Skocz do zawartości

Subaru Outback


184334

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 57
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Ogólnie czytając wypowiedzi na forum nt prędkości 2/5 AT N/A dochodzę do wniosku, że jestem jakimś niedzielnym kapelusznikowym kierowcą. Widocznie mam inny styl jazdy - mnie moje 175 kucy na polskie drogi w zupełności wystarcza, jeżdżę bardzo dużo i mam porównanie do innych aut. A że robię ciągle te same trasy to wiem w jakim czasie te trasy pokonywałem innymi samochodami. Poza tym zapier....nie na trzeciego, z ciągłym wyprzedzaniem i wykorzystywaniem każdej szansy aby wygrać z czasem nie jest w moim stylu. Pomijam fakt taki, że jest męczące a ja jeżdżę w interesach a nie dla fun'u.
Zaznaczam, że taka jazda jest mi baaardzo obca :idea: Co nie zmienia faktu, że bezpieczniej się czułem, gdy na chwile przed wyprzedzeniem silnik pracował w efektywnym zakresie obrotów. Wtedy, po prostu samochód zaczyna od razu jechać i nie ma laga przy kick downie, który w Subaru trwa dłuuuugo. Poza tym 4EAT w trasie nie było kompatybilne z moją prawą stopą tj. czasami jakieś dziwne decyzje dotyczące odpowiedniego dla mnie przełożenia podejmowała, ale tak jak mówiłem, kwestia stylu jazdy i wyczucia skrzyni.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

współczuję skrzyni przy takich operacjach jak wrzucanie biegu typowo terenowego przy 140km/h. :)

sprobuj ... nic sie nie dzieje to nie jest bieg terenowy tylko zsynchronizowane przelozenie podlanczane o prostych zebatkach i dlatego gwizdze. I to jeszcze o przelozeniu 1,12 (czy cos tam) wiec z 220 NM robia sie moze 250 Nm. Auto ma 72 tkm i nic sie dzieje. Musze ale przyznac, ze nie robie tego nagminnie ale nie zauwazylem jakis niewlasciwosci.

Moze sie ktos wypowie kto sie na tym zna np. Dyrekcja :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym kupić Outbacka, rocznik 2005 do 2007, silnik 2,5 litra ( bez turbo)

Do auta chciałbym dodatkowo zamontować dobrą instalację LPG.

Jako że byłoby to moje pierwsze subaru, prosiłbym o "garść" informacji na temat tego modelu.

Czy szukać manualnej czy automatycznej skrzyni biegów. Czy jest jakaś różnica pomiędzy tymi z USA, a wersjami europejskimi. ...

OBK sam w sobie to bardzo dobry wybór. 2.5 to właściwe swoisty kompromis, ale jeżeli zależy ci na MT to innej opcji nie ma. Ja miałem poprzedni model czyli 150 kucy z MT i jeździł bardzo fajnie, ale szaleństwo to to nie było. Nie sądzę też by te 15 KM robiło aż TAKĄ różnicę (chybaże 175KM), więc być może AT może być słabszy odczuwalnie (niektórzy tak twierdzą). Amerykanie kuszą cenami, ale (i tu nie mam konkretnego uzasadnienia, ale np. niektóre elementy blacharskie mogą nie pasować) odradzano mi je. I na koniec reduktor - nie wyobrażam sobie jazdy z zapiętym reduktorem powyżej 100-120km/h, nie wiem jak inni to robią :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alex

Owszem jezdzilem 200 km (Spec B MT) oraz Sniezka AT :grin: I nie przesadzajmy do 3000 u/min nic sie nie dzieje. Mi to nie jest warte by placic 16 € 100km do 7 € 100km LPG

H6 jast o wiele lepszy jezeli chodzi o kulture pracy i brzmienie to jest calkiem inna bajka.

Ja mam troch spaczone spojrzenie bo mam porownanie do mojej CBR 900 RR i z autami sobie darowalem bo za rozsadne pieniadze nie kupe nic co by mnie zaspokoilo :twisted:

Na codzien nie mam zamiaru placic 2 razy tyle za paliwo, na drodze do pracy mam ograniczenie do 120 km/h a jak jedziemy na urlop to ogranicznik siedzi po prawej stronie.

W Polsce jezeli ktos musi ciegle walczyc na trasie to polecam Spec B MT lub Legacy D ale nie otbacka H6 AT

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi.

Czyli podsumowując, nie ma złotego środka.

Dla mnie auto ma służyć do celów rodzinnych;

 

W kolejności

- dojazdy żony do pracy ( miasto )

- dorazne korzystanie na codzień

- wyjazdy z rodziną w teren (okazjonalnie)

- wyjazdy na ryby

Biorąc pod uwagę takie zestawienie, prawdopodobnie należałoby się skłaniać w stronę automatu.

Pojawił sie równiez wątek silnika 3 litrowego.

I tu pytanie; jak przekłada sie to na średnie spalanie w zestawieniu 2,5 do 3 litra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak przekłada sie to na średnie spalanie w zestawieniu 2,5 do 3 litra.

Z tego co wiem, zasadniczo się różnią. 2,5 maksymalnie w mieście spala mi 11-12 litrów, MT, trochę korków. AT spala około 1 litr więcej niż manual.

Ja jestem w stanie w mieście zejść poniżej 10 litrów, ale strasznie się wtedy męczę :lol: . Wszystko zależy od stylu jazdy :wink: .

 

H6 w mieście raczej nie spala poniżej 14-15 litrów. W zeszłym roku się tym interesowałam, bo napadła mnie koncepcja zmiany na H6 w OBKu, ale się nie zdecydowałam ze względu na spalanie właśnie. Dziennie po mieście robię co najmniej 80 kilometrów...

 

 

No i ja nigdy automatem ani H6 nie jeździłam, to prawda :wink: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spec B MT mi spalil podczas jezdy testowej powyzej 20 litrow :oops:

Znajac siebie ciagle bym sie rozkoszowal przyspieszeniem i brzmieniem silnika dlatego wole nie ryzykowac.

 

Co do spalania 2,5 MT podzielam zdanie @Apal po Autobahnie do pracy spokojna jazda 8,4 rekord 7,8. Miasto co bym nie robil zawsze 11 :smile:

Polska od granicy na mazury 9 L jazda spokojna max 120

Moje nastepne Auto bedzie Legacy 2,5 CVT LPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do spalania 2,5 MT podzielam zdanie @Apal po Autobahnie do pracy spokojna jazda 8,4 rekord 7,8.

Ja też się zgadzam z Apal z zastrzeżeniem , że mój automat też schodzi na trasie poniżej 8 l .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze twierdziłam, że nazywanie mnie mistrzynią jazdy o kropelce mija się z prawdą :wink: .

 

Rekord w trasie (mój) to około 8,5 litra, ale to było dawno temu, zaraz jak kupiłam OBKa :mrgreen: .

Wystarcza mi świadomość że pali minimalnie więcej niż mój poprzedni samochód z silnikiem 1,6 :cool: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak przy okazji to dopowiem tylko, że mój OBK palił średnio 1 litr mniej niż 2.0 legas...(obydwa MT) i dla porównania civik mojej żony (1.4) palił średnio 7.5 (60% trasa). Patrząc na takie wartości spalanie w subaru wahające się, przeciętnie rzecz jasna, między 9-11 l nie jest wcale straszną wartością. Niestety ale jeszcze nie miałem okazji przetestować H6, a baaardzo bym chciał :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekord w trasie (mój) to około 8,5 litra, ale to było dawno temu, zaraz jak kupiłam OBKa :mrgreen: .

 

Co do H6 automat to:

1) minimum jakie można zrobić jeżdżąc zgodnie z przepisami jadąc poza miastem (bez autostrady) to nawet 7,8l/100km, w mieście zgodnie z przepisami i bez dużych przyspieszeń koło 10l/100km.

2) maksimum niezgodnie z przepisami to poza miastem np autostrada koło 15l/100km, w mieście na sekwencyjnym bez wrzucania wyższego niż 2 bieg to nawet z tego co pamiętam 23-24l/100km

Myślę, że różnice w spalaniu między 2,5 a 3l są na tyle małe, że warto się zastanowić nad H6. Tym bardziej, że mimo codziennej spokojnej jazdy czasem przychodzi taki dzień, że chce się pojechać dynamiczniej :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mimo codziennej spokojnej jazdy czasem przychodzi taki dzień, że chce się pojechać dynamiczniej

Dlatego ja 2,5 jeżdżę (ponoć :roll: ) niespokojnie :twisted::mrgreen: :wink:

 

Dodatkowym atutem jest kultura pracy H6 zapewne :cool: .

 

 

A ile prawdy jest w twierdzeniu, że nowsze H6 spala dużo mniej niż stare, a nawet mniej niż właśnie 2,5? I od którego rocznika toto występuje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że różnice w spalaniu między 2,5 a 3l są na tyle małe, że warto się zastanowić nad H6. Tym bardziej, że mimo codziennej spokojnej jazdy czasem przychodzi taki dzień, że chce się pojechać dynamiczniej :mrgreen:

 

Różnice w spalaniu są zawsze względne i subiektywne w sposobie liczenia. Ja ostatnio policzyłem, że gdybym jeździł OBK Dieslem to rocznie zaoszczędziłbym dokładnie 7000 PLN. Wiadomą rzeczą jest, że dociskanie pedału gazu jest zawsze emocjonalne i nasze wyliczenia co do różnic w spalaniu są bardziej niż subiektywne To był powód, że z H6 zrezygnowałem, ponieważ uznałem, że to co daje w zamian za to co bierze nie jest warte uwagi. Ale to tylko moja subiektywna opinia.

 

H6 niestety ma jedną poważną wadę związana z bezpieczeństwem - hamulce, które są słabe jak na taką moc pod maską.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego ja 2,5 jeżdżę (ponoć :roll: ) niespokojnie :twisted::mrgreen: :wink:

Kiedyś widziałem dość niespokojnie jadące auto z napisem Apal na plecach.

A ile prawdy jest w twierdzeniu, że nowsze H6 spala dużo mniej niż stare, a nawet mniej niż właśnie 2,5? I od którego rocznika toto występuje?

O porównaniu można mówić tylko przy spokojnej jeździe. Przy dynamicznej zawsze będzie duża różnica.

H6 niestety ma jedną poważną wadę związana z bezpieczeństwem - hamulce, które są słabe jak na taką moc pod maską.

To akurat można zmienić. Z minusów dodam jeszcze, że mój H6 akurat lubi pić olej, ale tylko wtedy gdy się go ciśnie bardzo słusznie. Jak się jeździ spokojnie to nie pije nic. Podobno to normalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie auto ma służyć do celów rodzinnych;

 

W kolejności

- dojazdy żony do pracy ( miasto )

 

Zdecydowanie automat i to niezależnie jaki silnik wybierzesz. Dziewczyny bardzo szybko przyzwyczajają się do automatu a tylko dla nielicznych moc silnika ma jakiekolwiek znaczenie. Jeżeli ty będziesz jeździł tym autem od czasu do czasu wybierz mocniejszą wersję. Ja teraz trochę żałuję, że swojej ukochanej wybrałem do forka 2.0 150 KM a nie 2,5 230 KM. W przypadku Outback'a proponowałbym jednak dłużej zastanowić się nad H6.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie i Panowie

H6 pali zdecydowanie więcej niż 2.5 litra, ale w mieście. Na trasie różnica jest prawie niezauważalna, a nawet powiedziałbym, że przy stałych prędkościach (powyżej 160 km/h) szcześciocylindrówka spali mniej.

P.S. Tydzień temu wracałem od Carfita swoim H6. Miałem na ogonie Nissana Micrę :mrgreen: , którym przywiózł mnie do Sącza kolega. Praktycznie zerowy ruch, trasa kręta (przez Łapanów). Średnia prędkość - 80 km/h.

Spalanie na odcinku Nowy Sącz - Wieliczka - 8,2 litrów/100km.

 

Gdybym miał się poruszać wyłącznie po mieście, kupiłbym 2.5 (oszczędności), ale każdy dalszy wyjazd potwierdza słuszność mojej decyzji, kiedy zdecydowałem się sprzedać 2.5. Pisałem już chyba 1000 razy, że osiągi w sprincie ze świateł są zadawalające, ale na trasie wyraźnie brakuje mocy, żeby bezpiecznie przyspieszyć np. podczas manewru wyprzedzania... Oczywiście nie piszę tutaj o ściganiu, bo ani H6, ani 2.5 nie nadają się do tego :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś widziałem dość niespokojnie jadące auto z napisem Apal na plecach.

To na pewno ja :oops: :cool: .

na trasie wyraźnie brakuje mocy, żeby bezpiecznie przyspieszyć np. podczas manewru wyprzedzania...

Potwierdzam :neutral: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam :neutral:

Ja się z tym oswoiłem i teraz nie wyprzedzam . Jazda za ciągnikami jest bezpieczna i hamulców też nie brakuje . Przy takiej prędkości nie bierze oleju i nadążam omijać dziury w asfalcie :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...