Skocz do zawartości

gorący dyfer, wrzący olej w dyfrze , POMOCY!!!


pluto

Rekomendowane odpowiedzi

co to znaczy?? jestem zupełnym laikiem jesli chodzi o te sprawy, Czyli ,że co nie bedzie za bardzo jeżdził? co to jest wiskoza? i co bedzie mniej wytrzymały czy jak? Prosze wytłumaczyć mi to jakoś prostym jezykiem:)

 

-- So kwi 16, 2011 5:58 pm --

 

jak długo można tak jeździć i czy w ogóle można????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zabij go jak najszybciej żeby się nie rozmnażał :evil:

a jak będzie błagał o życie weź kasę na nową skrzynię i pisemne zobowiązanie, że nie będzie się zbliżał do żadnego samochodu bardziej skomplikowanego niż Polonez na odległość mniejszą niż 10 m.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powiediał też ,że jak skręca koła to tak jakby przednie koła hamowały? co to?

1. Z tego wynika,że napęd przodu i tyłu jjest mocno spięty-co wskazywałoby na sklejona wiskozę (ale to zgadywanie),tylko jak ten meches to sprawdzał?

2. Wiskoza to sprzęgło lepkościowe,z olejem w środku,które spina tył i przód w przypadku różnicy prędkości tylnej i przedniej osi i nie lubi gdy ta różnica jest znaczna i długo wymuszana. Gdy odepniesz tył to przód napędzany jest poprzez wiskozę,która cały czas będzie bardzo obciążona ,jeśli założyc ,że jeszcze żyje.NIe rób tak.

3.Holuj auto do serwisu gdzie ogarniają subaru .

4.Jesli odpiety wał to możesz holować przód na wózku ,tył po ziemi-chyba ,że tylny dyfer ma sam w sobie duże opory i od tego sie grzeje

Jeśli chcesz holować całe auto na zwykłym holu to wały powinny być zapięte.

Bóg wie co sie z autem dzieje,więc nawet w tym holowaniu lepiej ktoś zorientowany by pomógł.(najlepsza laweta).

 

-- So kwi 16, 2011 7:42 pm --

 

Dużo da się stwierdzić po próbach i "jeździe " na podnośniku.-i od tego było zacząć....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pluto, dobrze Ci koledzy radzą, weź ten samochód od tego magika :idea: , bo niedługo bedziesz aktywny w dziale kupie/sprzedam ze potrzebujesz naped. Rozpiecie wału i przejechanie kilku metrów, to śmierć dla wiskozy, choć moim zdaniem w Twoim aucie nie powinien praktycznie ruszyć z miejsca bez wału :roll: w STI coś tam przejedziesz to tak na marginesie. Zawieź auto tam gdzie sie znają, bo bedzie zwyczajnie taniej, choć moim zdaniem już bedzie drogo bo zostawiłeś go u jakiegoś zenka który jak widać ma słabe pojecie o AWD, delikatnie mówiąc :roll: :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale dlaczego gotuje się olej , skoro ma rozpięty wał :?:

 

 

ja nie czytałem całego wątku, ale jak sie ma grzać dyfer tylni, skoro nie ma możliwości ruszenia autem bez wału :idea:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale dlaczego gotuje się olej , skoro ma rozpięty wał :?:

 

 

ja nie czytałem całego wątku, ale jak sie ma grzać dyfer tylni, skoro nie ma możliwości ruszenia autem bez wału :idea:

 

Carfit ktoś powinien uporządkować cały problem i opisać krok po kroku całą dotychczasową procedurę .

Normalnie w pale się nie mieści że ktoś próbuje w taki sposób naprawić (tfu) zepsuć . Auto warte kilka tysięcy a napęd tyle samo . Kolega na błędach się nauczy i potem następnego nie zepsuje :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z opisu zrozumiałem, że mechanik przejechał 6km z zapiętym wałem i znowu tylny dyfer zaczął się gotować, sprytny mechanik wpadł więc na pomysł dodania jednego punktu swobody poprzez odpięcie wału, ale chyba jeszcze nie zdążył wdrożyć tego patentu. Sugeruję zabrać auto do kogoś, kto się na tym zna a nie wymyśla koło na nowo. Będzie szybciej i jak napęd jeszcze żyje, to taniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...