[Wrocław] Spotkania

[PR7EMEK]

Tak patrzę i... na takie coś to trzeba starego civica lub auto tylko i wyłącznie do startów, ze sponsorem na dodatek... a nie dupowóz, bo takie wertepy to zabójstwo dla zawieszenia, kół i opon

[Polak821]

51 minut temu, PR7EMEK napisał:

Tak patrzę i... na takie coś to trzeba starego civica lub auto tylko i wyłącznie do startów, ze sponsorem na dodatek... a nie dupowóz, bo takie wertepy to zabójstwo dla zawieszenia, kół i opon

Zgadzam się, ale mieliśmy jechać zachowawczo, rekreacyjnie. Wyszło jak wyszło. Wolę czasami się przejechać po torze niż świrować na ulicy.

[PR7EMEK]

Doskonale to rozumiem i całkowicie popieram takie jeżdżenie zamiast popisów ulicznych Chodzi mi tylko o to, że jak bardzo by się nie starać, to auto jest skazane na zagładę ze względu na teren/nawierzchnię, na której jest organizowana impreza... a to oznacza, że niestety, ale nie przyciągnie osób, które mają tylko jeden samochód, dbają o niego i nie mają miliona złotych monet na większe lub mniejsze naprawy... a szkoda Bardziej profi zabawy, na torach, to już kasa z księżyca dla przeciętnego zjadacza chleba Ale... może jakaś ustawka wieczorem, jak nie dzisiaj to w tygodniu, jak nie będzie padało, pod Magnolią lub na innej spokojnej miejscówce... potem np. przejazd AOW. Co Wy na to?

[Polak821]

takie tam...

 

[szczur75]

1 godzinę temu, PR7EMEK napisał:

Chodzi mi tylko o to, że jak bardzo by się nie starać, to auto jest skazane na zagładę ze względu na teren/nawierzchnię, na której jest organizowana impreza...

 

Rally... a raczej race, to nie głaskanie po główce...

Inaczej mówiąc: jest wojna, są straty.

Ten rally sprint i tak super miał nawierzchnię w porównaniu do innych organizowanych w okolicy imprez.

[PR7EMEK]

46 minut temu, szczur75 napisał:

 

Rally... a raczej race, to nie głaskanie po główce...

Inaczej mówiąc: jest wojna, są straty.

Tak... dlatego większość młodych, biednych lub odwrotnie bogatych z mega furami będzie wyżywać się na ulicach... a tam jak są straty to grube i/lub w ludziach

 

BTW Muszę bardziej pilnować kalendarza i znaleźć sobie pilota... pojechałbym

[szczur75]

8 godzin temu, PR7EMEK napisał:

Tak... dlatego większość młodych, biednych lub odwrotnie bogatych z mega furami będzie wyżywać się na ulicach...

 

25.03.2017  3 GRAND CAR TROPHY

Ściganie "na ulicach"...pomiędzy drzewami...;)  Zajrzyj chociaż.

Bardziej rally niż race jak w Oleśnicy.

[PR7EMEK]

Niestety... świeżynka KJSowa ze mnie

 

 

Cytat

 

4.1 Do konkursu zostaną dopuszczeni kierowcy posiadający aktualne Prawo Jazdy i spełniający jeden z

wymienionych

poniżej warunków:

a ) zaliczone 3 KJS w bieżącym lub poprzednim sezonie sportowym

b ) posiadający kiedykolwiek licencję sportową: rajdową lub wyścigową

 

 

[szczur75]

Nie tyle o udział mi chodziło, ale o oglądarę.

Lista startowa zapełniła się pierwszego dnia zapisów...

[code]

Na ciekawsze KJSy autem bez klatki nikt nie wpuści.

[PR7EMEK]

Czyli jak w grach komputerowych... trzeba zacząć od auta wydmuszki za 1000zł i zdobywać punkty doświadczenia i reputacji, a dopiero potem wsiadać w STI

[gniechus]

Dnia 20.03.2017 o 17:09, PR7EMEK napisał:

 

Tak patrzę i... na takie coś to trzeba starego civica lub auto tylko i wyłącznie do startów, ze sponsorem na dodatek... a nie dupowóz, bo takie wertepy to zabójstwo dla zawieszenia, kół i opon

 

 

Stary civic jest, dorobiłem się auta wyłącznie do startów, jednak sponsora brak - nie dostaje się go domyślnie jak na playstation

 

 

[ravo]

Czy aż tak dostaje na takich zawodach nie przesadzajmy. Są dużo gorsze ulicę we Wrocławiu :-) ja tam się dobrze bawię autem prawie seryjnym

[PR7EMEK]

Dostaje dostaje, wszystko jest cacy do momentu, kiedy np. jeździsz autem tylko po mieście i na KJS, ale jak musisz zrobić trasę 300-500km to się nagle okazuje, że coś tam drga, coś wibruje, coś stuka Oczywiście nawet regularne starty nie unieruchomią auta na amen, ale to już nie będzie to samo auto co przed i będzie co chwila wychodziło jakieś łożysko, a to jakaś tuleja, a to sworzeń, i tak w nieskończoność Civic jest chyba najszybszy z najtańszych w eksploatacji Ale... dalej nikt nie podjął tematu spotkania... wczoraj w nocy sam się bujałem po mieście budząc staruszki i strasząc koty mega-bulgotem  

[ravo]

Tu racja jak by jeździć tam autem jedynym w domu to nie jest to mądre.

[gniechus]

15 minut temu, PR7EMEK napisał:

le... dalej nikt nie podjął tematu spotkania... wczoraj w nocy sam się bujałem po mieście budząc staruszki i strasząc koty mega-bulgotem

 

Mój WRX w warsztacie, więc jeśli o mnie chodzi to raczej następny łikend wchodzi w grę.

[Piotr Kuc]

1 godzinę temu, PR7EMEK napisał:

 Ale... dalej nikt nie podjął tematu spotkania... wczoraj w nocy sam się bujałem po mieście budząc staruszki i strasząc koty mega-bulgotem  

 

Ja jestem chętny! "Wybierz mnie, mnie wybierz"  co prawda nie Impreza ale tez straszy babcie  

[PR7EMEK]

Teraz radośnie pada, potem ma nadejść ochłodzenie... ale jakoś damy radę

[Piotr Kuc]

Jeżeli chodzi o wieczorne pojazdy po mieście to w zasadzie codziennie po 22 jestem na TAK  

[Krzychu91]

@PR7EMEK Co do startów to warto zainwestować sobie nawet w impreze gc 2.0 n/a i się bawić oraz szkolić bo szkoda auto codziennego i wychuchanego Co do spotkania to jak najbardziej jestem na tak, ale ja będę zdolny za kilka dni, akurat przechodzę przeziębienie z foresterem ja się leczę w domu on w warsztacie

[raci]

Poleci ktoś jakieś miejsce we Wrocławiu, gdzie zregenerują i pomalują zaciski hamulcowe?

[śledziu]

18 godzin temu, Piotr Kuc napisał:

Jeżeli chodzi o wieczorne pojazdy po mieście to w zasadzie codziennie po 22 jestem na TAK  

W przyszłym tygodniu może i ja bym podjechał...

Piotr co masz podłubane że masz 275 KM, 420NM ?

[Piotr Kuc]

1 godzinę temu, śledziu napisał:

Piotr co masz podłubane że masz 275 KM, 420NM ?

 

DP z kwasu + pompa z STI + mapa w 4T. 

[macias]

5 godzin temu, raci napisał:

Poleci ktoś jakieś miejsce we Wrocławiu, gdzie zregenerują i pomalują zaciski hamulcowe?

Przyłączanie do pytania, też zastanawiam sie nad regeneracja zacisków w Klamocie 

[code]

PR7EMEK wrzucaj priv jak smigasz. Ja się dosyć często kręcę - chociaż ostatnio znowu nie imprezą (ostatni zakręt ostatniego oesu i nieszczęście ;))