Skocz do zawartości

fascynacja brudem ;)


michal

Rekomendowane odpowiedzi

To ja dodam swoje 0.03 PLN :)

 

To jeszcze jak Wróbel uczył jeździć na żwirowni :) bo na Bemowie to już się tak auta nie utytła :)

 

A żeby było zabawniej to po tym klubowym spocie pojechałem na imprezę firmową, gdzie wszystkie furaki wychuchane bo przeca trza się pokazać a ja przez całe miasto jechałem takim brudasem a później na parkingu stał jak rodzynek :twisted: wsród lśniących bolidów :)

Ale i tak najlepszy ubaw miałem jak pojechałem na myjkę i goście tylko jęknęli jak zobaczyli auto :D (hehe - dobrze, że nie doliczyli 100% za pracę w ciężkich warunkach :D )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po akcji SUBARU DO SLUBU jak Pan Mlody jest wyjatkowo napalony... (z tym, ze nie koniecznie na Pania Mloda)... samochod dziwnym trafem trafia na pobliskie odcinki specjalne i staje sie odpowiednio brudny :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po akcji SUBARU DO SLUBU jak Pan Mlody jest wyjatkowo napalony... (z tym, ze nie koniecznie na Pania Mloda)... samochod dziwnym trafem trafia na pobliskie odcinki specjalne i staje sie odpowiednio brudny :twisted:

 

Jedno drugiemu nie przeszkadza - można brudzić, myć, brudzić, myć... i tak abarot :twisted:.

 

Byle tylko młodzi za to bulili :mrgreen:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OGS, pannie młodej na ten czas TEŻ wypadałoby zapewnić jakąś rozrywkę, w ramach fullserwisu... Mogę się zaoferować... :twisted:

 

PS> Chodzi mi oczywiście TYLKO i WYŁĄCZNIE o zabranie jej na zakupy albo o rozmowę o poezji feministycznej, żeby nie było, że coś złego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja dodam swoje 0.03 PLN :)

 

To jeszcze jak Wróbel uczył jeździć na żwirowni :) bo na Bemowie to już się tak auta nie utytła :)

 

A żeby było zabawniej to po tym klubowym spocie pojechałem na imprezę firmową, gdzie wszystkie furaki wychuchane bo przeca trza się pokazać a ja przez całe miasto jechałem takim brudasem a później na parkingu stał jak rodzynek :twisted: wsród lśniących bolidów :)

Ale i tak najlepszy ubaw miałem jak pojechałem na myjkę i goście tylko jęknęli jak zobaczyli auto :D (hehe - dobrze, że nie doliczyli 100% za pracę w ciężkich warunkach :D )

 

 

Oooo ;) Moje auto :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...