Gaśnie przy hamowaniu do zera

[Michael]

Przy mocnym hamowaniu do zera zdarza się, że silnik gaśnie. Wygląda to tak, że zaraz po hamowaniu obroty mocno spadają i po chwili się odbijają (trzymają równy poziom, nie ma bujania żądnego). Wygląda na to, że czasami spadają tak nisko, że już nie daje rady odbić i po prostu gaśnie.

 

Any ideas? Silniczek krokowy?

[qTi]

Miałem podobny efekt. Z tym, że miałem jeszcze falowanie obrotów na biegu jałowym. Przeczyszczenie silniczka krokowego i przepływki pomogło.

[the.wolf]

to tego do wyzej dochodzi ewentualnie przepustnica i na to bym spojrzal.

[Kruk]

Michael, jak nie silniczek krokowy to może padła membrana w serwo lub zawór podciśnienia od serwo - u mnie tak było.

[Michael]

Michael, jak nie silniczek krokowy to może padła membrana w serwo lub zawór podciśnienia od serwo - u mnie tak było.

 

To co piszesz wydaje mi się najbardziej prawdopodobne, bo usterka silniczka krokowego najpewniej spowodowałaby również falowanie na jałowym, a tak się u mnie nie dzieje.

[Fx]

Wykręć sobie zawór wolnych obrotów i go przeczyść specyfikiem do przepustnic. Ja to właśnie u siebie robiłem, bo też gasł. Jedyne co to już Ci mogę powiedzieć, że najpierw zamów w ASO uszczelkę pod ten zawór. Mnie ona kosztowała 25zł, a musisz ją wymienić, bo po rozkręceniu i przeczyszczeniu puchnie i nie pasuje w swoje miejsce...

 

u mnie po tej operacji nie gaśnie więc powinno i Tobie to pomóc.

 

PS. to są tylko 2 śrubki przy ic (u mnie) więc sam możesz to zrobić

[Hogi]

nie ma bujania żądnego

 

Bujanie żądne, hmmm.... Szczerze powiem, nie miałem takiego objawu. Chyba... :razz: :wink:

[Michael]

Wykręć sobie zawór wolnych obrotów i go przeczyść specyfikiem do przepustnic. Ja to właśnie u siebie robiłem, bo też gasł. Jedyne co to już Ci mogę powiedzieć, że najpierw zamów w ASO uszczelkę pod ten zawór. Mnie ona kosztowała 25zł, a musisz ją wymienić, bo po rozkręceniu i przeczyszczeniu puchnie i nie pasuje w swoje miejsce...

 

u mnie po tej operacji nie gaśnie więc powinno i Tobie to pomóc.

 

PS. to są tylko 2 śrubki przy ic (u mnie) więc sam możesz to zrobić

 

Dzięki... Do przyszłego miesiąca chyba pojeżdżę jak jest, bo musi wpłynąć jakaś gotówka na konto ;-) A ja takich rzeczy to samo nie robię, bo dopóki trzeba rozkręcać to się znam na każdym sprzęcie, ale ze składaniem już nieco gorzej

[Gwidon]

Przy mocnym hamowaniu do zera zdarza się, że silnik gaśnie. Wygląda to tak, że zaraz po hamowaniu obroty mocno spadają i po chwili się odbijają (trzymają równy poziom, nie ma bujania żądnego). Wygląda na to, że czasami spadają tak nisko, że już nie daje rady odbić i po prostu gaśnie.

 

Any ideas? Silniczek krokowy?

 

U mnie po regulacji zaworów przestał gasnąć a spadanie obrotów zniknęło. Samo opadanie obrotów i powrót może być spowodowane również przez bova z za miękką albo wyrobioną sprężyną i od niego bym w sumie zaczął. Jak masz bova oczywista

[Bogi25]

Ja u siebie mam to samo ale nie tylko przy hamowaniu ale nawet jak puszczę gaz i wcisnę sprzęgło. Silniczek krokowy już wyczyszczony, przepływka też i nie pomogło. Muszę w takim razie sprawdzić BOVa, ale jak poznać czy sprężyna się już wyrobiła albo jest za miękka?? Nie wiem czy to ma coś wspólnego z upuszczaniem bo jakoś mnie się wydaje, że zaczął upuszczać prędzej niż kiedyś ale nie wiem czy to tylko takie wrażenie.

[Fx]

Michael, dasz radę, gwarantuje Ci to. To jest jak zdjęcie "dekielka" jakiegoś, psiknięcie jakimś środkiem czyszczącym, położenie owego "dekielka" - zaworu wolnych obrotów i ponowne przykręcenie 2 śrubek...

Jak nie to mogę Ci to ogarnąć jak wpadnę do Ciebie na impr - 10min

[Gwidon]

Muszę w takim razie sprawdzić BOVa, ale jak poznać czy sprężyna się już wyrobiła albo jest za miękka?? Nie wiem czy to ma coś wspólnego z upuszczaniem bo jakoś mnie się wydaje, że zaczął upuszczać prędzej niż kiedyś ale nie wiem czy to tylko takie wrażenie.

 

Najprościej podmienić z kimś na chwilę. Jak Ci wcześniej upuszcza to na 100% masz przyczynę...

[Michael]

Jak może to być bov, skoro dzieje się to przy hamowaniu gdy nie trzymam gazu i i tak nie ma nadciśnienia?

 

BTW - ten spadek obrotów to jest dokładnie w momencie jak hamuję i wysprzęglam, albo wrzucam luz. Tak długo jak jest na biegu nic takiego się nie dzieje.

[Fx]

Tak długo jak jest na biegu nic takiego się nie dzieje.

 

do czasu... niedługo zacznie Ci gasnąć po wysprzęgleniu

[Lisek]

U mnie byl dokladnie ten sam objaw.Przeczyszczenie przepustnicy pomoglo w 100%.

[pablonas]

Michael, luzy zaworowe kiedykolwiek ustawiałeś?

[Gwidon]

Się drugi raz wysłało

[Gwidon]

Jak może to być bov, skoro dzieje się to przy hamowaniu gdy nie trzymam gazu i i tak nie ma nadciśnienia?

 

BTW - ten spadek obrotów to jest dokładnie w momencie jak hamuję i wysprzęglam, albo wrzucam luz. Tak długo jak jest na biegu nic takiego się nie dzieje.

 

Bo jak długo trzymasz go na biegu, to obracające się koła nie pozwalają mu zmniejszyć obrotów... Rozłączasz napęd i dzieje się to, co się dzieje.

Ja nie teoretyk, ale jak miałem kupionego z autem przerobionego na BOVa DV (dziękuję Ci wynalazco od siedmiu boleści, pewnie czytasz :razz:) to tak miałem. Tzn nie gasł, ale obroty spadały do jakichś 400 przy wysprzęglaniu i wyraźnie się dławił. Zamontowałem coś normalnego i ustało. Po jakimś czasie (tylko jak był o zimno i motor był zimny) gasł mi po wysprzęgleniu - regulacja zaworów załatwiła sprawę.

[Michael]

Michael, luzy zaworowe kiedykolwiek ustawiałeś?

 

Nie. Ale już wiem jak to naprawić.

 

Musze pojechać do Zbyszka i on już będzie wiedział co zrobić

[Mont]

Ja mam podobny efekt spadku obrotów do zera po założeniu zabezpieczenia p/kradzieżowego. Gość zainstalował ustrojstwo odłączające kompa przy próbie kradzieży i od tego czasu dzieją się takie rzeczy.

Uspokojałmnie, że po przejechaniu 20-30km wszystko wróci do normy ale wczoraj zrobiłem 100km i bez efektu :roll:

[Bogi25]

Ze dwa tygodnie temu rozkręciłem BOVa. Wyciągnąłem sprężynę i przetarłem ją i cały środek BOVa szmatką, bo było tam troszkę że tak powiem kurzu i znalazłem troszkę oleju :shock: .

Zamontowałem ponownie, sprawdziłem jeszcze wszystkie przewody przy IC i filtrze powietrza, przeczyściłem przepływkę. No i wymieniłem czujnik spalania stukowego, ale dostać się do niego to niezła sztuka, no i odłączenie aku na czas prac co skasowało błędy. I wszystko minęło. Obroty nie spadają, nie gaśnie i przestał strzelać i CEL już też świeci się tylko przy odpalaniu i zaraz gaśnie więc jest OK.