kurczak Opublikowano 7 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2007 Pozdrawiam stiuningowane spoilerami fioletowe gt na WWL..... widziane dzisiaj na rondzie miedzy ząbkami a zielonką ale ochyda ;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ninja Opublikowano 7 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2007 pozdrawiam niebieskiego wrx-a (bugeye'a) o nr BS... ktory jechał obok mnie (ja jechalem Fiatem Brava ) w Gdyni. Skrecił w strone centrum handlowego "Klif" w Gdyni- Orłowie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GRAF Opublikowano 7 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2007 inna rzecz, ze sporo z tych plakietek jest "zalatwiona" - ale to taki "lokalny" koloryt... Procedura zdobycia takiej plakietki jest tradycyjnie po "polsku" zamotana i wymaga stania w fafnastu kolejkach z plikiem zaświadczeń w ręce, tak, że po pewnym czasie może się odechcieć tego wszystkiego...wiem, bo jestem na świeżo po załatwianiu (legalnie) takiej plakietki. Pomijam fakt, że na wszystkie inne przywileje związane z posiadaniem renty też trzeba składać masę papierkologii - absurdalny jest np. fakt, że po chyba przeszło 2tygodniowym czekaniu otrzymałem decyzję, o przynaniu mi dodatku do renty od Miasta, ale... żeby dostać te kilka groszy, muszę złożyć kolejny wniosek o wydanie kasy... ja zalatwialem rok temu i nie bylo zle, jedna wizyta a potem odbior. Wykup sobie abo na parkowanie w Strefie C i B w biurze obslugi strefy parkowania na ul. Retoryka 1. Koszt chyba 30zl/rok. Jesli auto nie jest na ciebie spisz umowe uzyczenia z wlascicielem wydaja wtedy abo bez problemu. (ps. tylko nie rozpowiadaj wszystkim o tym :wink: ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamusmax Opublikowano 8 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2007 pozdrawiam srebrnego GieTeka kombi, z ktorym sie minelismy na skrzyzowaniu grojeckiej i bitwy warszawskiej jakies pol godzinki temu o 1.10 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mario-wrx Opublikowano 8 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2007 Antypozdrowienia dla niebieskiego WRX lub STI, ktorego wlasnie zakuli pod Teatrem Wspolczesnym na Mokotowskiej - dobrze Ci tak, nie znosze jak sie parkuje na miejscach dla inwalidow Dodam tylko, że właściciel tego WRX/STi wykazał się mocną gapowatością - w tym miejscu Straż Miejska jest co 15 minut i regularnie zakuwa parkujących na miejscach dla niepełnosprawnych (forumowicz Siela może na ten temat powiedzieć dużo więcej - jego ojciec zaraz obok ma biznes i regularnie obserwują sceny ze Strażą Miejską w roli głównej). A co do parkowania na miejscach dla niepełnosprawnych - mnie też krew zalewa, jak widzę bezczelnych ludzi robiących coś takiego. W moim pasztetowym bemowskim Kierfóże, na parkingu, miejsca najbliżej wejścia są dla niepełnosprawnych. Parkują tam oczywiście w pełni sprawni. A co dziwniejsze, przez cały czas stoi tam ochroniarz, do którego kiedyś wyjechałem z nieprzyjemną uwagą, że po cholerę on tam stoi, jak to nic nie daje. Na co mi odpowiedział, że zwraca czasem ludziom uwagę, a oni na to, że "nie ma gdzie indziej miejsc", olewają go i idą w spokoju do Świątyni Konsumpcji, wypełnić swe puste życie ulubioną rozrywką III (i IV) RP . Tym gapowatym kierowca bya moja lepsza polowa - byla tam z naszym miesiecznym synem w szpitalu na litewskiej - i stanla na tym miejsu bo nie zauwazyla znaku - a ponoc znakow poziomych (koperty) brak. Przekaze ze jej anty- pozdrowienia ... A tak na marginesie to takie miejsca powinny tez byc dla matek z dziecmi - na zachodzie naszego kontynentu tak jest. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
huzar105 Opublikowano 8 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2007 A tak na marginesie to takie miejsca powinny tez byc dla matek z dziecmi I rozumiem, że jak byś jechał z matką też był stawał... :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vero Opublikowano 8 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2007 A tak na marginesie to takie miejsca powinny tez byc dla matek z dziecmi i ty - facet - piszesz coś takiego??? miejsca uprzywilejowane powinny być dla RODZICA z dzieckiem :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barbie Opublikowano 8 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2007 A tak na marginesie to takie miejsca powinny tez byc dla matek z dziecmi i ty - facet - piszesz coś takiego??? miejsca uprzywilejowane powinny być dla RODZICA z dzieckiem :wink: ...co mi przypomniało właśnie mojego kolegę, który tłumaczył drugiemu koledze jaki powinien mieć stosunek do swego nowonarodzonego dziecka. "stary, ja sobie powiedziałem krótko - ja nie karmię, to nie wstaję". Serdecznie go pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
inzynier_mamon Opublikowano 8 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2007 Pozdrawiam kierowców widzianych dziś rano na Włodarzewskiej: - zielony Forester WU 42.... - WRX numery DW....L Samoniestety byłem albo w Oplu albo pieszko, więc incognito Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
goldenarts Opublikowano 8 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2007 ja nie karmię, to nie wstaję wolałem wstać i podać dziecko niż słuchać jego krzyków i marudzenia zony.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vero Opublikowano 8 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2007 "stary, ja sobie powiedziałem krótko - ja nie karmię, to nie wstaję". Serdecznie go pozdrawiam ależ da się przecież umożliwić Szanownemu Koledze karmienie dzieciaczka kolega z pracy został obdarzony bliźniakami - podobno (!) dzielnie wstaje do nich w nocy co 3 godziny da się Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
goldenarts Opublikowano 8 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2007 da się przecież umożliwić Szanownemu Koledze karmienie dzieciaczka piersią? chciałbym to zobaczyć... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barbie Opublikowano 8 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2007 da się przecież umożliwić Szanownemu Koledze karmienie dzieciaczka piersią? chciałbym to zobaczyć... ja chyba wolałabym nie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vero Opublikowano 8 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2007 da się przecież umożliwić Szanownemu Koledze karmienie dzieciaczka piersią? chciałbym to zobaczyć... dopowiadasz sobie.. nigdzie nic nie napisałam o żadnych piersiach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
goldenarts Opublikowano 8 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2007 ja chyba wolałabym nie... PS. Wbrew pozorom dzieci są cwane, mój synek nie dawał się oszukać "innym cyckiem"... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
so_what Opublikowano 8 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2007 ależ da się przecież umożliwić Szanownemu Koledze karmienie dzieciaczka Da się i owszem. Kontakt z dzieckiem daje mnóstwo frajdy Jak ktoś tego nie rozumie, to nie wie co traci goldenarts, nie słyszałeś o odciąganiu pokarmu :?: :wink: ..co mi przypomniało właśnie mojego kolegę, który tłumaczył drugiemu koledze jaki powinien mieć stosunek do swego nowonarodzonego dziecka. "stary, ja sobie powiedziałem krótko - ja nie karmię, to nie wstaję". Serdecznie go pozdrawiam Antypozdrowienia dla kolegi PS Wracając do tematu: pozdrowienia dla kierownika srebrnego Forka 2,5 XT, którego minąłem dzisiaj ok. 9 na skrzyżowaniu Lea i Piastowskiej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
goldenarts Opublikowano 8 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2007 goldenarts, nie słyszałeś o odciąganiu pokarmu :?: :wink: słyszeć słyszałem, ale w mojej rodzince nie było takiej potrzeby. Miś był karmiony wyłącznie piersią do 6 m-ca. Potem już było kozie mleczko... :smile: Ja nie zaprzeczam, że kontakt ojca z dzieckiem jest potrzebny i sprawia radość obojgu, ale wybacz, karmienie przez kobietę piersią jest naturalne i tego nie zmienimy, tak samo jak i porodu... BTW, przy narodzinach synka byłem i uważam to za super przeżycie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 8 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2007 Tym gapowatym kierowca bya moja lepsza polowa - byla tam z naszym miesiecznym synem w szpitalu na litewskiej Hmm - to zmienia postać rzeczy... stanla na tym miejsu bo nie zauwazyla znaku - a ponoc znakow poziomych (koperty) brak ...ale nie do końca, bo te koperty są tam bardzo wyraźne. PS. Dawno Cię nie było na forum - witaj! Szkoda, że akurat w takich okolicznościach pojawiasz się z powrotem... :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
devlin Opublikowano 8 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2007 Tym gapowatym kierowca bya moja lepsza polowa - byla tam z naszym miesiecznym synem w szpitalu na litewskiej - i stanla na tym miejsu bo nie zauwazyla znaku - a ponoc znakow poziomych (koperty) brak. Przekaze ze jej anty- pozdrowienia ... Dobra dobra, juz sie nie obrazaj, wiesz, o co nam chodzilo. Szkoda, ze to trafilo Twoja polowke, ale tam naprawde te miejsca sa bardzo wyraznie oznaczone, a koperty widoczne z kilometra. Niefart, bo niefart, ale nadal uwazam (jako ojciec pietnastomiesiecznego Szkodnika), ze posiadanie dziecka, tak samo jak ciaza - nie jest niepelnosprawnoscia. Wiec pozdrowienia, ale lex est lex. Dura - sed lex. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Polini Opublikowano 8 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2007 Pozdrowienia dla devlina, z którym zwiedziliśmy Apple Store a następnie zadaliśmy sobie pytanie, które od lat nurtuje świat - "kawa, czy herbata?". Kawa była OK, a jak herba? :wink: A także pozdro dla Pana Sieli, tego od niebieskiego (...) , którego naszliśmy w biurze. :cool: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
devlin Opublikowano 8 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2007 Pozdrowienia dla devlina, z którym zwiedziliśmy Apple Store a następnie zadaliśmy sobie pytanie, które od lat nurtuje świat - "kawa, czy herbata?". Kawa była OK, a jak herba? :wink: A także pozdro dla Pana Sieli, tego od niebieskiego (...) , którego naszliśmy w biurze. :cool: Pozdrowienia dla Polliniego :cool: Herba przyzwoita, duzo gorsza od kawy, natomiast trzeba bylo widziec wielkie, zdumione oczy uroczej asystentki Sieli, ktora nie mogla uwierzyc, ze po nacisnieciu guzika na domofonie chce wejsc do ich biura - bo to zwyke jest tak, ze naciska sie dowolnie wylosowany guzik, a nastepnie idzie zupelnie gdzie indziej, tak? No i pozdro dla Sieli :smile: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gr1zly Opublikowano 8 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2007 Pozdrowienia dla kierowcy Imp-rezy RS MY06 spotkanej an czarnowiejskiej kolo 16 i dla niunka spotkanego na kawie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Niuniek Opublikowano 8 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2007 Również pozdrawiam i dzięki za podwiezienie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gr1zly Opublikowano 8 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2007 Również pozdrawiam i dzięki za podwiezienie Nie ma sprawy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Siela Opublikowano 8 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2007 Pozdrowienia dla devlina, z którym zwiedziliśmy Apple Store a następnie zadaliśmy sobie pytanie, które od lat nurtuje świat - "kawa, czy herbata?". Kawa była OK, a jak herba? :wink: A także pozdro dla Pana Sieli, tego od niebieskiego (...) , którego naszliśmy w biurze. :cool: Pozdrowienia dla Polliniego :cool: Herba przyzwoita, duzo gorsza od kawy, natomiast trzeba bylo widziec wielkie, zdumione oczy uroczej asystentki Sieli, ktora nie mogla uwierzyc, ze po nacisnieciu guzika na domofonie chce wejsc do ich biura - bo to zwyke jest tak, ze naciska sie dowolnie wylosowany guzik, a nastepnie idzie zupelnie gdzie indziej, tak? No i pozdro dla Sieli :smile: Pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się