Skocz do zawartości

Kubica w F1


Piotr

Rekomendowane odpowiedzi

romans napisał/a:

szczęście że nie zabrali tego pomarańczowego uszkodzonego wcześniej bolidu, który wydaje mi się trochę go wyhamował,

 

 

 

Przecież on nie uderzył w ten bolid...

 

Zerknij proszę na filmik - uderza w to auto prawym przednim kołem zaraz przed uderzeniem w betonową ścianę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

romans napisał/a:

owoc666 napisał/a:

 

Przecież on nie uderzył w ten bolid...

 

Zerknij proszę na filmik - uderza w to auto prawym przednim kołem zaraz przed uderzeniem w betonową ścianę

 

 

Ja tam widze, ze zgubil kolo na scianie...

 

Się upierać nie będę, późno już i zmęczone oczy możemy mieć :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, dziś M.Zientarski wspominał wypadek po którym Ayrton Senna wysiadł z bolidu i zaczął ratować kierowcę - pamiętacie może czyj to był wypadek i w którym roku ? Bo nie widziałem tej sytuacji a na UTube pewnie to gdzieś jest ale nie mogę namierzyć.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trulli o wypadku :

 

http://sport.onet.pl/0,1248769,1550928,wiadomosc.html

Kierowca Toyoty Jarno Trulli, powiedział, że wypadek Roberta Kubicy podczas niedzielnej Grand Prix Kanady był konsekwencją uderzenia przednim skrzydłem bolidu Polaka w tył samochodu Włocha.

Powtórki telewizyjne pokazały, że przed wypadkiem doszło do kontaktu obu pojazdów.

 

- Ja nie zmieniłem toru jazdy - powiedział Jarno Trulli. - Byłem przerażony, widząc jak obok mnie dosłownie przelatuje inny samochód. Kiedy widzisz taki poważny wypadek, poprzedzony uderzeniem w twój bolid - to nie jest przyjemne uczucie - dodał włoski kierowca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, dziś M.Zientarski wspominał wypadek po którym Ayrton Senna wysiadł z bolidu i zaczął ratować kierowcę - pamiętacie może czyj to był wypadek i w którym roku ? Bo nie widziałem tej sytuacji a na UTube pewnie to gdzieś jest ale nie mogę namierzyć.

Ayrton pomagał też służbom wyciągać Alexa Zanardiego po potężnym crashu na SPA w '93. Zresztą sam o mało co nie wjechał w rozbitego bolida, "parkując" swojego Mclarena parę cm obok.

http://www.youtube.com/watch?v=ciShahtWGRU

 

pzdr

Seb@

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle się robi w kwestiach bezpieczeństwa a zostawia się taki tor... Bolit roberta uderzył akurat w miejscu gdzie banda dość gwałtownie wybrzuszała się w stronę toru przez co uderzył w nią przodem. Tor Suzuka zdjęli z kalendarza.

 

 

Czy kiedyś w F1 też był taki zwyczaj, że po groźnych wypadkach nadal kontynuuje się wyścig?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle się robi w kwestiach bezpieczeństwa a zostawia się taki tor... Bolit roberta uderzył akurat w miejscu gdzie banda dość gwałtownie wybrzuszała się w stronę toru przez co uderzył w nią przodem

Pisałem o tym wyżej. Wyprofilowanie tych betonowych band w tamtym miejscu, to jakieś nieporozumienie.

Czy kiedyś w F1 też był taki zwyczaj, że po groźnych wypadkach nadal kontynuuje się wyścig?

Zawsze tak było. Osobiście nie kojarzę żadnego przerwanego GP z powodu groźnego wypadku w ostatnich latach.

 

pzdr

Seb@

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja kojarzę - ostatni, tragiczny wyścig Senny (wszyscy, oprócz jednego kierowcy przerwali...)

Nie bardzo rozumiem o co chodzi. Przecież GP San Marino '94 było, po uprzątnięciu wraków-w tym Williamsa Senny, dokończone w normalnym trybie.

 

Edit: pisząc 'wraków', mam na myśli ówczesny cały czarny weekend:

-piątek: wypadek R. Barichello w Jordanie. Rubens nieprzytomny trafia do szpitala

-sobota: śmiertelny wypadek Rolanda w Simteku,

-niedziela: poważny wypadek kilku bolidów na stracie-rannych zostaje kilku kibiców

: potrącony groźnie jeden z mechaników w boksie (nie pamiętam, którego zespołu)

: śmiertelny wypadek Ayrtona

 

Każde z tych wydarzeń nie odwołało dalszego biegu kwalifikacji/wyścigu.

 

pzdr

Seb@

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle się robi w kwestiach bezpieczeństwa a zostawia się taki tor...

 

Tez sie dziwie, ze wciaz tam jezdza... z drugiej strony, tor wcale nie musi byc niebezpieczny zeby doszlo do katastrofy, co pokazal wypadek Zanardiego na Lausitzring pare lat temu. Jest film na youtube, ale uwaga, drastyczny :? http://www.youtube.com/watch?search=&mo ... I2AP0AjGtw

 

Pomimo utraty nog, Zanardi potem wciaz jezdzil - to sie nazywa kochac ten sport :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle się robi w kwestiach bezpieczeństwa a zostawia się taki tor... Bolit roberta uderzył akurat w miejscu gdzie banda dość gwałtownie wybrzuszała się w stronę toru przez co uderzył w nią przodem. Tor Suzuka zdjęli z kalendarza.

 

Suzuka zdjęli z kalendarza i w zamian dali Fuji, bo Fuji jest torem Toyoty i zapewne zostało silnie przez Toyotę przelobbowane ($$$) u Ecclestona. Nota bene Fuji jest torem z najdłuższą prostą w kalendarzu /1,5km/.

 

Moim zdaniem wyrzucanie z kalendarza wszystkich niebezpiecznych torów nie jest dobrym rozwiązaniem, bo F1 stanie się po prostu nudne. Przebudowa ? OK, ale likwidacja np. Ściany Mistrzów, czy szykany gdzie wydzwonił Sutil dwa razy, IMO odbierze dużo charakteru F1...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiele mogloby pomoc zlikwidowanie trawy i piasku i wylanie w zamian betonu. Juz na kilku torach tak zrobili - w koncu na takiej nawierzchni przynajmniej masz przyczepnosc i mozesz sie szybciej zatrzymac, a nie lecisz jak po lodzie...

 

Niewykluczone, ze gdyby w miejscu gdzie Robert wylecial nie bylo trawy i tego glupiego kraweznika, ktory go podbil, to by sie wyratowal, albo co najwyzej otarl o bande.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...