Skocz do zawartości

Winter Open 2012 Nowe Guty 11-12.02.12 - Śniardwy zamarzły


Wełniacz

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 133
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Łomatko, dopiero doszedłem do siebie :) warto było gnać te 300 km żeby się poślizgać. Po raz kolejny GL pokazał że jest to czołg a nie zwykłe auto. A dzięki beczce odpadło trochę szpachli i autko lekkie się zrobiło jak grupa N :wink: Reasumując impreza zajefajna , szykujemy się już na kolejne latanie po lodzie :)

p.s. Wełniacz chyba się uśmiechnę do Ciebie o ten zawias bo mi sprzątnęli sprzed nosa :evil:

 

znalazłem jeszcze materiał filmowy

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=3x9LUrj3RSA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pochwały już były, teraz czas na krytyke :twisted:

 

- samochody zjezdzajace z trasy byly blokowane przez samochody stojace w kolejce na start, do południa paraliż komunikacyjny w okolicach startu/mety

- brak informacji w jakiej kolejnosci startujemy, efekt byl taki, ze polowa zawodnikow stala (zamiast jechac) i ogladala przejazdy innych, a druga polowa (w tym ja, bo pojechałem tam jezdzic a nie ogladac) stala w kolejce do kolejnej pętli; przed samym startem do drugiego przejazdu zostalem wyproszony na koniec kolejki bo inni jeszcze nie jechali wogóle, dopiero po południu jakoś sie z tym uporano

- znowu byli równi i równiejsi, ci drudzy mogli jeździć bez kolejki dowolną ilość razy; o ile drugiego dnia byloby to do zaakceptowania to podczas zawodów niekoniecznie..

- czas na zapoznanie odwróconej trasy zależał od tego, gdzie stało się w kolejce, ja byłem na końcu więc udało mi sie przejechać ledwo raz, ci z początku kolejki pewnie z 5-6 razy, równiejsi upalali ile wlazło bez zwracania uwagi na jakieś kolejki

 

 

Drugi dzień bez uwag. Gdybym w piatek wiedzial jak to ma wygladac, to przyjechalbym tylko na niedziele. Reasumujac sobota stała pod znakiem stania, niedziela jezdzenia.

 

piter_s

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja do weekendu daje odpocząć autu a tymczasem oglądam i zgrywam co lepsze momenty

 

 

Zgrywaj, zgrywaj, bo chętnie bym sobie to pooglądał 8) Na samo wspomnienie morda mi się cieszy :mrgreen:

 

 

 

Drugi dzień bez uwag. Gdybym w piatek wiedzial jak to ma wygladac, to przyjechalbym tylko na niedziele. Reasumujac sobota stała pod znakiem stania, niedziela jezdzenia

 

 

My tutaj tak chwalimy, bo chyba większość z nas była tylko w niedzielę. Do ścigania się nie nadaję, więc o sobocie nawet nie myślałem, co do niedzieli nie byłem pewien czy jechać, ale teraz wiem, że było warto :idea:

Dobrze, że udało mi się jeszcze w Piszu wulkanizację znaleźć, bo upalając na jeziorze wyłapałem parocentymetrowego gwoździa :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podpowiedzcie: zatankuję w Piszu gazu na max, tzn. na ok. 180 km jazdy bokiem. Jak długa jest pętla? Wystarczy mi LPG czy ładować także PB95?

 

 

Zatankowałem w Piszu na Statoil, dojechałem na miejsce, po jeziorze zrobiłem ok. 110 km i powrót do Pisza na Statoil. Z tankowania wyszło, że zostało mi jeszcze jakieś 3-4 litry LPG :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Parę fotek z niedzieli, jakoś nie miałem weny żeby fotki cykać, więcej chodziłem z aparatem niż zdjęcia robiłem. Było na co popatrzeć w tym roku, a jedynie to mi na razie pozostało :? jpol i Wełniacz, dzięki za prawy, mam nadzieje, że na następnej imprezie będę już śmigał swoim :D

Pozdrawiam wszystkich spotkanych forumowiczów :)

img1321ln.jpg

img1322y.jpg

img1324h.jpg

img1327g.jpg

img1328p.jpg

img1333lf.jpg

img1334o.jpg

img1335pq.jpg

img1344a.jpg

img1357yg.jpg

img1361n.jpg

img1365qq.jpg

img1366fw.jpg

img1368tc.jpg

img1374lk.jpg

img1387f.jpg

img1388be.jpg

img1394oj.jpg

img1402kc.jpg

img1403d.jpg

img1404gb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może i ja coś napiszę póki się kolejny filmik wgrywa :mrgreen: Najeździłem się niesamowicie. GT chodzi bokami niesamowicie :) Parę razy musiałem zjechać z toru bo łapałem taki feeling, że mi się ręce i nogi trzęsły a to już znak, że się włącza nieśmiertelność :mrgreen: Poznałem kolejnych zakręconych na punkcie Subaru i latania bokami 8) Dojazdówka pokonana z Jackiem ... super widok w tylnym lusterku :) i to niecodzienne uczucie, że daje gazu a auto we wstecznym lusterku nie znika :mrgreen: Fajnie, że mogłem powozić parę osób, które nigdy wcześniej nie jeździły w taki sposób :twisted: Super spędzona niedziela pomimo spania 3h bo z wrażenia co się będzie działo spać nie mogłem :lol: Z chęcią bym to powtórzył :twisted:

Pozdrawiam wszystkich spotkanych Forumowiczów i zapewne do następnego spotkania na tafli :idea:

 

A tak wyglądała moja praca za kierownicą ok 120km, które po jeziorze zrobiłem

8)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...