Skocz do zawartości

"W dzień święty nie handluj"


Kojin

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 118
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

http://wiadomosci.o2.pl/?s=512&t=5905

 

Kolejne 60 tysięcy bezrobotnych... :shock: Pogratulować pomysłu.

Co Wy na to :?:

 

Ja wziąłem na przeczekanie. Spokojnie czekam, poparcie spadnie i może coś lepszego z tego wyjdzie. Nie ma co się denerwować.

 

To tak jak ja:) szkoda mi nerwow na ten rzad, mysle sobie trudno jakos to przeczekamy, mam nadzieje, ze nastepny wybor spoleczenstwa bedzie lepszy (niestety do tego nie mam przekonania). Niestety nie moge juz patrzec jak widze w telewizji Cyminskiego, blizniakow, Marcinkiwiecza i cala ta reszte z poddanymi LPR i Samoobrona;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skandal :!: W niedziele nie chodzę po Miarketach bo tłok jak cholera ! Teraz przestanę chodzić chyba i w tygodniu bo te masy się gdzieś muszą podziać ! Niech coś wymyślą, 1 % na tace z utargu w niedziel do najbliższego kościoła czy coś !? Bo będę musiał o 10 rano do Miarkietów jechać co by w kolejkach nie stać i nie czekać jak kolejnym utracjuszowi syfnę analogowe systemy bankowe zatwierdza te zakichane plastikowe pieniądze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest dopiero idea LPR związana z ulgami dla wielodzietnych rodzin: http://mojefinanse.interia.pl/news?inf=723047

 

a co do handlu w niedzielę, mi to nie przeszkadza, jeśli kotś jest wierzący to nie idzie na zakupy do marketu, jeśłi jest niepraktykujący bądź ateistą to robi z niedzielą co mu się podoba. Zresztą większość rodaków chce sklepów otwartych 7 dni w tygodniu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a mnie się bardzo, bardzo podoba :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

pracuję w dyrekcji jednego z marketów i często-gęsto jestem ściągana w niedzielę do pracy :/

 

Współczuję, ale bardziej szeregowym pracownikom...Napisz proszę chłopakom w jakich warunkach tam ludzie pracują i po ile godzin, to może zamiast tracić czas za niepotrzebne zakupy w niedziele, znajdą sobie przyjemniejsze zajęcie :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tu jest pies pogrzebany - niestety. Ja nie jestem za zakazywaniem czegokolwiek legalnego. Tym bardziej za państwem wyznaniowym. Chodziło mi raczej o to, żeby ludzie zmienili troche swoje drobnomieszczańskie zwyczaje śmigania po marketach, w niedziele po kościele. Wszyscy sa po trosze winni tego stanu rzeczy, jakim jest praca w niedziele w sklepie, a od nie tak znowu dawna, nawet na 3 zmiany w większych sieciach handlowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisz proszę chłopakom w jakich warunkach tam ludzie pracują i po ile godzin, to może zamiast tracić czas za niepotrzebne zakupy w niedziele, znajdą sobie przyjemniejsze zajęcie :roll:

pracowałam w kilku marketach różnych firm, jako szeregowy pracownik również,

muszę powiedzieć , że były to galery, żadnego szacunku dla pracowników,

do tego róznego rodzaju oszustwa i łamanie KP,

po nagonce telewizyjnej trochę się poprawiło, ale też nie wszędzie

ze wszystkich super i hiper marketów jest tylko jeden, w którym jest naprawdę OK jeśli chodzi o przepisy

karty chipowe, rejestratory przerw, wejść i wyjść etc.

nie da się oszukać pracownika , bo wszystko rejestruje centralny komp

i właśnie tam (na całe szczęście) pracuję sobie :)

 

ale przecież jak będize zakaz to ileś z nich po prostu wywala z roboty...

to propaganda , nie wywalą , przynajmniej nie 60 tys. jak piszą

pracowników na marketach jest za mało zatrudnionych w stosunku do potrzeb ( nienasycona chęć jak największego zysku przez cięcie kosztów zatrudnienia)

stąd właśnie darmowe nadgodziny

 

zakupy róbcie w tygodniu a w niedzielę na zieloną trawkę lub narty :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ywone, 60 tys czy nie 60 to nie wiem.

 

 

Co to znaczy za mało? Z punktu widzenia jest dobrze bo rachunek ekonomiczny się zgadza. Co to jedni pracownicy supermarketów są wykorzystywani poza wszelkimi granicami absurdu, już nie wspominając o KP? rzeczywiście warunki praacy mają koszmarne, można poobserwowwać jak się pójdzie po zakupy, ale pokażcie np. kogoś w branży IT kto pracuje 8h dziennie ;-) ROTFL....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie rzeczy, jak godziny otwarcia sklepów powinien kształtować rynek. Jeżeli w niedzielę jest na tyle dużo kupujących, aby opłacało się handlować, to logiczne jest, że się sklepy otwiera. Jak nie będzie chętnych na zakupy, to same firmy zdecydują się je pozamykać, bo nie będzie się opłacało.

A cały tan lament na antyrodzinność pracy w niedzielę, to tylko i wyłącznie demagogia i populizm.

Skoro praca w niedzielę jest tak niedopuszczalna, to bądźmy konsekwentni, niech idą do domu też pracownicy elektrowni, pogotowia, policji, kierowcy autobusów, maszyniści, kelnerzy itp. itd.

A wtedy wszyscy będziemy siedzieć w domu po ciemku i nawet ojca dyrektora nie posłuchamy, bo prądu dla radia nie będzie…..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pracownicy branży IT, pracuja za godziwe (w większości) pieniądze, Kuba ;-)

 

 

Bo coś umieją, albo mają farta i się zaczepili...ale to nie na ten temat.

 

 

Nie mówię że w superketach jest dobrze, mówię żę prawa pracownicze są fikcją nie tylko tam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie rzeczy, jak godziny otwarcia sklepów powinien kształtować rynek.

 

Jasne, oczywiste i klarowne. Do tego właśnie zdążałem. Ale to MY kształtujemy rynek i dzięki nam Ci ludzie tyrają w niedzielę. A propos strażaków etc, to jest jakby nie to samo. Oni służą bezpieczeństwu państwa i obywateli, a pracownicy marketów próżności drobnomieszczan...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O przepraszam, przed chwilą padło tu (z ust Ywone), aby zamiast iść w niedzielę na zakupy, wybrać się na narty. Super pomysł, sam uwielbiam narty, ale jak na nie pojadę, to z powodu mojego widzimisię, musi pracować obsługa wyciągów, knajpek oraz parkingów.

Czym oni się różnią od pracowników sklepów? Ich praca w niedzielę już jest moralna?

I oni też nie służą bezpieczeństwu państwa…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z czy ksiądz odprawiający mszę czy spowiadający pracuje ?

 

 

Technicznie to chyba jezęli nawet to na zasadach wolontariatu bo nie dostaje za to wynagrodzenia...

 

takie rzeczy to teoretycznie niby z powołania :wink: ale inne sprawy jak ślub, pogrzeb itd to jkuż za tzw. "co łaska" zgodne z taryfikatorem obyczajowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...