Zegarki-temat dla miłośników kwarców, automatów i analogów

[skwaro]

16 minut temu, czekker napisał(a):

może się komuś przyda

 

 

 

Mi się nie przyda, nie ma Astona

[chojny]

11 godzin temu, czekker napisał(a):

może się komuś przyda

 

 

 

 

Porsche to TagHeuer jak już. 
 

 

[skwaro]

1 godzinę temu, chojny napisał(a):

 

Porsche to TagHeuer jak już. 
 

 

 

[chojny]

2 godziny temu, skwaro napisał(a):

 

 

Piękny 

[skwaro]

2 minuty temu, chojny napisał(a):

 

Piękny 

Owszem, ja osobiście uwielbiam zegarki od Taga i kiedyś może sobie taki też kupię, ale wszystko we właściwej kolejności musi być

[Turbo]

[Turbo]

https://www.watchuseek.com/threads/my-movement-is-disposable-oh-no-what-do-i-do.3724418/

 

ciekawy punkt widzenia na "jednorazowość" mechanizmów zegarkowych 

[sartek]

Hej!

Tak ostatnio jakoś się do mnie Casio ProTreki uśmiechają, te w wersji analogowo-cyfrowej. Może ktoś ma i mu się znudził?

[FOR CVT]

13 godzin temu, sartek napisał(a):

te w wersji analogowo-cyfrowej

 

 

Za duży, nie przyzwyczaiłem sie

Ale na zaczepki w spelunach jak znalazł, nikt nie fika  

Ręka i zegarek kolegi A.

 

tapatalked

[sartek]

2 minuty temu, FOR CVT napisał(a):

 

 

Za duży, nie przyzwyczaiłem sie

Ale na zaczepki w spelunach jak znalazł, nikt nie fika  

Ręka i zegarek kolegi A.

 

tapatalked

Dokładnie tą wersję rozważam, ale nie ma już (chwilowo?) w sprzedaży w PL. Są inne wersje, ale dokładnie ta jest najciekawsza.
Miałem na ręku z nieco inną tarczą, owszem, duży, ale to część uroku tego zegarka

[Turbo]

Ja "pochwalę" się czym innym  Jako że mam jakąś taką uciążliwą tendencję trafiać na zegarki, które się trochę późnią, ale nie na tyle żeby nadawać się na gwarancję, postanowiłem wziąć sprawy w swoje ręce. Zamówiłem trochę rzeczy z Ali i Alle i dzisiaj pierwszy raz w ogóle rozkręciłem zegarek i podregulowałem mechanizm  

 

 

Na pierwszy ogień poszły dwa zegarki - jeden z Miyotą 90S5, drugi z Sellitą SW200-1.

Miyota to horror, wajcha do regulacji "prędkości" jest mikroskopijna, czuła jak cholera i zarazem stawia duży opór - a ją trzeba przesunąć o dosłownie 5 mikronów żeby z -10 zrobić +3, i jest to bardzo trudne - prędzej się robi +65, trzeba przestawiać w tę i we w tę  aż się w końcu trafi w punkt.

W Sellicie jest śrubka, co dramatycznie ułatwia sprawę. 

 

Ogólnie ciekawe doświadczenie i tylko dla ludzi z dobrym wzrokiem (lupa zaskoczyła mnie tym, jak bardzo zabija poczucie głębi - praca z nią wymaga na pewno dużo obycia). No i jeden nieuważny ruch i można zniszczyć cały mechanizm. 

[sartek]

Miał być G-Shock, potem miał być ProTrek, ostatecznie jest Timex Expedition North. Na razie się lubimy

 

[adamW202]

12 godzin temu, sartek napisał(a):

Miał być G-Shock, potem miał być ProTrek, ostatecznie jest Timex Expedition North. Na razie się lubimy

 

"Bunkrów nie ma ale też jest zaje.."

[Gazik]

Pytanie Noworoczne
Polecicie jakiegoś zegarmistrza który naprawi, odnowi, wymieni szkiełko (zrobi wszystko co potrzebne) temu zegarkowi?




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

„ Chwilę” się zeszło ale warto było poczekać



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Christoph]

Jeden z piekniejszych Atlanticow, jakie widzialem. 

[Gazik]

A dziękuję. Ten dodatkowo ma dla mnie ogromna wartość sentymentalną. Dawno tak się nie cieszyłem po otwarciu paczki od kuriera


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Christoph]

To dbaj o niego, bo takiego zegarka juz w ofercie Atlantica nie zobaczymy. 

Mimo, ze mam dwa Worldmastery i jestem milosnikiem tej tradycyjnej marki, nie moge sie odnalezc w obecnej ofercie Atlantica. 
 

Z jednej strony chca odswiezac stare modele, nawiazujace do dlugoletniej tradycji - linia Worldmaster Original, z drugiej strony brakuje mi wlasnie takiego modelu jak Twoj z automatycznym mechanizmem. To tak, jakby odciac sie od tradycji. 
 

Zostawilbym wszystkie inne zegarki, gdyby Atlantic odswiezyl linie tych cudownych modeli z lat 70‘

 

Square Date: 

 

 

Counsellor DD

Poza tym dziwi mnie, ze firma z tradycjami z 1888 roku przez tyle lat nie dorobila sie wlasnego werku automatycznego na poziomie ETA 2824-2, tylko weszla we wspolprace z Sellita. 
 

 

Edytowane 15 Maja przez Christoph

[Christoph]

PS: nie mogac sie doczekac czegos fajnego, nostalgicznego z Atlantica, poszedlem zupelnie inna droga: 

 

 

 

Edytowane 15 Maja przez Christoph

[adamW202]

W dniu 15.05.2024 o 23:50, Christoph napisał(a):

PS: nie mogac sie doczekac czegos fajnego, nostalgicznego z Atlantica, poszedlem zupelnie inna droga: 

 

 

 

Bardzo podobają mi się zagarki ze sferycznym szkłem, niestety są raczej dla ludzi o zupełnie innej niż ja percepcji noszenia ich na nadgarstku. Pewnie gdybym je stłukł to zorientowałbym się dopiero podczas sprawdzania czasu

[NonPhixion]

@Gazik pięknie wyszło :-) Jeżeli mogę zapytać: Ile za takie "odświeżenie" wyszło do zapłaty? Może być PW, bo sam zastanawiam się nad odświeżeniem Atlantica tj. patrz poniżej :-D

 

@Christoph co do SQUARE DATE. Ja mam takiego. Ojciec jeszcze za dolary kupował go w Pewexie =>

 

[Christoph]

W dniu 17.05.2024 o 08:37, adamW202 napisał(a):

Bardzo podobają mi się zagarki ze sferycznym szkłem, niestety są raczej dla ludzi o zupełnie innej niż ja percepcji noszenia ich na nadgarstku. Pewnie gdybym je stłukł to zorientowałbym się dopiero podczas sprawdzania czasu

 

Ten egzemplarz ma akurat szklo szafirowe - z zaokraglonymi krawedziami - skomplikowana obrobka; niby jest trwalsze, nie rysuje sie, ale mimo warstwy antyrefleksyjnej rozprasza swiatlo na tyle, ze ciezko ten zegarek sfotografowac, przy sztucznym oswietleniu ciezko jest podziwiac detale na cyferblacie - permanentna blyskotka. 
Ale to taki kompromis miedzy - retro i nowoczesnosc, 70’s-vibe, a praktycznoscia i trwaloscia na codzien. 
 

W przypadku Atlantica Worldmaster Art Deco zastosowano prawie plaskie szklo szafirowe - stad latwiej odczytac detale na cyferblacie: 

 

Minusem jest, ze szklo ma stozkowato zeszlifowane krawedzie. 

Taka ciekawostka

maly (szklo akrylowe) vs duzy (szafirowe). 

 

 

Worldmaster 1978 - 37mm vs Worldmaster 2018 - 40mm: 

 

Conquest Heritage 40 mm vs Conquest Heritage 35 mm:

Moim zdaniem - w tego typu zegarkach nic nie przebije klimatu, jaki oddaje szklo akrylowe. 

Tak, rysuje sie, ale drobne rysy daje sie bardzo latwo spolerowac, a koszt samego szkielka jest niewielki. 
Akrylowe szklo przepuszcza prawie cale swiatlo bez rozproszen, nie palcuje sie i jest caly czas cieple w dotyku, przy upadku wytrzymuje wiecej  

Natomiast ze wzgledow praktycznych, w zegarkach do codziennego noszenia, wygrywa jednak szklo szafirowe ze wzgledu na odpornosc na zarysowania. Zegarek zachowuje zawsze swiezy wyglad, nawet po latach. 

Minusem jest cena, grubosc, masa, skomplikowany proces wytwarzania i szlifowania, koniecznosc stosowania warstwy antyrefleksyjnej i kruchosc. 
 

 

W dniu 17.05.2024 o 08:44, NonPhixion napisał(a):

@Gazik pięknie wyszło :-) Jeżeli mogę zapytać: Ile za takie "odświeżenie" wyszło do zapłaty? Może być PW, bo sam zastanawiam się nad odświeżeniem Atlantica tj. patrz poniżej :-D

 

@Christoph co do SQUARE DATE. Ja mam takiego. Ojciec jeszcze za dolary kupował go w Pewexie =>

 

Jestem w tym zegarku zakochany. 
Gdyby byl dzisiaj w ofercie atlantica kupilbym w kazdej mozliwej wariacji kolorystycznej.

 

Szanuj ten zegarek. To sa zegarki, ktorych sie juz nie robi. Znamienne lata kryzysu kwarcowego - poniklowana koperta z mosiadzu - mialo byc tanio, zeby bylo konkurencyjnie wobec zegarkow z Azji 

 

Wiekszosc niefachowych „renowacji”, polegajacych na zeszlifowaniu i ponownym poniklowaniu koperty, bezpowrotnie niszczy krawedzie i zabija pierwotny charakter zegarka. 
 

 

 

Edytowane 19 Maja przez Christoph

[Gazik]

@NonPhixion PW


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[FOR CVT]

Nie mój, kolesia z 3miasta

Nazwa 'Balticus' zobowiązuje

 

tapatalked