kropek Opublikowano 27 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 27 Września 2005 z cyklu plakaty wyborcze: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiS Opublikowano 27 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 27 Września 2005 Ry(d)zyk-Fizyk... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Waldemar Biela Opublikowano 27 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 27 Września 2005 Widać kobita Missałła się zgłosić. mamusia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kropek Opublikowano 27 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 27 Września 2005 a jeszcze taka anegdotka z wyborów, a mianowicie jak głoswoałem 8) to był też taki Pan, który zastanawiał się czemu Rokita kandyduje do Senatu i dlaczego pomylono się przy jego nazwisku dopisując Robert, a nie Jan Władysław, tak czy siak zagłosował na tego kandydata będąc przekonanym, że to Jan Maria Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Waldemar Biela Opublikowano 27 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 27 Września 2005 był też taki Pan, który zastanawiał się czemu Rokita kandyduje do Senatu i dlaczego pomylono się przy jego nazwisku dopisując Robert, a nie Jan Władysław, tak czy siak zagłosował na tego kandydata będąc przekonanym, że to Jan Maria Znaczy sie ......następmne jednojajowce ???!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Intakwrx Opublikowano 27 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 27 Września 2005 Egzamin wstepny na studia: - Prosze powiedziec, dlaczego obraca sie silnik elektryczny? - pyta egzaminator. - Bo jest elektrycznosc. - I to ma byc odpowiedz? Dlaczego w takim razie zelazko sie nie obraca - tez jest elektryczne! - A bo ono nie jest okragle. - No a kuchenka elektryczna - okragla przeciez, czemu sie nie obraca? - To z powodu tarcia - nózki przeszkadzaja. - No dobrze, a zarówka? Okragla! Gladka! Bez nózek! Czemu zarówka sie nie obraca? - Obraca sie, jak najbardziej! - ???!!! - Przeciez jak pan profesor ja chce wymienic, to co pan robi? Obraca ja pan! - Hm, no tak, w samej rzeczy. Ale to przeciez ja ja obracam, nie ona sama! - No widzi pan, bo samo z siebie nic sie nie obraca! Taki silnik elektryczny na przyklad potrzebuje do tego elektrycznosci. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Loucyphre Opublikowano 28 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2005 Opowiada Woskowinek: Do mnie zagląda czasami taka watka na patyczku i próbuje mnie wyciągnąć, wtedy chowam się głęboko w uszku i nie może mnie dostać Na to Próchniaczek: do mnie wpada 2 razy dziennie szczoteczka i próbuje mnie za każdym razem wykurzyć, chowam się głęboko między ząbkami i nic mi nie może zrobić... ....Dołącza się Grzybek pochewka: A do mnie zagląda czasami taki jeden łysol. Nie może się najpierw zdecydować czy wejść czy nie, a na koniec zarzyguje mi całą chatkę ... Na to wyrywa się Próchniaczek: o! Tego gnoja to ja też znam! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogs Opublikowano 28 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2005 Dobrze, ze Woskowinek go nie zna Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Polini Opublikowano 28 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2005 Dobrze, ze Woskowinek go nie zna Ja też nie znam... :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Intakwrx Opublikowano 28 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2005 Dobrze, ze Woskowinek go nie zna Kupinek też może go znać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WRC fan Opublikowano 28 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2005 Ja też nie znam. Byłoby niedobrze jakbyś go znał ...przynajmniej z tej strony co Grzybek Pochewka i Próchn iaczek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wielkopolanin Opublikowano 28 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2005 Ja też nie znam. Byłoby niedobrze jakbyś go znał ...przynajmniej z tej strony co Grzybek Pochewka i Próchn iaczek Hehe, no właśnie, Polini wyskoczył jakby co najmniej dostał wezwanie przed Komisję Śledczą w tej sprawie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Polini Opublikowano 28 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2005 Ja też nie znam. Byłoby niedobrze jakbyś go znał ...przynajmniej z tej strony co Grzybek Pochewka i Próchn iaczek Żeby nie było, że to "Przyszedł Polini do Grzybka pochewki"... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wrx33 Opublikowano 29 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2005 Programista rozmawia ze swoimi przyjaciółmi po fachu: - Wczoraj w nocnym klubie poznałem świetną blondynę! - Och Ty szczęściarzu! - Zaprosiłem ją do siebie, wypiliśmy trochę, zacząłem ją dotykać... - I co? I co? - No a ona mówi: "Rozbierz mnie!" - Nie może być! - Zdjąłem z niej spódniczkę, potem majteczki, położyłem na stole tuż obok laptopa... - Nie [moderator czuwa] ! Kupiłeś laptopa? Z jakim Prockiem.....? z jaka matrycą...... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzegorz Opublikowano 29 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2005 Kupinek też może go znać Przy czym kolejność poznawania może mieć kluczowe znaczenie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Intakwrx Opublikowano 29 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2005 Programista rozmawia ze swoimi przyjaciółmi po fachu:- Wczoraj w nocnym klubie poznałem świetną blondynę! - Och Ty szczęściarzu! - Zaprosiłem ją do siebie, wypiliśmy trochę, zacząłem ją dotykać... - I co? I co? - No a ona mówi: "Rozbierz mnie!" - Nie może być! - Zdjąłem z niej spódniczkę, potem majteczki, położyłem na stole tuż obok laptopa... - Nie [moderator czuwa] ! Kupiłeś laptopa? Z jakim Prockiem.....? z jaka matrycą...... wersja druga: Blondynka rozmawia ze swoimi przyjaciółkami: - Wczoraj w nocnym klubie poznałam programistę! - Och Ty szczęściaro! - Zaprosił mnie do siebie, wypiliśmy trochę, potem zaczął mnie dotykać... - I co? I co? - No i mu mówię: "Rozbierz mnie!" - Nie może być! - Zdjął ze mnie spódniczkę, potem majteczki... - Nie pierd*l! Nosisz majteczki? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
owoc666 Opublikowano 29 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2005 wersja druga: Nie ukrywajmy, że mniej śmieszna... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wielkopolanin Opublikowano 29 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2005 wersja druga: Nie ukrywajmy, że mniej śmieszna... Hehe, wymyśl lepszą, masz...powiedzmy....10 min Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogs Opublikowano 29 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2005 - Zdjął ze mnie spódniczkę, potem majteczki... - Nie pierd*l! Po co mu? :shock: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wielkopolanin Opublikowano 29 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2005 wersja druga: Blondynka rozmawia ze swoimi przyjaciółkami: - Wczoraj w nocnym klubie poznałam programistę! - Och Ty szczęściaro! - Zaprosił mnie do siebie, wypiliśmy trochę, potem zaczął mnie dotykać... - I co? I co? - No i mu mówię: "Rozbierz mnie!" - Nie może być! - Zdjął ze mnie spódniczkę, potem majteczki... - No i co? No i co? - No i potem zemdlał. - Hehe Staszek, ty to jesteś jednak jajcarz.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wielkopolanin Opublikowano 29 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2005 LOL. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 29 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2005 To prawdziwy rarytas dla doktora owoca Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wielkopolanin Opublikowano 29 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2005 To prawdziwy rarytas dla doktora owoca Zapomniałem dopisać, że " z dedykacją dla Owoca" ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
owoc666 Opublikowano 29 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2005 Szkoda, że nie "Chutnik" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiS Opublikowano 29 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2005 W staropolszczyźnie "chutnik" to był taki gość, co miał nadmiar chuci... więc byłby jeszcze jakoś uzasadniony... :roll: :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się