slesz Opublikowano 4 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2011 ktoś używał? coś poleca? bo jak myślę o wypakowywaniu całego bagażnika żeby wyjąć dojazdówkę i jechać potem 50kmh to wolę prysnąć i jechać 45kmh ciekawy patent na nocną wymianę koła imo więc grzecznie zapytuję :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Istreed Opublikowano 4 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2011 Nie zawsze działa, ja raz rozdarłem tak że był po oponie więc cudo spray by nie pomógł A z racji LPG to ja czasem nie mam koła ;P Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elmo Opublikowano 4 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2011 A nie jest tak, że po tym szpreju to opona się juz do niczego nie nadaje :?: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slesz Opublikowano 4 Lipca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2011 ponoć łatwo to usunąć z wnętrza opony tak piszą na opakowaniach oni :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elmo Opublikowano 4 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2011 Mi to by sie i może taki szprej przypodobał, bo po zmianie hebla, to moje dojedźkółko nie wchodz chyba :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin Domanski Opublikowano 4 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2011 Korzystałem kilkanaście razy z tego co jest dostępne w sieci orlen. Jedno opakowanie wystarczy aby nadmuchać lekkiego kapcia, na pewno nie wystarczy aby napompować od zera. Kiedyś rano zastałem flaka. Do stacji miałem 100 metrów. Tak się złożyło, że nie miałem koła zapasowego, więc wpuściłem to w koło, doturlałem się na jednej atmosferze na stację aby dopompować, a z stamtąd do wulkanizatora. Miałem też problem ze schodzącym powietrzem przez nieszczelne śruby w dwuczęściowej feldze. Ten specyfik pomógł. Awaryjnie wpuszczałem to cudo też w oponę w motocyklu. Za każdym razem pomogło. Pomaga też na nieszczelne ranty felgi. Podsumowując; warto mieć bo kosztuje paręnaście złotych, koła zapasowego jednak nie zastąpi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
simonnt Opublikowano 4 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2011 ja natomiast czytałem kiedyś...podkreślam czytałem , w jakiejs gazecie że ludzie maja z tym problem bo o ile przy użyciu wszystko jest ok to wulkanizatorzy jeden po drugim odmawiali naprawy/umycia/ usunięcia tego czegos czy jak zwał tą operacje. powod? podobno to bardzo brzydko pachnie i zaklady poprostu maja gdzieś te pare zł i nie chcą się z tym babrać osobiście nie używałem ze strachu przed smierdzacym problemem i polegam na zapasie pozdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sherif Opublikowano 4 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2011 ktoś używał? coś poleca? bo jak myślę o wypakowywaniu całego bagażnika żeby wyjąć dojazdówkę i jechać potem 50kmh to wolę prysnąć i jechać 45kmh ciekawy patent na nocną wymianę koła imo więc grzecznie zapytuję :wink: Ja dawno wywalilem zapasowke, mam dwa spraye chyba Wurtha, przy wiekszym kole jeden moze nie starczyc. Uzywac .. odpukac nie musialem przez 4 lata. Przedmowcy maja racje, ze nie kazdy zaklad bedzie chcial podjac sie naprawy po uzyciu tego sprayu - dosc ciezko to podobo wyczyscic. Ja mam priorytety ustawione tak: 1. assistance 2. spray (jezeli mialbym dlugo czekac) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pan Dziedzic Opublikowano 4 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2011 Owszem, ma niezbyt wesoły zapach ale ja nigdy nie odmówiłem podjęcia się naprawy, czyści się dość łatwo(konsystencja i kolor mleka) i jeśli opona się nadaje to można ją później naprawić w sposób właściwy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin Domanski Opublikowano 4 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2011 Nie wiem o czym Panowie mówicie. Wyżej napisałem, że używałem kilkanaście razy tego spraju. Po ściągnięciu gumy nie ma po nim żadnego śladu, nie wspomnę o braku zapachu czy innych konsekwencjach. Dodam, ażeby nie było wątpliwości, że zawsze jestem przy demontażu gumy. Nigdy się nie zdarzyło, abym musiał oponę czyścić. Zawsze natomiast nadawała się do ponownego użytku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GREGG Opublikowano 4 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2011 ktoś używał? coś poleca? bo jak myślę o wypakowywaniu całego bagażnika żeby wyjąć dojazdówkę i jechać potem 50kmh to wolę prysnąć i jechać 45kmh ciekawy patent na nocną wymianę koła imo więc grzecznie zapytuję :wink: dojazdówka przynajmniej zawsze leży na swoim miejscu, pomyśl jak bedziesz musiał szukać tego spray'a nocną porą gdzieś na dnie w pełnym bagażniku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pepe2 Opublikowano 4 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2011 Używałem w motocyklu i zero problemów , w subaru wożę bo nie mam miejsca na zapas przez duży zbiornik lpg . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sherif Opublikowano 4 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2011 ktoś używał? coś poleca? bo jak myślę o wypakowywaniu całego bagażnika żeby wyjąć dojazdówkę i jechać potem 50kmh to wolę prysnąć i jechać 45kmh ciekawy patent na nocną wymianę koła imo więc grzecznie zapytuję :wink: dojazdówka przynajmniej zawsze leży na swoim miejscu, pomyśl jak bedziesz musiał szukać tego spray'a nocną porą gdzieś na dnie w pełnym bagażniku a pomysl noc, pada deszcz lub snieg i musisz szukac lewarka, podnosic, odkrecac sruby, a tak tylko spray podlaczasz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Matiz Opublikowano 5 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2011 OO fajnie że o tym piszecie- ojciec mi przyniósł fabryczny zestaw z Alfy lub Fiata, tzn. kompresor do zapalniczki i dołączany zbiornik (wiekszej nie ma ) Jak to sie sprawuje? Ze kompresor musi miec przerwy to wiem,ale chodzi mi o sam ten żel ,czy co to tam jest Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
the.wolf Opublikowano 5 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2011 ostatnio widzialem jak ten dyngs w spreju naprawil slicka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bzyq Opublikowano 5 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2011 Mi to by sie i może taki szprej przypodobał, bo po zmianie hebla, to moje dojedźkółko nie wchodz chyba Witaj w klubie:( A spraya takowego używałem w poprzednim aucie i nigdy nie było problemów ze strony wulkanizatorów. Tylko, że do 17 felunku to minimum 400ml Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slesz Opublikowano 5 Lipca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2011 no dobra.. a marka? dziś kupiłem holtz w tesco za 36 zł 500ml (musiałem na szybko) a widziałem też jakieś k2 za 18zł w castoramie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
premier Opublikowano 5 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2011 2 tyg. temu miałem okazje wypróbować Holtza. Produkt ogólnie dobry tylko że ja przebiłem oponę kolcem Akacji z boku opony a nie od czoła. A na takie dziury te produkty nie działają. Była 1 w nocy i 70 km do domu. Na szczęście po drodze było kilka działających kompresorów na stacji, jakoś się dotelepałem. Przez rok w dłuższe trasy woziłem koło, w krótkie często bez. Kupiłem Holtza i sruuuu, po tygodniu dziura w kole. 8) Jakiś sabotaż pewnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się