Skocz do zawartości

ICE


ex-Dyrekcja

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 165
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

super pomysł,ja zawsze się w takie rzeczy lubiłem bawić,bo aby poprawnie i dobrze udzielić pierwszej pomocy to wystarczy ogarnąć kilka prostych rzeczy,nie trzeba mieć wybitnych umiejętności,aby udrożnić drogi oddechowe,ułożyć w pozycji bocznej czy też przeprowadzić pośredni masaż serca-a to wszystko są czynności,które ratują życie :!:

Durbos masz jakieś pomysły odnośnie jak i gdzie można by to zrobić?? Bo samo wrzucenie odpowiednich materiałów "kopiuj-wklej" to za mało,przydało by się coś praktycznego,z szynami,fantomem itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

@Durbos, nie wdając się w terminologię z zakresu psychologi społecznej na przykład... im większy tłum tym mniej każdy w tym tłumie czuje się odpowiedzialny czy to za pomoc innemu, czy to za rzucenie w kogoś jeszcze innego kamieniem. sam byłem świadkiem takich wydarzeń. Po prostu niektórzy są mniej odporni na wpływ tłumu, czy socjotechniczne zabiegi. Gratki, należysz do elity :)

 

Skoro już zeszliśmy na OT, to można rzeczywiście zrobić pokaz na jakimś zjeździe czy czymś :) Ja sam nie w każdej sytuacji wiedziałbym jak się właściwie zachować. Jak ktoś zademonstruje i każe powtórzyć, to zawsze lepiej się pamięta ;)

 

Tak, odświeżam temat, bo uważam, że wart tego :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hoop ,takie podejście mi sie podoba :D bo jak ja prowadzę jakieś (przymusowe)szkolenia,to 90% ludzi się głupkowato usmiecha,a "pójść w ślinę" z fantomem to maja pompę,że boki zrywać i to nie mam na mysli tu dzieci ,ale dorosłych,dlatego lubie prowadzić ćwiczenia z osobami ,które świadomie ida na takie szkolenie,słuchają,pytają,trenują ,bo wiedzą ,że dzis fantom,ale jutro to może być ktos na drodze czy ktoś w rodzinie,a te nawet kilka minut może decydować o zyciu lub smierci..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 2 miesiące temu...
  • 1 miesiąc temu...
  • 3 tygodnie później...
  • 8 miesięcy temu...
  • 1 miesiąc temu...

hoop ,takie podejście mi sie podoba :D bo jak ja prowadzę jakieś (przymusowe)szkolenia,to 90% ludzi się głupkowato usmiecha,a "pójść w ślinę" z fantomem to maja pompę,że boki zrywać i to nie mam na mysli tu dzieci ,ale dorosłych,dlatego lubie prowadzić ćwiczenia z osobami ,które świadomie ida na takie szkolenie,słuchają,pytają,trenują ,bo wiedzą ,że dzis fantom,ale jutro to może być ktos na drodze czy ktoś w rodzinie,a te nawet kilka minut może decydować o zyciu lub smierci..

u mnie w pracy były obowiązkowe szkolenia dla osób posiadających samochody służbowe. A że firma samochodowa, więc było tego trochę.

Generalnie sytuacja - widzę wieczorem samochód w rowie po dachowaniu. Od razu żarówka w głowie i przypomniało się szkolenie co i jak należy robić. Oczywiście adrenalina - ale i świadomość jak działać. Wysiadam - a samochód pusty. Przypomniały mi się od razu opowieści ratownika jak gnali za człowiekiem, który ze złamanymi nogami zaliczył spory kawałek drogi :huh:

Tym razem na szczęście okazało się, że 2 łebków zabawiało się w "szybcy i ze wsi" na bocznej drodze i przedobrzyło. Na szczęście bez żadnych konsekwencji zdrowotnych. Ale takie szkolenie to powinien być obowiązkowy element szkolenia na prawo jazdy. A nie "parkowanie tyłem na lewym tylnym kole, 3 razy wokół pachołka, patrząc przez prawe ramię i jednocześnie recytując na pamięć kodeks drogowy". I naprawdę - nie ma co się obawiać - numer 112 nie gryzie. Korzystałem parokrotnie - począwszy od zgłaszania pijanego kierowcy, poprzez szaleńca na drodze, wypadki i zerwanie linii energetycznej. I to działa - i to naprawdę sprawnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
  • 1 miesiąc temu...

Ostatni post 10.02.2013 ,czyli ponad 1,5 roku temu... Szkoda :(

Wobec powyższego odświeżę :D

 

Przy okazji badań krwi wyrobiłem sobie Krewkartę, czyli kartę identyfikacyjną grupy krwi i mam ją zawsze przy swoich dokumentach (jeździłem motocyklem):

Warunkiem uzyskania takiej karty były dwukrotne badania potwierdzające grupę krwi wykonane w jednej z przychodni. Nie pamiętam, ile ma wynosić odstęp między tymi badaniami, ale zrobiłem takie po roku. Więcej informacji: http://krewkart.pl/identyfikacyjna-karta-grupy-krwi

 

Karta jest wielkości karty kredytowej, dowodu osobistego, czy prawo jazdy, więc bez trudu mieści się w dokumentach. Oby nie trzeba było z niej korzystać.

ihost_1420012749__img_1349m.jpg

 

ihost_1420013007__img_1350m.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Gratuluję i witam w klubie :) Kolejna osoba do tzw.zidentyfikowania.Jakkolwiek by to żle nie zabrzmiało.

Ja sam mam w portfelu kartę mówiącą,że me przydatne podroby w razie W mogą być pobrane. 

Są osoby ,co tego nie wypełnią bo...boją się wypełnienie,że za chwilę zginą,czy coś...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowy iOS dla urzadzen Apple ma tez mozliwosc zarejestrowania podobnych danych. Pozostaje miec nadzieje, ze ratownicy wiedza gdzie tego szukac :)

 

http://appleinsider.com/articles/14/09/24/how-to-set-up-your-emergency-medical-id-with-ios-8s-new-health-app

 

2014-09-20-medical-id-view.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...