublikowano 5 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2018 2 godziny temu, sluf napisał: Znaczy się, że delegacje tworzą luki w pamięci? To niedobrze, bo w następnym tygodniu będę się delegował właśnie BTW, dlaczego Sztorm jest Gin? Na trzeźwo nie da się nim jeździć? No zawsze są luki, zwłaszcza jak się mieszka na wsi i jeździ na delegacje do Spalinogrodów. Zawsze tłumaczysz tylko połowę zdania? Kiedyś w Żelazowej Woli była "coffee after Benedyktyńsku" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 5 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2018 12 minut temu, Guliwer napisał: Zawsze tłumaczysz tylko połowę zdania? Zwykle tłumaczę to, co rozumiem A że Hayate podobno znaczy sztorm, tudzież szkwał... no, mniejsza z tym, może kiedyś uda mi się zrozumieć to, co niezrozumiane Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elmo Opublikowano 5 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2018 53 minuty temu, sluf napisał: może kiedyś uda mi się zrozumieć to, co niezrozumiane Chcesz zostać kobietą ? 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aga Opublikowano 5 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2018 ... że słoneczko, ciepło i że w końcu kupiłam sobie magnolie... zawsze chciałam mieć 1 minutę temu, elmo napisał: 55 minut temu, sluf napisał: może kiedyś uda mi się zrozumieć to, co niezrozumiane Chcesz zostać kobietą ? Kobiety też wielu rzeczy nie rozumieją Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
llkuba Opublikowano 5 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2018 41 minut temu, Aga napisał: ... że słoneczko, ciepło i że w końcu kupiłam sobie magnolie... zawsze chciałam mieć A Ja mojej Kochanej Kobiecie wczoraj kupiłem 3 worki ziemi do doniczek na balkon Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
niebieskiultras Opublikowano 5 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2018 Godzinę temu, Aga napisał: Kobiety też wielu rzeczy nie rozumieją Ale upracie twierdzą że rozumieją i wiedzą wszystko Że zanosi się na burzę. No i jutro wolne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
taxus Opublikowano 5 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2018 20 godzin temu, B-52 napisał: Że z nawaleń systemowych było dzisiaj tak, że pod koniec przesłuchania świadka komputer protokolanta się wziął i zaczął aktualizować, protokół w dużej części wsiąkł, czynność trzeba powtórzyć, kolejny termin.... lepiej nie mówić . Swoją drogą, to chyba proste ustawić aktualizacje na jakieś późniejsze godziny? Albo w ogóle tak, żeby se móc to włączyć kiedy się chce, a nie żeby się samo włączało? Dlatego mi czasem na sali zdarzało się wcisnąć ctrl+p podczas pisania, zawsze jakaś kopia zapasowa na papierze będzie . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
llkuba Opublikowano 5 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2018 Chyba ktoś wykrakał jak wracaliśmy na rowerach zaczęło kropić. Jutro rano może być ciężko. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
B-52 Opublikowano 5 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2018 A ja miałem cudny spacer. W lesie co prawda jeszcze trochę grząsko, co w przypadku spaceru z wózkiem stanowi pewną niedogodność, ale nic to - było ciepło i miło. Chyba pachniało wiosną. Za rowerem też mi już tęskno. Ktoś wie, od kiedy można wozić dzidziora w przyczepce? Proszę nie odpowiadać, że od ósmej rano, albo coś. Chodzi mi o wiek dziecka . Godzinę temu, taxus napisał: Dlatego mi czasem na sali zdarzało się wcisnąć ctrl+p podczas pisania, zawsze jakaś kopia zapasowa na papierze będzie . Aplikant świeżo upieczony pisał na praktyce będąc (chyba). W każdym razie poruszony był wypełnianiem swego zadania (albo tym co usłyszał od świadka) tak bardzo, że nie wpadł na to bidula . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elmo Opublikowano 5 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2018 4 minuty temu, B-52 napisał: Aplikant świeżo upieczony pisał na praktyce będąc (chyba). W każdym razie poruszony był wypełnianiem swego zadania (albo tym co usłyszał od świadka) tak bardzo, że nie wpadł na to bidula . Zapomniał jak cielaczkiem był Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
B-52 Opublikowano 5 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2018 Wprost przeciwnie, z ogromną życzliwością i sympatią podchodzę do młodych ludzi, a już szczególnie przejętych, a mniej nieco do luzaków typu,, co to nie ja . Swoją drogą, jak zdarzało mi się protokołować podczas aplikacji, to w ogóle nie na kompie, tylko kartka panie, i długopis. Bo kompów nie było jeszcze na salach. Ktoś to sobie wyobraża w ogóle? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aga Opublikowano 5 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2018 1 minutę temu, B-52 napisał: Ktoś to sobie wyobraża w ogóle? Sobie wyobrażam Magisterkę napisałam ręcznie, kolega przepisywał na kompie doktorat na nowym lapku służbowym, wczoraj dostałam następny nowy służbowy ... hmmm ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
taxus Opublikowano 5 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2018 8 minut temu, B-52 napisał: Ktoś to sobie wyobraża w ogóle? Ja nie, z moim charakterem pisma potrzeba by było grafologa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Henryk82 Opublikowano 5 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2018 8 minut temu, Aga napisał: doktorat na nowym lapku służbowym, wczoraj dostałam następny nowy służbowy ... hmmm ... I tak popsujesz , zatem naciesz swoje oczy póki ładny i działający Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
llkuba Opublikowano 5 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2018 (edytowane) To Ja muszę przyznać się, że prace inżynierską pisałem na laptopie i miałem podpięty monitor (rozszerzone ekran). Dla mnie jak mam przeglądać jakąś dokumentację na komputerze czy smartfonie to jestem chory. Lubię wszystko w wersji drukowanej. Edytowane 5 Kwietnia 2018 przez llkuba Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aga Opublikowano 5 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2018 9 minut temu, ipsx82 napisał: I tak popsujesz , zatem naciesz swoje oczy póki ładny i działający Czy ja wiem czy on jest ładny ... czarny jest i tyle 3 minuty temu, llkuba napisał: Lubię wszystko w wersji drukowanej. Też tak wolę, ale muszę dużo czytać niestety na ekranie. Nawet kiedyś chciałam się do czytnika ebooków przekonać, ale gdzieś leży nieużywany, a taki ładny jest ... amerykański Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
llkuba Opublikowano 5 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2018 19 minut temu, Aga napisał: Też tak wolę, ale muszę dużo czytać niestety na ekranie. Nawet kiedyś chciałam się do czytnika ebooków przekonać, ale gdzieś leży nieużywany, a taki ładny jest ... amerykański A wykładasz jakieś przedmioty ? Bo u nas doktoranci musieli prowadzić wykłady. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aga Opublikowano 5 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2018 2 minuty temu, llkuba napisał: A wykładasz jakieś przedmioty ? Coś tam wykładam 2 minuty temu, llkuba napisał: Bo u nas doktoranci musieli prowadzić wykłady. U nas doktoranci mogą prowadzić laboratoria. Wykłady, zasadniczo, od doktorów w górę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
llkuba Opublikowano 5 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2018 2 minuty temu, Aga napisał: U nas doktoranci mogą prowadzić laboratoria. Wykłady, zasadniczo, od doktorów w górę Faktycznie, masz rację. Doktorant na wykładach siedział w ostatniej ławce i słuchał co Profesor wykłada. A na ćwiczeniach było na odwrót... Pamiętam jak dziś gdy na ćwiczeniach wszedł do sali Profesor a doktorant zrobił wielkie oczy... ale było OK bo byliśmy grzeczni i zadawaliśmy łatwe pytania Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
niebieskiultras Opublikowano 5 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2018 Że Banot nie przestaje zaskakiwać 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aga Opublikowano 5 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2018 Ztcw coś ze szkieletorem robią, co tam ma być? Filmu nie obejrzałam, mam lęk wysokości Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemekka Opublikowano 5 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2018 Biurowiec. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
llkuba Opublikowano 5 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2018 23 minuty temu, niebieskiultras napisał: Że Banot nie przestaje zaskakiwać Bez asekuracji MASAKRA. Mam nadzieje, że nigdy nie pomyli się. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
niebieskiultras Opublikowano 5 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2018 6 minut temu, Aga napisał: Ztcw coś ze szkieletorem robią, co tam ma być? Filmu nie obejrzałam, mam lęk wysokości Marcin ma na koncie kilka innych ciekawych miejsc. Diabelski mlyn w Chorzowie Dźwig przy budowie chłodni dla elektrowni Jaworzno (200 m ) W Rumunii komin o wysokości 350 m 1 minutę temu, llkuba napisał: Bez asekuracji MASAKRA. Mam nadzieje, że nigdy nie pomyli się. Zobacz to Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
llkuba Opublikowano 5 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2018 8 minut temu, niebieskiultras napisał: Zobacz to Konopne białko ... . Jeszcze kilkanaście lat temu chodziłem z kabelkiem w ręku po konstrukcjach hali (głupota). Na dzień dzisiejszy mam zdolność wysokościową i uprawnienia UDT na różne wózki nożycowe itp... ale na coś takiego po 30-stce nie zdecydował bym się. Dodam bez asekuracji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się