Skocz do zawartości

San Francisco


Przemeq

Rekomendowane odpowiedzi

Yyy ten tego: wybieram się za parę miesięcy do ju-es-end-ej, zaplanowałem przystanek w SF. Jeśli ktoś mógłby poradzić, co tam ciekawego zrobić, będę zobowiązany.

 

Oprócz rzeczy oczywistych: Alcatraz, przejechanie się kolejką miejską, kupienie koszulki z Dertiharry i w ogóle :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemeq , a jedziesz sam, czy z żoną :D ...to wiesz ten tego, teges no ten tego no ...wiesz :lol:, co zwiedzić, opowiesz kolegom, to może kiedyś "pozwiedzamy S.F"

 

Żony nie mam, ale dla bezpieczeństwa jadę z narzeczoną, żeby ktoś nie pomyślał, że jadę tam podziwiać uroki świata LGBTQ :mrgreen:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemeq, mialem juz przyjemnosc byc w SF - i moim zdaniem to jedno z najlepszych miejsc w tym kraju. Rewelacyjne klimaty, masa fajnych klubow (nie tylko LGBT :mrgreen: ). Branie narzeczonej.... hmmm SF to naprawde ladne troche orientalne miasto :mrgreen::mrgreen::mrgreen::mrgreen:

trzeba sie bujnac tramwajem, wszamac niezle seafood na nadbrzezu i generalnie wydupic w kat przewodnik, zamiast tego powloczyc sie po miescie.

Na takie male co nieco potrzebujesz okolo 4 dni - jak bedzie wiecej to lepiej dla Ciebie.

My w SF powinnismy byc za jakis tydzien :mrgreen:

 

 

no i jesli lubisz okolicznosci przyrody to warto wyskoczyc do Yosemite, a juz obowiazkowo wypozyczyc mustanga cabrio i przeleciec sie Hgw1 na poludnie (Big Sur).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja dodatkowo polecam:

- (obowiązkowo!) odwiedzenie Treasure Island w nocy - niedaleko, a nieziemski widok na City S.F. (tylko wez jakas bluze, bo strasznie wieje)

- Napa Valley

- Uniwerek Stanford lub Berkeley - to pierwsze wuchuchane, że aż nie do wiary, to drugie to klimatyczna studencka wioska ze stowarzyszeniami kappa-psi-epsilon, etc...

 

Tak jak już zostało powiedziane:

- sea food na nabrzeżu, najlepiej tam gdzie widać jak robią :-)

- tramwaje są ekstra

- przejazd jedynką wzdłuż Pacyfiku na południe, tzw. scenic road

- Yosemite - zdecydowanie warto, ale najlepiej na przełomie maja/czerwca (dużo wody w wodospadach). Byłem też wrzesień/październik, też ładnie i jeszcze ciepło,

ale wodospady ledwo ciurkają. Od listopada do maja zamknięta Tioga Road (droga w poprzek Yosemite) z powodu śniegu...i niektóre miejsca też mogą być niedostępne.

Ale jakbyś atakował tylko z zachodu to no problem.

 

aaa...i tego, wypożycz sobie automata, bo manulem to spalisz sprzęgło w S.F. ;-) Zresztą nie wiem czy można wypożyczyć manuala ;-)

 

A będziesz tylko S.F. odwiedzał czy czy coś więcej? Bo trochę się bujałem po południowym zachodzie (CA, UT, NV, AZ) i moge coś podpowiedzieć. Miejsc do obejrzenia takich

żeby kopara opadła jest mnóstwo, tylko wybierać :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miasto jest przeurocze.

Ja dorzuca przejazd najbardziej kreta ulica swiata.

Zwiedzenie zajezdni tramwajowej - te kola te liny !!!!!

berkeley.

Kapiel w Pacyfiku

Poza Yosemite to koniecznie Sekwoja national park - drzewka po 130 m wysokosci, wysoko w gorach i po jakies 4000 lat wieku.

No i wloczysc sie po miescie w te i we wte.

Aha galeria tego pana od Greka Zorby [wypadlo mi nazwisko]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Primo - pozdrowienia z Frisco :mrgreen:

to co po primo to Buba Gump jest super na krewetki - ale to kolejna sieciowka w US - choc klimacik fajny - zwlaszcza tabliczki na stole "Forest Stop" i "Forest Run" w zależnosci czy chcesz kelnera czy "ma se" latac po sali :mrgreen:

Co do Hgw1 to polowa jest w remoncie i jazda troche jak do Koluszek - co chwile ruch wahadłowy ponadto na tej drodze czesto sa "lokalne mgly i zamglenia" - ja po drugim przejezdzie widzialem w komplecie cala.

Druga rzecz to cofam sugestie o Mustangu cabrio - jesli wypozyczysz to znaczy ze jestes:

- tlustym gejem

- niemiecka para nowozencow :mrgreen:

za to Alamo ma na stanie Challangery :D

 

Co do kapieli w pacyfiku to badz gotow na temperature wody jak w Batyku (teraz) - bylem kiedys w listopadzie i byla taka sama temperatura wody (mniej jak 18stopni - naszych :D)

 

Jak bedzie pare dni wiecej to juz bym Sekwoje odpuscil a uderzyl na polnoc do Redwoods.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

polecam w SF najbardziej kreta ulice swiata - koniecznie trza przejechac - takze samo wjechac do Berkeley - objechac zatoke - rejs statkiem po zatoce - przejazdzka tramwajem - wizyta w chinatown - milion atrakcji

A Vancouver - owszem

Jednak Costarica jest the best

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Przemeq wszystko co przedmówcy - przedpiszący powiedzieli / napisali to święta racja :mrgreen: ale jeszcze dwie obserwacje, na same miasto nie ma sensu zadnego wozu pozyczac (manuala nie dostaniesz za żadne skarby); po tej krętej ulicy to tez raczej trzeba sie przejść niz samochodem toczyć bo jak Jabar pisze tam nie poszalejesz a jak poszalejesz i cię dopadnie policja to przypadkiem nie rób nerwowych ruchów typu sięganie po paszport w kieszeń na klacie itp :mrgreen: bo policmajster moze być nerwowy i dostaniesz kikla gram ołowiu ostrzegawczo (wiem co mowię bo kumpel kiedys w mega upale prowadzil na bosaka - taka miał fantację, capnęła go policja, więc gościu sięgnął po buty pod fotel....., rozkuli go z kajdanek i zdjęli z tzw. muszki i szczerbinki dopiero po przeszukaniu wozu i stwierdzenie ze nic tam nie ma :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...