Skocz do zawartości

Outback 2.0D MY10 pierwsze kilometry.


Adam12

Rekomendowane odpowiedzi

W zeszla zime na zwyklym niemieckim dislu (jeszcze mialem w zbiorniku) przy -25 odpalil i jezdzil bez problemow - czyli wniosek jeden paliwo w Polsce to shit :evil:

 

Ja bym nie uogólniał. Tak jak pisałem wcześniej ,miałem sytuacje z moim wówczas klekotem który stał 2 noce gdzie temp. spadła do -34 a w dzień ok. -20. Samochód odpalił i jechał na polskim ON Verva.

W Niemczech paliwa też się różnią :idea:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolega do mnie zadzwonił dzisiaj rano i okazało się dzisiaj, że w obu naszych autach był problem z jazdą przy - 22 st. C, bo wytrąciła się parafina, osiadła w filtrze i oba auta przerywały jak cholera... Ja jakoś się dotelepałem do roboty nie przekraczając 2 tys. obr., a Insignia wylądowała w serwisie, gdzie stwierdzili niską jakość ON i zalecili wymianę filtra paliwa....

pytam kolegę, na jakim paliwie jechał... Shell V-Power...

mnie pewnie też czeka wymiana filtra paliwa :(

 

Shell V-Power? Tiaaaa...

Wczoraj wybrałem się w dłuższą trasę (ok. 300km). Zatankowany Shell V-Power. Auto w nocy stało "pod chmurką", temperatura ok. -21 st. C. Przejechałem jakieś 10 - 15 km i zaczęły się kłopoty. Próbuję wyprzedzić gościa, który jedzie ok. 80 km/h. Czwórka, gaz i... d....a. Auto nie jedzie :evil: Szarpie, przerywa. Przejechałem kolejne klikanaście km. Musiałem zatrzymać się na skrzyżowaniu. Ruszam, szarpie, wrzucam dwójkę i... nie jestem w stanie rozkręcić silnika nawet do 2000 rpm i pojechać szybciej niż 30 km/h. Na drodze krajowej to nie jest dobra prędkość. Zawróciłem, dokulałem się do pobliskiej stacji paliw. Kupiłem dodatek zimowy do diesli, wlałem i... przeszło. Reszta trasy już bez problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie od dzisiaj wiadomo, że mamy w znakomitej większości paliwa słabej jakości :(

 

Tankuje,tankowałem swoje samochody głównie w PL (markowe stacje) ale tez sporo w DE i przez tyle lat nie byłem w stanie wychwycić żadnej różnicy w PB czy Dieslu.Zawsze omijam szerokim łukiem stare "podejrzane" stacje gdyż jest duże prawdopodobieństwo że zbiorniki będą zasyfiałe.

 

W Twoim przypadku paliwo (V-power :?: ) prawdopodobnie było "mało zimowe" a nie koniecznie złej jakości. Nie jestem pewien ale czy ten V-power czasem nie przyjeżdża prosto z DE :?: :wink:

 

Kiedyś już o tym pisałem ale przypomnę że regularnie przyjeżdżający do Polski Rosjanie których znam bardzo chwalą nasze paliwo :wink: Niestety u nich jest nadal duży problem z podrabianiem :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Twoim przypadku paliwo (V-power :?: ) prawdopodobnie było "mało zimowe"

czyli złej jakości, bo nie dostosowane do warunków atmosferycznych :wink:

z Shell'em jest tak że maj ze sobą jakiś problem, bo podobna sytuacja bywa na wielu stacjach z gazem, ale wtedy zamiast pakować kierowcom w zimie letni gaz, to po prostu zamykają dystrybutor :wink:

 

-- 5 lut 2012, o 09:39 --

 

Kiedyś już o tym pisałem ale przypomnę że regularnie przyjeżdżający do Polski Rosjanie których znam bardzo chwalą nasze paliwo :wink: Niestety u nich jest nadal duży problem z podrabianiem :roll:

starałbym się porównywać nas do lepszych, a nie gorszych :wink:

u nas też jest nadal ogromny problem z podrabianiem i z tym, że nikomu nie zależy na wprowadzeniu przepisów, ograniczających to podrabianie :(

to miliardowy interes (analogie z hazardem same się narzucają :wink: ), w związku z tym mamy silne lobby i jakakolwiek zmiana na plus jest bardzo trudna...

naturalnie problem w znakomitej większości dotyczy niemarkowych stacji, ale niestety również tych markowych w sieciach franchisingowych - mniejsze stacje markowe są nadal prywatne...

problem dotyczy dolewek do paliwa, przede wszystkim wszelkiego rodzaju rozpuszczalników i dotyczy przynajmniej 30% sprzedawanego w Polsce paliwa - jeżeli policzymy sobie, że na każdym zalanym zbiorniku mafia zyskuje tylko 5%, to wielkość tego "rynku" jest gigantyczna :(

do tego dochodzą oszustwa przy licznikach pomiarowych w dystrybutorach, zalewanie letniego paliwa w cenie zimowego itd.

tankowanie na dużych, markowych stacjach ogranicza możliwość wpadnięcia w tarapaty, ale go zapewne nie eliminuje w 100%...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u nas też jest nadal ogromny problem z podrabianiem i z tym, że nikomu nie zależy na wprowadzeniu przepisów, ograniczających to podrabianie :(

to miliardowy interes (analogie z hazardem same się narzucają :wink: ), w związku z tym mamy silne lobby i jakakolwiek zmiana na plus jest bardzo trudna...

naturalnie problem w znakomitej większości dotyczy niemarkowych stacji, ale niestety również tych markowych w sieciach franchisingowych - mniejsze stacje markowe są nadal prywatne...

Od początku tankuję TYLKO na jednej, konkretnej stacji STATOIL-a (zgodnie z zaleceniami SIP :P). Zasięg SBD oscyluje wokół 1000 km, więc konieczność tankowania na innych stacjach pojawia się bardzo rzadko, głównie przy wyjazdach zagranicznych (IT, DE, F, CH...ale tam akurat problemu z jakością paliwa nie ma).

 

Nigdy się na paliwie z tej stacji nie zawiodłem. Ostatnio, ponownie miałem przejazd w rejon wyższych Beskidów, gdzie temperatura wynosiła -27.5 st. C. Żadnego problemu z paliwem (najzwyklejszy ON, żaden tam arktyczny). Polecam znaleźć sobie taką "domową" stację.

 

 

*) Wiadomość zawiera lokowanie produktu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Twoim przypadku paliwo (V-power :?: ) prawdopodobnie było "mało zimowe"

czyli złej jakości, bo nie dostosowane do warunków atmosferycznych :wink:

 

Panowie.

Zimowe dodatki do ropy leja w rafinerii.

Nikt nie zaklada najgorszego, czyli ze gdzies tam moze bedzie -40.

 

Gdyby za dolewanie dodatkow odpowiedzialny byl kierownik zmiany na stacji to mozna by psioczyc,

Ale tak nie jest wiec uwazam ze trzeba miec tylko do siebie pretensje.

W rafinerii uzimowili paliwo do -15, zrobilo sie -25, trzba sobie samemu "podrasowac" na -30 i problem z glowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zimowe dodatki do ropy leja w rafinerii.

mnie jest wszystko jedno kto i kiedy dolewa uszlachetniacze - oczekuję, że na stacji, jak podjeżdżam pod dystrybutor V-Power za 6,20 zł / 1 l, to mam paliwo do -40 st. C

nie lubię być robiony w konia i Shella już będę omijał z daleka :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oczekuję, że na stacji, jak podjeżdżam pod dystrybutor V-Power za 6,20 zł / 1 l, to mam paliwo do -40 st. C

 

ON do -40 st. :?: :? Wątpię że nawet na wychwalanych niemieckich stacjach ropa tyle wytrzyma :wink:

Przy takich ekstremach niestety trzeba wlać dostępny na stacjach siuwaks do ON :idea:

Kiedyś kierownicy dolewali benzyny do ropy i po sprawie a teraz wiadomo... dyszle są nowoczesne :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś kierownicy dolewali benzyny do ropy i po sprawie a teraz wiadomo... dyszle są nowoczesne :wink:

jakieś 2 lata temu na jednej z dużych stacji wcisnąłem czarny, dieslowski pistolet do wlewu, a po paru minutach coś mnie tknęło, bo paliwo dziwnie zaśmierdziało... wącham, wącham i z coraz większym przerażeniem stwierdzam, że właśnie nalewam sobie benzyny, zamiast ON :(

okazało się, że coś im się pozamieniało w zbiornikach....

zadzwoniłem do serwisu i poinformowali mnie, żebym za żadne skarby nie uruchamiał silnika - benzynę trzeba zlać i zatankować do pełna ON...

trzeba przyznać, że stacja zachowała się profi: samochód zastępczy na 1 dobę, butelka dobrej whiskey, no i oba tankowania bezpłatnie :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zimowe dodatki do ropy leja w rafinerii.

mnie jest wszystko jedno kto i kiedy dolewa uszlachetniacze - oczekuję, że na stacji, jak podjeżdżam pod dystrybutor V-Power za 6,20 zł / 1 l, to mam paliwo do -40 st. C

nie lubię być robiony w konia i Shella już będę omijał z daleka :mrgreen:

 

Nikt nie sprzedaje paliwa do -40.

Moze ze trzy godziny temu rozmawialem z kolega ktory ma bezposredni kontakt z "orlenowcami".

Od pazdziernika paliwo jest do -22, a od niedawna do -38 (nie pamietam daty).

Kazda nowa porcja zlana do zbiornikow na stacji ma pobrane 3 probki.

Ido one do analizy w trzy rozne miejsca i naprawde ciezko jest cos oszukac.

 

Na przeciwleglym biegunie znajduja sie wlasciciele pojazdow.

Jestes wstanie zagwarantowac ze jesli masz klopoty to jest to wina paliwa a nie wody ktora nasaczony jest filtr paliwa, wody ktora zamarzla.

Przypomne, woda do paliwa dostaje sie w sposob ze tak powiem fizjologiczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt nie sprzedaje paliwa do -40.

od niedawna do -38 (nie pamietam daty).

pomyliłem się o... 2stopnie...

przepraszam...

 

Kazda nowa porcja zlana do zbiornikow na stacji ma pobrane 3 probki.

Ido one do analizy w trzy rozne miejsca i naprawde ciezko jest cos oszukac.

gratuluję dobrego samopoczucia i wiary...

 

Na przeciwleglym biegunie znajduja sie wlasciciele pojazdow.

Jestes wstanie zagwarantowac ze jesli masz klopoty to jest to wina paliwa a nie wody ktora nasaczony jest filtr paliwa, wody ktora zamarzla.

u kolegi w filtrze paliwa wyjętym kilka dni temu była cała masa glutów z parafiny i nie miało to nic wspólnego z wodą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oczekuję, że na stacji, jak podjeżdżam pod dystrybutor V-Power za 6,20 zł / 1 l, to mam paliwo do -40 st. C

 

ON do -40 st. :?: :? Wątpię że nawet na wychwalanych niemieckich stacjach ropa tyle wytrzyma :wink:

Przy takich ekstremach niestety trzeba wlać dostępny na stacjach siuwaks do ON :idea:

Kiedyś kierownicy dolewali benzyny do ropy i po sprawie a teraz wiadomo... dyszle są nowoczesne :wink:

 

 

jak wlejesz jakieś badziewie i padnie silnik to bierz pod uwagę, że ASO pierwsze co zrobi to wyśle ON do analizy. Od parafiny to najwyżej filtr się zapcha.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ON do -40 st. Wątpię że nawet na wychwalanych niemieckich stacjach ropa tyle wytrzyma

Pewnie, że nie wytrzyma i nie wytrzymuje bo w DE mają chyba lżejsze normy mrozowe niż w PL - czytałem wczoraj przypadek gościa, który zatankował w DE ON i CR jemu w PL stanął daleko do domu.

Wody/wilgoci też się warto pozbyć nawet teraz jeśli ktoś przed zimą nie zdążył - wyłącznie izopropanolem w SBD. Środki profi do osuszania układu teraz fachowcy zalecają lać całą butelkę czyli 0,3-0,4L na zbiornik w osobówkach przed tankowaniem bo ON praktycznie tankujecie z kryształkami lodu a dodatkowe wytrącą się w baku i niestety krążą jako zawiesina a nie spoczywają w zbiorniku jak woda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

jak wlejesz jakieś badziewie i padnie silnik to bierz pod uwagę, że ASO pierwsze co zrobi to wyśle ON do analizy.

 

Wiem , znam przypadki kiedy serwis/producent wytłumaczył klientowi że silnik klęknął od złej jakości paliwa...w niektórych przypadkach niesłusznie ale tak jest najłatwiej :wink: W DE już tak nie wypada bo przecież paliwo najlepsze :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

jak wlejesz jakieś badziewie i padnie silnik to bierz pod uwagę, że ASO pierwsze co zrobi to wyśle ON do analizy.

 

Wiem , znam przypadki kiedy serwis/producent wytłumaczył klientowi że silnik klęknął od złej jakości paliwa...w niektórych przypadkach niesłusznie ale tak jest najłatwiej :wink: W DE już tak nie wypada bo przecież paliwo najlepsze :wink:

 

 

no nie byłbym tego taki pewny. Za Odrą leją chyba do 10% dodatków BIO a to nie służy współczesnym dieslom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli jednak w Polsce paliwo nie takie złe

 

 

Jesli trafisz... A swoja droga tu o dieslach, a my mamy benzynki :wink:

I powiem Ci, ze moj szef gloryfikowal shella i V-power - na niczym innym nie jezdzil tylko benzynka V-power recing - i kilka lat temu holowalem go do serwisu bo przy -22 nieodpalil - w przewodach jakas kaszka normalnie sie pojawiila :shock: - plukali mu zbiornik itd. Mialem z niego beke kilka tygodni za ten v-power :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u kolegi w filtrze paliwa wyjętym kilka dni temu była cała masa glutów z parafiny i nie miało to nic wspólnego z wodą

 

Ja tam "prawd wiary" nikomi nie zamierzam zmieniac.

 

Kolega pracuje na stacji obslugi i twierdzi ze srednio 2 razy w tygodniu trafia sie klient przyciagajacy na sznurku pojazd.

Obsabacza w niewybredny sposob kierownika - no k.... tydzien temu bylem u was na servisie....

Rurka szybko mieknie kiedy z faktury jasno wynika ze jasnie pan klient raczyl odmowic wymiany filtra.

 

PS. jestes przekonany ze zamarzajaca woda ktora jest nasiakniety material filtrujacy nie wspomaga wytracania sie parafiny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jesli trafisz... A swoja droga tu o dieslach, a my mamy benzynki :wink:

 

 

Znam i mam do czynienia z kilkunastoma flotowymi Octaviami , kilka Citroenów C5 ...wszystkie dyszle . Octavie jeżdżą najwięcej i 100tkm niektóre robią w rok. Wszystkie pojazdy w Polsce tankowane są wyłącznie na Orlenach ze względu na umowę. Nie ma absolutnie żadnych problemów nawet w te mrozy.

Nie było też w żadnym problemów z wtryskami czy tam awarii spowodowanych "zlą jakością paliwa" Podczas dalszych wyjazdów w Europę tankowane są min. na niemieckich stacjach ale niestety magicznego przyrostu mocy i lepszej pracy silnika niezauważono :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...