Skocz do zawartości

Autostopowicze


Intakwrx

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 103
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Moje wraznie z przejazdu taxi z lotniska na miejsce w rejonie Goa byla nie mniejsze niz na jezdzie demonstracyjnej 645i ;-) Wszystkie granice przeroslo przemieszanie sie wsrod ludzi na otarcie lokci... Dzieci doslownie zachaczaly sie ubraniami o pedzacy samochod... szok... :shock: Trzeba przyznac, ze umieja szybko jezdzic... i latac - naprawde stary/ladowania wielkich Boeingow w wykonaniu Hindusow sa naprawde imponujace.... :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o mnie to zabieram, chociaż troszeczkę wybiurczo... :twisted::twisted: W szczególności jak do Rabki jeździłem to się zdażało, że narciarki potrzebowały podwózki. :mrgreen: Sam jechałem tylko raz we Francji i co by o nich nie mówić to jeździć potrafia (może się na TAXI zapatrzyli ale jednak).

Jak laskę zobaczę ....automatycznie mi stoi.

 

No widzisz Mamusiu... A jak rodzicialka wsiadła do automata po raz pierwszy to siem na cyrwonym nie zatsymała bo myślała, że jak aftomat to som stonie... :arrow: :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żona może w pewnym wieku używać laski (żeby nie było nieporozumień-podpierać się nią) również.

OGS- w Indiach to jeszcze bezpiecznie jeżdrzą, w Pakistanie szaleją bardziej, po pierwszych 15 min jazdy miałem wrażenie,że uczestniczę w zbiorowym konkursie,kto częściej i bardziej rdastycznie przekroczy zasady(to słowo tu całkiem nie pasuje)ruchu drogowego. Autobus na wąskim długim moście wyprzedza ciężarowkę i idzie na czołówkę z drugą cięzarówką, czy zwalnia, nie- po prostu wciska klakson, potem awaryjne hamowanie,korek i pyskówka. W górach na przepaścistych szutrówkach autobusy(made in china bez szyb i ciasne) urządzają sobie wyścigi z zajeżdrzaniem drogi i spychaniem się, fajna adrenalinka do momentu jak widziałem na dnie wąwozu leżący autobus jeszcze z palącymi się światłami(ranek był) i pokrwawionych ludzi drapiących się zboczem do drogi. A jak fajnie tam dekorują ciężarówki. No i fajną muzę zapodają w komunikacji zbiorowej(bo zwrócę :mrgreen: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem że to zupełny OT, ale na tym forum należy to do dobrego tonu. :wink:

Michał Bajorek czy Ty masz coś wspólnego z Poważnym Górami? Jest to pytanie retoryczne biorąc pod uwagę opisywane rejony. Napisz parę słów gdzie się wspinałeś? Może przy okazji odezwą się ma forum ludzie korzystający z 4x4 nie tylko w samochodzie. :mrgreen:

PZDR

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...] czy Ty masz coś wspólnego z Poważnym Górami? [...]

 

Gazik, wiesz, że na SJS-ie w Kielcach , ja ciebie chciałem zapytac o to samo. :)

Jakoś mi to później uciekło na imprezie, nie wiem czmu :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem że to zupełny OT, ale na tym forum należy to do dobrego tonu. :wink:

Michał Bajorek czy Ty masz coś wspólnego z Poważnym Górami? Jest to pytanie retoryczne biorąc pod uwagę opisywane rejony. Napisz parę słów gdzie się wspinałeś? Może przy okazji odezwą się ma forum ludzie korzystający z 4x4 nie tylko w samochodzie. :mrgreen:

PZDR

Kiedyś się trochę wspinałem w górach, był Pamir, Himalaje,Tien Szan Centralny, ale to było 10 lat temu i więcej, potem tylko wyjazdy trekingowe w różne góry ale raczej te wyższe(Kakakorum,Tien Szan,Pamiro-Ałaj,Andy i coś tam jeszcze) choć i niższe-Patagonia,Atlas. Generalnie to jest bardzo OT, choć to norma na tym forum :D Mi to nie pszeszkadza ale jak coś to zawsze jest PW

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotr pewnie dlatego, że zawróciły ci w głowie cheerlederki pląsajace po parkiecie.. tfu! asfalcie na ośrodku :lol:

 

No to jest już trzech. Ja jestem baaaaardzo niedzielnym miłośnikiem gór ale może uda sie kiedys zorganizować małe zajęcia w podgrupach np na Jurze. :wink: Forysiem da się podjechać po samą skałę.(zeby nie był zupełny OT)

 

Michał Bajorek Mam pare pytań a propos Andów ale to już na PW bo mnie zaraz Azrael pogoni.

PZDR

[/b]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na Jurę sie pisze :D, spróbuję czy legacy da radę :wink:

Choć wspinanie skałkowe nie jest moja mocną stroną, wolę wyżej, zimniej w sniegu, lodzie. Ale bez przesady, raczej taki ostrzejszy treking, z rakami, czekanem i liną.

Choc po ostaniej letniej wizycie w Dolomitach, to na pewno tam wrócę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam takie pytanie teoretyczne... :arrow: Czy jak się wspinacie to zabieracie jakieś stopowiczki... :?: :twisted: :wink:

 

A znasz to powiedzenie, że w górach spotyka sie tylko te dziewczyny, które zostały wyrzucone z pociągu nad morze :lol:

Bez urazy :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio tendencja ta uległa zdecydowanej zmianie in plus. Sporty extremalne ( wkurza mnie tez zwrot) zrobiły się modne ( jak kto woli trendy) i coraz więcej ładnych przedstawicielek płci pięknej można zobaczyć na drugim końcu sznurka, a nie jedynie nad Mokiem :wink:

 

Piotr jeśli chodzi o "dreptanie" z rakami i dziabą to ja bardzo chętnie. Może kiedyś udałoby się coś wspólnie zorganizować. W zeszłym roku byłem na Monte Rosa. Polecam!!!

Ne avatarze jest jedna z "górek" w tej okolicy - Lyskamm.

Jeśli masz jakieś konkretne plany na wyjazdy to pisz na PW

PZDR

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...