tomek12 Opublikowano 1 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2006 Facet musi :wink: Nowy kodeks drogowy :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alan Opublikowano 1 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2006 Zassane z forum nissana podobno autentyk: Do warsztatu wjeżdża laweta a na niej rozbite Cinquecento - wyraźnie widać, że wpasowało się w drzewo. Z lawety wysiada kierowca i kobieta(kolor włosów raczej jasny).Zaczyna się rozmowa: - Co się stało? - To co widać. Samochód rozbity!! - A Pani nic się nie stało? - Nie. - A co się wydarzyło? - Samochód mi się zepsuł... - Chyba raczej go Pani rozbiła... - Nie, nie. Jechałam do koleżanki, kiedy samochód się zepsuł, po prostu stanął. Więc zadzwoniłam do koleżanki. Ona przyjechała swoim fiatem Punto. - Nic nie udało się zrobić, więc postanowiłysmy holować samochód do warsztatu. Jakoś sobie poradziłyśmy z tymi wkręcanymi hakami, plastikowymi osłonkami, dziwnymi karabińczykami przy lince holowniczej. No i kiedy hol już był zaczepiony WSIADŁYŚMY OBYDWIE DO FIATA PUNTO i ruszyłyśmy... (właciciel warsztatu z trudem zachowuje powagę)... no i na łuku moje Cinqecento nie skręciło tylko wyleciało z zakrętu i uderzyło w drzewo... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 1 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2006 [...] # ls -la /mnt/floppy/Wyniki_Kwiecień.[a-z][A-Z] && sync && sleep 3 [...] Sekretarka: oj, znowu odmontowac zapomniałam ...&& sync && sleep 3 w zasadzie elimiuje konieczność odmontowania dyskietki w sensie poprawności zapisu danych na niej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alan Opublikowano 1 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2006 [...] # ls -la /mnt/floppy/Wyniki_Kwiecień.[a-z][A-Z] && sync && sleep 3 [...] Sekretarka: oj, znowu odmontowac zapomniałam ...&& sync && sleep 3 w zasadzie elimiuje konieczność odmontowania dyskietki w sensie poprawności zapisu danych na niej tak ale system nadal ją widzi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 1 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2006 No tak, niemniej goście na dyskietce mają dane całe, a właśnie brak odmontowania, czyli opróżnienia buforów z danego urządzenia powodował ich częstą utratę Daltego napisałem o poprawności zapisu danych na flopie a nie daleszej konsekwencji dla całego systemu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alan Opublikowano 1 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2006 No tak, niemniej goście na dyskietce mają dane całe, a właśnie brak odmontowania, czyli opróżnienia buforów z danego urządzenia powodował ich częstą utratę Daltego napisałem o poprawności zapisu danych na flopie a nie daleszej konsekwencji dla całego systemu Ale w tym dowcipie nie o to chodziło a tak na marginesie to zapis bedzie poprawny, ale system będzie widział nadal dyskietkę i nastepne dane zapisze w powietrze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 1 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2006 Ale w tym dowcipie nie o to chodziło No wiem Ja już zacząłem brechtać po: # mkfs -t vfat -c /dev/fd0h1440 a to # find / -noleaf -type f -name Wyniki_Kwiecień.[a-zA-Z] -exec cp '{ }' /mnt/floppy \; # ls -la /mnt/floppy/Wyniki_Kwiecień.[a-z][A-Z] && sync && sleep 3 powaliło mnie na ziemię a tak na marginesie to zapis bedzie poprawny, ale system będzie widział nadal dyskietkę i nastepne dane zapisze w powietrze Skoro pani się zorientowała, że nie zrobiła umount /mnt/floppy (swoją drogą nowa notacja zgodna z FHS to teraz /media/floppy) to z pewnością zadbała, by nie zapisywać nic na "wirtualnym" urządzeniu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomek12 Opublikowano 1 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2006 Do warsztatu wjeżdża laweta a na niej rozbite Cinquecento - wyraźnie widać, że wpasowało się w drzewo. Z lawety wysiada kierowca i kobieta(kolor włosów raczej jasny).Zaczyna się rozmowa: - Co się stało? - To co widać. Samochód rozbity!! - A Pani nic się nie stało? - Nie. - A co się wydarzyło? - Samochód mi się zepsuł... - Chyba raczej go Pani rozbiła... - Nie, nie. Jechałam do koleżanki, kiedy samochód się zepsuł, po prostu stanął. Więc zadzwoniłam do koleżanki. Ona przyjechała swoim fiatem Punto. - Nic nie udało się zrobić, więc postanowiłysmy holować samochód do warsztatu. Jakoś sobie poradziłyśmy z tymi wkręcanymi hakami, plastikowymi osłonkami, dziwnymi karabińczykami przy lince holowniczej. No i kiedy hol już był zaczepiony WSIADŁYŚMY OBYDWIE DO FIATA PUNTO i ruszyłyśmy... (właciciel warsztatu z trudem zachowuje powagę)... no i na łuku moje Cinqecento nie skręciło tylko wyleciało z zakrętu i uderzyło w drzewo... Typowa blondynka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kropek Opublikowano 1 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2006 no to teraz po tych wyjaśnieniach ,mogę zacząć się śmiać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Młodziak Opublikowano 1 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2006 Widzę że mamy tutaj Linuxowców Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 1 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2006 Widzę że mamy tutaj Linuxowców A to dopiero ewenement I na dodatek jeździ Subaru, do tego słucha Metalu, Gotyku, chodzi czasem do Filharmonii, jeździ na rolkach, rowerze, pływa na żaglach... cudak panie! cudak! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alan Opublikowano 1 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2006 aflinta, poddaję się ale sprawdę jak zadziała dyskietka, bo CD bez "wymontu" nie działa na przycisk eject. Dobra bo nas zaraz opier****, że bractwo pingwiniaste się panoszy Ale dowcip przedni Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Bajorek Opublikowano 1 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2006 Chyba pomyliłem tematy-miały być dowcipy a tu jakaś chińszczyzna-nic nie kminię,pewnie to ten dzisiejszy ciężki dzień Chłopaki-możecie wytłymaczyć o so chodzi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 1 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2006 ale sprawdę jak zadziała dyskietka, Ja flopa nie mam ostatnio w komputerze, stwierdziłem, że urządzenie, któremu stuknęło 22 lata i przez ten czas pozostało w praktycznie niezmienionej formie, czas już podziękować, zwłaszcza, że w domu nie używam. W pracy się jeszcze przydaje, ale to wynika z ograniczenia konstruktorów niektórych nowych płyt głównych, jak trzeba BIOS przeflashować a da się to zrobić tylko z poziomu wbudowanego w BIOS programiku rozponającego tylko flopa, albo nieszczęsne windowsy nie potrafiące inną drogą zaciągnąć sterownika do dysku twardego/macierzy Ogólnie FDD jest koszmarnie zawodne i powolne. Ale dowcip przedni No ba! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 1 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2006 Chyba pomyliłem tematy-miały być dowcipy a tu jakaś chińszczyzna-nic nie kminię,pewnie to ten dzisiejszy ciężki dzień Chłopaki-możecie wytłymaczyć o so chodzi Nie przjmuj się, mój kolega studiował kiedyś na akademii muzycznej i akurat jechałem z nim i grupką jego uczelnianych znajomych tramwajem, opowiedzieli sobie przedni (podobno) dowcip, wszyscy się śmiali, oprócz mnie, słowa wszystkie użyte w kawale znałem ale nie układały się u mnie w jakąś śmieszną całość, doprawdy dziwni ludzie chodzą po ulicach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alan Opublikowano 1 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2006 aflinta, tez nie mam, ale w firmie znajdzie sie jakiś komp z FDD. Znam lepszą metodę aktualizacji biosa - wymieniam płyte zaraz nas zabanują Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Młodziak Opublikowano 1 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2006 Widzę że mamy tutaj Linuxowców A to dopiero ewenement I na dodatek jeździ Subaru, do tego słucha Metalu, Gotyku, chodzi czasem do Filharmonii, jeździ na rolkach, rowerze, pływa na żaglach... cudak panie! cudak! Wielu ludzi ma opory przed Linuxem. Większość użwya windy, o to mi chodziło :? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alan Opublikowano 1 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2006 piliscie fante o smaku bamboocha? ty głupi jesteś, to jest promocja, nie smak... to czemu zamiast 'pomaranczowa' jest 'bamboocha'? Boshe, to promocja. To tak, jakbys pil Coca Cole o smaku "Coraz blizej swieta" ;/ ROTFL XD Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 1 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2006 Wielu ludzi ma opory przed Linuxem. Większość użwya windy, o to mi chodziło :? Heh, nie obrażaj się, to taka lekka ironia o zabarwieniu humorystycznym była Każdy używa to co mu odpowiada, wielu nie zna innych systemów i rozwiązań, cięzko powiedzieć co jest tego przyczyną, czy tendencyjna edukacja (choć to się ostatnio zmienia), czy też tendencyjne podejście Państwa Polskiego do promowania zamkniętych standardów i rozwiązań (ale i to się powoli zmienia), choć kto wie, Bill Gates przyjeżdża niedługo do nas, będzie gadał z rządem, może przedstawi swoje wizje, może pochwali się swoją działalnością charytatywną, a może zachęci rząd nasz do jednego gigantycznego MOLP'a opłacanego z naszych podatków na oprogramowanie i "standardy" zgodne same ze sobą (a to też nie do końca jest prawdą). I będziemy potem dalje płacić ciężkie miliony takim firmom jak Prokom za produkcję obowiązkowego dla wielu przedsiębiorców "darmowego" płatnika pod niekoniecznie już darmowy system operacyjny. Dlatego ważne jest by w szkole uczono myślenia a nie bezmyślnego wyklikiwania efektów. A, zeby było śmieszniej, to ostatnia beta Visty jaką instalowalismy ma tak popieprzone menu i ustawienia wielu rzeczy, że człowiek się zastanawia, po jaką cholerę użera się z komputerem zmuszając go do działania, skoro w starszych programach dało się to zrobić łatwiej. Zupełnie jak w nowym M$ Office - paski narzędziowe i menu dostały jednego wielekigo pierdolca. Na szczęscie jest jeszcze OpenOffice/Thunderbird/Mozilla, na szczęscie jest nie tylko pod Windows Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 1 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2006 Znam lepszą metodę aktualizacji biosa - wymieniam płyte Heh, u mnie w labie jest tych płyt nieco ponad setka, niestety nie mam komfortu wymiany płyty, bo czasem musze porównywać co dała w benchmarkach albo stabilności zmiana BIOS Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alan Opublikowano 1 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2006 Znam lepszą metodę aktualizacji biosa - wymieniam płyte Heh, u mnie w labie jest tych płyt nieco ponad setka, niestety nie mam komfortu wymiany płyty, bo czasem musze porównywać co dała w benchmarkach albo stabilności zmiana BIOS żartowałem ale tak robię kolejny żart informatyków: stary, nauczylem sie jezdzic na nartach w tym sezonie no to gratki nie bylo zadnych exceptions? nie, ale prawie bylby fatal error potem by mnie z drzewa debugowali Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 1 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2006 Zebym ja nie zaczął opowiadać dowcipów o I i II rzędzie altówek w orkiestrze ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Młodziak Opublikowano 1 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2006 Dwóch studentów medycyny stoi na przystanku. Jeden patrzy na rozkład i mówi: -Ty, ja nic z tego nie rozumiem! -To co, wkuwamy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alan Opublikowano 1 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2006 Azrael, dawaj, niech coś się dzieje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Korton Opublikowano 1 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2006 Siedze troche w temacie i powiem tak w czym jest linux dobry to jest, ale ma i wady tak jak i windows, jak by sie dalo z tych dwoch systemow wziasc to co najlepsze bylo by gid, a tak to niech kazdy uzywa to co mu sie podoba....zreszta spor co lepsze/gorsze jest stary jak te produkty....kazdy ma swoje za i przeciw....Aflinta:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się