Skocz do zawartości

Czy policja lubi subaromaniaków?


Fido__

Rekomendowane odpowiedzi

Ja tez mam w planach w najblizszej przyszłosci 8)

A spotkania z policją z racji znajomości kończą się zazwyczaj przyjaźnie.

Subarakiem raz mnie tylko wychaczyli ale, że zatrzymałem się daleko od nich to mogli nie zauważyć :P

Za to wcześniej zatrzymywali mnie na najrózniejsze sposoby do pościgów włącznie, raz nawet z gładkolufową wyskoczyli, ale byli bardzo zadowoleni bo "wreszcie cos się działo", hehe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 91
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

No, to 3mam kciuki za wasze plany, Panowie... :lol:

Tylko - psiakrew, jesteście nie z tych okolic, przez którę najczęsciej jeżdżę. Potrzebuję tolerancyjnych policjantów przede wszystkim na E-7, od Krakowa po Wawkę... Pliiizzzz... :wink: :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moniko, zdradź prosze, bo mnie to nurtuje od pewnego czasu, skąd Ty bierzesz takie fajne wozy? :D:lol:

pzdr 4U :lol:

8) scisle tajne 8) to taki uboczny urok pracy :wink:

 

oj nno powiedz slicznotko nie badz taka tajemnicza :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm. no to ja mam pecha do Policjantów. Podczas dojazdu na "Zlot Plejad" - 19 punktów, 500zł i jedną nogą w autobusie. Zaznaczam, że trudno było nie poznać że to Subaru (STI z nalepkami firmowymi). Cóż, takie życie.....

 

Pozdrawiam

 

aaaa - to chyba nawet widziałem jak Cię zatrzymali na katowickiej (z tego co pamiętam stali jakoś tak na przystanku PKSu) ?? (oblepione STi na blachach BI ...) - chyba to, które później z kamerą jeździło na zlocie ??

 

pozdrawiam,

Roland

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tom se wykrakał... Bardzo ładną fotkę dostałem: auto moje, numery moje, morda za kierownicą moja i w dodatku info, że 3x za szybko było... :twisted:

 

Ktoś zna metodę, jakby tu dowolny samochód, nie tylko subarynkę, uczynić niewidzialnym - przynajmniej dla aparatów fotograficznych?

Kiedyś amerykańcom się podobno udało z jednym krążownikiem... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tom se wykrakał... Bardzo ładną fotkę dostałem: auto moje, numery moje, morda za kierownicą moja i w dodatku info, że 3x za szybko było... :twisted:

 

A gdzie jeśli można wiedzieć i ile to było 3 x za szybko?

 

Ktoś zna metodę, jakby tu dowolny samochód, nie tylko subarynkę, uczynić niewidzialnym - przynajmniej dla aparatów fotograficznych?

 

1) Zwolnić do prędkości tolerowanej przez radar

2) Utrzymywać tablicę rejestracyjną maksymalnie zaśnieżoną/zabrudzoną (problem jak złapie Cię zwykły patrol - bo może ukarać mandatem za nieczytelność blach)

 

Kiedyś amerykańcom się podobno udało z jednym krążownikiem... :wink:

 

A nawet niszczyciel to będzie, ale zanim wejdzie do służby to jeszcze kilka lat minie :)

http://www.globalsecurity.org/military/ ... p/dd-x.htm

 

Niemniej można spróbować przesiąść się do auta:

 

1) O budzie z dużą ilością ostrych załamań rozpraszających promienie radaru

2) Pomalowanego gustowną farbą pochłaniającą promieniowanie radarowe

3) Poruszającego się z prędkością ponad, eeee.... 270km/h? Czy jakoś tak na TopGear testowali :) W każdym razie fotoradar nie zdołał wykonać drugiej fotki która potrzeban była do wystawienia mandatu. Ale nie wiem jak to się ma do działania urządzeń w naszym kraju.

 

Można też zastosować metody "High Tech" rekomendowane przez "Wiejski Tjuning" itp:

 

1) Płyta CD (może być też chodnikowa) na lusterku

2) Niebieskie diody LED wszędzie gdzie się da

3) Rozbebeszony i włączony odtwarzacz CD (tak by było widać laser) na przedniej szybie

4) Super hiper spray do włosów reklamowany jako fotoblocker :)

 

Miłych eksperymentów

:twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stalowa Wola, 124 na ograniczeniu do 40... :cry: Będzie najwyższy wymiar kary, dobrze, że kaes w Polsce znieśli (jak żona się kapnie, to i tak śmierć :shock: )

 

Dzięki za dobre rady - część spróbuję wykorzystać w przyszłości... :twisted::lol: :wink:

 

A portalik www.globalsecurity.org nie jest zbyt popularny...

Tiaaaa: czyżby kolega z branży - czy hobbysta? :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tiaaaa... czyżby kolega z branży - czy hobbysta? :wink:

 

Ciężko określić :) Przez pierwsze naście lat życia miałem ciągły kontakt z armią :) natomiast z racji bycia inżynierem interesują mnie wszelakiego rodzaju technologie, ich zastosowania itp. :) ot takie hobby :) A może odwrotnie, dlatego, że interesują mnie takie techniczne rzeczy ukończyłem techniczne studia ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A, to się uzupełniamy - bo ja "te rzeczy" politycznie, nie technicznie obrabiam :twisted:

Natomiast przed tą Stalową przestrzegam - ul. Kościuszki się to bodaj nazywa, odcinek trasy przelotowej z kierunku Sandomierza na wschód - dość wąsko, ale prosto i niezła widoczność, więc kusi żeby nieco depnąć (bo wcześniej jest ze 20 km bez możliwości wyprzedzania niemal). Montują tam od czasu do czasu takie przenośne ustrojstwo, mnie już drugi raz w tym samym miejscu trafiło, a jeżdżę tam raz na 2-3 miesiące. Jak tak dalej pójdzie, to powinni tam jakąś tablicę na moją cześć wmurować :twisted::lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Montują tam od czasu do czasu takie przenośne ustrojstwo, mnie już drugi raz w tym samym miejscu trafiło, a jeżdżę tam raz na 2-3 miesiące. Jak tak dalej pójdzie, to powinni tam jakąś tablicę na moją cześć wmurować :twisted::lol:

 

Z taką jazdą to jeszcze jakaś pierdoła i pozbywasz się prawka. Przekroczenie prędkości o 50 i więcej km/h to 10 punktów. Dwie takie fotki + brak świateł + przekroczenie prędkości o 11-20km/h i jesteś na przynajmniej miesiąc wyłączony z ruchu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na szczęście dawno nie punktowałem... Muszę sprawdzić, ale poprzednie było chyba z rok temu - więc jest nadzieja, że się przedawniło. No, ale trzeba będzie się zacząć pilnować, racja. Spieszenia bym nie przeżył. Na szczęście światła mam zawsze, pasy też... Całe życie płacę tylko za jeden typ wykroczenia.... :lol:

A to wszystko przez to, że dobrze zacząłem. Ulałem pierwsze podejście do egzaminu na prawo jazdy - za przekroczenie prędkości (miałem z 70 na osiedlowej uliczce, gdzie - jak się okazało - stał znak chyba do 20 albo 40). Maluchem! :wink:

"Kto dzieckiem w kolebce łeb urwał hydrze, ten młody zdusi centaury..." :twisted::lol: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tom se wykrakał... Bardzo ładną fotkę dostałem: auto moje, numery moje, morda za kierownicą moja i w dodatku info, że 3x za szybko było... :twisted:

 

Ktoś zna metodę, jakby tu dowolny samochód, nie tylko subarynkę, uczynić niewidzialnym - przynajmniej dla aparatów fotograficznych?

Kiedyś amerykańcom się podobno udało z jednym krążownikiem... :wink:

Ja słyszałem, ze można dwie diody od pilota telewizyjnego (podczerwień) podłączyć na tablicy rejestracyjnej i robią białe plamy. W moim nowym aucie to spubuję z kuzynem zamontować i się przekonamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim nowym aucie to spubuję z kuzynem zamontować i się przekonamy.

 

Jak na mój geniusz techniczno-fizyczno-elektroniczny to wątpię, ale próbuj... Może. Jakby co, wołaj o wynikach eksperymentu. Pozdrawiam :wink:

 

Spróbuj z włączonym przyciskiem od pilota tv zrobić mu zdjęcie, wychodzi biała plamka, ale to tylko w niektórych pilotach. Nie wiem od czego to zależy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja odpowiedź na pytanie zawarte w tytule topicu brzmi: Nie!

Zero dyskusji z gośćmi. W efekcie straciłem dziś dziewictwo (pierwsze punkty w życiu) ale... chociaż dobrze, że w Subaru :wink:

Ku przestrodze innych: Mondeo, grafit chyba bo brudne było - WI 90107.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę się przyznać bez bicia: mam znajomego gliniarza, z drogówki, i to dość wysokiej rangi. Na swe usprawiedliwienie mam jedynie to, że gliniarz jest gliniarzem nie w Polsce, a w Edynburgu, Scotland, GB.

No i nie wytrzymałem: mailnąłem mu pytanie: czy Policja lubi subaromaniaków?

Odpowiedź była prosta, szczera i oczywista - streszczam - "jak chłopcy złapią takiego, co to sam sobie na to auto zarobił i widać, że facet tym jeździ bo kocha dobre samochody... to mogą mu sporo wybaczyć, ale jak mają gnojka, co jeździ tym samochodem przypadkiem albo mu bogaty tatuś zafundował prezent... to się baaardzo ściśle i rygorystycznie stosuje wszelkie dostępne przepisy, a nawet więcej!"

No, to - kierunek Szkocja...? :twisted: 8) :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznali mi się z pianą na ustach, że do furii doprowadził ich fakt, że jak zacząłem od 110 km/h (jechali za mną licząc nalepszy "wynik")przyspieszać to zostali w miejscu - Trasa Siekierkowska. Eh :evil:

 

Szkoda ze musiałeś zwolnić :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WiS - ta Szkocka pobłażliwość z tego co się orinetuję = u nas najbardizej służbowi i cięći na wszelkich kierowców policjanci. Łącznie z lapaniem na radar motocyklistów z helikoptera w Highlands...

 

Zgadzam się, że nie tylko szkocka, ale w ogóle brytyjska policja drogowa robi wrażenie bardzo serio traktującej przepisy i swoje obowiązki (pewnie II miejsce, za ex-aequo wszystkimi Skandynawami). No, ale przynajmniej w okolicy Edynburga - w rasowym aucie z duszą można widać liczyć na cień zrozumienia... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WiS - ta Szkocka pobłażliwość z tego co się orinetuję = u nas najbardizej służbowi i cięći na wszelkich kierowców policjanci. Łącznie z lapaniem na radar motocyklistów z helikoptera w Highlands...

 

Zgadzam się, że nie tylko szkocka, ale w ogóle brytyjska policja drogowa robi wrażenie bardzo serio traktującej przepisy i swoje obowiązki (pewnie II miejsce, za ex-aequo wszystkimi Skandynawami). No, ale przynajmniej w okolicy Edynburga - w rasowym aucie z duszą można widać liczyć na cień zrozumienia... :wink:

 

jesli o skandynawie chodzi to oni sa walnieci.

jechalem ostatnio ze sztokcholmu na prom.faktycznie sie troszkie spieszylem.bylo ograniczenie jakies do 50 ja jechalem ze 110 to jak (autostrada)wyprzedzalem to sie wszyscy pukali w glowy a jak dojechalem na prom to..... policja byla juz powiadomiona bo panowie kierowcy zadzwonili ze jais debil z polski lamie przepisy :shock: i 300ojro mandacik :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesli o skandynawie chodzi to oni sa walnieci.

jechalem ostatnio ze sztokcholmu na prom.faktycznie sie troszkie spieszylem.bylo ograniczenie jakies do 50 ja jechalem ze 110 to jak (autostrada)wyprzedzalem to sie wszyscy pukali w glowy a jak dojechalem na prom to..... policja byla juz powiadomiona bo panowie kierowcy zadzwonili ze jais debil z polski lamie przepisy :shock: i 300ojro mandacik :evil:

 

Złe wnioski.

 

1. Nie przygotowałeś się do wycieczki, błąd. Tam tak jest i już.

2. Przekroczenie prędkość o ponad 100% to poważne wykroczenie. Dobrze, że Cię do więzienia nie wsadzili...

 

Nie widzę tu nic strasznie nienormalnego. Żeby u nas tak sprawnie policja działała...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesli o skandynawie chodzi to oni sa walnieci.

jechalem ostatnio ze sztokcholmu na prom.faktycznie sie troszkie spieszylem.bylo ograniczenie jakies do 50 ja jechalem ze 110 to jak (autostrada)wyprzedzalem to sie wszyscy pukali w glowy a jak dojechalem na prom to..... policja byla juz powiadomiona bo panowie kierowcy zadzwonili ze jais debil z polski lamie przepisy :shock: i 300ojro mandacik :evil:

 

Złe wnioski.

 

1. Nie przygotowałeś się do wycieczki, błąd. Tam tak jest i już.

2. Przekroczenie prędkość o ponad 100% to poważne wykroczenie. Dobrze, że Cię do więzienia nie wsadzili...

 

Nie widzę tu nic strasznie nienormalnego. Żeby u nas tak sprawnie policja działała...

 

 

nie no to prawda.policje maja dobra.smiesznie tylko ze po autostradzie jedziesz a ograniczenia maja do 50.

 

a tyz smiesznie bylo jak w samym centrum sztokcholmu stanalem.poszedlem do sklepu ,wracam a tam pani policjantka miezy odleglosc linijka miedzy samochodem a kraweznikiem.okazalo sie ze tez jest tam przepis jesli chodzi o bliskosc stawiania do kraweznika :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w samym centrum sztokcholmu stanalem.poszedlem do sklepu ,wracam a tam pani policjantka miezy odleglosc linijka miedzy samochodem a kraweznikiem.okazalo sie ze tez jest tam przepis jesli chodzi o bliskosc stawiania do kraweznika :shock:

 

No tak... Jak widać inni również umieją daleko przesuwać granice absurdu :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...