gourmet Opublikowano 15 Lutego 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2010 trafił tam na plamę olejunikt na nią nie trafił przed nim :?: ani po nim :?: IMO prowadził profesjonalny kierowca, który do operacji dobrze się przygotował (kamera), żeby zaistnieć na YT. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mikad Opublikowano 15 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2010 który do operacji dobrze się przygotował (kamera) Może chciał po prostu zrobić filmik typu "Audi A4 240 km/h on Autobahn" ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartekfi Opublikowano 15 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2010 mi raczej chodzi o dojnie w brew zasadzie ze ciagniesz kierownice ta reka w jaki zakret wchodzisz- lewa dla lewego prawa dla prawgo.Czasem jednak przy powiedzmy ostrym zakrecie w lewo kiedy wiesz ze braknie ci przlzenia i aby sie w niego zmiescic bedziesz musil juz przelozyc rece na kierownicy , wiec w tym wypadku lapiesz kierownce dosc nisko prawa reka np: na godzinie 5 i i pchasz w lewo dzieki czemu zyskujesz pare stopni . dokładnie taką technikę polecają niektórzy :wink: instruktorzy. Szczególnie przy długich zakrętach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radnor Opublikowano 15 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2010 przy oryginale tego filmu, wrzuconego przez przez autora, był dopisek, że trafił tam na plamę oleju. Tak swoja droga, mogl chociaz zadzwonic pod 112, zamiast obejrzec auto i pojechac dalej. Ciekawe ilu jeszcze w te plame wjechalo bez takich umiejetnosci krecenia kolkiem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz_555 Opublikowano 15 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2010 Jakieś teorie spiskowe. Jechał szybko, odpuścił gaz i auto trochę "wzięło". Temat ogarniał, wykontrował, uspokoił i się zatrzymał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gourmet Opublikowano 16 Lutego 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2010 Jechał szybko, odpuścił gaz i auto trochę "wzięło". Temat ogarniał, wykontrował, uspokoił i się zatrzymał. a potem się obudził :grin: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MIKKI Opublikowano 17 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2010 mi raczej chodzi o dojnie w brew zasadzie ze ciagniesz kierownice ta reka w jaki zakret wchodzisz- lewa dla lewego prawa dla prawgo.Czasem jednak przy powiedzmy ostrym zakrecie w lewo kiedy wiesz ze braknie ci przlzenia i aby sie w niego zmiescic bedziesz musil juz przelozyc rece na kierownicy , wiec w tym wypadku lapiesz kierownce dosc nisko prawa reka np: na godzinie 5 i i pchasz w lewo dzieki czemu zyskujesz pare stopni . dokładnie taką technikę polecają niektórzy :wink: instruktorzy. Szczególnie przy długich zakrętach. Panowie chyba coś wam się pomyliło? W takim przypadku, to lewą rękę kładzie się wyżej na kierze i ciągnie, później - odwijając pierwsza idzie prawa... też z przełożeniem i też ciągnie... kto uczy pchać kierownicę??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 17 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2010 kto uczy pchać kierownicę??? Np. SJS . Mam nawet nagrany filmik, jak o tym mówią . Czyli - dajmy na to, skręcamy w lewo, to najpierw prawa ręka pcha, a lewa zostaje w miejscu, potem lewa przejmuje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
turdziGT Opublikowano 17 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2010 Panowie chyba coś wam się pomyliło? W takim przypadku, to lewą rękę kładzie się wyżej na kierze i ciągnie, później - odwijając pierwsza idzie prawa... też z przełożeniem i też ciągnie... kto uczy pchać kierownicę??? MIKKI napisał/a:kto uczy pchać kierownicę??? Np. SJS . Mam nawet nagrany filmik, jak o tym mówią . Czyli - dajmy na to, skręcamy w lewo, to najpierw prawa ręka pcha, a lewa zostaje w miejscu, potem lewa przejmuje. jakie by nie byly szkoly jedno jest pewne i tak na koncu kierowca decyduje jak mu jest wygodniej/efektywniej :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MARKO RALLY Opublikowano 18 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2010 Przemeq, Lewa ręka ciągnie a jak puszcza to prawa przejmuje i może trochę pcha, lub jak kto woli na początku oburącz, a jak lewa puści to wtedy prawa pcha. Tak ja to widzę. Ale sposobów pewnie jest wiele Ręce można krzyżować czy nie krzyżować? Bublewicz mówi tak, a np. Rulak mówił nie. Doświadczenie każe słuchać Bublewicza, ale to było ćwierć wieku temu +/-. Obejrzyj ten film tyle razy, aż znajdziesz odpowiedź na pytanie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 18 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2010 MARKO RALLY, ale właśnie mówię o tym, że w SJSie twierdzą inaczej. Najpierw się pcha, potem ciągnie. Choć faktycznie, jak się człowiek zastanowi, to dojdzie do wniosku, że w życiu zazwyczaj najpierw jest ciągnięcie, a potem dopiero pchanie :roll:. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MARKO RALLY Opublikowano 18 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2010 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzibi Opublikowano 18 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2010 a tu nie może w droge trafić.... http://www.youtube.com/us...u/1/qj_Ko2Wtz5I 1:55 beczka prawie Twoja emotorsport [ Dodano: Czw Lut 18, 2010 9:17 pm ] najpierw jest ciągnięcie, a potem dopiero pchanie Zboczeniec! :shock: :shock: :shock: Ze mnie :razz: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tzd Opublikowano 18 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2010 kto uczy pchać kierownicę??? Np. SJS . Czyli - dajmy na to, skręcamy w lewo, to najpierw prawa ręka pcha, a lewa zostaje w miejscu, potem lewa przejmuje. Mnie kiedyś na szkole jazdy w Toruniu uczono inaczej. Żeby kierownicę pociągnąć trzeba użyć mniej siły, niż żeby ją popchnąć. Skręcając w lewo - lewa ręka wędruje na godzinę 12 i ciągnie, potem prawa przejmuje a lewa znowu wędruje na godz.12 i ciągnie dalej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł_P Opublikowano 19 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2010 Żeby kierownicę pociągnąć trzeba użyć mniej siły, niż żeby ją popchnąć. Myślę, że nie chodzi tu o siłę tylko o szybkość, mięśnie szybkokurczliwe w tych miejscach rąk działąją właśnie do ciała (ciągnięcie kierownicy w dół), odpychanie nie jest już takie szybkie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 19 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2010 Zboczeniec! :shock: :shock: :shock: Ze mnie :razz: Nie martw się, nie jest tak źle :wink:. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MARKO RALLY Opublikowano 19 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2010 Ogólnie sposób kręcenia kierownicą dzielimy na dwa style. Pierwszy rajdowy - czyli to co na filmie pokazuje mój mistrz Marian B. oraz drugi wyścigowy - czyli mniej więcej to co opisał tzd Przy stylu rajdowym ręce na kierownicy w okolicach godziny 10 i 2, natomiast przy stylu wyścigowym na godzinie 9 i 3. Jeśli ktoś nie ma stylu, to jego sprawa i może kręcić jak chce. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emotorsport Opublikowano 27 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2010 beczka prawie Twoja dopiero przy ostatnim przejeździe zajarzyłem, że beczki napełnione są ok.200kg piachu.... a tak mnie korciło, żeby tę jedną pod mostkiem lekko przyciąć.... :smile: dopiero bym sobie poprawił wygląd karoserii.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bouler Opublikowano 2 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2010 ale właśnie mówię o tym, że w SJSie twierdzą inaczej Jak ja byłem na SJS to mówili, że kręcenie można zacząć jak jest wygodniej, ale że bardziej naturalne jest ciągnięcie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
huzar105 Opublikowano 2 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2010 Bublewicz mówi tak, a np. Rulak mówił nie. Nauki Bublewicza są skierowane do kierowców potrafiących już jeździć, czujących auto. Ogólna zasada jest taka, żeby nie krzyżować rąk bo nie wiemy co nas spotka w zakręcie. Jednak :!: jeśli jedziemy po raz 5 to samo okrążenie, wiemy jaka jest przyczepność to można próbować skręcać nie puszczając rąk na pewno będzie szybciej. O ułamek sekundy szybciej :roll: Nie ma co się oszukiwać, kiedyś nawet WRCFAN-a stwierdził, że tak naprawdę ilu jest kierowców tyle jest możliwości kręcenia. To co pokazują na kursach to jest tzw "basic" który można rozwijać we własnym zakresie. :cool: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się