pluto Opublikowano 16 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2011 co to znaczy?? jestem zupełnym laikiem jesli chodzi o te sprawy, Czyli ,że co nie bedzie za bardzo jeżdził? co to jest wiskoza? i co bedzie mniej wytrzymały czy jak? Prosze wytłumaczyć mi to jakoś prostym jezykiem:) -- So kwi 16, 2011 5:58 pm -- jak długo można tak jeździć i czy w ogóle można???? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pablonas Opublikowano 16 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2011 Jeśli masz jeszcze sprawną wiskozę (czyli międzyosiowy dyfer) to po odpięciu wału przejedziesz kilka/kilkanaście km i auto stanie z ugotowanym (zepsutym na amen) dyferencjałem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pluto Opublikowano 16 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2011 ale to przypadku całego wału tak? a jeśli tak przynajmniej mi powiedzał ze całego wału nie wyjął tylko część , i że teraz tylko przód ciągnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mark L.A. Opublikowano 16 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2011 Jezis Marie ! U kogo ty serwisujesz to auto ? Ten czlowiek w zyciu nie widzial Subaru a juz napewno nie wie co to jest centralny mechanizm roznicowy w spomagany wiskoza . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pluto Opublikowano 16 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2011 nie serwisuje, tylko je tam naprawiam,(tam poprostu zaczał się palić) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maup Opublikowano 16 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2011 zabij go jak najszybciej żeby się nie rozmnażał a jak będzie błagał o życie weź kasę na nową skrzynię i pisemne zobowiązanie, że nie będzie się zbliżał do żadnego samochodu bardziej skomplikowanego niż Polonez na odległość mniejszą niż 10 m. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pluto Opublikowano 16 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2011 ok to co w końcu nie ogarnie tak jak zrobił, dziadziusia szlak trafi czy tak? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mark L.A. Opublikowano 16 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2011 Moja rada : jak najszybciej zabieraj auto od tego partacza . Zapytaj sie forumowiczow z Poznania o namiar na czlowieka, ktory ogarnie temat i tam zawiez na lawecie Legasia . Kategorycznie zabron pseudo-mechanikowi zblizac sie do tego samochodu . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maup Opublikowano 16 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2011 jestem ciekaw czy ten osioł zrobił 6km już z odłączonym wałem czy wpadł na ten ekstraordynaryjny pomysł później Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mark L.A. Opublikowano 16 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2011 Legas jeszcze ma naped, jezdzi, czyli wisko jest jeszcze cale . Chyba , ze gosc jest miszczem swiata i wpadl na pomysl pospawania centralnego dyfra buahahahahaha ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
respect Opublikowano 16 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2011 powiediał też ,że jak skręca koła to tak jakby przednie koła hamowały? co to? 1. Z tego wynika,że napęd przodu i tyłu jjest mocno spięty-co wskazywałoby na sklejona wiskozę (ale to zgadywanie),tylko jak ten meches to sprawdzał? 2. Wiskoza to sprzęgło lepkościowe,z olejem w środku,które spina tył i przód w przypadku różnicy prędkości tylnej i przedniej osi i nie lubi gdy ta różnica jest znaczna i długo wymuszana. Gdy odepniesz tył to przód napędzany jest poprzez wiskozę,która cały czas będzie bardzo obciążona ,jeśli założyc ,że jeszcze żyje.NIe rób tak. 3.Holuj auto do serwisu gdzie ogarniają subaru . 4.Jesli odpiety wał to możesz holować przód na wózku ,tył po ziemi-chyba ,że tylny dyfer ma sam w sobie duże opory i od tego sie grzeje Jeśli chcesz holować całe auto na zwykłym holu to wały powinny być zapięte. Bóg wie co sie z autem dzieje,więc nawet w tym holowaniu lepiej ktoś zorientowany by pomógł.(najlepsza laweta). -- So kwi 16, 2011 7:42 pm -- Dużo da się stwierdzić po próbach i "jeździe " na podnośniku.-i od tego było zacząć.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cuba...64XS Opublikowano 16 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2011 Mam w Poznaniu mechanika który ogarnia te napędy (sam miał kiedyś wrx) polecił mi go maniujr Właśnie u niego robilem padnięty dyfer. Jeśli chcesz podeśle Ci adres i telefon Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
carfit Opublikowano 16 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2011 pluto, dobrze Ci koledzy radzą, weź ten samochód od tego magika , bo niedługo bedziesz aktywny w dziale kupie/sprzedam ze potrzebujesz naped. Rozpiecie wału i przejechanie kilku metrów, to śmierć dla wiskozy, choć moim zdaniem w Twoim aucie nie powinien praktycznie ruszyć z miejsca bez wału :roll: w STI coś tam przejedziesz to tak na marginesie. Zawieź auto tam gdzie sie znają, bo bedzie zwyczajnie taniej, choć moim zdaniem już bedzie drogo bo zostawiłeś go u jakiegoś zenka który jak widać ma słabe pojecie o AWD, delikatnie mówiąc :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość zacier Opublikowano 16 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2011 Ale dlaczego gotuje się olej , skoro ma rozpięty wał :?: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
carfit Opublikowano 16 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2011 Ale dlaczego gotuje się olej , skoro ma rozpięty wał :?: ja nie czytałem całego wątku, ale jak sie ma grzać dyfer tylni, skoro nie ma możliwości ruszenia autem bez wału Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość zacier Opublikowano 16 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2011 Ale dlaczego gotuje się olej , skoro ma rozpięty wał :?: ja nie czytałem całego wątku, ale jak sie ma grzać dyfer tylni, skoro nie ma możliwości ruszenia autem bez wału Carfit ktoś powinien uporządkować cały problem i opisać krok po kroku całą dotychczasową procedurę . Normalnie w pale się nie mieści że ktoś próbuje w taki sposób naprawić (tfu) zepsuć . Auto warte kilka tysięcy a napęd tyle samo . Kolega na błędach się nauczy i potem następnego nie zepsuje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 19 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2011 Z opisu zrozumiałem, że mechanik przejechał 6km z zapiętym wałem i znowu tylny dyfer zaczął się gotować, sprytny mechanik wpadł więc na pomysł dodania jednego punktu swobody poprzez odpięcie wału, ale chyba jeszcze nie zdążył wdrożyć tego patentu. Sugeruję zabrać auto do kogoś, kto się na tym zna a nie wymyśla koło na nowo. Będzie szybciej i jak napęd jeszcze żyje, to taniej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cuba...64XS Opublikowano 19 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2011 pluto, jakieś wieści? Da się wskrzesić napęd? Pzdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się