184334 Posted March 25, 2010 Share Posted March 25, 2010 Witam Chciałbym kupić Outbacka, rocznik 2005 do 2007, silnik 2,5 litra ( bez turbo) Do auta chciałbym dodatkowo zamontować dobrą instalację LPG. Jako że byłoby to moje pierwsze subaru, prosiłbym o "garść" informacji na temat tego modelu. Czy szukać manualnej czy automatycznej skrzyni biegów. Czy jest jakaś różnica pomiędzy tymi z USA, a wersjami europejskimi. Na nowe jak na razie mnie nie stać, a suma jaką mogę przeznaczyć to granice 50 000 zł. W związku z powyższym w grę wchodzi jedynie samochód używany. pozdrawiam Andrzej Link to comment Share on other sites More sharing options...
Harvester Posted March 25, 2010 Share Posted March 25, 2010 Czy szukać manualnej czy automatycznej skrzyni biegów.Do miasta - automat, na trasy - manual. Czy jest jakaś różnica pomiędzy tymi z USA, a wersjami europejskimi. Jest kilka różnic min. inne amortyzatory. Link to comment Share on other sites More sharing options...
leon Posted March 25, 2010 Share Posted March 25, 2010 Czy szukać manualnej czy automatycznej skrzyni biegów.Do miasta - automat, na trasy - manual.... No właśnie, po 4 latach bujania się głównie po trasach, mam wątpliwości czy AT nie byłby lepszy. Ruch jest na tle duży, że nie ma mowy o spokojnej jeździe. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Harvester Posted March 25, 2010 Share Posted March 25, 2010 Ruch jest na tle duży, że nie ma mowy o spokojnej jeździe.Jeżeli ktoś wyprzedza rzadko i spokojnie to automat zdąży. Jednak gdy trzeba "się spiąć" to czasami zanim zredukuje to już można zapomnieć o wyprzedzaniu. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aga Posted March 25, 2010 Share Posted March 25, 2010 Jeżeli ktoś wyprzedza rzadko i spokojnie to automat zdąży. Stąd wniosek, że AT nie nadaje się dla leona :wink: MT do miasta i poza miasto, moim zdaniem :smile: . Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest IRAZU Posted March 25, 2010 Share Posted March 25, 2010 Stąd wniosek, że AT nie nadaje się dla leona :wink: Ale leon skłania się do automata . Już w innym wątku pisałem , że utrwalanie opinii o automatach jest krzywdzące dla automatów . Trzeba sporego wysiłku aby zepsuć skrzynię . Moim zdaniem i z mojego doświadczenia wynika , że koszty eksploatacji obu wersji skrzyń na dystansie 250kkm przemawiają za automatem . Lekkie pogorszenie osiągów jest rekompensowane komfortem jazdy . Nawet silnik dłużej wytrzymuje z automatem . Nie chcę bronić A/T ale jest wiele korzyści za tym rozwiązaniem . Założenie gazu , to też nie jest złoty środek w oszczędzaniu , bo trzeba liczyć wszystkie koszty z tym związane , a nie tylko paliwo . Trzeba brać pod uwagę pogorszenie osiągów , choć znam przypadki , że się polepszyły na gazie . Stracimy za to sporą część bagażnika i dostaniemy obciążenie tylnego zawieszenia . Trzeba się dobrze zastanowić , jak auto będzie eksploatowane :!: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aga Posted March 25, 2010 Share Posted March 25, 2010 IRAZU, ja wiem jak leon jeździ i wyprzedza :razz: automat nie da rady Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest IRAZU Posted March 25, 2010 Share Posted March 25, 2010 IRAZU, ja wiem jak leon jeździ i wyprzedza :razz: automat nie da rady No to się pomylił , albo sobie jaja robi . Link to comment Share on other sites More sharing options...
TP_S Posted March 25, 2010 Share Posted March 25, 2010 Jeżeli ktoś wyprzedza rzadko i spokojnie to automat zdąży. Jednak gdy trzeba "się spiąć" to czasami zanim zredukuje to już można zapomnieć o wyprzedzaniu. Eee tam - moje 2.5 AT wyprzedza z zapasem. Może kilka razy przełączyłem na SPORT. Faktem jest, że do wyprzedzania trzeba się przygotować i tak AD HOC się tego nie robi. Ja nie mam z tym problemu i na manual nigdy w życiu się nie przesiądę a bujam się po polskich trasach. Problemem nie jest wyprzedzanie OBKiem. Problemem jest HAMOWANIE po tym wyprzedzaniu. Tom Link to comment Share on other sites More sharing options...
leon Posted March 25, 2010 Share Posted March 25, 2010 IRAZU, ja wiem jak leon jeździ i wyprzedza :razz: automat nie da rady No to się pomylił , albo sobie jaja robi . Ja jaja ? Nigdy w życi, tfu w życiu. Skłaniać się może i skłaniam, ale znam realia. :???: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Harvester Posted March 25, 2010 Share Posted March 25, 2010 TP_S, ja wolałem sobie przełączyć na tiptronic i przygotować bieg przed wyprzedzaniem. No, ale to już jest kwestia stylu jazdy, upodobań i oceny pracy skrzyni Link to comment Share on other sites More sharing options...
Xanadu Posted March 26, 2010 Share Posted March 26, 2010 TP_S, ja wolałem sobie przełączyć na tiptronic i przygotować bieg przed wyprzedzaniem. No, ale to już jest kwestia stylu jazdy, upodobań i oceny pracy skrzyni mam podobnie i dlatego po ostatnich 130 tys. km z automatem, to raczej moja ostatnia skrzynia tego typu :wink: pomijając już fakt, że auto pali więcej, klocki wymienia się 2 razy częściej, nie ma możliwości hamowania silnikiem, to najbardziej wkurzające jest to, że coś steruje Twoim samochodem :mad: nawet w trybie zmiany ręcznej skrzynia nie zmienia biegów tak, jak ja chcę, tylko tak, jak jest oprogramowana... kiedyś gadałem z kolegą, fanatykiem automatów, który powiedział "bo Ty chcesz być dyrektorem swojego samochodu"... owszem chcę i nie widzę w tym nic nienaturalnego, bo nie lubię, jak rządzi mną zaprogramowane urządzenie Link to comment Share on other sites More sharing options...
Adam12 Posted March 26, 2010 Share Posted March 26, 2010 Jeżeli ktoś wyprzedza rzadko i spokojnie to automat zdąży. Jednak gdy trzeba "się spiąć" to czasami zanim zredukuje to już można zapomnieć o wyprzedzaniu. Eee tam - moje 2.5 AT wyprzedza z zapasem. Może kilka razy przełączyłem na SPORT. Faktem jest, że do wyprzedzania trzeba się przygotować i tak AD HOC się tego nie robi. Ja nie mam z tym problemu i na manual nigdy w życiu się nie przesiądę a bujam się po polskich trasach. Problemem nie jest wyprzedzanie OBKiem. Problemem jest HAMOWANIE po tym wyprzedzaniu. Tom hamulce są dla mięczaków a tak na poważnie to 2.5N/A jest "słabiutki" i nie bardzo potrafię sobie wyobrazić jak można sprawnie przemieszczać się zwłaszcza po polskich drogach bez autostrad gdzie wyprzedzanie wymaga odpowiedniego momentu i trochę mocy. pzdr. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest IRAZU Posted March 26, 2010 Share Posted March 26, 2010 Problemem nie jest wyprzedzanie OBKiem. Problemem jest HAMOWANIE po tym wyprzedzaniu. Zgadzam się z Tobą i dlatego wymieniłem spowalniacze na hamulce , ale nadal szału nie czuję . Szał będzie dopiera jak przy hamowaniu się biustonosze będą dziewczynom odpinać Link to comment Share on other sites More sharing options...
haubi65 Posted March 26, 2010 Share Posted March 26, 2010 slabiutki to jest od 190 wzwyz od 100-160 daje spokojnie rade a jak ktos chce to mozna reduktor wlaczyc. Jezdzilem H6 a mam 2,5 MT i H6 jest o wiele lepszy ale powyzej 180. No chyba ze sie zaczyna sciganie po drogach lub jazda na czolowke co czesto ma miejsce ale na takie akcje to dopiero 400 KM wzwyz i to tez nie na dlugo. 2,5 MT LPG to najlepsze, najuniwersalniejsze auto swiata ja jezdze do pracy 74 km spalanie mam rzedu 8,4 L/100km - 10 LPG i nie widze powodu by ta sytuacje zmieniac Ale te spalanie w Polsce to trudne bedzie ja jezdze Autobahn 120 - max 130 jak juz do max 160 to spalanie jest ca. 9,4. Dlatego nauczylem sie tak jezdzic aby tankowac tylko raz w tygodniu Link to comment Share on other sites More sharing options...
Adam12 Posted March 26, 2010 Share Posted March 26, 2010 haubi65 - u Ciebie są trochę inne drogi Ale z tym porównaniem H6 do 2.5 to trochę przesadziłeś powyżej 190 to OBK 2.5N/A walczysz o utrzymanie prędkości i toru jazdy. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sikor Posted March 26, 2010 Share Posted March 26, 2010 slabiutki to jest od 190 wzwyz od 100-160 daje spokojnie rade a jak ktos chce to mozna reduktor wlaczyc. Na reduktorze nie powinno przekraczać się 120 km/h - informacja od dealera Subaru :wink: Link to comment Share on other sites More sharing options...
TP_S Posted March 26, 2010 Share Posted March 26, 2010 Problemem nie jest wyprzedzanie OBKiem. Problemem jest HAMOWANIE po tym wyprzedzaniu. Zgadzam się z Tobą i dlatego wymieniłem spowalniacze na hamulce , ale nadal szału nie czuję . Szał będzie dopiera jak przy hamowaniu się biustonosze będą dziewczynom odpinać Ja też mam tarcze Zimmermanna i klocki od Forka XT. Jest zdecydowanie lepiej ale nie jest to system stawiający OBKa w miejscu. Tom [ Dodano: Pią Mar 26, 2010 9:16 am ] TP_S, ja wolałem sobie przełączyć na tiptronic i przygotować bieg przed wyprzedzaniem. No, ale to już jest kwestia stylu jazdy, upodobań i oceny pracy skrzyni Tak też można - może z dwa razy tak zrobiłem. Ogólnie czytając wypowiedzi na forum nt prędkości 2/5 AT N/A dochodzę do wniosku, że jestem jakimś niedzielnym kapelusznikowym kierowcą. Widocznie mam inny styl jazdy - mnie moje 175 kucy na polskie drogi w zupełności wystarcza, jeżdżę bardzo dużo i mam porównanie do innych aut. A że robię ciągle te same trasy to wiem w jakim czasie te trasy pokonywałem innymi samochodami. Poza tym zapier....nie na trzeciego, z ciągłym wyprzedzaniem i wykorzystywaniem każdej szansy aby wygrać z czasem nie jest w moim stylu. Pomijam fakt taki, że jest męczące a ja jeżdżę w interesach a nie dla fun'u. To co cenię w tym aucie to wygoda, wystarczająca moc aby jechać żwawo i bezpiecznie i po przejechaniu 300 km wysiąść z niego i móc logicznie negocjować z klientem i te negocjacje wygrać dla siebie, bez potu na czole po czaszkowaniu na trasie gdzie się mogę jeszcze zmieścić. Tom [ Dodano: Pią Mar 26, 2010 9:28 am ] od 100-160 daje spokojnie rade a jak ktos chce to mozna reduktor wlaczyc. Jezdzilem H6 a mam 2,5 MT i H6 jest o wiele lepszy ale powyzej 180. Jeździłem H6 i uważam, że OBK 2.5 AT do 160 jest OK. Potem jest słabo ale kurna - gdzie w Polsce po tych wyboistych drogach można jechać więcej niż 160???? i móc powiedzieć, że jest to rozsądne i bezpieczne? Do takiej jazdy potrzebna jest droga równa jak stół, do tego bezpieczna, pozbawiona pijanych pieszych, dzieci, zwierząt, traktorów, rolników, którzy nagle skręcają w lewo ponieważ właśnie w tej bramie mieszkają. Jednym słowem tor. A na polskich autobahnach jazda powyżej 140 wymaga ciągłego patrzenia w lusterko i analizowanie czy przypadkiem nie jedzie już za mną videorejestrator. Takie jest moje zdanie, człowieka, który ma prawie 40 na karku a na liczniku udokumentowane przejechanie ponad 300.000. No chyba ze sie zaczyna sciganie po drogach lub jazda na czolowke co czesto ma miejsce ale na takie akcje to dopiero 400 KM wzwyz i to tez nie na dlugo. Nie wyobrażam sobie takiej jazdy na odległość większa niż 100 km. Co z tego że przyjechałam przed czasem skoro jestem zrąbany i zapocony do granic. Rajdowanie na zimny łokieć, w pozycji na fotelu wziętej z solarium nie jest w moim stylu. 2,5 MT LPG to najlepsze, najuniwersalniejsze auto swiata ja jezdze do pracy 74 km spalanie mam rzedu 8,4 L/100km - 10 LPG i nie widze powodu by ta sytuacje zmieniac Podpisuję się pod tym stwierdzeniem. Do ścigania się na polskich drogach wybieram auto przynajmniej krótsze o metr, lżejsze, zwrotniejsze. Ale to tylko moja opinia i nie trzeba się z nią zgadzać. Tom [ Dodano: Pią Mar 26, 2010 9:33 am ] hamulce są dla mięczaków Tylko wtedy kiedy masz dobre hamulce masz prawo rozwijać olbrzymie prędkości :grin: a tak na poważnie to 2.5N/A jest "słabiutki" i nie bardzo potrafię sobie wyobrazić jak można sprawnie przemieszczać się zwłaszcza po polskich drogach bez autostrad gdzie wyprzedzanie wymaga odpowiedniego momentu i trochę mocy. A jakoś nie muszę sobie tego wyobrażać - wsiadam z innym nastawieniem do OBK'a. H6 kupiłbym tylko wtedy kiedy dużo jeździłbym z rodziną i ciągnął przyczepę. 2.5 byłby zbyt słaby. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Adam12 Posted March 26, 2010 Share Posted March 26, 2010 nikt nie mówi o wyprzedzaniu na trzeciego czy o innych podobnych praktykach. Każdy sam musi sobie odpowiedzieć co mu pasuje. Jako mały test proponuję spróbować wyprzedzić inne auto przy 140km/h bez redukcji. Ile metrów/czasu jest potrzebne ? Bardzo dużo. Może to moje wypaczenie ze względu na WRX'a ale mi momentu brakuje często. Zwłaszcza na trasie. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest IRAZU Posted March 26, 2010 Share Posted March 26, 2010 nikt nie mówi o wyprzedzaniu na trzeciego czy o innych podobnych praktykach.Każdy sam musi sobie odpowiedzieć co mu pasuje. Jako mały test proponuję spróbować wyprzedzić inne auto przy 140km/h bez redukcji. Ile metrów/czasu jest potrzebne ? Bardzo dużo. Może to moje wypaczenie ze względu na WRX'a ale mi momentu brakuje często. Zwłaszcza na trasie. Ale gdzie Ty tak jeżdzisz ? Link to comment Share on other sites More sharing options...
TP_S Posted March 26, 2010 Share Posted March 26, 2010 nikt nie mówi o wyprzedzaniu na trzeciego czy o innych podobnych praktykach. Każdy sam musi sobie odpowiedzieć co mu pasuje. Jako mały test proponuję spróbować wyprzedzić inne auto przy 140km/h bez redukcji. Ile metrów/czasu jest potrzebne ? Bardzo dużo. Może to moje wypaczenie ze względu na WRX'a ale mi momentu brakuje często. Zwłaszcza na trasie. Zgadzam się. Jedno ale - być może jestem zbyt dużym cykorem a być może fakt taki, że mam rodzinę powoduje, że nie jestem zainteresowany wyprzedzaniem innego auta jadącego z prędkością 140 km, na typowej polskiej drodze. Tak na wyobraźnie od 1.20 Link to comment Share on other sites More sharing options...
emotorsport Posted March 26, 2010 Share Posted March 26, 2010 spróbować wyprzedzić inne auto przy 140km/h bez redukcji ale na taki test trzeba jechać za granicę.... :grin: bo u nas nie wolno ani nie ma gdzie.... automat jest z racji budowy mniej dynamiczny, wygodniejszy dla leniuchów i z reguły więcej pali, i tyle Link to comment Share on other sites More sharing options...
Adam12 Posted March 26, 2010 Share Posted March 26, 2010 nie przesadzajmy. jest źle ale nie aż tak gdzieniegdzie da się pojechać trochę szybciej niż przepisowe 90km/h ale niestety na krótkich odcinkach. Link to comment Share on other sites More sharing options...
TP_S Posted March 26, 2010 Share Posted March 26, 2010 nie przesadzajmy. jest źle ale nie aż tak gdzieniegdzie da się pojechać trochę szybciej niż przepisowe 90km/h ale niestety na krótkich odcinkach. Ciesz się prędkością! Aż do końca Tom Link to comment Share on other sites More sharing options...
haubi65 Posted March 26, 2010 Share Posted March 26, 2010 przy 140 zacznac przyspieszac i robiac to jeszcze w 5 s to potrzebujesz 300 KM OBK nie jest Autem do tego :!: Moj jedzie wg. GPS 210 a do 200 dochodzi bez problemu. Co do reduktora to nic takiego w mojej istrukcji nie doczytalem moze przeoczylem . Pisze tylko, ze nie powinno sie wrzycac przy duzych U/min bo mozne w oglaniczniku wyladowac. Ja wrzucam pod gorke jak nie chce mi sie zmieniac z 5 na 4. Ciagle pisze o MT bo AT jest calkiem inne :!: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now