Skocz do zawartości

Subaru vs reszta Świata


stach1111

Rekomendowane odpowiedzi

Edit - nie moja sprawa ;-)

 

Co do wymiany żarówek to na szczęście faktycznie w Subarakach jakoś często zmieniać nie trzeba ale wymiana choćby postojowki u mnie to kwestia wyjecia akumulatora (lewa strona) albo obudowy filtra (prawa). Wymiana oświetlenia rejestracji wymaga zdjęcia prawie całej obitki w bagażniku, a wymiana światła przeciwmgielnego z przodu wtarzania sie pod auto i zdjęcia osłony silnika po prawej stronie...

 

Ja sobie z tym poradzę, podobnie jak reszta nas fanatyków motoryzacyjnych, ale zwykły uzyszkodnik skapituluje natychmiast, tym bardziej ze instrukcja mówi żeby udać sie do ASO w celu wymiany...

Edytowane przez Than_Junior
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,8 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

W Seicento wymiana żarówki trwa 1 minute, łącznie wyjęciem nowej z opakowania ;) Mowie o lampach z przodu i kierunkach przednich. Tylnych jeszcze nie miałem okazji wymieniać, ale chyba trzeba lampe odkręcić.

 

Ktoś pisał o 500L - byłem na drzwiach otwartych. Na zewnątrz jak dla mnie ciekawie. Może nie ładny, ale na pewno oryginalny. Za to w środku dużo miejsca i całkie ładnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w hawku pocwiczyłem i nie wyjmowalem aku do wymiany zarowki. Pózniej zajmowało mi to dosłownie kilka minut na dwie strony

Nie wiem jak to zrobiłeś. Ja jakoś rąk-bochenków nie mam, za Chiny nie mogłem nawet odkręcić tej obudowy, a co dopiero wyjąć żarówkę i włożyć nową.

W Skodzie pierwszy raz wyjęcie lampy zajęło mi 10minut, póżniej wymiana żarówki kolejne 10, bo instrukcja do najprostszych nie należy. Za drugi razem wyjąłem w 5 minut lampę, ale nadal męczyłem się z żarówką. Tak czy srak - na trasie wolałbym tego nie robić. W Legacy odciągało się gumową osłonę, metalowy zatrzask i zrobione. A teraz lampę trzeba wyciągać...albo zderzak. Policja ciekawie reaguje na info , że musisz lampę wyjąć i dlatego nie wymieniłeś żarówki w drodze na spotkanie.

 

Czyli teraz do kryteriów doboru samochodu, oprócz konieczności kupienia Skody, spalania 5 literków w tdi, dojdzie łatwość wymiany żarówek

Ja skody nie "musiałem" kupować. Darowanemu itd. POPRAWNE auto, ale osobiście , tj. przy moich kryteriach wyboru auta , nie kupiłbym. Co nie zmienia - subiektywnego - odczucia, że autem robię trochę km (właśnie wróciłem ze Szczyrku) i nie mam się do czego jakoś super przyczepić, ale mam też świadomość , ze na ocenę auta wpływa jego całkowita "darmowość" ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a wiesz ze mam bagaznik na rowery ale mnie wkurza bo powyzej 130 km/h strasznie glosno sie robi i rowery lataja jakby mialy odpasc. Przyznam, ze do takiego na hak tez nie mam zaufania jak to dziala przy 180 km/h

Jak rocznie jezdzisz okolo 5000 km to takie drobnostki sa dosyc upierdliwe. Liczy sie rano wrzucasz rowery i jedziesz. Van bylby moze prktyczniejszy ale jezdzi jak furgonetka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a wiesz ze mam bagaznik na rowery ale mnie wkurza bo powyzej 130 km/h strasznie glosno sie robi i rowery lataja jakby mialy odpasc. Przyznam, ze do takiego na hak tez nie mam zaufania jak to dziala przy 180 km/h

Jak rocznie jezdzisz okolo 5000 km to takie drobnostki sa dosyc upierdliwe. Liczy sie rano wrzucasz rowery i jedziesz. Van bylby moze prktyczniejszy ale jezdzi jak furgonetka.

rozumiem ze to może być uciążliwe , moj post byl bardziej uszczypliwym komentarzem do twojego posta z poprzedniej strony którego przekaz byl taki ze tylko ci co kupuja samochody za gotówkę sa zajebisci maja życie i stac ich na hobby takie jak MTB a biedni ci co kupują drogie samochody premium żeby zaimponować sąsiadom i koleżanką z pracy i nie daj Boże jeszcze na kredyt bo pewnie nie mają dachu nad głową i żywią sie wadą i suchym chlebem :-) Edytowane przez turdziGT
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorrki ale 5000km rocznie to jeździsz z taką częstotliwością że między jedną jazdą a następną zdążysz zapomnieć jaki masz samochód. Bagażnik na hak daje rade i łatwo ładuje się rowery.

Edytowane przez bukmacerek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i jeżdżę Forkiem do którego rower nawet bez przedniego koła nie włazi

 

Poasiadam Forka z 2005 to jest SG9 i bez składania tylnych foteli do bagżnika wchodzi duży rower górski na 26". Przy czym typowy holender na 29" nie wejdzie bo próbowałem. Tutaj musisz zdemontować przednie koło.

 

PzDr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo kto ma dłuższego bo widzę do tego sprowadza sue tutaj dyskusja

 

no tak juz jest mezczyzni zawsze beda sie porownywac TTTM. Tez moglbys jezdzic Skoda bo przeciez taka fajna a Haldex IV i tak 99.9999 % kierowcow nie poczuje :P

Edytowane przez haubi65
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oby nie. Bo to jak dla mnie będzie już gwóźdź do trumny.

Nie pierwszy już Twój gwóźdź ;) A turbo bez kurnika daje radę - wiem z autopsji :mrgreen:

:P

Kurnika nie będzie ze wzgl. o których już tu było. Powietrze doprowadzane jest do IC bodajże dwoma (o ile dobrze zrozumiałem) kanałami pod maską, turbina też jest zupełnie inaczej usytuowana - na dole na środku, także wszystko jest przemyślane ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bylem pare dni w górach Zakopane a potem Słowacja i postanowilem zabrac i WKONCU przetestowac X3 za miastem a nawet w cieższych warunkach .

Słowacja Demanova - wjezdzalem wszedzie gdzie tylko się dało na seryjnych drogowych Pirelkach , bylo sporo sniegu i odwilz wiec snieg byl mokry i auto sie w niego zapadało na glebokosc okolo 35cm. Napęd jest bardzo inteligentny , w zasadzie do momentu kiedy sie nie zawiesze nie ma mozliwosci zeby nie ruszył , jak tył mialem na lodzie a przod w sniegu to bylo czuc ze wiekszosc momentu dawał na przód i bez problemu ruszał do przodu , ba nawet przecuca miedzy kołami- w takiej sytuacji Impreza mialaby problem bo cala para szłaby w gwizdek. Po odłączeniu ESP ( w 100% sie da ) spedzilem na łysej polanie 4h i nie moglem wyjsc z podziwu jak fajnie sie to auto spisuje na "odcinkach" . Charakterystyka prowadzenia typowa dla auta RWD ale jednak czuć ze przód ciągnie wiec odpycha sie jak typowy 4but ale nie ma zjawiska wyjezdzania przodem typowego dla subaru. W porownaniu do Golfa R ( haldex ) praca napedu jest nie odczuwalna , nie jest to napęd dołączany tylko raczej odłączany , bo dopiero powyzej 160km/h odpina się przód i jest to typowo RWD co przy wyzszych predkosciach jest zdecydowanie lepsze :)

 

x3 f25 3.0d 258hp 580NM 8biegowy automat. . Bardzo dynamiczny ... 0-100 6.1sec

29vbek5.jpg

Edytowane przez eMTe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokladnie - juz wiem czym bede w najblizszym czasie sie poruszał - auto bliskie ideału , trudno mu cokolwiek zarzucic , prowadzenie perfekt, silnik perfekt, skrzynia perfekt, wykonanie perfekt , naped perfekt , wyglad kwestią indywidualnych upodoban ale dla mnie perfekt. Spalanie bardzo perfekt , jadac spokojnie trasą z Zakopca do Krk wczoraj o 23 czyli bardzo maly ruch , czas 1h20min (100km) czyli dosc spokojnie, w 2 osoby z bagazami i sprzetem narciarskim wyszlo spalanie 5.5l

Edytowane przez eMTe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...