Skocz do zawartości

Podkarpackie Spoty Subaru


ukaszWRX

Rekomendowane odpowiedzi

Wiesz Machoń jak się dba to się ma ;) tak samo jest z SBD

 

 

Taaaa.... powiedz to pani UPG i jej koleżance panewce  :D

 

..... ale dbanie jak najbardziej jest wskazane i sprzyja dobrej kondycji motoru jak i całemu autku.....  ;)

 

I jak tam, już się wjeździłeś ? Forek opanowany ??  ;)  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Dobrze gada......pędzić, jeździć i nie stygnąc.......   i ............ dopalać wtedy solidnie DPF'a 
 

 

to nie gwarantuje braku problemów z DPF-em

 

przeżyłem, przerobiłem, DPF czysty a ECU w trasie go cały czas aktywnie wypalało, ASO bezradne, auto na gwarancji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to nie gwarantuje braku problemów z DPF-em

 

Oczywiście, że nie gwarantuje ale dłuższe trasy pomagają dopalać ten dziadowski filtr....

Pamiętam jak ktoś tu ode mnie odpalił nowego fiata bravo, chciał na chwilę skoczyć w konkretne miejsce, bardzo krótki odcinek..... a tu zaraz komunikat "kontynuuj jazdę , trwa dopalanie filtra"..... chłop musiał pojechać poza Krosno i dopiero wrócić.... Taka historia się powtarza, jest to bardzo irytujące.... ludzie, no to jest jakieś chore. 

Dlatego właśnie nie lubię tej nowej technologii we współczesnych dieselach...... niestety ale nie jest dopracowana i to trochę taki eksperyment na kierowcach....

a jak jeszcze czytam i słyszę, że to dziadostwo kosztuje 7 - 8 - 10 -12 k PLN to już całkiem mnie entuzjazm opuszcza..... tyle za jakiś korek specjalnej troski w wydechu, który się zapycha, i jeszcze trzeba odpowiednio użytkować (dopalać)...... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że nie gwarantuje ale dłuższe trasy pomagają dopalać ten dziadowski filtr....

 

u mnie DPF nigdy nie był "zatkany" najzwyczajniej w każdej trasie ECU przechodziło jak tylko mogło do ciągłego wypalania aktywnego co po ok 1500-2000 km kończyło się mrugającą kontrolą DPF wzywającą do wymiany oleju w silniku

 

po wymianie DPF-u na nowy sytuacja powróciła po około 10-12 k km

 

zarówno pierwszy jak i drugi DPF nigdy nie były zatkane sadzą co bezsprzecznie zostało ustalone w ASO stąd też decyzja SIP o wymianie pierwszego DPF-u w ramach "gestu handlowego"

 

jedynym ratunkiem było nie używanie silnika przez dłuższy czas w zakresie wymaganym dla aktywnego wypalania przez ECU

procedura nie jest odpalana:

- poniżej 60 km/h

- do obrotów 1800 i powyżej 2500 (zakres aktywnego wypalania to 1800-2500 obr/min)

- na zimnym silniku (wg. mnie musi upłynąć jakieś 10 minut od momentu "złapania" właściwej temperatury pracy)

 

żeby procedura została ukończona musi trwać nieprzerwanie minimum 15 minut i zbić poziom poniżej 30%

 

 

naprawdę odrobinę z DPF-em w Subaru przeszedłem ;)

 

nikt nie miał nawet pomysłu co się może dziać, oficjalna pomoc w ramach sieci serwisowej Subaru błądziła po omacku

raz jeszcze podziękowania dla Wojnicza za dużo chęci oraz cierpliwości a odnoszę wrażenie, że nie mieli łatwo bo wsparcia technicznego mieli wg. mnie zero

Edytowane przez ketivv
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...