Skocz do zawartości

O rowerach


Niuniek

Rekomendowane odpowiedzi

20 godzin temu, pajac_am napisał:

Paranoja!

Dlaczego nie zabronia tuningu, lub produkcji aut, ktore moga jechac szybciej niz 140 kmh?

Czemu samochody, ktore moga jechac grubo ponad 300 kmh sa dopuszczone do ruchu po drogach publicznych?

pewnie dlatego że przed dopuszczeniem do sprzedaży są homologowane, oczywiście w PL wiele lub nawet większość aut tuningowanych nie powinno być dopuszczonych do ruchu, ale to temat do innego wątku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomozecie przy wyborze XC 29er?

80% las, 20% asfalt.

 

Szukam ramy 20, 21 cali (wzrost 184 i przekrok 88cm).

Budzet powiedzmy do 3500pln, ale widomo, chcialbym wydac jak najmniej ;)

 

Radon ma przecene i za 2400pln mozna wyrwac ponzszy rower. Co myslicie?

https://www.bike-discount.de/en/buy/radon-zr-team-6.0-784597

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, KamilP napisał:

Pomozecie przy wyborze XC 29er?

80% las, 20% asfalt.

 

Szukam ramy 20, 21 cali (wzrost 184 i przekrok 88cm).

Budzet powiedzmy do 3500pln, ale widomo, chcialbym wydac jak najmniej ;)

 

Radon ma przecene i za 2400pln mozna wyrwac ponzszy rower. Co myslicie?

https://www.bike-discount.de/en/buy/radon-zr-team-6.0-784597

 

Tak ogólnie: z tym przekrokiem to teraz jest jakaś dziwna sprawa.

 

Ja mam MTB, który zgodnie z zasadami głoszonymi w Internetach odnośnie przekroku nijak do mnie nie pasuje (wychodzi, że rama jest za duża). A jak wsiądę na niego to wszystko jest OK, rower przy jeździe po górzystym lesie jest mega zwinny. Wręcz powiedziałbym, że rama mogłaby być jeszcze większa (teraz jest taka szkoła, że mostek ma być krótki żeby nie było zbyt 'nerwowo' i faktycznie - spróbowałem z dłuższym i wróciłem do fabrycznego)...

Do tego kolega przesłał mi zdjęcie kumpla, który stoi nad swoim enduro i generalnie ledwo dostaje do ziemi.

 

Ktoś napisze coś mądrego?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Madrego moze nie ale subiektywnie to duzy wygodny z wysoka kierownica dobry jest na dlugie trekkingi asfalt lekki szutr. Mozna sie zastanowic czy konieczny jest amortyzator z przodu (waga). Natomiast las follow the dogi czy slalomy miedzy drzewami, waskie skrety , krecenie wheelie manuala bunny hopy itp. mala rama (oszczedza jajki) krotka kierownica i male kolo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Knurek1111 napisał:

Tak ogólnie: z tym przekrokiem to teraz jest jakaś dziwna sprawa.

Ja mam MTB, który zgodnie z zasadami głoszonymi w Internetach odnośnie przekroku nijak do mnie nie pasuje (wychodzi, że rama jest za duża). A jak wsiądę na niego to wszystko jest OK, rower przy jeździe po górzystym lesie jest mega zwinny. Wręcz powiedziałbym, że rama mogłaby być jeszcze większa

Jeżeli nie jeździ się w wymagającym terenie, to wg mnie nie ma co robić z przekroku wielkiego halo. Ważne żeby po zeskoczeniu nie dzwonić w ramę ;)

Wiele zależy od osobistych preferencji i od pozycji, w jakiej jest nam wygodnie. Ja wziąłem ramę S (głównie ze względu na ten przekrok), ale lepiej jeździło mi się na M, w bardziej wyciągniętej pozycji. Też będę musiał przetestować obniżony i ewentualnie przedłużony mostek.

Edytowane przez Zyzol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też jeszcze przed rokiem uważałem, że mała rama na małym kole jest optymalna dla MTB niewysokiego człowieka (wzrost 172cm). Ale dałem się namówić na koło 29" i muszę powiedzieć, że ani trochę nie załuję. W każdych warunkach obecny rower zachowuje się lepiej niż poprzedni. Krótkie strome podjazdy z ostrym skrętem, na których z poprzedniego roweru spadałem teraz pokonuję płynnie... Zjazdy na singlach? Proszę bardzo!

Na pewno nie jest to zasługa wyłącznie dużego koła tylko dobrze zgranej całości (już próba z dłuższym mostkiem pokazała, że trzeba ostrożnie kombinować). Ale zdecydowanie nie ma się co bać dobrych dużych ram.

A co do przekroku i jajek: zsiadając czy nawet nagle zeskakując z roweru odruchowo przechylam go na bok. Na stromym podjeździe jest to jeszcze bardziej naturalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Knurek1111 napisał:

 

Tak ogólnie: z tym przekrokiem to teraz jest jakaś dziwna sprawa.

 

Ja mam MTB, który zgodnie z zasadami głoszonymi w Internetach odnośnie przekroku nijak do mnie nie pasuje (wychodzi, że rama jest za duża). A jak wsiądę na niego to wszystko jest OK, rower przy jeździe po górzystym lesie jest mega zwinny. Wręcz powiedziałbym, że rama mogłaby być jeszcze większa (teraz jest taka szkoła, że mostek ma być krótki żeby nie było zbyt 'nerwowo' i faktycznie - spróbowałem z dłuższym i wróciłem do fabrycznego)...

Do tego kolega przesłał mi zdjęcie kumpla, który stoi nad swoim enduro i generalnie ledwo dostaje do ziemi.

 

Ktoś napisze coś mądrego?

 

 

Myślę, że wniosę coś mądrego :)

Sprzedając rowery na codzień od X lat sam ubolewam nad faktem problemu z przekrokiem.

Jak dla mnie to wszystkie ramy rowerowe mogłyby wyglądać jakby na wysokość miały 16 - 17 cali, ale żeby miały różną długość, bo właśnie ten wymiar definiuje pozycję użytkownika.

Tak to wygląda w większości rowerów enduro i bardziej "ekstremalnych" i bardzo dobrze.

Niestety większość klientów, z którymi mam do czynienia na co dzień, zmienia rower raz na 10 lat, albo i rzadziej.

Wielu z nich miała górala na którym tłukli ostatnie naście lat, a te naście lat temu ten rower mógł nie mieć nawet amorka z przodu lub jeżeli już miał to taki o małym skoku.

Do tego koła 26, więc przednia część ramy była nisko i nawet przy rozmiarze ramy 20 cali, ktoś o wzroście 170 cm mógł mieć jakiś luz w przekroku i było ok.

Przy okazji przez niski przód i wysoką rurę podsiodłową, górna rura przebiegała niemal w poziomie.

Taki obraz roweru, tak mocno zakorzenił się w umysłach "Januszy", że gdy pokazuję takiemu delikwentowi o wzroście ok. 170 cm rozmiar ramy powiedzmy 17", to nie raz słyszę, że ten rower wygląda jak damski. Stąd nie ma się co dziwić producentom rowerów, że nie idą w kierunku obniżania przekroku w rowerach dla "Januszy".

"Jak się nie podoba "damsko" wyglądająca rama, to niech "torba" będzie sina. Szerokiej drogi"

Sprawa wygląda jeszcze gorzej w przypadku damskich rowerów górskich, ale nie takich dla zawodniczek, tylko znowu dla "Grażyn". Tu wielu producentów staje na wysokości zadania i robią ramy o fajnie podgiętej górnej rurze, aby zmaksymalizować prześwit między muszelką, a ramą... A pierwsze co słyszę, jak klientka chce górala, to żeby nie był damski bo jej się ta wygięta rurka nie podoba :blink:

 

Podsumowując:

Dopóki producenci wiedzą, że Januszowi z kompleksami nie podoba się rower, który przez "opadającą" lub podgiętą górną rurę kojarzy mu się z damskim, dopóty rowerzyści z krótkimi nogami, którzy są skazani na zbyt wysokie rowery (bo dopiero na takim będzie im wygodnie) będą musieli liczyć się ryzykiem potrzaskania orzeszków.

 

Chciałbym napisać o wiele więcej, ale i tak wylałem znacznie więcej moich żali, niż mógłbym to zrobić w pracy ;)

Z wyrazami szacunku dla wszystkich Grażyn i Januszy :)

 

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, pajac_am napisał:

Myślę, że wniosę coś mądrego :)

Sprzedając rowery na codzień od X lat sam ubolewam nad faktem problemu z przekrokiem.

Jak dla mnie to wszystkie ramy rowerowe mogłyby wyglądać jakby na wysokość miały 16 - 17 cali, ale żeby miały różną długość, bo właśnie ten wymiar definiuje pozycję użytkownika.

Tak to wygląda w większości rowerów enduro i bardziej "ekstremalnych" i bardzo dobrze.

Niestety większość klientów, z którymi mam do czynienia na co dzień, zmienia rower raz na 10 lat, albo i rzadziej.

Wielu z nich miała górala na którym tłukli ostatnie naście lat, a te naście lat temu ten rower mógł nie mieć nawet amorka z przodu lub jeżeli już miał to taki o małym skoku.

Do tego koła 26, więc przednia część ramy była nisko i nawet przy rozmiarze ramy 20 cali, ktoś o wzroście 170 cm mógł mieć jakiś luz w przekroku i było ok.

Przy okazji przez niski przód i wysoką rurę podsiodłową, górna rura przebiegała niemal w poziomie.

Taki obraz roweru, tak mocno zakorzenił się w umysłach "Januszy", że gdy pokazuję takiemu delikwentowi o wzroście ok. 170 cm rozmiar ramy powiedzmy 17", to nie raz słyszę, że ten rower wygląda jak damski. Stąd nie ma się co dziwić producentom rowerów, że nie idą w kierunku obniżania przekroku w rowerach dla "Januszy".

"Jak się nie podoba "damsko" wyglądająca rama, to niech "torba" będzie sina. Szerokiej drogi"

Sprawa wygląda jeszcze gorzej w przypadku damskich rowerów górskich, ale nie takich dla zawodniczek, tylko znowu dla "Grażyn". Tu wielu producentów staje na wysokości zadania i robią ramy o fajnie podgiętej górnej rurze, aby zmaksymalizować prześwit między muszelką, a ramą... A pierwsze co słyszę, jak klientka chce górala, to żeby nie był damski bo jej się ta wygięta rurka nie podoba :blink:

 

Podsumowując:

Dopóki producenci wiedzą, że Januszowi z kompleksami nie podoba się rower, który przez "opadającą" lub podgiętą górną rurę kojarzy mu się z damskim, dopóty rowerzyści z krótkimi nogami, którzy są skazani na zbyt wysokie rowery (bo dopiero na takim będzie im wygodnie) będą musieli liczyć się ryzykiem potrzaskania orzeszków.

 

Chciałbym napisać o wiele więcej, ale i tak wylałem znacznie więcej moich żali, niż mógłbym to zrobić w pracy ;)

Z wyrazami szacunku dla wszystkich Grażyn i Januszy :)

 

Sama prawda. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, KamilP napisał:

Ja tez sie zakochalem w 29er. 
Poradzi ktos w sprawie Radon z linku? Warto czy moze cos innego? :)

 

O ile pamiętam, Radony miały dobry stosunek cena/jakość/komponenty, więc jeżeli Ci się podoba i rozmiar pasuje, to bierz.

 

7 godzin temu, pajac_am napisał:

Dopóki producenci wiedzą, że Januszowi z kompleksami nie podoba się rower, który przez "opadającą" lub podgiętą górną rurę kojarzy mu się z damskim

U mnie górna rura przechodzi idealnie prosto w widełki i pod względem wizualnym też mi się podoba średnio :P


 

 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Zyzol napisał:

U mnie górna rura przechodzi idealnie prosto w widełki i pod względem wizualnym też mi się podoba średnio :P

 

Dokładnie, taka rama z 29" wygląda jakby zbiegła się w praniu ;)

 

@pajac_am : czy zmniejszenie tylnego trójkąta mocno wpływa na długość ramy (w sensie odległości między siodłem a główką)? Bo może tutaj jeszcze jest 'problem'?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Knurek1111 napisał:

 

@pajac_am : czy zmniejszenie tylnego trójkąta mocno wpływa na długość ramy (w sensie odległości między siodłem a główką)? Bo może tutaj jeszcze jest 'problem'?

Nie. Tylny trojkat nijak sie ma do pozycji na rowerze. Dlugosc tylnego widelca, mowi raczej o prowadzeniu i zwrotnosci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, eurojanek napisał:

@jaszyn ile kilo do pracy? Ja czaję się powoli zacząć śmigać, tylko tygodniowo będzie 300km. Zrobię próbny tydzień jak się cieplej zrobi i się zobaczy co i jak.

Ja mam w jedna strone ok. 60 km, ale codziennie nie jezdze rowerem - kiedyś dojeżdzałem przez jakiś czas  ale po kilku dniach przychodzi przemeczenie i nie można trenować normalnie. Obecnie trenuje triathlon wiec tymbardziej odpadaja codzienne dojazdy bo jeszcze trzeba pływac i biegac :) 

Edytowane przez jaszyn
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Zyzol napisał:

To ile ma na budziku? :) 

zależy ile generujesz W/kg ?  ;) ale przy moich parametrach oceniam że jest szybszy o około 2-3 km/godz przy twj samej srednicej mocy  względem raczej topowej  aeroszosy, na której jeżdziłem do tej pory.  Im większa prędkość tym większy zysk na watach. To sa pierwsze wrażenia a będzie mam nadzieje  lepiej jak przyjdzie fiting, i lemondka pewnie pójdzie trochę w dół, bo jest na maxa w górze

Edytowane przez jaszyn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, KamilP napisał:

@Jaszyn, jaka waga?

 

 

8.3 kg  rama w rozmiarze M, tak jak stoi z bidonem, pedałami, i pojeminikami na żele, na koła załozone detki -jest też opcja bezdętkowa wyjęcia detk i zalania mlekiem.  Jak na rower TT na tarczach i wysokoprofilowych kołach to jest chyba mega dobra waga, ale w tego typu rowerach waga nie jest aż  tak istotna. 

Edytowane przez jaszyn
  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...