RZUCAMY PALENIE ?

[Gość IRAZU]

ares tak jak pisałem - do tej pory nie sprawdziły się ani plastry, ani hipnoza, ani akupuntura. Może to będzie skuteczne :?:

Mój kolega był na rezonansie w Opolu rok temu . Miesiąc temu ponownie zaczął palić . Stwierdził , że i tak było warto , a za kilka dni ponownie idzie na odwyk . Mam nadzieję , że jeszcze kogoś da się namówić i pomóc . Wybaczcie , że sprawiam wam zakłopotanie . W obecnych czasach palenia należy się wstydzić .

[Aga]

Trzymam za Was kciuki, można mieć sporą przyjemność z tego, że się nie pali :wink: :grin: .

[Hubeeert]

IRAZU nie tyle wstydzić co nie palić ;-)

[Gość IRAZU]

Agnieszka - ja palę 31 lat i nie wiem o jakiej przyjemności mowa Napisz jek to jest nie palić

[Aga]

Podstawowe plusy są takie, że Ciebie nie czuć smrodkiem palacza (sorry, ale jak przechodzi obok osoba paląca to to czuć) a Ty czujesz zapachy i smaki. No i w domu może być "neutralnie", a nie dymkowo :wink: .

Nie jestem w stanie zrozumieć ludzi, którzy palą w samochodzie - to tak mała przestrzeń :roll: .

 

Pomijam kwestię pewnych oszczędności, bo to żadna motywacja, może ewentualnie zdrowiem się ktoś przejmie i z tego względu chce rzucić palenie.

 

Dodam jeszcze, że kiedyś wydawało mi się, że nie da się wypić alkoholu, szczególnie w knajpie, bez papierosa. Otóż można się przyzwyczaić, co więcej, można przestać odczuwać brak papierosa. No ale moja przygoda z papierosami nie trwala aż tak długo :razz: .

[gourmet]

Na co jest lista - chetni na rezonans?

[Gość IRAZU]

Na co jest lista - chetni na rezonans?

Liczymy chętnych do rzucenia palenia . Po miesiącu zobaczymy kto dobrze skończył , bo nie ważne jak zaczął . Jeśli się nie uda , to i ja spróbuję tego rezonansu . Tymczasem nie palimy z żoną półtorej doby tzn od wczorajszego ranka . :shock: :grin: :razz:

[Hubeeert]

Tymczasem nie palimy z żoną półtorej doby tzn od wczorajszego ranka .

I jeszcze żyjesz :?:

[gourmet]

Tymczasem nie palimy z żoną półtorej doby tzn od wczorajszego ranka . :shock: :grin: :razz:

czyli pojutrze będą 4 dni jak nie palicie

w tym roku nie zapisuję się na żadne listy, odświeżę temat od stycznia

[Arcteryx]

Ja paliłem prawie 12 lat - od maja 1995 do 9 kwietnia 2007. Próbowałem w tzw. międzyczasie rzucać chyba ze 3 razy - najdłużej udało mi się wytrzymać przez ok. dwa miesiące. Od końca lat .90 nie schodziłem poniżej paczki marlboro dziennie.

 

Teraz nie palę już 2 lata, siedem miesięcy i 20 dni (samo to liczenie wskazuje na to jak bardzo byłem/jestem uzależniony ).

 

W każdym razie bez wspomagania się nie obyło - przestawiłem się na Nicorette, od których oczywiście się też uzależniłem. Wszystkie te cykle żucia gum się kompletnie nie sprawdziły - przez prawie dwa lata (!) żułem te najsilniejsze (4mg), przez ostatnie miesiące słabsze (2mg).

 

Równo dwa tygodnie temu stwierdziłem, że to kompletnie bez sensu i po wypluciu ostatniej gumy przestawiłem się na Winterfreshe ;-)

 

Da się, a sport przydaje się bez dwóch zdań. Parę miesięcy po rzuceniu palenia zacząłem biegać - wcześniej przebiegnięcie 200 metrów skutkowało zadyszką i kołataniem serca, a teraz na luzie robię półmaratony, a zapas mam jeszcze na kolejne 10-15 kilometrów. Argumenty o szybkim tyciu i że żarcie stanie się substytutem jarania to bzdury. Wystarczy się ruszać.

 

Nie da się jednak ukryć, że do palenia ciągle mnie ciągnie w pewnych okolicznościach - głównie tych towarzysko-imrezowych. Mimo wszystko jednak jakoś się trzymam i przez te prawie 32 miesiące nie wypaliłem nawet jednego fajka. Bez kitu, szkoda by mi było tych wszystkich przeliczonych tygodni i chwalenia się przed znajomymi jaką to mam mocną psychę ;-)

 

Powodzenia

[ALEX]

Ja jutro chyba zamówię e-papierosa i wtedy zapisze sie na listę

W moim przypadku biorezonans nie przyniósł kompletnie żadnego efektu :!: Najwazniejsza jest silna wola....dlatego kupuję e-papierosa

[carfit]

problem tkwi w tym, że z zamierzchłych czasów, na podwórku pozostał wychodek. Jak chodziłem tam zrobić kupę to lubiłem sobie zapalić

do tego stopnia, że teraz za każdym razem tam chodzę, bez względu na to czy zima, czy lato. Prawie wcale nie korzystam z kibla w domu, po prostu lubię się wysrać z petem w zębach albo inaczej, nie wysram się bez peta :roll:

 

i co niby miałbym zrobic jak rzucę palenie? jak żyć?

 

 

umarłem

 

[ Dodano: Nie Lis 29, 2009 8:00 pm ]

dlatego kupuję e-papierosa

 

daj znać , mnie tez to kusi żeby kupić :cool:

[Paweł C]

Ja rzucilem palenie 9 miesiecy temu z dnia na dzien, wstalem rano i stwierdzilem ze juz nie chce palic i poszedlem na BIOREZONANS - mila Pani kazala mi zapalic ostatniego? w moim zyciu papierosa i oddac jej ustnik z niego, po czym wsadzila go do jakiegos pojemnika mi dala 2 kulki w rece i opaske na glowe po 15minutach bylem wolny od tego momentu nie zapalilem ani jednego papierosa i nie mialem problemow zeby mnie ciagnelo do fajek po alkocholu czy kawie. Polecam kazdemu 50zl - w kazdym wiekszym miescie sa napewno gabinety. Wczesniej palilem ok 30szt dziennie przez 5lat

 

pewnie nawet nie wiesz, ale przy okazji ten biorezonans wyleczył Cię ze wszystkich chorób, astmy, raka, żółtaczki, kiły, arytmii, AIDS, HIV, HCV, HBS, RTV i AGD

Czytałem ulotke, wiem, że jest dobry na wszystko

 

[ Dodano: Nie Lis 29, 2009 9:52 pm ]

Edwin, fajna zabawka, można palić nawet w kinie i pośmiać się z kelnerkami w knajpkach, w których jest zakaz palenia i przychodzą zwrócić Ci uwage...

Oprócz tego, nic nie warte, po tygodniu zabawy paliłem na przemian zabawke i normalne fajki, później wyrzuciłem zabawke...

[Gość IRAZU]

pewnie nawet nie wiesz, ale przy okazji ten biorezonans wyleczył Cię ze wszystkich chorób, astmy, raka, żółtaczki, kiły, arytmii, AIDS, HIV, HCV, HBS, RTV i AGD

Czytałem ulotke, wiem, że jest dobry na wszystko :mrgreen:

ABS, VDC, ASO , HWDP i HGW co jeszcze Ja wiem , że poprostu i normalnie bałem się nie palić Zrozumiałem swój problem niemocy i bezsilności w walce z nałogiem . Potrzebna jest pomoc w przekonaniu jak największej ilości osób .

[the.wolf]

pale w sumie ponad 10 lat. :neutral: ale cholerna przyjemnosc sprawia mi palnie... poranny papieros jest super:) papieros do kawy, paieros do borwarka, papieros do whisky.... i jak tu nie palic? :roll:

 

bede musial rzucic ale jakos mi sie nie chce...bo to tylko do 15szt dziennie...

[ares]

pewnie nawet nie wiesz, ale przy okazji ten biorezonans wyleczył Cię ze wszystkich chorób, astmy, raka, żółtaczki, kiły, arytmii, AIDS, HIV, HCV, HBS, RTV i AGD

Czytałem ulotke, wiem, że jest dobry na wszystko

 

[ Dodano: Nie Lis 29, 2009 9:52 pm ]

Edwin, fajna zabawka, można palić nawet w kinie i pośmiać się z kelnerkami w knajpkach, w których jest zakaz palenia i przychodzą zwrócić Ci uwage...

Oprócz tego, nic nie warte, po tygodniu zabawy paliłem na przemian zabawke i normalne fajki, później wyrzuciłem zabawke...

 

warto bylo isc chociazby dla efektu placebo, 50zl to 5 paczek fajek wczesniej rzucic nie moglem od biorezonansu nie zapalilem ani jednego papierosa - nie twierdze, ze to jego zasluga ale gdyby nie to pewnie palilbym caly czas

[Gość IRAZU]

pale w sumie ponad 10 lat. :neutral: ale cholerna przyjemnosc sprawia mi palnie... poranny papieros jest super:) papieros do kawy, paieros do borwarka, papieros do whisky.... i jak tu nie palic? :roll:

Papieros po seksie Nie wierzę , że palacz świadomie lubi palić i nie chce rzucić . Ja też lubiłem sobie zapalić , ale jeszcze bardziej lubiłem swoich przyjaciół , ich dzieci i swój dom . Nie miało żadnego znaczenia moje zdrowie i pieniądze . To jest zło i rezygnuję z niego zapraszam . Zapraszam do towarzystwa nawet tych co mnie nie lubią , mają wątpliwości , wahają się ! Razem damy radę !

[szubaru]

rzucajcie :!: , będziecie mieli więcej kaski na paliwo do Subaraków :cool:

[gourmet]

Młode towarzystwo na forum.... nie ma nikogo, kto rzucił bo wycięli mu płuco

[Hogi]

Ja za pierwszym razem nie paliłem 9 miesięcy, za drugim 1,5 roku, za trzecim 4,5 roku. Teraz znowu od dwóch lat palę.

Pierwszy raz rzucałem z jakimiś tabletkami i gumami, raz byłem u Zbyszka Nowaka - nie pomogło. Drugi i trzeci raz rzuciłem z dnia na dzień, tak po prostu.

Teraz też się powoli przymierzam, może od nowego roku?

 

 

 

ps. jaka jest skuteczność tego rezonansu?

mój szwagier rzucił po tym :cool:

[M@rcin]

IRAZU - nie bój się rzucić fajek. Ja też się bałem jak to będzie nie móc sobie zapalić np. do piwka w knajpie a teraz się z siebie śmieje

Nie palę od ponad 2 lat i niewyobrażam sobie powrotu do papierosów.

[ALEX]

Oprócz tego, nic nie warte, po tygodniu zabawy paliłem na przemian zabawke i normalne fajki, później wyrzuciłem zabawke...

Pewnie masz rację! Tak jak wspominałem, bez silnej woli żadne cudowne e-papierosy, biorezonanse, gumy, plastry, Tabex'y nic nie dadzą!

 

Skuszę się jednak chyba na ten elektroniczny gadżet, bo trzeba próbować :!:

Na Allegro znalazłem setki e-papierosów i akcesoriów z nimi związanych.

Ceny bardzo zróżnicowane - od pasztetu do kawioru

Czy ktoś ma doświadczenie w tym temacie i może coś doradzić?

[Maras]

W moim przypadku rzuciłem palenie w jeden dzień.Nie było łatwo 22lata po warsztacie ... i zawsze było no to zapalimy itd,itd.Nie dajcie się rzucać to w cholerę i bedzie więcej kasiorki ,lepiej kielicha palnąć jak ramkę fajek wypalić. Dacie rade :!:dodam ,iż rzuciłem w maju 2003 i najlepiej nie myślec o tym,cośtam dlbac itd.

[M@rcin]

Czy ktoś ma doświadczenie w tym temacie i może coś doradzić?

 

Moja rada jest taka, żeby nie bawić się w żadne substytuty papierosów bo to tylko niepotrzebnie karze Ci dalej o nich myśleć.

Przestań palić i bądź w tym wytrwały. Efekt przyjdzie sam.

[ALEX]

Przestań palić i bądź w tym wytrwały.

Próbowałem kilka razy...tylka z tą wytrwałością nie poszło najlepiej .............