Skocz do zawartości

Ile jest "żyjących" H6 z LPG ( 99-03)??


Bartosz-B

Rekomendowane odpowiedzi

Strach przed H6 i LPG jest wszechobecny ale zastanawia mnie to ilu jest szczęśliwych użytkowników takiego zestawu. NIby H6 z nowszej generacji jest "gorsze"( droższe ) w użytkowaniu niż te wcześniejszej generacji ale, że na forum sporu jest teoretyków którzy powielają informacje gdzieś zaczerpnięte to może być tak że feralna była 1szt a z 4 stron świata przyszły informacje i się powiększyła ilość o 400%.

Także prosiłbym o wypowiedzenie się w temacie użytkowników fizycznych a nie teoretyków.

BTW temat rzeka LPG z pełną ilością spamu znam.

Jedyne konstruktywne stwierdzenie jakie znalazłem

 

 

"H6 mam 2 eksperymentalnie zaadaptowane, jeden z rocznika 2000 i jeden z 2004. Ale mają za małe przebiegi, żeby coś konkretnego powiedzieć na temat trwałości gniazd zaworowych. Widziałem natomiast otbacka H6 2004 który po 200tys km miał wymieniane głowice ponieważ były już regulowane zawory nie wiem ile razy i głowice nadawały się tylko do wymiany.

Mam też jednego outbacka H6 rocznik 99 pod opieką, po regulacji zaworów 30tyś na lpg, poprawiłem instalację i ustawienia, zobaczymy co będzie dalej.

Także H6 - ze wskazaniem na nie."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 58
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Witam. Mam h6 z 2000r. i jeździ.. mało tego, nie narzekam (przynajmniej na razie), za krótko jeżdżę tym autem żeby się wypowiadać, ale z książki serwisowej którą otrzymałem przy zakupie auta wynika że głowice były "naprawiane" "regenerowane" przy stanie licznika 152 tys.

Obecnie auto ma przejechane 189 tys. km i nic się nie dzieje. Samochód został zagazowany kiedy miał 2 m-ce instalacją firmy "Prins", wtryski "keihin"; i działa to poprawnie. Jak długo.. czas pokaże. Nigdy wcześniej nie jeździłem zagazowanym samochodem. Panuje powszechna opinia że gaz niszczy silnik.. ale ile w tym prawdy??? Trzeba się samemu na własnej skórze przekonać. Jedna rzecz natomiast jest pewna.. jeździsz za GROSZE!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przymierzałem się do zagazowania H6 w Tribece, mój zaufany gazownik odradził, ale tylko ze względu na regulację luzu zaworowego, który należy częściej robić. Podobno to dość czasochłonne zajęcie w przypadku tego silnika wiążące się z jego wymontowaniem. Zrezygnowałem z gazu mimo, iż w poprzednich autach użytkowałem (Subaru) i byłem zadowolony.

Może jest to kwestia usytuowania silnika - według niego tylko ta regulacja jest problemem.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najczestszym powodem komplikacji jest zbyt rzadka wymiana oleju w silniku i to nie tylko tyczy sie subaru i bokserow...

Pamietac nalezy ze choc olej jeszcze moglby troche pochodzic to filtr oleju do wymiany jest juz po okolo 8k kilometrow... zle smarowane partie glowicy powodowac beda zawsze przyspieszone zuzycie...

 

Niektore marki samochodow w manualu maja dwie drogi wymiany plynow eksploatacyjnych A i B ta druga tyczy sie jazdy po miescie, na krotkich odcinkach, z przyczepa itd. i jest czestrza az o polowe od wymiany A... Wiec jesli nasza instrukcja mowi wymieniaj co 10k km :arrow: to majac gaz wymieniaj co 5k przynajmniej w silniku, a wszystko bedzie ok :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gryzli, głównym problemem H6 zasilanych LPG jest wypalanie zaworów i gniazd zaworowych. Akurat olej nie ma na to zbyt wielkiego wpływu. Za to odpowiednio wyregulowane luzy zaworowe i odpowiednio wystrojone LPG jak najbardziej tak.

 

A skrócenie interwału wymiany oleju jest jak najbardziej na miejscu kiedy auto eksploatowane jest wyłącznie lub przede wszystkim w wielkomiejskich korkach czy z dużymi obciążeniami silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za to odpowiednio wyregulowane luzy zaworowe

 

W jaki sposob powstaja owe nadmierne luzy zaworowe - co je powoduje... Czy jesli olej gorzej dociera do dzwigienek i popychaczy to nie powoduje szybszego zuzycia tych elementow :?:

 

Druga sprawa jesli tak sie dziej z tym wypalaniem, to moze ktos zastosowal/testowal V generacje lpg z wtryskiem bezposrednim gazu :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W jaki sposob powstaja owe nadmierne luzy zaworowe - co je powoduje...

 

Nadmierne? To chyba tylko wskutek niewłaściwej regulacji.

Problemem są za małe luzy lub ich brak. Powoduje to wypalanie przylgni zaworowych.

W subaru sprawdzenie/regulacja przewidziana jest co 100kkm (przy Pb).

Zasilanie LPG znacznie skraca ten interwał.

 

Druga sprawa jesli tak sie dziej z tym wypalaniem, to moze ktos zastosowal/testowal V generacje lpg z wtryskiem bezposrednim gazu :?:

 

ZTCW problemem jest skład LPG w Polsce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problemem są za małe luzy lub ich brak.

 

 

Interesujace :arrow: to w jaki sposob one sie robia te za male luzy... Czy w silnikach subaru uzywa sie tych tarczkopodkladek do regulacji luzu? Czy jakos sie to skreca?

Pytam, bo to jest dla mnie wazna informacja odnosnie czy bede zakladal kiedys gaz czy nie...

 

Za wypalanie gniazd zaworowych jest odpowiedzialna raczej temperatura spalania lub nie domykanie zaworu... wiec by sie zgadzalo... ale co powoduje ze to sie nie luzuje tylko wrecz przeciwnie... :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...

Ile jest "żyjących" H6 z LPG tego nie wiem ale swojego prywatnego zagazowałem. Instalacja Elpigaz Stella EOBD w której zastosowałem krótkie dotryski benzyny podczas zasilania LPG w zakresie "gaz w podłodze" dodatkowo ilości podawanego gazu pilnuje sterownik a w zasadzie jego funkcja "adaptacji" korygująca ilość podawanego gazu na podstawie korekt fast i slow fuel trim. Dzięki temu mam zapewniony odpowiedni skład mieszanki oraz obniżenie temperatury spalania. Żeby jeszcze bardziej zabezpieczyć silnik a w zasadzie zawory zastosowałem "specyfiki" TUNAP

Pożyjemy - zobaczymy, na razie auto jeździ identycznie na gazie jak na benzynie tyle, że duuuuuuużo taniej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gaz spala sie o ca. 50 C zimniej od benzyny. Problemem jest ze gaz nie ma adjektywow jakie ma benzyna oraz nie chlodzi gniazd jak PB. Co powoduje microzespawanie sie powierzchni zaworu i gniazda co nazywa sie wypalaniem. W niemczech jezdzi OBK i H6 MY04 i ma juz 200 tkm ale tak naprawde jest to nieoplacalne poniewaz regulacja zaworow pozera oszczednosc. Poza zaworami gas oszczedza silnik bo nie niszy oleju tak jak benzyna. W australii jezdza na LPG juz od ponad 30 lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak naprawde jest to nieoplacalne poniewaz regulacja zaworow pozera oszczednosc

 

 

hmm... no nie wiem. Jak tak sobie liczę:

 

spalanie benzyny ok średnio 13l x 5,30 zł = 68,9zł na 100 km

spalanie gazu ok średnio 15l x 2,90 zł = 43,50zł na 100 km

 

różnica 25,40 zł na każde 100 km , po 10.000km to daje 2 540 zł a po 50.000 km 12 700zł , biorąc pod uwagę że regulacje zaworów robimy częściej czyli co 50.000 km i kosztuje to ok 3 000 zł to i tak zostaje 9 700 zł w kieszeni.

 

To tylko moje obliczenia ale jak ktoś uważa inaczej to posłucham :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok u nas regulacja kosztuje cos powyzej 1000€ (dochodzi koszt jeszcze blaszek) no zasze jest niebespieczenstwo, ze sie gnazda jednak wypala. ale w Polsce przy spokojnej jezdzie moze byc ok. W Niemczech Subaru testowal H6 i nie dalo rady na to dac gwarancji wiec zrezygnowali. Jezeli ktos prywatnie dba o auto i go nie katuje to moze sprobowac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem trzy samochody z gazem. Dolicz 1-1,5l benzyny + droższy przegląd + problemy z przewodami WN + świece + regulacje u gaźników (nawet jak za darmo to czas + dojazdu). Są silniki mniej lub bardziej przystosowane do gazu a te od Subaru to chyba są mniej dostosowane. :(

Przy małych 5-10 km jazdach po mieście (dojazdy do pracy) zupełnie nieopłacalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem trzy samochody z gazem. Dolicz 1-1,5l benzyny + droższy przegląd + problemy z przewodami WN + świece + regulacje u gaźników (nawet jak za darmo to czas + dojazdu). Są silniki mniej lub bardziej przystosowane do gazu a te od Subaru to chyba są mniej dostosowane. :(

Przy małych 5-10 km jazdach po mieście (dojazdy do pracy) zupełnie nieopłacalne.

 

Przegląd + 70zł na rok! Przewody i świece jeżeli są do wymiany to tak samo na gazie jak i na benzynie ( na benzynie później to zauważasz ) Regulacja.... Mam 5-te Subaru na gazie i po za normalnymi przeglądami co 15 tys km ( koszt ok 120zł) nic nie musiałem regulować , podstawa to dobrze założona i dobrana instalacja , na tym się nie oszczędza. Obecnie mam Legacy z 98 2.0 115KM zrobiłem w rok 30 tys km zaoszczędziłem 5,8 tys zł w tym 2,1 tys zł za instalację 3,6 tys zł w kieszeni :) dla mnie to dużo.

 

Co do silników przynajmniej 2.0 to są jednym z lepiej przyjmujących gaz!

Co do H6 bo o tym jest ten wątek to jedyny problem to właśnie koszt regulacji zaworów :) Ale jeżeli ktoś dużo jeździ to na pewno się opłaci.

 

A co do małych przebiegów 5-10km to ani diesel ani gaz nie pomoże :evil: Najlepiej jakaś mała benzyna 1.0 :lol: Oczywiście jak ktoś musi oszczędzać.

 

-- 8 lis 2011, o 09:01 --

 

Miałem trzy samochody z gazem. Dolicz 1-1,5l benzyny + droższy przegląd + problemy z przewodami WN + świece + regulacje u gaźników (nawet jak za darmo to czas + dojazdu). Są silniki mniej lub bardziej przystosowane do gazu a te od Subaru to chyba są mniej dostosowane. :(

Przy małych 5-10 km jazdach po mieście (dojazdy do pracy) zupełnie nieopłacalne.

 

Przegląd + 70zł na rok! Przewody i świece jeżeli są do wymiany to tak samo na gazie jak i na benzynie ( na benzynie później to zauważasz ) Regulacja.... Mam 5-te Subaru na gazie i po za normalnymi przeglądami co 15 tys km ( koszt ok 120zł) nic nie musiałem regulować , podstawa to dobrze założona i dobrana instalacja , na tym się nie oszczędza. Obecnie mam Legacy z 98 2.0 115KM zrobiłem w rok 30 tys km zaoszczędziłem 5,8 tys zł w tym 2,1 tys zł za instalację 3,6 tys zł w kieszeni :) dla mnie to dużo.

 

Co do silników przynajmniej 2.0 to są jednym z lepiej przyjmujących gaz!

Co do H6 bo o tym jest ten wątek to jedyny problem to właśnie koszt regulacji zaworów :) Ale jeżeli ktoś dużo jeździ to na pewno się opłaci.

 

A co do małych przebiegów 5-10km to ani diesel ani gaz nie pomoże :evil: Najlepiej jakaś mała benzyna 1.0 :lol: Oczywiście jak ktoś musi oszczędzać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby macie racje z tymi malymi przebiegami - ale zalezy jaki to jest, ten maly przebieg i dla kogo on jest maly...

 

Bo jesli owa "droga" regulacja zaworow jest przy okolo 50k km to jesli dajmy na to zagazujemy 10 tysieczny samochod, to i tak przejezdzimy jeszcze co najmniej 40k... a to daje nam juz oszczednosci tak duze ze oplaca sie tak czy inaczej... Czy zrobimy ow przebieg przez rok, czy 3 lata ma to drugorzedne znaczenie dla ilosci zaoszczedzonych pieniedzy :|

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby macie racje z tymi malymi przebiegami - ale zalezy jaki to jest, ten maly przebieg i dla kogo on jest maly...

Chodzi mi oto że jeżeli jedziesz do pracy 5km rano i 5km z powrotem do domu to i tak przez 1km jedziesz na benzynie zanim silnik się nagrzeje i przełączy na gaz. I wtedy to już się mniej opłaca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BIG J, Masz racje, rzeczywiscie mialem jakas pomrocznosc jasna, jak czytalem Twojego posta :wink:

 

Tym bardziej ze ten jeden kilometr bedzie na ssaniu... :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...