owoc666 Opublikowano 25 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2008 Spróbujcie usmażyć coś na oleju z ryżu, w ogóle nie śmierdzi olejem, powiedziałbym, że ładnie pachnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fala Opublikowano 25 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2008 podobno Grecy niegościnni są :roll: Myślę, że tam gdzie dużo turystów z package holidayów się pojawia żeby się nawalić co wieczór w trupa przez 7 wieczorów to - faktycznie... Mieszkałem ponad 2 lata na Krecie i czego, jak czego ale braku gościnności nie mogę zarzucić. Inna rzecz, że uczyłem się wtedy greckiego i starałem się dogadać a nie krzyczałem do kelnera coraz głośniej po niemiecku, że gyrosa natychmiast schneller... zapiszę się na francuski, bo już zapomnialam go po studiach, a masz taki ładny podpis nie mam niestety daru przekazywania wiedzy (a próbowałem kiedyś na studentkach ) - ja tylko tłumaczę... Ale rybę i tak lubię Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olleo Opublikowano 26 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2008 do smażenia jak najbardziej, bo słonecznikowy się nie nadaje do smażenia, to jest bardzo niewskazane , podobnie nie stosuje się oliwy z pierwszego tłoczenia (która ma dla mnie wspanialy aromat) do smażenia. Można również zastosować oliwę z drugiego tłoczenia do smażenia. O slonecznikowym, to wiem - tworza sie tluszcze trans. Oliwa z oliwek ponoc jest druga z polecanych (trzeci, to olej rzepakowy), ale tylko rafinowana. Slyszalem, ze rowniez smalec jest bardzo wysoko cenionym tluszczem do smazenia ;-) [ Dodano: Sro Lis 26, 2008 8:20 am ] Btw. ktos wie jakie sa zalety i wady smazenia na smalcu? Google malo wiedza - same przepisy na smalec i produktow na smalcu smazonych. Jedyne, co mi sie udalo wyluskac, to informacja, ze smalec ma bardzo wysoka temperature dymienia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aga Opublikowano 26 Listopada 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2008 Oliwa jest różna, zależy z którego tłoczenia, extra vergine się nadaje tylko do bardzo krótkiego smażenia, do dłuższego polecam tańszą :wink: . To jest kwestia kwasów tłuszczowych i wiązań nienasyconych... Smalec się jak najbardziej nadaje do smażenia, ale tam jest z kolei cholesterol :roll: . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adi Opublikowano 26 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2008 apal a'propos oliwy i parmezanu (też mam zawsze Reggiano w lodówce) to wczoraj w ramach przegladu lodówki zrobiłem sobie: fenkuł na pół, opruszony solą i pieprzem, polany obficie DOBRĄ oliwą, i dużo parmezanu. Do piekarnika na złoto. Pierwszy raz tak jadłem, polecam. Olleo sałatki z majonezem? brrr. Tylko dobry Vinaigrette np: oliwa balsamico czosnek musztarda koncentrat pomidorowy przyprawy mozna modyfikować np: bazylia, chilli itp. pożądnie "wyszejkować" [ Dodano: Sro Lis 26, 2008 11:42 am ] Tak na szybko prosta sałatka: Pociąć w kawałki: Awokado mozzarele pomidory suszone Wymieszać odrobine przyprawic, wylożyc na talerz Poukładać na sałatce cienkie paski szynki parmeńskiej i polać kilkoma kroplami gęstego, wspomnianego wcześniej vinaigretu. smacznego! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olleo Opublikowano 26 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2008 apal, kwas omega-3 i tak sie rozpada w temperaturze duzo nizszej, niz ta potrzebna do usmazenia czegokolwiek. Gotowania tez nie przetrwa ;-) A w smalcu ponoc jest jakies 100mg cholesterolu/100g smalcu? Jak sie unika innych zrodel, to jest to zaledwie 1/3 dziennego spozycia maksymalnego ;-) Czasem mozna :roll: Adi, brzmi niezle, tylko jak to sie ma do salatki warzywnej? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
filester Opublikowano 26 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2008 A zna ktoś przepis na dobry, gęsty sos czosnkowy? Tzn taki zeby do pizzy byl dobry :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slesz Opublikowano 26 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2008 przepis mega polędwica wołowa w grubych plastrach (wcześniej dobrze ją czosnkiem załadować, żeby przeszła) smażenie w oliwie z oliwek (bez solenia i pieprzenia) - czas jak kto lubi - lepiej krócej następnie zalewamy brandy i pozwalamy dusić się w tym pięknym aromacie potem dolewamy śmietany 30% albo rama creme fine do smażenia (to się nie waży) i jeszcze chwilkę i na grzaneczkę - i popieprzyć, posolić i polać tym sosem (własnym to się nazywa?) i konsumpcja dobrze do tego sałateczkę z pomidorów , sałaty z balsamico cud, miód Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emotorsport Opublikowano 26 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2008 A zna ktoś przepis na dobry, gęsty sos czosnkowy? Tzn taki zeby do pizzy byl dobry :wink: 1.Biały sos, dobry do potraw z ziemniaków: majonez plus jogurt 1:1, plus wycisnięty czosnek, plus suszony koperek, wymieszać i mniam mniam, smacznego 2.Czerwony sos, dobry do mięsa: majonez, ketchup 1:1, plus wycisnięty czosnek, wymieszać i patrz wyżej Można te sosy oczywiście dodawać do wszystkiego... :smile: Zaleta jest doskonały smak i to, że przygotowuje je się w minutę, dobre w przypadku konieczności improwizowania z powodu np. nagłego najścia gości... Majonez polecam Kętrzyński, chociaż nie jest podobno wszędzie dostępny. Smaku dodaje sosikom godzinna hibernacja w lodówce....przegryzają się i są jeszcze smaczniejsze! Polecam! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olleo Opublikowano 26 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2008 A zna ktoś przepis na dobry, gęsty sos czosnkowy? Tzn taki zeby do pizzy byl dobry :wink: Najprostszy, to juz wspomniany przeze mnie wczesniej jogurt grecki z duza iloscia czosnku, szczypta soli i ciut cukru do smaku. Smacznego ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
STIFF Opublikowano 27 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2008 A i z takich prostych porad to zachęcam do kupowania, jeżeli ktoś ma na mozarellę ochotę, mozarella di buffala. Jest robiona z mleka bawolic i zapewniam, że jest warta swojej ceny . Mozarella właściwa tylko z mleka bawolic - bez porównania z krowią powszechną w naszych marketach. A zna ktoś przepis na dobry, gęsty sos czosnkowy? Tzn taki zeby do pizzy byl dobry :wink: 1.Biały sos, dobry do potraw z ziemniaków: majonez plus jogurt 1:1, plus wycisnięty czosnek, plus suszony koperek, wymieszać i mniam mniam, smacznego Zamiast jogurtu daję serek - jakiegoś bielucha albo inny twarożek light żeby odciązyć trochę kalorie z majonezu. Serek fajnie zagęszcza sos tak że ładnie się to trzyma na ziemniaczkach, nie spływa i nie miesza smaków. A tak to sporo od czasu kiedy sami robimy papu wcinam szpinaku - wreszcie. Uwielbam a nikt inny w domu tego nie jadł - no ale od dłuższego czasu wolna wola. Canelloni ze szpinakiem w sosie beszamelowym, tagliatele ze szpinakiem i fetą (super danie w 10 minut), kisz - niestety z kupnego ciasta francuskiego - sam robiłem raz i nie do końca sam - nigdy więcej - czaaas. ALbo owoce morza - np spore krewetki np.21/25 w ziołach i cytrynie i na grilla - może być grill elektryczny. Do tego ryż z mlekiem kokosowym (na słodko) i sałatka z pomarańczy i chili. Ale nie ma to jak porządny kawał dobrej wołowinki tak przynajmniej 3/4kg z rana zamarynować w rozmarynie, czerwonym winie, odrobina czosnku i skórki cytrynowej i co tam jeszcze przyjdzie do głowy i na ruszt. Najlepiej nie na węgiel drzewny ale na żar z drewna owocowego (teściu zmajstrował takie palenisko - super sprawa). Aromat z drewna owocoego + można rzucić na żar parę gałązek rozmarynu, jałowca i buch na talerz - do tego tylko i wyłącznie masełko czosnkowe i zimny Staropramen. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 27 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2008 W związku z tym zapraszam wszystkich do wpisywania, co dobrego umiecie przyrządzić... Moja specjalność to: Danie ratatouille... Cztery p...apryki jeden ch...rzan (to taki łatwy sposób na zapamiętanie składników; do tego inne warzywka) A tak na poważniej - moim specialité de la maison są Jack Daniel's Ribs. Ich przygotowanie trzeba zacząć na trzy dni przed podaniem, ale efekt jest bombowy (pierwszy dzień: przygotowanie marynaty i obtoczenie w niej żeberek, drugi - duszenie, trzeci - podpiekanie; do tego trzeba doliczyć fakt, że dobre żeberka trzeba jeszcze gdzieś dostać, a nie jest łatwo, oj nie jest...). Jako, że potrzeba jest na przygotowanie tego dania tyle czasu, trudno jest mnie zmusić do tego i przygotowuję je wyłącznie wówczas, gdy shodan zasypie mnie smsowo-mailowym spamem w sprawie żeberek. On jest ich głównym konsumentem . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adi Opublikowano 27 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2008 Do powyższych sosów czosnkowych proponuje dodać drobno pokrojoną chilli, przenosi sos w inny wymiar , smakuje nawet osobom nie przepadającym za pikantnymi potrawami. Acha, dodajemy duuużo zblędowanego czosnku, to nie ma być akcent, ma wyeliminować nas z randki :wink: moim specialité de la maison są Jack Daniel's Ribs Coś takiego znalazłem w sieci: http://www.chefpaul.net/zeberkaBBQ1.html Kiedyś podobne robiłem, były mocno O.K. Czy Twój przepis jest podobny? Podziel sie nim ze smakoszami polędwica wołowa w grubych plastrach Królowa mięs, jak najmniej obcych smaków i tylko na krwisto, kiedy patrze jak ludzie ją wysmażają to nóż się w kieszeni otwiera :roll: rama creme fine do smażenia Toż to zbrodnia, używaj dobrej śmietanki 30-36% ALbo owoce morza - np spore krewetki np.21/25 Kupuj lepiej 16-20 w pancerzu bez głowy, na naszym rynku to chyba najlepszy wybór. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 27 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2008 Czy Twój przepis jest podobny? Najistotniejszą różnicą jest to, że głównym elementem marynaty jest miód. No i dochodzi do tego Jack Daniel's (whiskey/bourbon bardzo fajnie skrusza mięso). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adi Opublikowano 27 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2008 do tego trzeba doliczyć fakt, że dobre żeberka trzeba jeszcze gdzieś dostać, a nie jest łatwo, oj nie jest...). Tego sie nie kupi w supermarkecie ( zresztą od kilku lat nie kupuję tam mięs) Żeberka to tylko w gdyńskiej Hali Targowej na Twoich oczach wycinają je z półtuszy świńskiej. Surowiec jest wysokiej jakosci, a przy okazji mamy niezły klimat :wink: [ Dodano: Czw Lis 27, 2008 10:49 am ] No i dochodzi do tego Jack Daniel's Ja dodaję troche więcej niż w przepisie, no i zostawiam sporo do popicia :cool: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 27 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2008 Ja dodaję troche więcej niż w przepisie Ja ostatnio na 5.5 kg żeberek dałem pół litra . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adi Opublikowano 27 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2008 Ja ostatnio na 5.5 kg żeberek dałem pół litra . Zuch :!: Zdobyłeś mój szacunek. Priorytety muszą być jasno określone Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość crazy_driver Opublikowano 27 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2008 Ja tam gotować nie umiem, jeśli sam muszę coś zjeść i zrobić to samemu to jedynie jajecznica, frytki i ewentualnie jakieś mięsko na patelni Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kubuś Opublikowano 27 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2008 W miarę szybko i serowo: -makaron (mogą być fussilli, canneloni, farfalle, Fettucine - polecane, penne, tagiatelle) -ser rokpol (może być lazur, proponuję ten niebieski ale zielony też gra) -smietana 18% -kapary lub zielone oliwki Makaron gotujemy oczywiście al dente, ja zaraz po wrzuceniu makaronu daje łyżkę stołową dobrej oliwy(makaron nam się nie sklei), gdy to się gotuje robimy sos serowy. Kroimy na kostki rokpol, mniejsze kawalki -> szybciej się rozpuści, wrzucamy na patelnie lub przy wiekszych ilościach może być garnek, chociaż duża patelnia uważam jest lepsza. Wlewamy śmietane, rozgrzewamy patelnie ze 2min i potem cały czas mieszając doprowadzamy ser ze smietaną do rozpuszczenia. Większa ilość śmietany - bardziej płynny sos - mniejsza mniej płynny. Kluchy zrobione na talerz -> zalewamy roztopionym serkiem i rozrzucamy po tym kapary lub oliwki. Niektórzy lubią obie rzeczy naraz ... i smacznego Starterek -> Vinho Verde (zielone wino portugalskie) koniecznie z lodówki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
STIFF Opublikowano 27 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2008 A jako że diś czwartek i świeża dostawa do stolicy owoców moża i egzotycznych rybek to zaniedługo wybiorę się do makro po jakąś fajną rybkę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kubuś Opublikowano 27 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2008 Hmmmm, właśnie - czwartek! Może jakieś krewetki na masełku czosnkowym... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adi Opublikowano 27 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2008 Hmmmm, właśnie - czwartek! Może jakieś krewetki na masełku czosnkowym... Krewetki najlepiej nasolić wrzucić na rozgrzane masło (prawdziwe) dodać trochę rozdrobnionej papryczki chilli albo jalapeno. Jak krewetki zmienią kolor dodajemy zblędowany czosnek 2-3 ząbki na 10 krewetek. Mieszamy chwilę podrzucając zawartością patelni, jak czosnek sie zezłoci i zacznie przywierać do robali- gotowe :razz: Podawać z sosem czosnkowym i pieczywem również czosnkowym.... i białym winem Jest to najprostszy, a zarazem jeden z najsmaczniejszych sposobów przyżądzania krewetek Krewetki muszą być delikatnie chrupiące, powinno je sie czuć "pod zebem" Acha, kupujcie tylko surowe(szare), te gotowane sie do niczego nie nadają. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slesz Opublikowano 27 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2008 Królowa mięs, jak najmniej obcych smaków i tylko na krwisto mam podobne podejście :wink: slesz napisał/a: rama creme fine do smażenia Toż to zbrodnia, używaj dobrej śmietanki 30-36% no wiadomo - o śmietanie też pisałem (a rama jak ktoś się boi, że zważy :razz: ) [ Dodano: Czw Lis 27, 2008 9:54 pm ] Jack Daniel's (whiskey/bourbon jak to na butelce napisali - tennessee whiskey and not a bourbon :razz: :razz: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emotorsport Opublikowano 27 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2008 ...powoli, powoli, bo nie zdążę tego wszystkiego przygotować do zjedzenia... :wink: ale się wątek rozkręcił, o, ile żarłoków się nagle ujawnia... :grin: :grin: :grin: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
filester Opublikowano 27 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2008 Ja jestem smakoszem, nie żarłokiem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się