Skocz do zawartości

gry komputerowe


Vefour

Rekomendowane odpowiedzi

Korton, hyhy RPGi to jedna z ważniejszych cześci mojego życia, ale młotek to już dawne dzieje - ostatnio próbuję do niego wrócić, niestety mechanika jest nieakceptowalna...

 

Co przez to rozumiesz, reguly, system ci sie nie podoba, czy o cos innego chodzi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korton, mechaniką określamy system cech postaci razem z umiejętnościami + system określania powodzenia akcji postaci. Mechanika Młotka została zaadaptowana z bardzo uproszczonej mechaniki systemu bitewnego i niestety jest bardzosłaba, cierpi na kilka poważnych usterek i jest niezbyt realistyczna. Najgorszy jest tzw. "syndrom nagiego krasnoluda".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Syndrom nagiego krasnoluda" - nie slyszalem o tym, ale ciekawe (chodzi o sciezke rozwoju krasnoluda? mozna rozwijac postac - czasem ciezko jest, a jak sie w zlym kierunku rozwinie to slepy zaulek i nie ma jak go dalej awansowac na kolejne profesje?). Mechanika napewno ma niedociagniecia, znamy rozne kwiatki itp, chocby zabicie jakies powernego stwora przez halflinga ktory dopiero co sie przyucza, szczesliwie przy rzutach kostka moze wyjsc tak ze ow zabije ta postac rzucajac kociolkiem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Syndrom nagiego krasnoluda polega na tym że nagi krasnolud (najlepiej śpiący sobie grzecznie) trafiony kilofem nie otrzymuje obrażeń (przy odrobinie szczescia) ;-)

 

 

System profesyjny to już w ogóle śmieszny jest i go zwykle lekko olewalismy.

 

Z kolegą zrobiłem konwersję Młotka na mechanike zapożyczoną z World of Darkness lekko pomodyfikowaną, lepiej to torchę działa ale jeszcze trzeba niektóre parametry dobrac dobrze. Na pewno magia zrobiła się sensowniejsza i walka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Syndrom nagiego krasnoluda polega na tym że nagi krasnolud (najlepiej śpiący sobie grzecznie) trafiony kilofem nie otrzymuje obrażeń (przy odrobinie szczescia) ;-)

 

E to juz mielismy sprytnego mistrza gry ktory wprowadzal odpowiednie modyfikatory co by nie bylo takiej sytuacji, trzeba bylo przy nim uwazac co sie mowi, bo powiedzenie czegos za duzo w stylu sciagam helm i przecieram czolo, w danym momencie moglo powodowac nieprzyjemne skutki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...