Skocz do zawartości

Turbo ssak 2.2


kazio

Rekomendowane odpowiedzi

adamski to cudeńko z awatara właśnie przegrało walkę z korozją, ale już buduje drugiego takiego samego. Tak więc zapewne na wiosne wyjedzie.

 

Liczę, że się pochwalisz. Będę wypatrywał ;)

Pytałem, bo wygląda jak replika RStypeRA i myślałem, że zmierzasz w tę stronę! Chętnie bym coś takiego zobaczył :wub:  

Edytowane przez adamski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeźba to zawsze rzeźba... niestety. Gdybym miał pewność, że włożę 3-4 tys i dostanę te  dodatkowe 40-50 kM  których w porównaniu do serii brakuje mi czasem przy wyprzedzaniu i wiedziałbym, że za chwilę nie będę stał na awaryjnych w oczekiwaniu na lawetę to bym się głęboko nad tym zastanowił ;)

 

Z czystej ciekawości, jakieś how to i fotorelacja będą dostępne? Co prawda, gdybym mojemu mechanikowi kazał takie coś rzeźbić, to wywaliłby mnie na kopach z warsztatu, ale pooglądać zawsze można jak to działa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym nazwał  odważnym udanym projektem a nie rzeźbą. Podnoszenie mocy w silniku zawsze związane jest z ryzykiem że może coś się zepsuć szybciej. Nawet gt wrx czy sti podkręcane w polecanych warsztatach potrafią się zepsuć szybciej niż seryjne ale nie ma tu reguły zbyt wiele jest czynników które przyczynić się mogą do awarii. Chłopaki zrobili to sami jeździ zacnie  i szacun im za to. :bowdown:   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeździłem tym bolidem jako pasażer i też jako kierownik i powiem, że to raczej rzeźba nie była ale profi wykonanie. Auto miało zawsze pilnowaną oliwkę, było zawsze studzone (turbotimer) po jeździe, były dobre hamulce i gdyby się nie utleniła obudowa to jeszcze spokojnie pomykałby po świecie łykając nie jednego kierownika w skodzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie tez sie ten projektbardzo podoba i gratuluje jego wykonania, nie problem jest kupic super mocny wóz i szpanowac ( oczywiscie nie obrazajac kierowcow mocnych samochodów) ale czyms jest zbudowac zamochod samemu;) Pozdrowienia dla wykonawcy projektu i byle wiecej takich :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"niebieski708"  po zrobieniu poprzedniego projektu przejeździłem 2,5 roku i nie widziałem potrzeby dalszego modzenia. Auto używane na co dzień i gdyby nie korozja to dalej by dziadek jeździł bez dalszych modyfikacji. Moja modyfikacja samochodu zaczeła się od zmiany hamulców na komplet od WRX-a 2002r. czyli 4-ro tłoczek z przodu i 2-wu tłoczek z tyłu na wentylowanej tarczy, wszystko o średnicy 290mm. Później wymiana amorów, spręźyn i stabów. Hamulce i zawias zostały wymienione na coś lepszego niż standard w ssaku 2.2 gdy te elementy wymagały już wymiany, a wiec kosztowo też nie było tragedii, bo wydałem tylko trochę więcej niż na zestaw do ssaka, a i tak trzeba było to zrobić. Na koniec został silnik i przeszedł najśmielsze oczekiwania jeśli chodzi o frajdę z jazdy i jego żywotność jak na projekt z rodu "druciarstwo" jak to nie raz zostało tu już napisane. Morał z tego taki, że nie można mierzyć wszystkich jedną miarą, bo każdy ma inne oczekiwania od samochodu i inaczej go eksploatuje, a po za tym jak się zrobi raz a dobrze przemyślany projekt to nie trzeba do niego wracać co pół roku i coś poprawiać.


"Bo_LO"  , Kaziu myślał coś nad uturbieniem właśnie silnika 2.0 - 125hp bez przepływki, ale nigdy nie zrealizował tego pomysłu. Z tego co pamiętam to mówił, że mogą być problemy z map sensorem, ale nie pamiętam o co dokładnie chodziło. Jak jest przepływka to przy doładowaniu 0,4 radzi sobie tak do 75% obciążenia silnika, a później jest ubogo. U mnie temat był rozwiązany przez bogatsze wystrojenie LPG przy pomocy sondy szerokopasmowej z zegarem AFR.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja ponawiam pytanie o know how. Co potrzeba, za ile itp.

 

 @@ADOS Ta szerokopasmowa lambda to tylko na strojenie czy cały czas z zegarem jeździsz? Rozumiem, że na sekwencji nie ma większych problemów ze strojeniem? Da się założyć jakiś kaganiec, żeby auto na PB nie przekraczało np 3,5krpm? Bo to, żeby ustawić wstawanie turbo w granicach właśnie 3,5krpm chyba nie jest większym problemem?

Cały czas oczywiście czysto teoretycznie pytam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z sondą i zegarem jeździłem cały czas. Na lpg można ustawić bez problemu. Co do kagańca to się nie wypowiem bo nigdy się tym nie interedowałem. Myślę, że się da tylko musi być ogarnięty elektonik. Koszty są uzależnione od tego za ile kupisz części. A potrzeba wiatrak, IC, zbiorniczek wyrównawczy turbiny, pompa wody,kolektor wydechowy, przednią belkę i najlepiej sonde z zegarem. Warto mieć zegar doładowania, żyby ustawić odpowiednie nie za duże ciśnienie. Ja jeszcze miałem mała ori chłodniczę oleju która jest pod filtrem oleju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...