Skocz do zawartości

Książka serwisowa po niemiecku i drgania Forek 2,5XT MY04


DarekJ

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Oglądałem (prowadziłem) :D dzisiaj Forestera 2,5 XT MY04 zakupionego przez właściciela w SIP w 2004 roku.

Mam dwa pytania:

1.Samochód miał niemiecką (w języku niemieckim) książkę serwisową z pieczątkami polskich ASO. Czy to normalne, że kupując nowego Forka w salonie dostaję książkę po niemiecku?

2.Samochód świetnie się prowadzi, ale na biegu jałowym drga. Jest to wyczuwalne na fotelach i gałce zmiany biegów. Czy to też norma dla tego auta? W mojej 10 letniej Vectrze 1.8 nic nie drga na biegu jałowym.

Pozdrawiam i liczę na (p)odpowiedzi szanownych koleżanek i kolegów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Ja mam książkę po litewsku ale auto było kupione na Litwie. Z tego co wiem, to kupując auto w polskim salonie dostaje się książkę serwisową po polsku. To bardziej pytanie do SIP (tu załóż wątek z pytaniem -> viewforum.php?f=3 ). Sprawdzałeś auto przed zakupem?

 

2. On ma przeciwsobny układ tłoków - na biegu jałowym silnik wprowadza auto w trochę inny typ drgań niż klasyczna rzędówka. Można się do tego przyzwyczaić. Pytanie jest - jak mocno drga?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Oglądałem (prowadziłem) :D dzisiaj Forestera 2,5 XT MY04 zakupionego przez właściciela w SIP w 2004 roku.

Mam dwa pytania:

1.Samochód miał niemiecką (w języku niemieckim) książkę serwisową z pieczątkami polskich ASO. Czy to normalne, że kupując nowego Forka w salonie dostaję książkę po niemiecku?

2.Samochód świetnie się prowadzi, ale na biegu jałowym drga. Jest to wyczuwalne na fotelach i gałce zmiany biegów. Czy to też norma dla tego auta? W mojej 10 letniej Vectrze 1.8 nic nie drga na biegu jałowym.

Pozdrawiam i liczę na (p)odpowiedzi szanownych koleżanek i kolegów.

 

1. Norma, mam tak samo

2. Norma, TTTM

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 jak mocno to luzy się kłaniają :wink:

Luzy czego?

Może wiesz jaki jest koszt ich usunięcia w ASO i poza ASO.

Pozdrawiam.

 

-- 26 sie 2010, o 08:39 --

 

2 jak mocno to luzy się kłaniają :wink:

Luzy czego?

Może wiesz jaki jest koszt ich usunięcia w ASO i poza ASO.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drgania bezwzględnie porównaj z innym egzemplarzem i jeżeli będzie różnica to koniecznie ASO lub mechanik ogarniający Subaru. To może być poczatek duużych kosztów więc nie oszczędzaj forsy/czasu na weryfikację. Lepiej aby przed zakupem być pewnym, że wszystko jest OK. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jam jest laik :), śmigam sobie 2,5XT od 3 tygodni, z kolesiami ze stacji benzynowej jestem na Ty :))))

 

1. Jezeli nie jest walony, to brac

2. Ja sprawdzilem swego a ASO, i zaufalem im, ze jest ok ....

3. Jezeli, owe drgania sugeruja, ze walony jednak, to nie brac,

z dzielenia sie odczuciami osobistymi:

4. gawarancja banana na twarzy , w kazdej minucie jazdy :) (wczesniej byla Laguan 2.0T (165KM) , ale to, co tu sie wyrabia, to jest inna historia!!! :)))), tylko nie czytac forum, bo po paru godzinach wiadomo, ze to jednak nie jest pelna droga :))))

 

jest tylko jeden klopot: sie zastanawiam, jak to zrobic, zeby jak najmniej uzywac Forka, zeby na jak najdluzej starczyl, a jednoczesnie nie wyobrazam sobie, ze moge jezdzic czyms innym, moze trzeba kupic drugiego takiego i do garazu wsadzic i wyjac, jak sie ten obecny zuzyje :).

taka ceglowka co,wiele miejsich wyscigowek zawstydza, nie zdarza sie codzien, i dzis juz takich nie ma !!! :)

 

pozdr,

Mateusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Forester jest moim wymarzonym autem od kilku lat.

Zawsze myślałem że po mojej Vectrze B kombi następne auto to będzie Forek.

W tak zwanym międzyczasie przydarzyła się dwójka kochanych maluszków :D .

Zacząłem zastanawiać się nad Audi A6 kombi 2004, ale po przejażdżce 2,5XT znowu mam we łbie tylko jedno auto. :shock:

Trudno, dzieciaki będą musiały się jakoś pomieścić.

Pozdrawiam wszystkich pozytywnie zakręconych Subaromaniaków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno, dzieciaki będą musiały się jakoś pomieścić.

To jest auto wash&go. Jak będziesz sam to możesz poszaleć a jak będziesz z dzieciaczkami to jest to auto bardzo bezpieczne.Tylko wybierz dobry egzemplarz bez żadnych wibracji bo to niestety może zwiastować koszty. :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wyszło z tego TTTM.

Jest to uproszczenie które lansują mechanicy którzy nie mogą/nie umieją znaleźć przyczyny. Czasem niektóre ASA też tak mają. ZTCW to Forek ma nie najlepsze hamulce i to potwierdzają wszyscy aczkolwiek Dyrekcja uważa, że spełniają określone normy i pewnie tak jest. Miałem kiedyś problem z ABS-em i dopiero trzeci serwis (z autoryzacją Boscha sprawę uleczył). W rodzinie jest własnie taki Forek jak Twój i ręczę Ci, że tam nic nie drga i nie faluje. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, no jasne, że to sytuacja nienormalna - trudno uwierzyć, jak już wcześniej pisałem, żeby auto wychodziło z fabryki z nierównymi obrotami na jałowym biegu.

W serwisie usłyszałem, że mam się nie przejmować, bo tak jest tylko na wolnych obrotach, a w ogóle to częsta przypadłość w Subaru. Niby to jest to TTTM

Powiedziano mi, że przecież wszystkie parametry spalania są idealne i że boxer po prostu jest o wiele czulszy. Tylko na co? Na zużycie? Czyli coś się już kończy?

U mnie po regulacji zaworów dalej motor się lekko trzepie, ale w ogóle nie ma to nic wspólnego z obrotami „użytkowymi” tj. podczas jazdy.

Poza tym auto było u dobrego elektronika, który poprawił, zmniejszył drgania, ale do końca ich nie wyeliminował.

Co dokładnie robił i dlaczego lepiej się nie dało niestety nie wiem, osobiście tego nie załatwiałem, w ogóle nie rozmawiałem i nie widziałem się z tym gościem.

Na pewno dobrze by było na 100% potwierdzić sprawność kompa – sterownika.

Tyle, że jedyny sposób jaki mi do głowy przychodzi to próba z innym z dobrze pracującego motoru, a o to może być trudno… :?

 

-- 28 sie 2010, o 21:28 --

 

Nie, no jasne, że to sytuacja nienormalna - trudno uwierzyć, jak już wcześniej pisałem, żeby auto wychodziło z fabryki z nierównymi obrotami na jałowym biegu.

W serwisie usłyszałem, że mam się nie przejmować, bo tak jest tylko na wolnych obrotach, a w ogóle to częsta przypadłość w Subaru. Niby to jest to TTTM

Powiedziano mi, że przecież wszystkie parametry spalania są idealne i że boxer po prostu jest o wiele czulszy. Tylko na co? Na zużycie? Czyli coś się już kończy?

U mnie po regulacji zaworów dalej motor się lekko trzepie, ale w ogóle nie ma to nic wspólnego z obrotami „użytkowymi” tj. podczas jazdy.

Poza tym auto było u dobrego elektronika, który poprawił, zmniejszył drgania, ale do końca ich nie wyeliminował.

Co dokładnie robił i dlaczego lepiej się nie dało niestety nie wiem, osobiście tego nie załatwiałem, w ogóle nie rozmawiałem i nie widziałem się z tym gościem.

Na pewno dobrze by było na 100% potwierdzić sprawność kompa – sterownika.

Tyle, że jedyny sposób jaki mi do głowy przychodzi to próba z innym z dobrze pracującego motoru, a o to może być trudno… :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moi drodzy zrobiliście mi mętlik w głowie, za co dziękuję, bo sam się o to prosiłem. Mam kupować to auto czy nie? Planuję zaprowadzić go w obecności właściciela do jednej z warszawskich stacji zajmujących się Subaru. Chciałbym żeby pracownik stacji ocenił koszt usunięcia drgań w Forku. Jednak nawet po wycenie nie będę w 100% pewien, czy pan się nie pomylił z wyceną i na końcu (kiedy auto już będzie moje) nie powie, że trzeba jednak wymienić silnik, koszt 10000 PLN (strzał). Nie akceptuję informacji, że TTTM i na "luzie" trzęsie całą kabiną, ponieważ moja 10 letnia Vectra warta circa 10000 PLN nie trzęsie się na luzie, nie pali sprzęgieł, nie skręca od niechcenia w lewo lub w prawo. Uff. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś Ci na szybko określi ile może kosztować uspokojenie drgawek?

Podejrzewam, że wątpię… :wink:

W ASO mogą Ci powiedzieć że można z tym jeździć, ale wątpię, żeby od razu wpadli na to co jest przyczyną, tym bardziej, że przecież podobne objawy nie koniecznie oznaczają tą samą przyczynę. Trudno by mi było uwierzyć w diagnozę wydaną bez gruntownych oględzin, tj bez eliminowania po kolei ewentualnych powodów drgawek. A to oznacza „gruntowne badanie”.

Z mojego doświadczenia wynika co wynika, czyli raczej kiszka.

Zacząłem grzebanie w motorze, bo dla mnie to nie był normalny objaw. I dla innych ludzi, w tym posiadaczy Subaru i dla całkiem niezłych mechaników też nie było to normalne, w innych Subaru tego nie spotkali.

Trochę mnie w serwisie uspokoili tym TTTM i mam nadzieję, że mi się motor nie rozleci.

Faktem jest, że grzebanie w sterowniku pomogło w dużym stopniu, a regulacja luzów zaworowych, wymiana świec i jednej z cewek (w tym motorze już na każdej świecy jest cewka) nie dały nic.

Ale nie da się ukryć, że to mnie kosztowało sporo zmarnowanego czasu w kilku warsztatach, ok.2 tys zet i … sporo wkur :evil: , nerwów i obaw, a ostatecznie dalej motor się lekko telepie. Prawdopodobnie nie dojdę do przyczyn, bo nie znajdę na pożyczkę kompa z identycznego motoru.

A przy okazji, kiedyś też jeździłem Vectrą - 96 rocznik,1.8 w automacie, o wiele lepszym niż w o 10 la t młodszym Forsterze i oczywiście nie było mowy o jakichkolwiek drganiach motoru. Boxerami jeździłem w VW busie, chłodzonymi powietrzem (2.0 i 1.6) i miałem z nimi różne przejścia, ale żadnych telepań odsilnikowych nie było.

 

Konkludując - oczywiście wolałbym kupić auto ze sprawnym w 100% motorem i mieć święty spokój, ale trudno widziały gały…..

 

Pozdrowionka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Forek ten prawdopodobnie kosztuje 50-60 tPLN, w okolicy Warszawy masz mnóstwo najlepszych w Polsce serwisów (czego Ci szczerze zazdroszczę) to gdzie ten problem.Ustalasz z właścicelem cenę jedziesz do serwisu gość naprawia (na własny koszt) Ty mu płacisz ustaloną kasę i masz dobrego Forka bez wibracji. Proste. Daj znać na czym stanęło. :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na "luzie" trzęsie całą kabiną, ponieważ moja 10 letnia Vectra warta circa 10000 PLN nie trzęsie się na luzie, nie pali sprzęgieł, nie skręca od niechcenia w lewo lub w prawo. Uff. Pozdrawiam.

Jeżeli auto samo skręca - sprawdz to, cos nie tak

Jak palisz sprzęgło - naucz się je obsługiwać

A, że się trzęsie... stawiam flaszkę, że subaru mogło przy projektowaniu tego uniknąć ale jak dla mnie to nie jest wadą tego pojazdu a zaletą, siedząc za kólkiem wiem że pod maską nie ma 50KM by FIAT tylko stado by SUBARU, jeździłem nie jednym sruru-baruru i każdy ma/miał wibracje, oczywiście są one wyczówalne ale bez przesady, że cała buda się telepie a kawa z kubka się wylewa.

pozdr.

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

Dzisiaj zakończył sie epizod kupna tego Forka. Mimo, że właściciel obniżył cenę do poziomu zachęcającego mnie do kupna żona powiedziała, że ma być w nowej budzie (MY06). Termin zakupu modelu MY06 to marzec 2011. Dzięki wszystkim za pomoc i cenne uwagi. Wracamy do tematu za pół roku. Jeśli ktoś jest zainteresowany modelem z 2004 roku za kwotę oscylującą w pobliżu 40000, mogę dać namiary na właściciela. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zeby na jak najdluzej starczyl,

 

zbieraj na drugi silnik :D

 

Trudno, dzieciaki będą musiały się jakoś pomieścić.

 

 

mam 2 i jakoś nie narzekają.

 

 

Jak są cały czas wciśnięte w fotel to pewnie że nie narzekają.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...