lukass Opublikowano 5 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2010 lepiej sprawdzic pkt bazowe. Jak w odpowiednie miejsca wspawane i to niedawno, to też może być ok na pomiarze, a po roku, dwóch twarde zawieszenie i moc STi powykręca budę aż miło jak sie okaże że było gówniano zrobione. Moim zdaniem jezeli sie na takie cos decydować to: 1.) zrobic pomiary pkt bazowych 2.)Zaufany i naprawdę ogarniety blacharz/lakiernik niech oceni jakość roboty. 3.)No i mechanike niech tez ktoś obejrzy, bo przy dzwonie różne graty mogły dostać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
the.wolf Opublikowano 5 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2010 tylko ze na pkt bazowych trudniej ukryc wykęconą budę... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pszemmek Opublikowano 5 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2010 Poproś o fotki z przed klepania, lub sprawdź na carfaxie jeżeli był ściągany. Jeżeli nie zobaczysz zdjęć to lepiej sobie odpuść, jak coś wyjdzie to koszty napraw cię zjedzą. I napisz coś więcej o samochodzie żeby inni się nie nacieli . Właściciel którego salonu sprzedaje ten "stan idealny" , jak napisałeś w pierwszych postach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lewen Opublikowano 5 Lutego 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2010 Poproś o fotki z przed klepania, lub sprawdź na carfaxie jeżeli był ściągany. Jeżeli nie zobaczysz zdjęć to lepiej sobie odpuść, jak coś wyjdzie to koszty napraw cię zjedzą. I napisz coś więcej o samochodzie żeby inni się nie nacieli . Właściciel którego salonu sprzedaje ten "stan idealny" , jak napisałeś w pierwszych postach. Ja odpuszczam... Muszę jednak oddać honor, że to ja założyłem, że auto jest super... Po prostu prezentuje się rewelacyjnie! Myślę, że przed wypadkiem to mogła być wersja SOLBERG. Właściciel nie ukrywa, że było robione, ja na początku o to nie zapytałem... Dopiero gdy na serio zacząłem myśleć o kupnie. Dzięki Wszystkim za cenne uwagi. Pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin_k Opublikowano 6 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2010 geometria to 150zł i wiele Ci powie dokładnie :!: i jeszcze można sprawdzić czy jest prosty :!: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
turdziGT Opublikowano 6 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2010 Ja odpuszczam... Muszę jednak oddać honor, że to ja założyłem, że auto jest super... Po prostu prezentuje się rewelacyjnie! Myślę, że przed wypadkiem to mogła być wersja SOLBERG. Właściciel nie ukrywa, że było robione, ja na początku o to nie zapytałem... Dopiero gdy na serio zacząłem myśleć o kupnie. Dzięki Wszystkim za cenne uwagi. Pozdro a czy to krakowsie auto i nie stalo kiedys w komisie u Beltowskiego , Uszkodzenia by sie zgadaly ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
carfit Opublikowano 6 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2010 geometria to 150zł i wiele Ci powie dokładnie :!: i jeszcze można sprawdzić czy jest prosty :!: Na geometri nie sprawdzisz czy jest prosty, albo inaczej , można to bardzo łatwo oszukać i geometria wyjdzie super ! a auto moze być krzywe i składane z trzech. Jedynym miarodajnym narzedziem jak już koledzy wspominali jest sprawdzenie punktów bazowych na ramie + najważniejsze to doświadczony człowiek który to bedzie robił i sie zna na blacharce :cool: Ja osobiście wolałbym kupić auto uderzone ( rozsądnie ) ale dobrze i po fachowemu zrobione, jak kupić niby nie bitego ale od gościa który nie miał kasy na bieżąco obsługe. Wiem że to dziwnie brzmi, ale naprawde ostatnio sie pojawiło wiele WRX/STI ,gdzie ludzie pokupywali bo są w miare tanie, ale zwyczajnie ich nie stać na bierzącą obsługę i drutują czym sie da :sad: Niestety spotykam sie z tym co raz częściej , ludzie z U.K. powracali, kupili Subaru, wrócili do rodzin i tu zderzenie z Polską rzeczywistością , a obsługa Subaru droga, no i trzeba oszczedzac, wiec nie kupimy dobrego oleju, nie kupimy dobrych opon, klocków itd. Generalnie jest co raz gorzej kupić dobry egzemplarz :neutral: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek1 Opublikowano 6 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2010 obsługa Subaru droga, no i trzeba oszczedzac, wiec nie kupimy dobrego oleju, nie kupimy dobrych opon, klocków itd. Generalnie jest co raz gorzej kupić dobry egzemplarz _________________ Oj Carfit a na tym Forum wszyscy trąbią, że koszty obsługi są porównywalne do innych marek Ale Ad rem rzadko kto robi dobrą naprawę powypadkową mając w najbliższej perspektywie sprzedaż tego auta. Zwykle jest to druciarstwo byle tylko wypchnąć do klienta. Subaru ze względu na napęd na 4 koła jest autem trudnym czytaj drogim w naprawie. Kupno auta sportoweo do sportowej jazdy po wypadku - a nie po lekkiej obcierce - jest zawsze dużym ryzykiem. Trudno przewidzieć jak się zachowa w czasie kolejnego wypadku. Zdecydowanie odradzam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
carfit Opublikowano 6 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2010 Oj Carfit a na tym Forum wszyscy trąbią, że koszty obsługi są porównywalne do innych marek miom zdaniem nie są, ale tylko z jednego powodu, tymi autami poprostu sie jexdzi a nie wozi , a to koszt Ale Ad rem rzadko kto robi dobrą naprawę powypadkową mając w najbliższej perspektywie sprzedaż tego auta. zgadzam sie, szczegónie handlarzeKupno auta sportoweo do sportowej jazdy po wypadku - a nie po lekkiej obcierce - jest zawsze dużym ryzykiem. zgadzam sie Trudno przewidzieć jak się zachowa w czasie kolejnego wypadku. jesli uszkodzonona konstrukcja nośna to tak, jak elementy jak błotnik, zderzak, poszycia to nie za bardzo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lewen Opublikowano 6 Lutego 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2010 a czy to krakowsie auto i nie stalo kiedys w komisie u Beltowskiego , Uszkodzenia by sie zgadaly ? Prawie na pewno nie - kojarzę to niebieskie i wiem, że to moje już w tym czasie jeździło u tego właściciela [ Dodano: Nie Lut 07, 2010 12:23 am ] Moim zdaniem jest jeszcze kwestia utraty wartości... Jak później komuś wytłumaczyć, że auto wprawdzie zostało pospawane, ale dobrze... no i całe pomalowane... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się