Skocz do zawartości

Cos nie teges


555

Rekomendowane odpowiedzi

Miał być tylko mały przegląd z wymianą oleju... już doszły klocki i tarcze z tyłu :(

 

się powinieneś cieszyć, ze będziesz miał nowe :P

 

 

Dla @@Kubeusz, szklanka jest do połowy zawsze pełna ;) może chcesz świnkę morską koła czyszczącą :P

 

 

:biglol:

 

 

 

Edytowane przez Kubeusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech.... dostałem kamykiem w szybę czołową tuż obok słupka i krecha idzie. :angry: :angry:

 

A ja koszem na śmieci i też idzie krecha :angry:

 

jak to się stało, że ten śmietnik Cię tak znienacka zaatakował? potrąciłeś go jak podchodził do lądowania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak to się stało, że ten śmietnik Cię tak znienacka zaatakował? potrąciłeś go jak podchodził do lądowania?

 

Komuś musiał w nocy bardzo przeszkadzać i widocznie uznał, że odpowiednie dla niego miejsce to moja przednia szyba :censored:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masakra... Tylko szyba, czy masce też się "ryKOSZetEM" dostało?

 

Maska na pierwszy rzut oka wygląda na całą, chyba śnieg trochę zamortyzował rykoszet

 

A Forek to niby taka spokojna lodówka, która nie powinna kłuć w oczy jak klasyczny wieśniacki niebiesko-złoty z rynną zamiast wydechu...

 

Oberwał też stary wrośnięty w trawnik Polonez... czyli wybierali same stare graty :biglol:

Można by rzec klasyki ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://www.youtube.com/watch?v=DBQbj9VI2hY&feature=youtube_gdata_player

 

Zima. Zmrożone bandy. Głębokie koleiny. Panu w seacie mówiło wcześniej z 10 osób żeby nawet nie próbował jechać pod górkę bo przed nim już 6 aut skończyło podobnie (w tym moja żona - na szczęście nie moim forkiem :wub: i nie aż tak). Od pierwszego zdarzenia (2 auta skasowane - nie pojadą o własnych siłach, poduchy wystrzelone, podłużnice przestawione) policja dojechała po prawie 3 godzinach od wezwania (i jeszcze czekali jak posypywarka pojedzie przed nimi) . Po przyjeździe nawet nie spytali czy nikomu się nic nie stało (w sensie zdrowotnym) tylko "kto chce mandat". Czekałem z żoną jako druga "para" z kilkunastu ale odpuściłem jak usłyszałem co gadali tymi pierwszymi. Cytuje: Tu są góry, jest śnieg, jest ślisko, drogi są utrzymywane na biało, a jeszcze 10 lat temu nikt tu nie odśnieżał i czego od nas oczekujecie oprócz mandatu, NIE MA OBOWIĄZKU POSYPYWANIA. Sytuacja wyglądała w każdym przypadku tak że za bardzo ostrym zakrętem z góry (nawet jest lustro w zakręcie bo nawet przez lato jest ciężko zobaczyć czy coś jedzie z drugiej strony) auta wpadały w poślizg (każde bez wyjątku czy to rwd, fwd czy awd bo są tak głębokie koleiny i jest wyślizgane przez próbujące podjechać auta), auta uderzały w zmrożoną bandę ze śniegu obracając się przynajmniej raz i albo udało im się że nic nie stało w poprzek i zdążyli uciec albo wpadali na stojące bokiem auto (wg. prawa ich wina że na nie wpadli) albo wpadało na nich kolejne auto (które mimo lustra nie było świadome obecności innego auta). W sumie nakręciłem z 8 kolizji (w ciągu 2 godzin) a dojechałem już po 3 i oczywiście w każdym przypadku winnego brak - oczywiście wedle prawa winny jest ten co był ostatni i jemu proponowali mandat a po tym co powiedzieli pierwszemu wszyscy odpuścili. I policja jeszcze "doradziła" żeby dać sobie spokój bo droga jest odśnieżona tylko trochę zalodzona ale to nie wina gminy bo to góry są i cytuje: "tak tu ma być bo tak chcą turyści" Załamałem się tym podejściem i chyba pojadę do Pani Wójt wylać wiadro wody do zmarznięcia przed domem... Wracając do filmiku - bus stał cały czas na hamulcu ale zaczął się obsuwać sam w dół po lodzie (w sumie tak jak auto żony) i uderzył w kolejne auto (mimo próB) z prędkością "licznikową" równą 0 km/h. U nas strat "na oko" na może 200zł (aż jestem dumny z żony że tak się jej udało jako "sprawcy jednego ze zdarzeń") ale kilkanaście aut lekko za tysiączka (i nie ma co liczyć na OC bo walnęło w śnieg przez swoją "nieostrożną" jazdę 0-2 km/h) i przynajmniej dwa do kasacji... Ufff. Wylałem to z siebie... Idę spać... (bynajmniej nie mniej wku....... :angry: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprzedałem Subaru :( nie spodziewałem się że tak się przywiąże do tego samochodu, ale rachunek ekonomiczny zwyciężył (chyba się starzeję) wiem tylko że to nie bylo ostatnie Subaru w mojej karierze.... idę pić :wacko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie dzisiaj, na ul. Ruskiej zaatakował od tyłu Mercedes E-Klasse (tzw. okularnik). Staliśmy w kolejce przed skrzyżowaniem, a tak mnie walnął, że aż zatrzymałem się na Corolli przede mną... Efekt - pewnie dwa zderzaki do malowania... :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie dzisiaj, na ul. Ruskiej zaatakował od tyłu Mercedes E-Klasse (tzw. okularnik). Staliśmy w kolejce przed skrzyżowaniem, a tak mnie walnął, że aż zatrzymałem się na Corolli przede mną... Efekt - pewnie dwa zderzaki do malowania... :(

 

Wczoraj w W-wie wieczorem bylo baardzo slisko. Wracajac z pracy (7km) o godz. 18 widzialem 2x jak kierowca uciekal do boku, zeby nie wjechac w samochod stojacy naprzeciwko..

 

 

@@Yaroslav - wspolczuje :/

Edytowane przez KamilP
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo mnie oczka mgłą zaszli i nie dowidzę, albo ni ma Subaraka i to jest nieteges:

http://bestcar.onet....,kategoria.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...