carfit Opublikowano 11 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2011 to co ci przesłałem na Pw to była panewka. o kuźwa :shock: , no to Cie chyba szarpło troche -- 11 sie 2011, o 21:23 -- troche tak ze trzy miesiące :roll: na bide :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qba30 Opublikowano 11 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2011 cały silnik bo wał nie jest nadwymiarowy a też dostał.w sobotę odbieram :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LukiGT Opublikowano 11 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2011 jezeli auto jest LHD ale ma krotki vin to napewno da sie go legalnie zarejestrowac. napewno trwa to troche dluzej niz normalny proces ale w 99% konczy sie sukcesem. takze luz.sam nie tak dawno ogladalem wanne jdm sti normalnie zarejstrowana. no problem wg mnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
carfit Opublikowano 11 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2011 jezeli auto jest LHD ale ma krotki vin to napewno da sie go legalnie zarejestrowac. Auto jest RHD :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
subar_u Opublikowano 11 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2011 jezeli auto jest LHD ale ma krotki vin to napewno da sie go legalnie zarejestrowac. Auto jest RHD :roll: ale bedzie rejestrowane jako LHD Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
carfit Opublikowano 11 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2011 jezeli auto jest LHD ale ma krotki vin to napewno da sie go legalnie zarejestrowac. Auto jest RHD :roll: ale bedzie rejestrowane jako LHD najpierw to trzeba przełożyć na LHD , a potem pisać pisma do ministerstwa :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LukiGT Opublikowano 11 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2011 carfit, jezeli auto jest LHD ale ma krotki vin to napewno da sie go legalnie zarejestrowac. napewno trwa to troche dluzej niz normalny proces ale w 99% konczy sie sukcesem. takze luz.sam nie tak dawno ogladalem wanne jdm sti normalnie zarejstrowana. no problem wg mnie piszac to mialem na mysli auto po przekladce Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rombu Opublikowano 12 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2011 subar_u, ale napisz, czy zapewniałeś kupujacego, że nie ma problemów z rejestracją. Nie tylko to co jest napisane w umowie, ale również to co mówiłeś. Umowa ustna też jest wiążąca. Jeżeli ktoś kupił tak jak jest, to nie ma wady prawnej. Przecież nie ma obowiązku rejestracji auta, lub można go kupić "na części" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emotorsport Opublikowano 12 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2011 subar_u, ale napisz, czy zapewniałeś kupujacego, że nie ma problemów z rejestracją. Nie tylko to co jest napisane w umowie, ale również to co mówiłeś. Umowa ustna też jest wiążąca. Jeżeli ktoś kupił tak jak jest, to nie ma wady prawnej. Przecież nie ma obowiązku rejestracji auta, lub można go kupić "na części" chyba to kupującego interes dowiedzieć się przed zakupem, czy to, co zamierza kupić, da się zarejestrować....tak objektywnie rzecz oceniając... :?: to tak jak z zapewnieniami sprzedającego, że auto jest jak nowe....też chyba wypada sprawdzić....wadą prawną by było, jakby sprzedający zapewniał, że np. daje wszystkie potrzebne do rejestracji dokumenty, a kupujący nie znając się na angielskich papierach, uwierzył, a potem okazało się, że brak jakiegoś papierka.... jakiś rok temu pytałem osobiście w wydziale komunikacji w Olsztynie, jak z rejestracją aut z krótkim vin-em, pani kierownik powiedziała mi, że jak vin jest czytelny, nie obchodzi jej, ile ma znaków....widocznie od tego czasu ich doszkolono.... , a tak w ogóle co mnie obchodzi, co zrobi kupujący z autem ode mnie kupionym? czy ktoś go zmuszał do kupienia? może chce zrobić sobie kwietnik, albo jeździć po swoich 100 hektarach bez rejestracji...chyba że były jakieś ustalenia i zapewnienia ze strony sprzedającego, to zmienia postać rzeczy, wtedy sprzedający ma kłopot........ :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Amstaff23 Opublikowano 12 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2011 Tak realnie, podstawy do zwrotu nie ma kompletnie zadnej. Poza dobra wola sprzedajacego oczywiscie i tylko od tego zalezy, co sie dalej stanie w tej sprawie. Badzmy in tacz w kazdym razie, bo ciekawy jestem jak sie skonczy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emotorsport Opublikowano 12 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2011 Tak realnie, podstawy do zwrotu nie ma kompletnie zadnej. Poza dobra wola sprzedajacego oczywiscie i tylko od tego zalezy, co sie dalej stanie w tej sprawie. Badzmy in tacz w kazdym razie, bo ciekawy jestem jak sie skonczy pewno jak zwykle, dziung wyląduje u mnie.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siewcu Opublikowano 12 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2011 Ale to jak to wygląda, kupił angola i chce go zarejestrować ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anathema Opublikowano 12 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2011 Tak realnie, podstawy do zwrotu nie ma kompletnie zadnej. Poza dobra wola sprzedajacego oczywiscie i tylko od tego zalezy, co sie dalej stanie w tej sprawie. Badzmy in tacz w kazdym razie, bo ciekawy jestem jak sie skonczy Na jakiej podstawie tak twierdzisz? Widziałeś może zapisy umowy sprzedaży? ;> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Amstaff23 Opublikowano 12 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2011 A na jakiej podstawie twierdzisz, ze jej nie widzialem? Ja na takiej samej, ze to tylko dobra wola sprzedawcy. Tzw. zycie Oczywiscie moge sie mylic Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Virus12 Opublikowano 12 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2011 Dołożę swoje, bo mam takiego co ma krótki VIN został zarejestrowany bo pani w okienku byłą nie ogarnięta, przeszedł przegląd bo ktoś nie było ogarnięty. A ostatnio nie przeszedł bo tym razem był ogarnięty i wszystkie auta po styczniu 95 muszą mieć długi VIN i koniec. Więc zarejestrowanie auta nie oznacza końca problemów. TRZEBA MIEĆ PAPIER OD MINISTRA I KONIEC. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 12 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2011 Moim zdaniem olej gościa i tyle. Kota w worku nie kupił. Równie gobrze może powiedzieć Ci że nie zauważył że kiera jest po nie tej stronie co trzeba albo jest srebrny a nie czerwony. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
subar_u Opublikowano 12 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2011 nie zamierzam olewac bo to nie na tym rzecz zeby kogos olac. ja udzielilem mu info tyle co wiedzialem czyli wszystko tak jak jest. tzn ze nie ma problemu z rejestracja tyle ze troche zejdzie ale on po pierwszej przeszkodzie terenowej czytaj niekompetentnych pracownikach z ktorych kazdy gada co innego zwatpil i to go boli.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DementorIRL Opublikowano 13 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2011 Pomóż chłopakowi załatwić sprawę, a jak nie da się tego załatwić w co nie wierzę to oddaj mu kasę i po problemie. Na pewno znajdzie się ktoś bardziej ogarniający te sprawy i kupi auto. Nie warto narobić sobie głupich problemów i tracić czas na bieganie po sądach i wyjaśnianie spraw. Kiedyś przerabiał to mój kumpel i tylko niepotrzebnie się chłop nadenerwował.A dokładnie tydzień po wyjaśnieniu sprawy,oddaniu pieniędzy i odebraniu auta od kupującego zjawił się u niego chłopak, który stwierdził, że zapoznał się z treścią ogłoszenia, dopytał się o wszystkie szczegóły rejestracji takiego auta i jest zdecydowany je kupić.Jakiś czas później napisał tylko smsa,że auto zarejestrował bez żadnych problemów. To nie jest kupno nowej mikrofali albo pilota do telewizora więc trzeba się najpierw zastanowić i dowiedzieć o to i owo czego Pan X niestety wcześniej nie zrobił i jak widać nadal nie jest w stanie tego zrobić i ogarnąć tematu. Pozdrawiam! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
subar_u Opublikowano 15 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2011 wie ktos moze jak to pismo do ministerstwa ma wygladac? szukalem wzoru w necie ale nie znalazlem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emotorsport Opublikowano 15 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2011 musisz poszukać najpierw przepisu, który mówi o konieczności posiadania ,,długiego" VINu i w swym piśmie poprosić pana ministra infrastruktury chyba o zgodę na odstępstwo od owego przepisu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Action Opublikowano 16 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2011 do wątku dołożę od siebie tyle że na Śródmieściu w WWA nie ma najmniejszego problemu z krótkim VIN i LHD (poprzednio auto było zarejestrowane na Białołęce też w WWA). I jeszcze tacy są uprzejmi w moim urzędzie, że sami zadzwonili na Białołękę żeby sprawdzić numer naklejki na szybę (nie spisałem go z auta a chciałem zatrzymać te same tablice). AMI powinien dostać "pomuka" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Virus12 Opublikowano 2 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2011 zgodę wydali, ale na przeglądzie się może diagnosta kiedyś czepiać że nie ma wbitego odstępstwa w dowód. Miałem tak, powiedział że auta od stycznia 1995 muszą mieć długi VIN, wcześniejsze nie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zarzyk Opublikowano 2 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2011 zgodę wydali, ale na przeglądzie się może diagnosta kiedyś czepiać że nie ma wbitego odstępstwa w dowód.Miałem tak, powiedział że auta od stycznia 1995 muszą mieć długi VIN, wcześniejsze nie O przegląd to raczej się chyba nie martwi, bo nie znam kogoś kto by nie znał kogoś kto bez przeglądu dostanie przegląd Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sebi Opublikowano 2 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2011 zgodę wydali, ale na przeglądzie się może diagnosta kiedyś czepiać że nie ma wbitego odstępstwa w dowód.Miałem tak, powiedział że auta od stycznia 1995 muszą mieć długi VIN, wcześniejsze nie O przegląd to raczej się chyba nie martwi, bo nie znam kogoś kto by nie znał kogoś kto bez przeglądu dostanie przegląd zarzyk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się