pio_ryf Opublikowano 22 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2012 Witam kolegów. Ostatnio rozwaliłem mojego forka - najechałem na inny pojazd. Rozwaliłem prawy przód. Mam prośbę o interpretację wycenę szkody na moim forku czy ubezpieczyciel mnie nie chce wyrolować. Zrobili mi szkodę całkowitą i tak: wartość samochodu przed wypadkiem 28800zł a po wypadku 18300zł. Czy może mi ktoś coś doradzić? Polisę AC mam w hesti Na kwotę 30900zł opcje:naprawa serwisowa, udział zniesiony. link do wyceny ftp://ftp.energin.nazwa.pl/wycena.pdf login energin_piotr haslo PassEnin11 Pozdrawiam i dzięki za pomoc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
raceready Opublikowano 22 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2012 Wymagane hasło na ftpa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fabio Opublikowano 22 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2012 Pierwsza podstawowo sprawa to musisz udac sie do serwisu gdzie ubezpieczyciel moze likwidowac szkody (naprawiać) i pokazac im te wycene, proszac o urealnienie kwot. 1.) Bo jak zapewne masz w wycenie np. koszt roboczogodziny 60 zł. A takich cen nie ma nigdzie! Chyba ze w szopie w Bieszczadach! To raz. @.) nie wiem jaki oni maja program ale maja tak odlotowe ceny czesci ze nie znajdziesz takich na rynku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hattorihonza Opublikowano 22 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2012 Wycena jest zrobiona, na pierwszy rzut oka, prawidłowo. Niestety dość duży przebieg w stosunku do rocznika, skutkuje sporą korektą zmniejszającą wartość. Jeśli chodzi o ceny części i koszt roboczogodziny jest, oki. Infoekspert ma możliwość zmiany kosztów roboczogodziny ale widziałem, że masz tam 135pln/rbh. Cen części się nie ustala w tym programie tylko zaciąga je on z jakiejś tam bazy danych, na którą firmy ubezpieczeniowe nie mają wpływu. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pio_ryf Opublikowano 22 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2012 Fabio mi się wydaje że specjalnie zaniżyli cenę samochodu przed wypadkiem a koszt naprawy zawyżyli 22tys tak aby wyszła szkoda całkowita. kup forka 2004r 2.5xt za 28800zł polskiego. Pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eddie_gt4 Opublikowano 23 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2012 pio_ryf, wspolczuje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tzd Opublikowano 23 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2012 specjalnie zaniżyli cenę samochodu przed wypadkiem a koszt naprawy zawyżyli 22tys tak aby wyszła szkoda całkowita.kup forka 2004r 2.5xt za 28800zł polskiego. alternatywa: niezależny rzeczoznawca, płacisz ~300 zł, wycenia Ci auto (wartość GTka po wycenie 'mojego' rzeczoznawcy wzrosła nagle z 19 na 24 tys.) + prosisz niezależny warsztat także o formalne oględziny i wycenę naprawy w celu zbicia kosztów z 22 tys. zł na niższą wartość. No i piszesz pisma, zaznajamiasz się z paragrafami, stroną Rzecznika Ubezpieczonych, albo... znajdujesz kogoś, kto robi to za Ciebie. Ostatnio był tu jakiś forumowicz oferujący pomoc w podobnych przypadkach. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ppmarian Opublikowano 23 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2012 mi się wydaje że specjalnie zaniżyli cenę samochodu przed wypadkiem a koszt naprawy zawyżyli 22tys tak aby wyszła szkoda całkowita dokladnie tak jest jest to najczesciej stosowanan praktyka przez ubezpieczycieli Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
carfit Opublikowano 23 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2012 specjalnie zaniżyli cenę samochodu przed wypadkiem a koszt naprawy zawyżyli 22tys tak aby wyszła szkoda całkowita.kup forka 2004r 2.5xt za 28800zł polskiego. alternatywa: niezależny rzeczoznawca, płacisz ~300 zł, wycenia Ci auto (wartość GTka po wycenie 'mojego' rzeczoznawcy wzrosła nagle z 19 na 24 tys.) + prosisz niezależny warsztat także o formalne oględziny i wycenę naprawy w celu zbicia kosztów z 22 tys. zł na niższą wartość. No i piszesz pisma, zaznajamiasz się z paragrafami, stroną Rzecznika Ubezpieczonych, albo... znajdujesz kogoś, kto robi to za Ciebie. Ostatnio był tu jakiś forumowicz oferujący pomoc w podobnych przypadkach. Posłuchaj TZD , dobrze mówi :roll: Niezależny rzeczozwca, najlepiej PZMOT lub biegły sądowy wycena auta w dniu szkody Napewno się podniesie wartość do ok 34 000 zł może wiecej , nie wiem :roll: Auto do serwisu blacharskiego lub innego i robisz wycenę na ok 23 000 zł koszt naprawy, aby nie przekroczyło 70 % wartości przedstawisz pisma, że bedziesz go chciał naprawić w tych kosztach , przedstawiasz FV za naprawe i niestety bedziesz pewnie musiał troche powalczyć Powodzenia życzę 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hattorihonza Opublikowano 23 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2012 Jak się robi wycenę w infoekspercie sprawnego samochodu to można sobie naciągać wartość pojazdu w górę lub w dół, w zależności od potrzeb. Jak masz sprowadzasz auto do polski to dla urzędu celnego zaniżasz wartość pojazdu dając korekty w dół za zniszczone wnętrze, za kiepską powłokę lakierniczą, klasyfikuje się (jeszcze działające) części do wymiany (tarcze, klocki, pompy, turbiny i takie tam), i wartość auta bardzo spada. Wartości tych korekt są od-do wiec to kwestia uznaniowa rzeczoznawcy. Firmy ubezpieczeniowe na takich pierdołach też zaniżają wartość auta, żeby koszt naprawy był większym procentem wartości auta. Zazwyczaj robią ta w tak sprytny sposób, żeby było to bardziej korzystne dla nich a nie właściciela auta. Niezależny rzeczoznawca to dobry pomysł. Skontaktuj się też najlepiej z autoryzowanym serwisem, żeby oszacowali koszty naprawy. W razie czego jeśli chodzi o wycenę takiego auta to byłbym w stanie pomóc bo jestem w trakcie robienia uprawnień rzeczoznawcy i troszkę w tym siedzę bo szfagier jest biegłym sądowym z listy ministra. Jak byłbyś zainteresowany to :arrow: PW :wink: 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LukiGT Opublikowano 23 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2012 Niezależny rzeczozwca, najlepiej PZMOT Piotrek ma dobry namiar na takiego chłopa, jak cos to zadzwon do mnie. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pio_ryf Opublikowano 23 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2012 Dzięki chłopaki!!! Jutro ssobie zadzwonie do kolesia z PZMot. Może ktoś miał podobną sprawę lub wie jak im nabałaganić to proszę o info. Dzięki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tzd Opublikowano 23 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2012 pio_ryf, ja korzystałem z: http://www.rzeczoznawcy-pzm.pl/ mi bardzo Oddział z Gdyni pomógł. widzę, że jest oddział w Rzeszowie, zagadaj z nimi co zrobić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
respect Opublikowano 23 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2012 w tej sytuacji czy opłaca się AC przy aucie 8-10 letnim ? NIe da się odpowiedzieć bo to totolotek.Pytałem teraz w PZU (u agenta-w innych firmach podobnie).Forek XT2003:wyceniają na 25 tys.z dobrym wyposażeniem. Szkoda całkowita to naprawa za ok.18 tys. i żadna sztuka taką zrobić. Potem lekko zawyżą pozostałość .do np 20 tys.(bo gadałem takiimi co tego typu sprawy mieli) i do wypłaty 5 tys.A składka w pakiecie 2200. Te 5000 to tylko 2 lub 3 składki.Pewnie że tam jeszcze OC siedzi- ok 600,ale nie lepiej te składki wpłacać na swoje własne konto? Pewnie procesować się można. Pytałem o opcję warsztatową,teoretycznie lepszą, ale na wycenę (dostajesz forsę do ręki) może nie tak szybko zaskoczy szkoda całkowita, bo wejdzie np . niższa roboczogodzina ? Kto wybiera warsztat : ja czy PZU.Kto decyduje o częściach do naprawy.Co myślicie o tym? (bo pływam w tym temacie) pozdr.tzd, znasz się na tym... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DAF Opublikowano 23 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2012 Miałem kiedyś podobną jazdę z samochodem żony ( opel corsa ). Po dzwonie, PZU zaproponowało szkodę całkowitą w wysokości 5.000zł. W związku z tym, że warsztat wycenił naprawę na kwotę 4.200zł zdecydowałem się na naprawę ( znałem samochód więc nie chciałem wtedy go zmieniać ) Po naprawie PZU wypłaciło mi 2.300zł twierdząc, że naprawa w kwocie podanej przez warsztat jest niemożliwa. Pomimo wezwań do zapłaty ubezpieczyciel odmawiał uregulowania reszty, nawet po przedstawieniu rachunków oraz kopii dowodu rejestracyjnego pojazdu z ważnym przeglądem technicznym. Skończyło się w sądzie. Na pierwszej rozprawie sąd nakazał wypłatę, ubezpieczyciel nie odwoływał się od wyroku, zapłacił wraz z odsetkami. Praktyką ubezpieczycieli jest proponowanie zaniżonych kosztów likwidacji szkody całkowitej gdyż mały odsetek klientów idzie do sądu. Polecam taką drogę, jeżeli oczywiście naprawa Forysia ma sens. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tzd Opublikowano 23 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2012 respect, tzd, znasz się na tym. to duża nadinterpetacja. Przeszedłem przez "likwidację szkody całkowitej z OC sprawcy" w GT-ku , więc conieco się orientuję. Co do sensowności ubezpieczania się na AC - ubezpieczyłem Forka 2000 r. , cena jaką zapłaciłem to jakieś 2400 razem z OC i NNW, jakoś spokojniej śpię jak mam AC i tyle. Kiedyś miałem szkodę z AC w GTku, ktoś we mnie wjechał i uciekł, jakbym nie miał AC to bym płakał, że muszę wybulić dużo na blacharkę, a tak... auto zastępcze, bezgotówkowo i była "fabryka". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pio_ryf Opublikowano 23 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2012 Jasne naprawa ma sens. Mam felgi i brembulce kupione czekają przeszczep na wiosnę. W Hesti jest tak jeśli jest szkoda całkowita biorą wartość samochodu przed i po wypadku i dostajesz różnice. czyli szkoda w gore a wartość samochodu w dół. Kupując ac wybrałem naprawę serwisową i udział zniesiony jaki wniosek pic na wodę fotomontaż. na ftpa wrzuciłem fotki forka po wypadku ftp://ftp.energin.nazwa.pl login energin_piotr haslo PassEnin11 tzd masz racje dlatego ja też zapłaciłem AC i nawet asistans podstawowy wziąłem myśląc o problemach z silnikiem 2.5 a tu silnik śmiga a buda ucierpiała. Pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukass Opublikowano 23 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2012 specjalnie zaniżyli cenę samochodu przed wypadkiem a koszt naprawy zawyżyli 22tys tak aby wyszła szkoda całkowita.kup forka 2004r 2.5xt za 28800zł polskiego. alternatywa: niezależny rzeczoznawca, płacisz ~300 zł, wycenia Ci auto (wartość GTka po wycenie 'mojego' rzeczoznawcy wzrosła nagle z 19 na 24 tys.) + prosisz niezależny warsztat także o formalne oględziny i wycenę naprawy w celu zbicia kosztów z 22 tys. zł na niższą wartość. No i piszesz pisma, zaznajamiasz się z paragrafami, stroną Rzecznika Ubezpieczonych, albo... znajdujesz kogoś, kto robi to za Ciebie. Ostatnio był tu jakiś forumowicz oferujący pomoc w podobnych przypadkach. Posłuchaj TZD , dobrze mówi :roll: Niezależny rzeczozwca, najlepiej PZMOT lub biegły sądowy wycena auta w dniu szkody Napewno się podniesie wartość do ok 34 000 zł może wiecej , nie wiem :roll: Auto do serwisu blacharskiego lub innego i robisz wycenę na ok 23 000 zł koszt naprawy, aby nie przekroczyło 70 % wartości przedstawisz pisma, że bedziesz go chciał naprawić w tych kosztach , przedstawiasz FV za naprawe i niestety bedziesz pewnie musiał troche powalczyć Powodzenia życzę Trochę się zagalopowaliście z tym rzeczoznawcą i podnoszeniem wartości auta - choćby rzeczoznawca powiedziałe że auto jest warte 150 tyś to nic to nie zmieni, bo szkoda jest z AC i kolega ubezpieczył jakiś czas temu auto na 30900zł i tej wartości auta nie przeskoczy choćby nie wiem jak się napiął - podpisał papier z taką wartością, zapłacił od tego składkę i zaakceptował OWU, więc jest pozamiatane. Oczywiście ubezpieczalni zależy na zrobieniu szkody całkowitej, więc wycena jest zrobiona po cenach części z ASO i robocizny z ASO, bo suma wyjdzie wysoka i przekroczy pewnie 70% wartości, a tyle zazwyczaj przy AC jest zapisane w OWU jako granica opłącalności naprawy. Jakby to było z OC lub mniejsza szkoda bez szans na całkowitą to by była zaniżona wycena :wink: Najsensowniejsze wyjście z sytuacji jeżeli chcesz naprawiać auto jest następujące: - udajesz się do jakiegoś przyzwoitego warsztatu, ale tańszego niż ASO i niech ocenią wpierw czy wszystkie uszkodzone elementy są zawarte w wycenie, żeby coś później nie wyskoczyło, - jeżeli wszystko z powyższego będzie ok, to niech warsztat zrobi własny kosztorys w oparciu o ten z Hestii, ale z zastosowaniem niższych/realnych stawek robocizny i cen części tak zeby to było wyraźnie poniżej granicy kwoty szkody całkowitej (70%) - jak będziesz miał taki kosztorys to negocjuj z Hestią naprawę wg niego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
respect Opublikowano 23 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2012 Kto wybiera warsztat : ja czy PZU.Kto decyduje o częściach do naprawy? No a wtym temacie? Części mogą być oryginał,albo nie.ASO może dać nie-OEM? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
carfit Opublikowano 24 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2012 Trochę się zagalopowaliście z tym rzeczoznawcą i podnoszeniem wartości auta - choćby rzeczoznawca powiedziałe że auto jest warte 150 tyś to nic to nie zmieni, bo szkoda jest z AC i kolega ubezpieczył jakiś czas temu auto na 30900zł i tej wartości auta nie przeskoczy choćby nie wiem jak się napiął - podpisał papier z taką wartością, zapłacił od tego składkę i zaakceptował OWU, więc jest pozamiatane. Masz 100%racji Lukass :roll: , gdzieś mi to umskneło ze auto było ubezpieczone na 30 900 , w takim przypadku oczywiscie nie ma najmniejszych szans żeby zwiększyć powyżej tej kwoty. 8) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tzd Opublikowano 25 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2012 racja ja się zasugerowałem swoimi doświadczeniami z likwidacją z OC sprawcy, niemniej jednak 30 900 to więcej niż 28 800 jako punkt odniesienia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kitewinger Opublikowano 25 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2012 Ok - szkoda całkowita AC - różnica pomiędzy wart. przed szkodą i po szkodzie ale chyba jest jeszcze opcja, że ubezpieczyciel bierze wraka? Jak auto mam wycenione na 40.000 z AC, jest szkoda całkowita to przecież ubezpieczyciel wypłaci mi wartość auta na dzień szkody? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukass Opublikowano 25 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2012 Jak auto mam wycenione na 40.000 z AC, jest szkoda całkowita to przecież ubezpieczyciel wypłaci mi wartość auta na dzień szkody? Raczej nie - poczytaj OWU :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pio_ryf Opublikowano 17 Marca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2012 Odpuściłem sobie kłócenie z ubezpieczycielem Jak koleś był szacować szkody pytał się mnie jaki wariant wybieram i powiedziałem mu że zdecyduję na koniec w środę wybrałem dowód (załatwiłem zaświadczenie) i przeskanowałem i wysłałem a w piątek kasa na koncie. Szybko działają ? Szkoda mi forka więc go klepię na koniec przyszłego tygodnia będzie do odbioru. Pozdrawiam i Dziękuję za Pomoc. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
harry78 Opublikowano 8 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2012 Ok - szkoda całkowita AC - różnica pomiędzy wart. przed szkodą i po szkodzie ale chyba jest jeszcze opcja, że ubezpieczyciel bierze wraka? Jak auto mam wycenione na 40.000 z AC, jest szkoda całkowita to przecież ubezpieczyciel wypłaci mi wartość auta na dzień szkody? To tez zalezy od tego jaki masz wariant ubezpieczenia.Niektore towarzystwa maja opcje z wycena na dzien zawierania ubezpieczenia i wtedy masz wartosc z dnia podpisywania polisy i masz tzw. nie redukcyjną sumę ubezpieczenia.Ale przy pdstawowych pakietach AC faktycznie wycena jest z dnia szkody a dokładniej z dnia przed szkodą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się