No i stało się. Przejechałem 280 km i kabuuuuummmmmm.

[carlos-wrx]

dobre opinie od kogo? bo tych z dobrymi opiniami od Subaru to znam mniej aniżeli palców ma jedna dłoń....

[Dehnel]

palców ma jedna dłoń....

chyba taka dłoń sapera

[Andrzej Koper]

Andrzej Koper napisał(a):

w tym roku pewien znany "maper" popsuł dwa silniki N-kowe (jeden właściciel)...każdy z nich przejechał na "nowej" mapie +- 50km....koło 40 tys powinien oddać.....ale nie ma :shock:

 

 

chyba nawet wiem komu

 

 

znowu :shock: eeeeee.... poważnie, jeszcze nie załapał że z Subaru mu nie idzie? :roll:

 

Zydol...Mat.B? :roll:

 

nie Mat. B :!: ......na Ł. cos słyszałem :wink:

[Zydol]

Koledzy prosiłem o pomoc w sprawie remontu, a nie ustaleniu sprawcy. Widzę, że niestety, jak napisałem , że z budżetem słabo, to...... cisza jak makiem. No trudno. Trzeba żyć dalej.

[carlos-wrx]

Andrzej Koper napisał(a):

w tym roku pewien znany "maper" popsuł dwa silniki N-kowe (jeden właściciel)...każdy z nich przejechał na "nowej" mapie +- 50km....koło 40 tys powinien oddać.....ale nie ma :shock:

 

 

chyba nawet wiem komu

 

 

znowu :shock: eeeeee.... poważnie, jeszcze nie załapał że z Subaru mu nie idzie? :roll:

 

Zydol...Mat.B? :roll:

 

nie Mat. B :!: ......na Ł. cos słyszałem :wink:

 

:shock: :?

 

-- 29 cze 2012, o 14:23 --

 

Koledzy prosiłem o pomoc w sprawie remontu, a nie ustaleniu sprawcy. Widzę, że niestety, jak napisałem , że z budżetem słabo, to...... cisza jak makiem. No trudno. Trzeba żyć dalej.

 

1. zawieś to do osoby z dobrą opinią mechaniczną, ale autentycznie dobrą

2. ...widzę że już zacząłeś rozbiórkę i przgotowania do remontu - Subaru nie znosi drutowania i głupich oszczędności...

3. na sucho ciężko coś mądrego wykminić, dlatego polecam się napić przy weekendzie

[Andrzej Koper]

jak napisałem , że z budżetem słabo, to...... cisza jak makiem.

 

z robocizną koło 8 tyś trzeba liczyć....(panewka jak rozumiem )

 

jakbyś chciał znać ceny części w aso to zadzwoń...22-8460049....da Ci to porównanie.... :wink:

[saszynski]

Tak to jest jak człowiekowi za mało a silnik seria a później, że Subaru takie i owakie

 

bez przesady... u mnie siedzi seryjny silnik i jest mapa (robiona w Japonii przez Pleasure Racing Service) na 350KM przy 1.65 bara i wszystko dziala jak powinno...

 

gdyby tylko poprzedni uzyszkodnik nie zakladal g***a zwanego BeeR'em auto nadal jezdziloby na pierwszym silniku...

 

na obecnym zrobilem juz ponad 2kkm. Najpierw bez doladowania, po 500km z 1.2bar a od 800km juz z pelnym boostem...

 

teraz tylko sprzeglo do wymiany bo puszcza...

[Zydol]

jak napisałem , że z budżetem słabo, to...... cisza jak makiem.

 

z robocizną koło 8 tyś trzeba liczyć....(panewka jak rozumiem )

 

jakbyś chciał znać ceny części w aso to zadzwoń...22-8460049....da Ci to porównanie.... :wink:

 

Coś w ten deseń pewnie wyjdzie, jeszcze przy okazji sprzęgło i rozrząd wypadałoby.

[socko]

u mnie siedzi seryjny silnik i jest mapa na 350KM przy 1.65 bara i wszystko dziala jak powinno...

Jedyne pytanie - jak długo tak podziała Jaki przebieg zakładasz przy takich parametrach?

[Dehnel]

Jedyne pytanie - jak długo tak podziała Jaki przebieg zakładasz przy takich parametrach?

 

a pszepana, ile to pali ?

[saszynski]

Jedyne pytanie - jak długo tak podziała Jaki przebieg zakładasz przy takich parametrach?

poprzedni wlasciciel zrobil ponad 30kkm na tym setupie.

nim zamintowal BeeR'a

 

a pszepana, ile to pali ?

na trasie przy podcisnieniu 11/100

przy pelnej pi*** 64l starczaja na ~200km (sprawdzane i potwierdzone na autostradzie Dublin-Galway)

[AMI]

bez przesady... u mnie siedzi seryjny silnik i jest mapa (robiona w Japonii przez Pleasure Racing Service) na 350KM przy 1.65 bara i wszystko dziala jak powinno...

 

A udalo sie ustalic, jakie tam turbo jest? Z tego co pamietam, to na hamowni wyszlo chyba jednak troche mniej niz 350KM

Na jakie paliwo bylo strojone, a na jakim jezdzi?

[saszynski]

A udalo sie ustalic, jakie tam turbo jest? Z tego co pamietam, to na hamowni wyszlo chyba jednak troche mniej niz 350KM

Na jakie paliwo bylo strojone, a na jakim jezdzi?

 

ciastek jechal na hamoewnie z 95 w baku.. podobno

wyplulo 307KM i 410Nm

strojone bylo na 101 oktanow (info potwierdzone u PRS)

 

AMI obie turbiny sa seryjne. VF33 i VF32.

[emdzejj]

A udalo sie ustalic, jakie tam turbo jest? Z tego co pamietam, to na hamowni wyszlo chyba jednak troche mniej niz 350KM

Na jakie paliwo bylo strojone, a na jakim jezdzi?

 

ciastek jechal na hamoewnie z 95 w baku.. podobno

wyplulo 307KM i 410Nm

strojone bylo na 101 oktanow (info potwierdzone u PRS)

 

AMI obie turbiny sa seryjne. VF33 i VF32.

 

no widzisz, jednak 350 a 307 to jest trochę różnicy :wink:

 

U mnie pierwszy silnik, 168 tyś. auto po wydechu, tak więc koło 250 km i wiem,że więcej to byłoby zabójstwo.

 

A w przypadku poprzedniego właściciela Twojego auta 30 tysięcy przebiegu nie powala :|

[saszynski]

no widzisz, jednak 350 a 307 to jest trochę różnicy

ale czy to aby na pewno tylko roznica ze wzgledu na paliwo czy ktos mi mydlo wciskal dowiem sie jak zmienie sprzeglo i sam pojade na hamownie tak z czystej ciekawosci.. zabiore przy okazji wykaz przelozen, zeby wklepali wszystko manualnie. wtedy bedzie wiadomo co tam siedzi...

jak to mowia: "chcesz miec dobrze, zrob se sam".

 

w porownaniu z seryjnym B4 to ten lata zwlaszcza na 4 i 5ce.

 

sorka za OT.

[emdzejj]

no widzisz, jednak 350 a 307 to jest trochę różnicy

ale czy to aby na pewno tylko roznica ze wzgledu na paliwo czy ktos mi mydlo wciskal dowiem sie jak zmienie sprzeglo i sam pojade na hamownie tak z czystej ciekawosci.. zabiore przy okazji wykaz przelozen, zeby wklepali wszystko manualnie. wtedy bedzie wiadomo co tam siedzi...

jak to mowia: "chcesz miec dobrze, zrob se sam".

 

w porownaniu z seryjnym B4 to ten lata zwlaszcza na 4 i 5ce.

 

sorka za OT.

 

 

Rozumiem kwestię i całkowicie się zgadzam, ze jak zrobisz samemu to w 100% jesteś pewien co masz.

[TyrTyr]

palców ma jedna dłoń....

chyba taka dłoń sapera

 

 

O nie, saperow bym w to nie mieszal.

Bo jak mawial..... "saper myli sie tylko raz"

 

Z innych powiedzonek to... "nie naprawiaj tego co nie jest popsute".

 

Jak kolwiek mi szkoda wlasciciela popsutego, powiedzmy uszkodzonego, samochodu to bardzo chcialbym wiedziec ile razy przekonywal innych ze ci od mapy w Subaru to G. wiedza i trzeba ich poprawic.

[saszynski]

Jak kolwiek mi szkoda wlasciciela popsutego, powiedzmy uszkodzonego, samochodu to bardzo chcialbym wiedziec ile razy przekonywal innych ze ci od mapy w Subaru to G. wiedza i trzeba ich poprawic.

ktos mi kiedys powiedzial, ze auto wyjezdzajace z fabryki jedzie na optymalnych ustawieniach...

jesli chcesz zeby palilo mniej = dlubanie

jesli chcesz wiecej mocy = dlubanie

[TyrTyr]

Jak kolwiek mi szkoda wlasciciela popsutego, powiedzmy uszkodzonego, samochodu to bardzo chcialbym wiedziec ile razy przekonywal innych ze ci od mapy w Subaru to G. wiedza i trzeba ich poprawic.

ktos mi kiedys powiedzial, ze auto wyjezdzajace z fabryki jedzie na optymalnych ustawieniach...

jesli chcesz zeby palilo mniej = dlubanie

jesli chcesz wiecej mocy = dlubanie

 

Zgoda. Tylko trzeba sobie uswiadomic ze;

 

dlubanie = ryzyko

 

Jak narazie nikt mnie nie przekonal (a probowalo juz kilku) ze dlubac mozna bezkarnie.

Oczywiscie dlubac nie zawsze = dlubac...

Ale jak mi ktos mowi ze prostym czary mary, franio w stodole robi, 1/3 mniej paliwa i mocy 1/3 wiecej, bez wplywu na zywotnosc silnika... to zycze powodzenia. Ale tylko dlatego ze ludziom trzeba dobrze zyczyc.

[Zydol]

palców ma jedna dłoń....

chyba taka dłoń sapera

 

 

Jak kolwiek mi szkoda wlasciciela popsutego, powiedzmy uszkodzonego, samochodu to bardzo chcialbym wiedziec ile razy przekonywal innych ze ci od mapy w Subaru to G. wiedza i trzeba ich poprawic.

 

Czekaj policzę.......... hmmm, albo już taki stary jestem, albo nie, powiem prawdę: nigdy. Pisałem już, że auto jak kupiłem było grzebane, cały osprzęt STI, VF39 i był mapowany. Niestety za granicą, a ten który ściągał auto, nie bardzo się na tym znał. Auto było szybkie, ale słaby dół i dlatego chciałem poprawki. A może źle zrobiłem? Trzeba było się cieszyć jeszcze jeden dzień, albo tydzień, może miesiąc. A i tak stałoby się to samo. Panewka w super stanie nie mieli się na wióry z powodu mocniejszej (nie za bardzo) jazdy przez 10 czy 15 kilometrów. Chyba, że się mylę, w takim wypadku proszę o wyjaśnienia.

[tomekc]

Pisałem już, że auto jak kupiłem było grzebane, cały osprzęt STI, VF39 i był mapowany. Niestety za granicą, a ten który ściągał auto, nie bardzo się na tym znał. Auto było szybkie, ale słaby dół i dlatego chciałem poprawki. A może źle zrobiłem? Trzeba było się cieszyć jeszcze jeden dzień, albo tydzień, może miesiąc. A i tak stałoby się to samo. Panewka w super stanie nie mieli się na wióry z powodu mocniejszej (nie za bardzo) jazdy przez 10 czy 15 kilometrów. Chyba, że się mylę, w takim wypadku proszę o wyjaśnienia.

 

Nie wiem czy na turbo VF39 uzyskasz jakiś fenomenalny dół. To jest turbo montowane fabrycznie w 2.5T a nie 2.0T. W dwulitrówce na niskich obrotach nie będzie odpowiednio dużego przepływu spalin aby to turbo "rozhulać". Do twojego silnika to raczej VF35.

 

P.S. Nie wiem czy czasem twojego furacza nie widziałem na Pachońskiego, naprzeciwko Urzędu Celnego.

[ramzes]

ja remont robiłem w Nowym Sączu najbliżej i fachowo polecam

[Zydol]

Pisałem już, że auto jak kupiłem było grzebane, cały osprzęt STI, VF39 i był mapowany. Niestety za granicą, a ten który ściągał auto, nie bardzo się na tym znał. Auto było szybkie, ale słaby dół i dlatego chciałem poprawki. A może źle zrobiłem? Trzeba było się cieszyć jeszcze jeden dzień, albo tydzień, może miesiąc. A i tak stałoby się to samo. Panewka w super stanie nie mieli się na wióry z powodu mocniejszej (nie za bardzo) jazdy przez 10 czy 15 kilometrów. Chyba, że się mylę, w takim wypadku proszę o wyjaśnienia.

 

Nie wiem czy na turbo VF39 uzyskasz jakiś fenomenalny dół. To jest turbo montowane fabrycznie w 2.5T a nie 2.0T. W dwulitrówce na niskich obrotach nie będzie odpowiednio dużego przepływu spalin aby to turbo "rozhulać". Do twojego silnika to raczej VF35.

 

P.S. Nie wiem czy czasem twojego furacza nie widziałem na Pachońskiego, naprzeciwko Urzędu Celnego.

 

Tak, do piątku tam pracowałem.

[TyrTyr]

 

 

Jak kolwiek mi szkoda wlasciciela popsutego, powiedzmy uszkodzonego, samochodu to bardzo chcialbym wiedziec ile razy przekonywal innych ze ci od mapy w Subaru to G. wiedza i trzeba ich poprawic.

 

Czekaj policzę.......... hmmm, albo już taki stary jestem, albo nie, powiem prawdę: nigdy. Pisałem już, że auto jak kupiłem było grzebane, cały osprzęt STI, VF39 i był mapowany. Niestety za granicą, a ten który ściągał auto, nie bardzo się na tym znał. Auto było szybkie, ale słaby dół i dlatego chciałem poprawki. A może źle zrobiłem? Trzeba było się cieszyć jeszcze jeden dzień, albo tydzień, może miesiąc. A i tak stałoby się to samo. Panewka w super stanie nie mieli się na wióry z powodu mocniejszej (nie za bardzo) jazdy przez 10 czy 15 kilometrów. Chyba, że się mylę, w takim wypadku proszę o wyjaśnienia.

 

"nigdy" to znaczy ze w to nie wierzysz? To po co brales poprawiane i jeszcze chciales poprawiac?

"A i tak stałoby się to samo." prorok?

Panewka....... ano widzisz. Poprawiles na dole kiedy jeszcze cisnienia oleju odpowiedniego nie ma.... i masz efekty.

[ADK90]

Wielkie wspolczucia. Z tego co czytam to oddaj auto komus innemu aby bylo dobrze zrobione i nie rob druta!!