Skocz do zawartości

[Wrocław] Spotkania


Witek

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, Adam12 napisał:

 

6k za malowanie? chyba sprajem w garażu. :)

 

poza Wrocławiem czy Warszawą parę lat temu spokojnie można było za ta kwotę pomalować cały samochód. sam kiedyś dostałem taką wycenę za malowanie civic'a. Ale wiadomo jak podjedziesz nowym Subaru to i cena malowania automatycznie idzie w górę :D  Sam dostałem strzała w tył w XV - wymiana w ASO zderzaka, tylnej belki, tylnego tłumika + kilku ślizgów zderzaka - kwota bardzo niedaleka od 5 cyfrowej. Gdybym sam naprawiał w normalnym warsztacie a nie w ASO spokojnie zamknąłbym się w 2-3k pln 

Edytowane przez Karas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie napisałem ze naprawiałbym na nowych :)  Zresztą zrobiłem sobie wycenę tej naprawy na oem czesciach ze spacecar w łodzi . Tak czy siak jezeli chodzi o naprawy blacharsko - lakiernicze Wrocławskiego ASO nie polecam. Bo sprzedawać auta potrafią bardzo dobrze i profesjonalnie.

Edytowane przez Karas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, szczur75 napisał:

No to nie ma co porównywać tych dwóch napraw.

Są tacy co zakładają używane tarcze hamulcowe, bo są tańsze...

 

Tak ze wspomnień mechanika to powiem, że są tacy co pytają o wymianę klocków hamulcowych na jednym kole (a za miesiąc drugie koło) bo hajsu brak.... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Buczu napisał:

Tak ze wspomnień mechanika to powiem, że są tacy co pytają o wymianę klocków hamulcowych na jednym kole (a za miesiąc drugie koło) bo hajsu brak.... ;)

 

Lat temu naście taksówkarz chciał kupić jeden klocek hamulcowy, bo tylko jeden się zużył... Stan zacisku hamulcowego miał gdzieś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Adam12 napisał:

6k za malowanie? chyba sprajem w garażu. :)

 

Do oklejenia trzeba pół auta rozebrać. Min. relingi, podsufitka, drzwi, wszystkie zewnętrzne plastiki itd itp. Roboty jest sporo i to dość delikatnej. 

Rozbieranie podsufitki do oklejenia samochodu?

ok, masz na myśli oklejenie do malowania ;)

Edytowane przez Czarne_Koronkowe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Czarne_Koronkowe napisał:

Rozbieranie podsufitki do oklejenia samochodu?

 

Jak są relingi, to normalna procedura. Januszowie, co prawda, kleją do elementu (relingu), ale zdecydowanie skuteczniejsze i trwalsze jest wejście z folią pod element.

A z tym wiąże się nakład pracy, czas i cena.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Czarne_Koronkowe Przypomnij mi się jutro wieczorem to zapytam znajomego gdzie obklejał hawka folią bezbarwną ;) Zrobili mu zajebiście, a nie widać ogóle śladu folii ( do miesiąca czasu wchłania się specjalny żel na, który dawali folię ;) Obkleił przednie błotniki, zderzak, maskę i reflektory ;)  Co do pomalowania to spokojnie za 6 tyś idzie pomalować całe auto ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Krzychu91 napisał:

gdzie obklejał hawka folią bezbarwną

 

 

proponuję jednak wcześniej sprawdzić jaki to rodzaj foli. Może się okazać po ściągnięciu, że mamy "dwukolorowe" auto. :)

 

 

1 godzinę temu, Krzychu91 napisał:

Co do pomalowania to spokojnie za 6 tyś idzie pomalować całe auto ;)

 

wszystko się da ale po takiej operacji dwu lub trzyletni XT wyglądałby trochę słabo. 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Adam12 napisał:

 

 

proponuję jednak wcześniej sprawdzić jaki to rodzaj foli. Może się okazać po ściągnięciu, że mamy "dwukolorowe" auto. :)

 

 

 

wszystko się da ale po takiej operacji dwu lub trzyletni XT wyglądałby trochę słabo. 

 

 

 

Wyglądałby słabo pod jakim względem ? Źle położony lakier ? Schodzi czy jak ? Myślę, że to zależy od lakiernika w dużej mierze jak i również od warunków i lakierów ;) Za pewne da się za tysiaka czy dwa też pomalować ;)


Co do folii to gość nie oszczędza więc zakładam, że założył coś sensownego, a nie z najtańszej półki, ale się upewnię ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Krzychu91 napisał:

Myślę, że to zależy od lakiernika w dużej mierze jak i również od warunków i lakierów ;)

 

No i  jesteśmy w domu.:)

 

4 godziny temu, Krzychu91 napisał:

pewne da się za tysiaka czy dwa też pomalować ;)

 

Myślę, że za Gienio da radę za pincet. :)

 

4 godziny temu, Krzychu91 napisał:

a nie z najtańszej półki, ale się upewnię ;)

 

to nie jest kwestia ceny ale technologii wykonania foli. Tak z grubsza: jedne przepuszczają UV inne mniej lub więcej lub wcale. 

Jeżeli nie dopytamy przy oklejaniu dowiemy się o tym po paru latach przy odklejeniu :)  

 

Z mojej stron OT bo chyba żyję w innym wymiarze. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...