Skocz do zawartości

Holowanie Forestera w automacie


sk4000

Rekomendowane odpowiedzi

Mam nadzieję że nie będzie mi to nigdy potrzebne ale na wszelki wypadek wypadało by wiedzieć:

Jak prawidłowo holować Forka z skrzynią automatyczną :?: ? (chodzi mi konkretnie o MY 07 o ile są jakieś różnice w poszczególnych generacjach)

Wkłada się bezpiecznik pod maskę do gniazda "AWD" ale kiedy, jaki, co z zapłonem (przed, po, w trakcie)?

Coś się ma zapalić na zegarach że jest to aktywowane? Z jaką prędkością można wtedy holować? Jak to ma się odbywać żeby nie narobić sobie problemów?

itp. itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Automatów generalnie nie powinno się holować. Jak nie pracuje silnik skrzynia nie ma ciśnienia i można ją łatwo zabić.

Jeżeli już trzeba to krótki dystans przy prędkościach max 30-40kph.

 

Co do 'przełączenia na FWD na desce zapali się odpowiednia kontrolka.

Zresztą na wszystkie pytania masz odpowiedź w instrukcji auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaciekawił mnie ten wątek, bo byłem ciekaw jak jest z tym holowaniem i tak naprawdę nikt nie potrafił mi dokładnie odpowiedzieć. Rozumiem, że nie należy za długo holować gdy silnik nie pracuje i mamy ustawioną wajchę na N. Ale teraz robimy inny myk: przestawiamy skrzynię na pozycję np. 1, 2 lub 3 i holujemy samochód (pomijam pozycję D, bo przy zjeździe w dół, skrzynia się rozłącza gdy jest ustawiona na tej pozycji). Czy smarowanie skrzyni będzie od kół jezdnych? Pytam, bo kilku "fachowców" nie potrafiło wyjaśnić czym się różni holowanie automatu od zjazdu w dół przy skrzyni ustawionej na pozycję 1, 2 lub 3. Oczywiście według mnie niczym, pod warunkiem, że silnik pracuje. Moje pytanie właściwie więc powinno brzmieć: czy będzie smarowanie skrzyni przy niepracującym silniku i lewarku ustawionym na 1, 2 lub 3? Czy skrzynia załączy odpowiednie biegi?

Chyba jestem trochę zmęczony, bo nieźle zamotałem :shock: , ale może ktoś zrozumie o co mi biega i wyjaśni.

 

Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, nie domonizujcie holowania automatu. Miałem Previę z automatem i można ją było holować max. przez 50km z h. max. 70k/h. Na tyle pozwalał producent.

Jest też mit, że automatu nie powinno zapalać się na zaciąg. Otóż można. Zapali bez problemu. Sprawdzone na Toyocie i Mesiu wielokrotnie. 8)

Oczywiście wiem, że te nowe automaty mogą być delikatniutkie i nadwrażliwe jak np. wiele skrzyń amerykańskich, ale aż tak źle raczej nie jest...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie suberet o taką odpowiedź mi chodzi. Konkretną i na temat, a nie typu napisz jak spróbujesz, a holowałbyś manuala przy wyłączonym silniku? Panowie pewnie, że tak. Byłem holowany gdy silnik nie odpalał. Coś stasznego, tylko holujący ma wiedzieć, że silnik nie pracuje i ja nie mam wspomagania, czyli oczki szeroko otwarte :shock:

 

Wiem Carnero, że holującemu byłoby ciężko, ale to chyba jedyny problem. Wielokrotnie chciałem się dowiedzieć od "znafcóf", czy można odpalić automata na pych i co się stanie, gdy będziemy holować automata, ale nigdy nic konkretnego nie było w odpowiedzi. Same ogólniki. Identyczna sytuacja jest z odpalaniem manuala na pych. Niby nie można, tylko niby dlaczego. Ja tak robiłem i nigdy nic złego się nie działo. Trzeba tylko wiedzieć jak to robić, by nie napytać biedy.

 

PS. subret możesz dokładniej opisać jak odpalałeś te bryki na pych. Przekręcasz kluczyk. Wajcha na 1 i do przodu? A jak holować gdy mimo wszystko silnik nie odpala, na N? To tak na przyszłość jakby co :mrgreen:

 

Pozdrawiam wszystkich :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

PS. subret możesz dokładniej opisać jak odpalałeś te bryki na pych. Przekręcasz kluczyk. Wajcha na 1 i do przodu? A jak holować gdy mimo wszystko silnik nie odpala, na N? To tak na przyszłość jakby co :mrgreen:

 

Pozdrawiam wszystkich :)

Tylko wiesz....., ja opisałem krótko doświadczenia ze skrzynią w Previi i Mercu, ale czy dotyczy to wszystkich skrzyń, to za to już odpowiedzialności nie wezmę 8)

Z zapalaniem na zaciąg (bo na pych to raczej nie da rady - za wolno) nie było problemów. Normalnie jazda na N, a potem wrzucasz D i silnik mruczy. :)

Holowanie oczywiście na N.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konkretną i na temat, a nie typu napisz jak spróbujesz, a holowałbyś manuala przy wyłączonym silniku? Panowie pewnie, że tak. Byłem holowany gdy silnik nie odpalał. Coś stasznego, tylko holujący ma wiedzieć, że silnik nie pracuje i ja nie mam wspomagania, czyli oczki szeroko otwarte :shock:

 

Kodeks drogowy:

2. Zabrania się holowania:

 

pojazdu o niesprawnym układzie kierowniczym lub o niesprawnych hamulcach, chyba że sposób holowania wyklucza potrzebę ich użycia;

pojazdu za pomocą połączenia giętkiego, jeżeli w pojeździe tym działanie układu hamulcowego uzależnione jest od pracy silnika, a silnik jest unieruchomiony;

 

A co z tego wynika?

 

Układ hamulcowy pozbawiony prawidłowego wspomagania (nie pracuje silnik) nie działa w sposób przewidziany przez homologację pojazdu. Po kilku wciśnięciach pedał robi się drewniany, a skuteczność hamowania żadna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Kodeks drogowy:

2. Zabrania się holowania:

..... jeżeli w pojeździe tym działanie układu hamulcowego uzależnione jest od pracy silnika, a silnik jest unieruchomiony[/b];

 

A co z tego wynika?

 

Układ hamulcowy pozbawiony prawidłowego wspomagania (nie pracuje silnik) nie działa w sposób przewidziany przez homologację pojazdu. Po kilku wciśnięciach pedał robi się drewniany, a skuteczność hamowania żadna.

Nie zgodzę się z tym. Absolutnie nie można powiedzieć, że skuteczność hamowania bez wspomagania jest żadna. Jest gorsza, ale się hamuje.

W Kodeksie Drogowym, co sam zacytowałeś, stoi jak byk: "...jeżeli w pojeździe tym działanie układu hamulcowego uzależnione jest od pracy silnika", a jak powszechnie wiadomo działanie hamulców W ŻADNYM AUCIE OSOBOWYM nie jest zależne w 100% od pracy silnika. Hamulce bez silnika TEŻ DZIAŁAJĄ, tylko słabiej.

Czyli KD de facto nie precyzuje tej sytuacji, a nawet, w świetle przytoczonego art. pozwala na poruszanie się pojazdem bez wspomagania hamulców. Wielokrotnie byłem holowany w różnych autach i zawsze bez problemu dało się hamować. Trzeba być tylko świadomym sytuacji i czujnym.

Prędkość przy holowaniu jest też odpowiednio mniejsza, co bez kłopotów pozwala na wyhamowanie w porę.

 

-- N paź 28, 2012 8:45 pm --

 

A po co w ogóle holowac samochód z automatem i ryzykować? Nie masz assistance?

Jak auto padnie kilka km. od warsztatu znajomego mechanika, to szkoda czekać na assistance, tylko na sznurek go. :)

Znajomy kiedyś kilka godzin nie mógł się dodzwonić na assistance, a potem kolejne kilka godzin miał czekać na lawetę. W zimie. :evil:

Syn szybciej po niego przyjechał i wziął go na hol.

Różnie bywa. :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Kodeksie Drogowym, co sam zacytowałeś, stoi jak byk: "...jeżeli w pojeździe tym działanie układu hamulcowego uzależnione jest od pracy silnika", a jak powszechnie wiadomo działanie hamulców W ŻADNYM AUCIE OSOBOWYM nie jest zależne w 100% od pracy silnika. Hamulce bez silnika TEŻ DZIAŁAJĄ, tylko słabiej.

 

 

Skoro KD stanowi o zależności pomiędzy pracą silnika a działaniem układu hamulcowego, to wystarczy aby takowy (układ hamulcowy) był zależny od pracy silnika choćby w 0,0000000000000000001 %. Zależność jest.

 

I możesz się z tym nie zgadzać, to rzeczywistości ani stanu prawnego nie zmieni. Na całe szczęście, notabene 8)

 

Pozdrawiam

Grzegorz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Kodeksie Drogowym, co sam zacytowałeś, stoi jak byk: "...jeżeli w pojeździe tym działanie układu hamulcowego uzależnione jest od pracy silnika", a jak powszechnie wiadomo działanie hamulców W ŻADNYM AUCIE OSOBOWYM nie jest zależne w 100% od pracy silnika. Hamulce bez silnika TEŻ DZIAŁAJĄ, tylko słabiej.

 

 

Skoro KD stanowi o zależności pomiędzy pracą silnika a działaniem układu hamulcowego, to wystarczy aby takowy (układ hamulcowy) był zależny od pracy silnika choćby w 0,0000000000000000001 %. Zależność jest.

 

I możesz się z tym nie zgadzać, to rzeczywistości ani stanu prawnego nie zmieni. Na całe szczęście, notabene 8)

 

Pozdrawiam

Grzegorz

 

I kosztuje to tyle wg taryfikatora:

88.

Holowanie pojazdu na połączeniu giętkim, jeżeli w pojeździe tym działanie układu hamulcowego uzależnione jest od pracy silnika, a silnik jest unieruchomiony art. 31 ust. 2 pkt 2 250

 

Policjanty wolą polowanie z radarami i pewnie nie chcę dobijać delikwenta, któremu i tak przytrafiło się nieszczęście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki. Wiele spraw jasnych, zwłaszcza te z kodeksu drogowego. O nich zapomniałem, a oczywiście trzeba też wspomnieć o wspomaganym układzie kierowniczym. Również można się zdziwić przy pierwszym manewrze w lewo lub w prawo :shock:. Holowanie lub rozpałka na zaciąg to oczywiście ostateczność, ale lepiej wiedzieć co można i z tego skorzystać, niż jak powiedział suberet czekać kilka godzin na pomoc, z dzieciakami na pace, w trzaskający mróz lub skwar 35 st. i gdy do cienia daleko. Właśnie o takie sytuacje awaryjne chodzi i o zaradzenie im szybko i skutecznie.

Dzięki wszystkim za odpowiedzi. :D

 

PS. Tak na marginesie assistance. Spróbój któryś ją wykupić na forka z 1999 roku. Nie ma szans, a im będzie starszy to gorzej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Kodeksie Drogowym, co sam zacytowałeś, stoi jak byk: "...jeżeli w pojeździe tym działanie układu hamulcowego uzależnione jest od pracy silnika", a jak powszechnie wiadomo działanie hamulców W ŻADNYM AUCIE OSOBOWYM nie jest zależne w 100% od pracy silnika. Hamulce bez silnika TEŻ DZIAŁAJĄ, tylko słabiej.

 

 

Skoro KD stanowi o zależności pomiędzy pracą silnika a działaniem układu hamulcowego, to wystarczy aby takowy (układ hamulcowy) był zależny od pracy silnika choćby w 0,0000000000000000001 %. Zależność jest.

 

I możesz się z tym nie zgadzać, to rzeczywistości ani stanu prawnego nie zmieni. Na całe szczęście, notabene 8)

 

Pozdrawiam

Grzegorz

 

I kosztuje to tyle wg taryfikatora:

88.

Holowanie pojazdu na połączeniu giętkim, jeżeli w pojeździe tym działanie układu hamulcowego uzależnione jest od pracy silnika, a silnik jest unieruchomiony art. 31 ust. 2 pkt 2 250

 

Policjanty wolą polowanie z radarami i pewnie nie chcę dobijać delikwenta, któremu i tak przytrafiło się nieszczęście.

Nie mogę się zgodzić z Waszą interpretacja tego przepisu. Dotyczy on pojazdów z pneumatycznym układem hamulcowym, w których to silnik napędza kompresor np.: ciężarówki, autobusy. W osobówce nie działa wtedy układ wspomagania czyli tzw. serwo. Ciekawe kto wzywa lawetę, gdy ulegnie uszkodzeniu przewód podciśnienia? Pewnie nikt. Wsiadamy i jedziemy do serwisu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Układ hamulcowy pozbawiony prawidłowego wspomagania (nie pracuje silnik) nie działa w sposób przewidziany przez homologację pojazdu. Po kilku wciśnięciach pedał robi się drewniany, a skuteczność hamowania żadna.

 

Głupoty wypisujesz, skuteczność hamulców jest dokładnie taka sama, tylko siła jakiej musisz użyć do wciskania pedału jest większa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Układ hamulcowy pozbawiony prawidłowego wspomagania (nie pracuje silnik) nie działa w sposób przewidziany przez homologację pojazdu. Po kilku wciśnięciach pedał robi się drewniany, a skuteczność hamowania żadna.

 

Głupoty wypisujesz, skuteczność hamulców jest dokładnie taka sama, tylko siła jakiej musisz użyć do wciskania pedału jest większa.

 

Zrób eksperyment jak będziesz na stacji diagnostycznej przy okazji przeglądu technicznego. Próbowałem i przy wyłączonym silniku choćby nie wiem jak cisnąć na hamulec nie udało mi się zmieścić w normach siły hamowania dopuszczających do ruchu .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mogę się zgodzić z Waszą interpretacja tego przepisu.

 

 

OK, to pozostańmy przy swoim i różnijmy się dalej pięknie. Art. 31 ust. 2 pkt. 2 Ustawy Kodeks Drogowy nie daje podstaw do takiej interpretacji zawężającej. Ale OK, pozostajemy przy swoim :wink:

 

Ciekawe kto wzywa lawetę, gdy ulegnie uszkodzeniu przewód podciśnienia? Pewnie nikt. Wsiadamy i jedziemy do serwisu.

 

A to nie jest żaden argument. Równie dobrze mógłbym napisać; a kto z nas zawsze i wszędzie przestrzega ograniczeń prędkość ? Czy to oznacza, że takie postępowanie jest zgodne z prawem ? Pytanie retoryczne - proszę nie odpowiadać.

 

 

Głupoty wypisujesz

 

A Ty robisz "brzydkie" zdjęcia. Podoba Ci się taki poziom dyskusji ? Jak tak, to go ahead :oops:

 

Skuteczność układu hamulcowego (bez działającego serwa) jest taka sama, natomiast jej osiągnięcie jest już u różnych kierujących pojazdem ograniczone (chociażby z banalnych powodów wydolności fizycznej). Przepisy prawa nie mogą być stanowione aby uwzględniały wyłącznie możliwości Szwarcenegerów i innych Pudzianów, zaś 45 kg blond laski już nie. Czyż nie ?

 

Ale tak, jak wyżej napisałem koledze Pablo40, różnijmy się, nie ma problemu. Pan jeździ, Pan płaci :wink:

 

 

Pozdrawiam

Grzegorz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Kodeksie Drogowym, co sam zacytowałeś, stoi jak byk: "...jeżeli w pojeździe tym działanie układu hamulcowego uzależnione jest od pracy silnika", a jak powszechnie wiadomo działanie hamulców W ŻADNYM AUCIE OSOBOWYM nie jest zależne w 100% od pracy silnika. Hamulce bez silnika TEŻ DZIAŁAJĄ, tylko słabiej.

 

 

Skoro KD stanowi o zależności pomiędzy pracą silnika a działaniem układu hamulcowego, to wystarczy aby takowy (układ hamulcowy) był zależny od pracy silnika choćby w 0,0000000000000000001 %. Zależność jest.

 

I możesz się z tym nie zgadzać, to rzeczywistości ani stanu prawnego nie zmieni. Na całe szczęście, notabene 8)

 

Pozdrawiam

Grzegorz

Nie neguję istnienia zależności 100% skuteczności układu hamulcowego od pracy silnika. Przepis ten jednak nie mówi o skutecznym w 100% działaniu hamulców, tylko po prostu o ich działaniu. Ten wymóg na holu jest zachowany bo hamulce bez serwo DZIAŁAJĄ. Możesz w to nie wierzyć, ale ja nie raz zatrzymałem samochód bez serwo właśnie za pomocą hamulców :wink:

W przypadku zatrzymania mnie przez policję oczywiście odmówił bym zapłacenia mandatu i z całym spokojem stawił bym się w sądzie. Nawet bez adwokata. Tą kwestie jest tak samo łatwo obronić jak durny wymóg posiadania corocznego przeglądu gaśnicy, czego już od jakiegoś czasy policja się nie czepia. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sprawie hamulców też jestem tego samego zdania co suberet. Bez obrazy Grzesiek_67, ale w samochodzie osobowym hamulce i układ kierowniczy są tylko wspomagane przez silnik. Ich działenie nie jest zależne od tego czy silnik pracuje czy nie. Zaś układem hamulcowym zależnym od silnika są układy pneumatyczne np. w samochodach ciężarowych i faktycznie ten przepis dotyczy raczej tego typu przypadków, ale jak zwykle zależy to od iterpretującego (czytaj od miśka), choć muszę przyznać, że poziom wyszkolenia i właściwa interpretacja przepisów znacząco się w ich przypadku polepszyły. Co niestety odbija się na nas :cry: . Nie da się ich zagonić w kozi róg.

 

-- 30 paź 2012, o 09:17 --

 

A jeszcze chciałem dodać tak na zakończenie, bo dyskusja poszła już w zupełnie innym kierunku, że przecież kiedyś samochody wogóle nie miały wspomagania czegokolwiek i też były dopuszczane do ruchu (patrz Syrena 101 - zna ktoś taki samochód :) z drzwiami otwieranymi pod wiatr). Sam pamiętam, że wciśnięce pedału hamulca to był niezły wyczyn mimo, że układy bez wspomagania trochę się różniły od niewspomaganych.

 

Pozdrawiam wszystkich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez obrazy Grzesiek_67,

 

 

Daj spokój, wszystko w porządku, ja nie z cukru :wink: Dla mnie też sprawa (interpretacja, wykładnia art. 31 ust.2 pkt. 2) nie jest całkowicie bezsporna. Rozumiem wątpliwości i stanowisko kierowców odmiennie ode mnie interpretujących przedmiotowy zapis.

 

 

Pozdrawiam

Grzegorz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...