Azrael Opublikowano 21 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2005 Chciałbym na szybko wytłumaczyć się z mojej nieobecności. Piszę z pożyczonego laptopa, bo mój PCet powiedział gromkie i stanowcze NIE które okazało się na tyle poważne że już chyba 4 dzień nie mam komputera. Zdarzyło mi się to pierwszy raz od badzo wielu lat i trochę to dziwna dla mnie sytuacja. Do tego padła mi jeszcze komóra i mam ciągłe prolemy z poskładaniem auta. Mam nadzieję że forumowicze trzymają kciuki Walczymy z Sub-fanem (jego zasługi są wielokrotnie większe) i dlatego nie miałem możliwości zająć się komputerem. Bądźcie grzeczni na forum a jakby się coś działo to jestem już pod komórką. Do przeczytania, mam nadzieję, niedługo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maruda Opublikowano 21 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2005 ...bo jak to mówią: nie ma kota w domu, myszy szaleją... szybkiego powrotu do zdro... ee.., znaczy: virtuala. M Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 21 Maja 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2005 A oto usprawiedliwienie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pumex1 Opublikowano 21 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2005 trzeba bylo zepchnac Kosłotra z kanału i dac Dżankowi do podkrecenia... zalalby Motulem, dokrecil wahacze, dal nowy filtr powietrza i od razu by smigal 3 razy szybciej na szynie Pozdraffka Pumex Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 21 Maja 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2005 trzeba bylo zepchnac Kosłotra z kanału i dac Dżankowi do podkrecenia... zalalby Motulem, dokrecil wahacze, dal nowy filtr powietrza i od razu by smigal 3 razy szybciej na szynie Ty się śmiejesz a wczoraj na sąsiedniej hali komp stał i była toczona z nim walka. Jak wspomaganie w czarnej szczale? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pumex1 Opublikowano 21 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2005 hehe.. wiem wiem... widzialem Dzanka Meczennika :wink: a wspomaganie - hmmmm... no zes wczoraj tak Subaraka mi Mobilem nakarmil, ze az mu sie ulewa A poza tym, to sobie kap... kap... ale powoli. Jakby co to mam 1,8 litra Mobilowego szuwaksu do wspomagania, wiec jest szansa, ze sie na "debowo" kierownic nie usztywni Pozdraffka Pumex Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 21 Maja 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2005 hehe.. wiem wiem... widzialem Dzanka Meczennika :wink: a wspomaganie - hmmmm... no zes wczoraj tak Subaraka mi Mobilem nakarmil, ze az mu sie ulewa A Przepraszam, strasznie zapwietrzony był układ i opadał ciągle ten poziom, nagle stanął i przelałem, ale się starałem :-/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pumex1 Opublikowano 21 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2005 Przepraszam, strasznie zapwietrzony był układ i opadał ciągle ten poziom, nagle stanął i przelałem, ale się starałem :-/ cwicz cwicz Kuba... Plejady juz niedaleko... a jak bedziesz przelewal, to Ci flaszke odbiora :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Witek Opublikowano 21 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2005 Azrael, miło Cię widzieć wśród "żywych" nawet jeśli (oby nie) to jest chwilowe. Powodzenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 22 Maja 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2005 Walka z PCtem trwa.Ale przerasta to chyba moje kompetencje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Witek Opublikowano 22 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2005 Jest taki jeden niezawodny sposób na naprawianie komputera nie wymagający żadnych kwalifikacji. Bierzemy śrubokręt otwieramy obudowę. Bierzemy młotek. Młotkiem równomiernie i zdecydowanie uderzamy przez pół godziny we wszystkie części. Następnie zamykamy obudowę. Otwieramy okno, bierzemy rozbieg i wyrzucamy komputer na auto sąsiada/teściowej/familyforst/dresa (niepotrzebne skreślić). Sposób ten ma wiele zalet i tylko jedną wadę. Potrzebujemy pieniędzy na nowy komputer, ale zrobiliśmy to o czym marzyło wielu, a niewielu się odwarzyło, poprawiamy sobie humor, trochę ruchu dobrze zrobi, mamy 1 wolne miejsce do parkowania pod domem i dość szybko mamy sprawnego blaszaka. Teoretycznie SIP jest wstanie usunąć jedną jedyną wadę z powyższego rozwiązania... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CracowDragon Opublikowano 22 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2005 Ja również mam w domu wojnę z kompami... jeszcze mam swój na którym muszę wykonać "format c:" ale mam na nim za dużo potrzebnych danych. Więc rozumiem co czujesz Azrael łączę się w bólu... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kowalzki Opublikowano 22 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2005 Czy nie wydaje Wam sie ze istnieje pewna zaleznosc -> Im gorzej komputer wizualnie wyglada, tym lepiej działa? Jak widze czyściutki, łądnie poskładany komputerek, to od razu wiem, ze jakas lama go obsługuje Oczywiście łączę się w bólu i życze szybkiego powrotu do zdrowia komputerka! ps. To co tam tak pie@#$%elo, ze tak dlugo sie z nim meczysz? :shock: Czyzby burza? :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ComeToDaddy Opublikowano 22 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2005 KrakałDragon nie boisz sie trzymac czarnego blaszaka na sloncu :?: Nawet bez tego w srodku potrafi byc niezly piekarnik. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CracowDragon Opublikowano 22 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2005 jest tak rzadko używany i ma dobre chłodzenie co powoduje, że co prawda w środku jest pewnie gorąco ale nić jak na razie się nie przegrzało. Jak tylko zauważę jakieś niepokojące objawy to na pewno pomyślę nad zmianą miejsca. Jak na razie wskazania są w normie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ComeToDaddy Opublikowano 22 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2005 tak tylko pisze, jedna kolezanka ma na swoim AMD'ku w idle 65*C masakra :shock: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CracowDragon Opublikowano 22 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2005 Ja przy takie temperaturce mam ustawione pod bios'em wyłączenie kompa :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Witek Opublikowano 22 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2005 Im gorzej komputer wizualnie wyglada, tym lepiej działa? kowalzki, ja mam całkiem ładną i dużą obudowę, a kumputer sprawnie działa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 23 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2005 Czy nie wydaje Wam sie ze istnieje pewna zaleznosc -> Im gorzej komputer wizualnie wyglada, tym lepiej działa? Jak widze czyściutki, łądnie poskładany komputerek, to od razu wiem, ze jakas lama go obsługuje http://dzp.ntt.com.pl/~aflinta/testy/img002.jpeg - taki może być? Wystarczająco ładny? Czyli jestem lama? Heh, czuję się niedoceniony Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 23 Maja 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2005 Wystarczająco ładny? Lans pełną gębą. Czy da się na to podryw prowadzić? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 23 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2005 Lans pełną gębą. Czy da się na to podryw prowadzić? Chmm, żonie też się podoba Wprawdzie to prototyp, i może będzie w produkcji od września, ale kto wie No ale magiczne literki BTX - Prawie jak WRX - to może się jakaś panna skusi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kowalzki Opublikowano 23 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2005 kowalzki, ja mam całkiem ładną i dużą obudowę, a kumputer sprawnie działa. Sam fakt, ze posiadasz obudowe juz zle o Tobie swiadczy... :wink: aflinta: Sprzęt niezły + za brak kabli, + za linuksa, - za brak kurzu, - za brandzlomatyczna klawiaturke z 1000+ klawiszy Ale ogolnie to bomba Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 23 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2005 + za brak kabli, + za linuksa Hehe, brak kabli to wygodne rozwiązanie, szczególnie jak trzeba na stole miejsce zrobić pod co innego. No a linuksa warto mieć, choćby ze względu na fakty bycia jednym z developerów - za brak kurzu, - za brandzlomatyczna klawiaturke z 1000+ klawiszy No niestety kurz nie przejdzie, bo komputer jest na widoku Klawiaturka faktycznie nieco przebajerowana, ale pokrętło głośności się przydaje, zresztą darowanemu koniowi w zęby się nie zaglada A może coś takiego dla hardcorowców? http://dzp.ntt.com.pl/~aflinta/klaster/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
landm Opublikowano 23 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2005 No a linuksa warto mieć, choćby ze względu na fakty bycia jednym z developerów A co rozwijasz jeśli można spytać? EDIT: Już wiem PLD Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 23 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2005 A co rozwijasz jeśli można spytać? Polskie tłumaczenie GNOME, czasem (choć ostatanio coraz mniej ze względu na brak czasu) jakieś pakiety w PLD. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się