Skocz do zawartości

KTO PYTA NIE BŁĄDZI - FABRYCZNA INSTALACJA GAZOWA


siekla

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Szanowną Dyrekcję,

 

Naszło mnie takie pytanie, dlaczego do tej pory w ofercie Subaru Import Polska nie pojawiły się /chociażby wzorem naszych zachodnich sąsiadów/ modele Subaru fabrycznie wyposażane w instalację gazową.

 

Subaru Deutschland GmbH - do dotychczas dostępnych modeli Imprezy i Forestera od poczatku czerwca wprowadziło nowe Legacy i Outbacka wyposażone w LPG - jako projekt Subaru Ecomatic.

 

Stąd moje pytanie dlaczego, co stoi na przeszkodzie z wprowadzeniem takiego rozwiązania u nas w kraju itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

temat był już wielokrotnie wałkowany,

generalnie nie ma czegoś takiego jak fabryczna instalacja gazowa,

instalacje są montowane zawsze u dystrybutorów

kiedyś też się nad tym zastanawiałem, bo poprzednio miałem auta zagazowane

od 3 lat jedzże na benzynie i mam całkowity spokój z awaryjnością auta, a wcześniej to była masakra straszna

fakt faktem że drożej na stacji benzynowej, ale taniej w serwisie nie licząc tylko kasy ale również czas poświęcony na serwis oraz to że serwisowane auto czasem musi postać chwile w serwisie zanim coś tam zrobią/naprawią a Ty wtedy nie masz czym jeździć

nie gazuj auta szkoda nerwów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Ojciec Założyciel

Sorry,

 

nie zauważyłem :oops:

 

Temat był wielokrotnie omawiany, więc w skrócie.

Niektóre państwa, w tym Niemcy, oferują takie instalacje. Oczywiście pokrywają w takim przypadku ew. koszta gwarancyjne.

SIP dwukrotnie przeprowadzał badania w Polsce ( po 30.000 km) z wynikiem negatywnym ( uszkodzenie głowic ).

Najprawdopodobniej przyczyną jest brak norm dot. jakości oferowanego LPG i w efekcie duże wahania tejże jakości.

 

Wobec powyższego stanu rzeczy nie zdecydowaliśmy się na wprowadzenie niemieckich ( ani innych ) instalacji do Polski.

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

SIP dwukrotnie przeprowadzał badania w Polsce ( po 30.000 km) z wynikiem negatywnym ( uszkodzenie głowic ).

...

 

Jak te badania mają się do faktu, że zwykłe zmęczone życiem Kąąbi z pasztetową instalacją LPG przelatało prawie 200.000 km na muchozolu nie eksplodując ?

Może Dyrekcja powinna poszukać innego, "ogarniającego" fachowca ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry,

 

nie zauważyłem :oops:

 

Temat był wielokrotnie omawiany, więc w skrócie.

Niektóre państwa, w tym Niemcy, oferują takie instalacje. Oczywiście pokrywają w takim przypadku ew. koszta gwarancyjne.

SIP dwukrotnie przeprowadzał badania w Polsce ( po 30.000 km) z wynikiem negatywnym ( uszkodzenie głowic ).

Najprawdopodobniej przyczyną jest brak norm dot. jakości oferowanego LPG i w efekcie duże wahania tejże jakości.

 

Wobec powyższego stanu rzeczy nie zdecydowaliśmy się na wprowadzenie niemieckich ( ani innych ) instalacji do Polski.

 

Pozdrowienia

 

zastanawiam sie teraz w jaki sposob badania prowadzil SIP, skoro nieco odbiegaja one od uzytkownikow aut z plejadami na LPG - stad moje pytanie się wzięło. Wszak nie jest wielka tajemnicą, że bardzo dużo użytkowników z forum posiada instalacje, które przejechały dużo więcej kilometrów, są serwisowane i nie ma tragedii w głowicach - pod warunkiem regularnego serwisu i kontroli instalacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

zastanawiam sie teraz w jaki sposob badania prowadzil SIP, skoro nieco odbiegaja one od uzytkownikow aut z plejadami na LPG - stad moje pytanie się wzięło. Wszak nie jest wielka tajemnicą, że bardzo dużo użytkowników z forum posiada instalacje, które przejechały dużo więcej kilometrów, są serwisowane i nie ma tragedii w głowicach - pod warunkiem regularnego serwisu i kontroli instalacji.

 

Wydaje mi się, że problemem nie jest właściwa instalacja a jej właściwe wyregulowanie. Nawet najlepsza instalacja się nie wyreguluje z zaciągniętym ręcznym.

 

Część z nas wie o co chodzi :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel

Temat był dogłębnie już omawiany - proszę nie oczekiwać, że będę ponownie pisał to samo ( szukajka jak wiadomo została naprawiona).

 

Kto chce - niech instaluje. Nie jest tajemnicą, że sprzedaż części to istotny element naszego biznesu.

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Podbijam temat, ALE chcę trochę zmienić zakres pytania:

 

Czy jest sens kupować Subaraka z "fabryczną" (tj. dealerską) instalacją gazową z przebiegiem ponad 200 kkm - zakładając, że był dbany i regulowany jak trzeba?

 

Na otomoto wisi fajny legac III z takową i natchnął mnie na zadanie zadanego zapytania ;)

 

-- Pt lip 27, 2012 8:26 am --

 

ŁŁŁŁUUUPPSSS - wlazłem w temat przez szukajkę i nie zauważyłem, że jest w pytaniach do Dyrekcji :oops: Mogę prosić o przeniesienie postu na ogólne/techniczne? :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie do szanownej Dyrekcji:

 

Jeśli klient salonu Subaru kupi auto benzynowe i potem uda się do zakładu montażu instalacji lpg, gdzie dokona czynu zabronionego, to w jakim zakresie naraża się utratę gwarancji?

 

Moje pytanie jest bardzo poważne i uprzejmie proszę o odpowiedź. Istnieje bowiem pogląd, że traci się całkowicie gwarancję, a mnie się zdaje że np. montaż instalacji lpg nie wpływa na wszystkie podzespoły pojazdu.

Dla przykładu - w aucie jednego z moich znajomych awarii uległ immo i serwis odmówił naprawy gwarancyjnej z tytułu wyposażenia samochodu w instalację lpg :shock: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel
Dla przykładu - w aucie jednego z moich znajomych awarii uległ immo i serwis odmówił naprawy gwarancyjnej z tytułu wyposażenia samochodu w instalację lpg .

Akurat immo może miec powiazanie z elektronicznie sterowaną instalacja gazową ( ingerencja w układ elektroniczny sterowania silnikiem ).

 

Ale, dla przykładu, powiązania z wahaczami - brak ( ergo : brak wpływu na gwarancję ).

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel
Dyrekcja, a co z wynikami testów.
SIP dwukrotnie przeprowadzał badania w Polsce ( po 30.000 km) z wynikiem negatywnym ( uszkodzenie głowic ).

 

Ponieważ koledzy w Niemczech też w międzyczasie wycofali sięz montażu instalacji gazowych dla mnie temat definitywnie odłożony ad acta.

Czy były tam wyniki jakościowe naszego LPG?

LPG nie badaliśmy - to było tylko przypuszczenie odnośnie przyczyn.

Kto wie, może błędne, skoro koledzy z SD też zakończyli tego typu działaność.

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ koledzy w Niemczech też w międzyczasie wycofali sięz montażu instalacji gazowych dla mnie temat definitywnie odłożony ad acta.

 

Koledzy w Niemczech i większości krajów europejskich gdzie oferowane były systemy LPG, korzystali z produktów firm holenderskich.

Koltec-Necam, AG, Teleflex. Nazwy te przewijały się w pewnej sekwencji z biegiem czasu ale w uproszczeniu, był to ten sam produkt.

 

Tymczasem do oferty subaru weszły nowe modele z nowymi silnikam spełniającymi normy emisji spalin euro5.

Widać Holendrzy złapali zadyszkę; organizacyjną?, twórczą?, "homologacyjną"?. Nie wiem.

 

Za to Włosi dają radę;

http://www.subaru.it/servizi/LISTINO_PR ... 12_WEB.pdf

Ostatnia kolumna.

 

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel
Tymczasem do oferty subaru weszły nowe modele z nowymi silnikam spełniającymi normy emisji spalin euro5.

Silniki z Euro 5 sa juz oferowane od pewnego czasu. Rezygnacja kolegów w Niemczech ze stosowania gazu nie miała z tym związku ( tym bardziej z "zadyszką" holenderskich producentów ).

Faktem jest, że na niektórych rynkach importer decyduje się na wprowadzenie instalacji gazowych do swej oferty pomimo wyraźnych przeciwwskazań ze strony producenta ( FHI ).

Robi to na własną odpowiedzialność, własny koszt ( gwarancyjny ).

My też zapewne moglibyśmy nieco zwiekszyć sprzedaż oferując takie instalacje. Nie chcemy tego robić zarówno ze względu na stanowisko FHI, jak i wspomniane własne testy. Po prostu bardziej zależy nam na zadowoleniu klienta, niż maksymalizowaniu sprzedaży. A że na rynku włoskim aktualnie ze sprzedażą ( myślę o całym rynku ) jest bardzo źle - no cóż, takie czasy.

Jest też oczywistym, że Forumowicz Jako będzie bronił instalacji gazowych bo ... taki zawód ( ja też bronię Subaru .... nawet przed instalowaniem gazu :mrgreen: ).

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla przykładu - w aucie jednego z moich znajomych awarii uległ immo i serwis odmówił naprawy gwarancyjnej z tytułu wyposażenia samochodu w instalację lpg .

Akurat immo może miec powiazanie z elektronicznie sterowaną instalacja gazową ( ingerencja w układ elektroniczny sterowania silnikiem ).

 

Ale, dla przykładu, powiązania z wahaczami - brak ( ergo : brak wpływu na gwarancję ).

 

Pozdrowienia

 

Szanowna Dyrekcjo!

 

Nie otrzymałem odpowiedzi na swoje pytanie.

Dodatkowo, dalej nie rozumiem, jak ingerencja w połączenie sterownika benzynowego z wtryskiwaczami, jeśli rzeczony sterownik nie widzi błędów (brak włączonego CEL i błędów w pamięci) wpływa na działanie immo, który blokował możliwość uruchomienia samochodu.

 

Moim skromnym zdaniem na tej zasadzie, elektryczny podnośnik szyby też jest powiązany z instalacją gazową, bo mają zasilanie z jednego akumulatora. A to już chyba przesada.

Proszę uprzejmie więc o odpowiedź...

Zadowolenie klienta też tego wymaga - żeby jasno wiedział co mu wolno, a co nie i w jakim zakresie ryzykuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Jest też oczywistym, że Forumowicz Jako będzie bronił instalacji gazowych bo ... taki zawód ( ja też bronię Subaru .... nawet przed instalowaniem gazu ).

 

Nie będzie bronił. Szczególnie w kontekście zastosowania jako "fabrycznych", który wymaga bardzo rozsądnego podejścia do tematu.

Saluti.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

mam subaru forester 2012 rok 2.0 150KM przejechalem 12 tys km na benzynie i teraz założyłem instalacje BRC koszt 3700zł zrobiłem trase 300km rewelacja 12 l spalił jechał jakby nie było instalacji. jedynie jak zapalisz to usłyszysz taki lekki bzdynk w zbiorniku że się przełączył. wczoraj jechałem autostrada 160-170 i spalił 15l. w miescie nie ma różnicy w przyspieszeniu nawet jakby szybszy był, ale w trasie czuc jakby był słabszy, niewiele ale zawsze.

Dzwonilem do serwisu czy strace gwarancje montując instalacje (bo na 15 tys.km przegląd wiec trzeba było sie dowiedzieć czy warto jechac do serwisu) odpowiedziano mi że na silnik strace gwarancje. Wczesniej zalozyłem hak poza serwisem i powiedziano mi ze straciłem gwarancje na elektronike wiec jak teraz na silnik też to już chyba nie ma mi się co zepsuc w tym aucie żeby skorzystac z gwarancji. Będe robil przeglądy poza ASO i mysle że to co zaoszczędze na przegladach w aso jak cos sie zepsuje to i tak bede do przodu.

aha BRC oferuje ubezpieczenie na wypadek awarii i straty gwarancji za 900zl na dwa lata w razie co jest taka opcja. Powiedzieli mi że pokrywaja naprawe do 20 tys zl jak aso stwierdzi że to z winy instalacji. Gwarancje mozna kupić do 7 dni od montazu i tylko na dwa lata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...