Skocz do zawartości

Outback vs Forester - prosba o pomoc w wyborze.


mgrzemow

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich

 

To moj debiut na tym forum, wiec po pierwsze pozdrawiam wszystkich wielbicieli prawdziwych samochodow (jeszcze) konstruowanych przez inzynierow a nie ksiegowych ;-)

 

Subaru fascynuje mnie od wielu lat, ale nigdy nie bylo mnie stac. Teraz karta sie troche odwrocila i mam mozliwosc sprowadzic sobie na mienie przesiedlencze samochod z USA i mam zamiar z tej okazji skorzystac. Mysle raczej o nowym.

 

Mam dosc nietypowe wymagania i ciekaw jestem Waszych opinii i komentarzy.

 

Na pewno chce duze kombi, wiec w gre wchodzi Forester albo Outback (zdaje sie, ze w USA nie ma Legacy kombi?).

 

Lubie jezdzic szybko, lubie jezdzic zakrety, chyba mi to w miare wychodzi, wiec raczej zdecyduje sie na wersje turbo (kryzys wieku sredniego? ;-). Wydaje mi sie, ze jesli chodzi o prowadzenie to lepszym wyborem jest Forester?

 

"Terenowosc" samochodu jest milym dodatkiem (z ktorego skorzystam moze 3 razy do roku), ale nie jest to dla mnie najwazniejsze.

 

Bardzo wazny jest dla mnie bagaznik. Uprawiam maniakalnie paralotniarstwo, wiec objetosc bagaznika mierzy sie dla mnie iloscia 150litrowych plecakow jaka tam wejdzie - oczywiscie ladujac po dach. Poprawcie mnie jezeli sie myle - tu jest chyba remis - Forester wyzszy, Outback dluzszy i mniejsze nadkola?

 

Kolejna bardzo wazna dla mnie sprawa to mozliwosc spania w bagazniku - czasem trafiam w miejsca gdzie diabel mowi dobranoc i musze miec mozliwosc wygodnego wyspania sie w samochodzie. Wiecie moze jak to wyglada w obu tych samochodach? Konkretnie, czy tylne fotele skladaja sie tworzac plaska powierzchnie z bagaznikiem? Jaka jest dlugosc? Wydaje mi sie, ze w Foresterze moze byc troche krotko?

 

Kolejna sprawa to paliwozernosc. Zdaje sobie sprawe, ze samochod majacy ponad 200 kucy z silnika 2.5 bedzie w stanie zjesc dowolnie duzo przy dynamicznej jezdzie - i to jest ok. Natomiast ciekawi mnie spalanie w spokojnej jezdzie - plynne 130-150 na autostradzie i ok 100 na normalnej drodze. Jak sie tu bedzie mial Outback do Forestera? Forester jest lzejszy ale ma gorsza aerodynamike chyba.

 

Czesto robie dosc dlugie trasy (1000km+). Wydaje mi sie, ze tu Outback bedzie bardziej komfortowy i mniej meczacy chyba?

 

Wreszcie kwesta niezawodnosci i spadku wartosci - mysle, ze pojezdze tym samochodem jakies 5-6 lat. Jak one sie maja pod tym wzgledem?

 

Cenowo, roznica miedzy nimi to ok 2000$ (Forester 26k, Outback 28k, wg carsdirect.com). Na foresterze mozna bedzie chyba wytargowac wiecej w zwiazku z tym, ze wchodzi w USA nowy model teraz.

 

Bede wdzieczny za wszelkie przemyslenia i komentarze.

 

Pozdrowienia,

 

Michal

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 55
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Ja jeżdżę Legacy kombi, które jest w środku identyczne jak Outback i własnie zastanawiam się nad wymianą na Forestera. W sobotę byłam u dealera, żeby przymierzyć psy do bagaznika.

 

moje refleksje sa następujące:

 

Forester ma nieco mniejszy bagażnik pod kątem powierzchni, ale optycznie jest naprawdę wyższy w środku, co powoduje, że pewnie Twoje plecaki lepiej się zmieszczą w Foresterze.

 

Legacy i Outback są lepiej wykończone w środku, mają fajniejsze radio, deskę rozdzielczą etc. forester ma deskę trochę podobną do Imprezy. Nie wiem jak amerykańskie wersje, ale dla mnie to co w polsce sprzedają w wykończeniu Forestera to trochę paździerz w stosunku do Legacy.

 

polecam dyskusję na temat bagażników w wątku:

 

http://forum.subaru.pl/viewtopic.php?t=115198

 

Sprawdź jeszcze przepisy dot. mienia przesiedlenia, bo kilka lat temu uległy one zmianie i od 2002 roku chyba na mienie możesz sprowadzać samochody, które były w Twoim posiadaniu conajmniej 6 miesięcy przed przeprowadzką. Zaznaczam, ze mogę mieć nieaktualne dane, ale ja się przeprowadzałam po koniec 2001 roku i to był ostatni dzwonek, żeby przyjechać do Polski nowym samochodem prosto z salonu. Jest jeszcze chyba taka możliwość, zeby przyjechać na amerykańskich blachach i jeździć pół roku, ale nie zgłębiałam tego tematu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co pamiętam z wizyty w salonie Subaru (oglądałem wszystkie model Subaru, Alf i Fiata u Dukiewicza czekając na zakończenie serwisu mojego autka) w kontekście Twoich wymagań, mój typ to Outback, a nawet Legacy w jakiejś wyższej wersji.

 

Forester mnie rozczarował swym wnętrzem, zwłaszcza pozycją za kierownicą (ja akurat lubię siedzieć nisko, w niskim aucie). W tym względzie Legacy jest bardzo fajny, imho porównywalnie fajny do Alfy 159.

Nie jestem ekspertem od zakrętów ale na logikę to również tutaj Legacy/Obk powinno być lepsze, zwłaszcza w dłuższych i szybszych zakrętach (niżej położony środek ciężkości, większy rozstaw osi).

Jazda w trasie przemawia zdaje się również za Obk.

Ponadto Legacy/Obk jest dłuższy a więc ewentualne "spanie" może być bardziej realne.

 

Uwaga: mogę się mylić, jeżdzę Alfą ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich

To moj debiut na tym forum, wiec po pierwsze pozdrawiam wszystkich wielbicieli prawdziwych samochodow (jeszcze) konstruowanych przez inzynierow a nie ksiegowych ;-)

Witam!

Dobrze, że dodałeś "jeszcze"... :wink:

szczególnie w Foresterze widać jeszcze stare, solidne podejście...

 

Ja jeździłem dwa lata Forester 2.0 turbo, a potem dwa lata Outbackiem 2.5 wolnossącym.

Myslę, że mogę Ci coś podpowiedzieć.

 

Przede wszystkim to, że oba wstępnie wybrane przez Ciebie modele to bardzo fajne auta!

 

Lubie jezdzic szybko, lubie jezdzic zakrety, chyba mi to w miare wychodzi, wiec raczej zdecyduje sie na wersje turbo (kryzys wieku sredniego? ;-). Wydaje mi sie, ze jesli chodzi o prowadzenie to lepszym wyborem jest Forester?
Jeśli tak, to faktycznie lepszy byłby Forester, z silnikiem turbodoładowanym.

 

"Terenowosc" samochodu jest milym dodatkiem (z ktorego skorzystam moze 3 razy do roku), ale nie jest to dla mnie najwazniejsze.
Pewną terenowość wykazują oba auta. Forester większą.

 

Bardzo wazny jest dla mnie bagaznik. Uprawiam maniakalnie paralotniarstwo, wiec objetosc bagaznika mierzy sie dla mnie iloscia 150litrowych plecakow jaka tam wejdzie - oczywiscie ladujac po dach. Poprawcie mnie jezeli sie myle - tu jest chyba remis - Forester wyzszy, Outback dluzszy i mniejsze nadkola?
Bagażnik w Outbacku ciut większy.

 

Kolejna bardzo wazna dla mnie sprawa to mozliwosc spania w bagazniku - czasem trafiam w miejsca gdzie diabel mowi dobranoc i musze miec mozliwosc wygodnego wyspania sie w samochodzie. Wiecie moze jak to wyglada w obu tych samochodach? Konkretnie, czy tylne fotele skladaja sie tworzac plaska powierzchnie z bagaznikiem? Jaka jest dlugosc? Wydaje mi sie, ze w Foresterze moze byc troche krotko?
Hmmm... nie specjalnie testowałem te auta w tym kierunku. Ale wybrałbym Outbacka. Przede wszystkim ma o klasę wygodniejszy fotel. Kiedyś uciąłem sobie w nim całkiem przyjemną drzemkę.

 

Kolejna sprawa to paliwozernosc. (...) Forester jest lzejszy ale ma gorsza aerodynamike chyba.
Zgadza się. Dlatego te auta palą podobnie. Dużo zależy tu od stylu jazdy.

 

Czesto robie dosc dlugie trasy (1000km+). Wydaje mi sie, ze tu Outback bedzie bardziej komfortowy i mniej meczacy chyba?
Różnica jest ogromna na korzyść Outbacka. Po przejechaniu 1000-1200km, czułem się tak mało zmęczony jak bym przejechał 300-400km Foresterem.

 

Wreszcie kwesta niezawodnosci i spadku wartosci - mysle, ze pojezdze tym samochodem jakies 5-6 lat. Jak one sie maja pod tym wzgledem?
Pod tym względem w Polsce wygrywa Forester. Niedawno sprzedawałem 2-letniego Outbacka i zajeło mi to kilka tygodni. Forestera w tak dobrym stanie sprzedałbym od ręki. Forester jest bardziej modny.

 

 

Cóż, naprawdę masz trudny wybór. Weź ten samochód, który Ci się bardziej podoba.

:grin:

 

[ Dodano: Pon Sty 07, 2008 5:44 pm ]

co do komfortu jazdy - Foryś jest o duzo wygodniejszy dla wysokich osób.
Nie prawda. Outback jest wygodniejszy dla wysokich osób. Ma większy fotel i ciut więcej miejsca nad głową. Myślę o Foresterze z szyberdachem, który zabiera kilka cennych centymetrów. Jak jest w wersji bez szyberdachu - nie wiem, nie jeździłem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście wybrałbym Forestera, chociaż z pewnościa Outback lepszy byłby na dłuzsze trasy, a jesli chodzi o dynamiczna jazde to pamietaj ,że Foresterem możesz w zasadzie takze posmigać w "lekko" trudniejszym terenie i cięższych warunkach. :wink: Tak jak wczesniej napisał pin Forester będzie łatwiejszy do sprzedaży gdyz na rynku polskim Subaru, głownie wszystkim "niezbyt wtajemniczonym" kojarzy sie z Impreza i własnie Foresterem. :grin: No ale wybór zalezy od Ciebie, najważniejsze aby auto było bezawaryjne i zebyś sie w nim dobrze czuł :wink: .Pozdrawiam i zycze miłego zakupu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

minimus napisał/a:

co do komfortu jazdy - Foryś jest o duzo wygodniejszy dla wysokich osób.

Nie prawda. Outback jest wygodniejszy dla wysokich osób. Ma większy fotel i ciut więcej miejsca nad głową. Myślę o Foresterze z szyberdachem, który zabiera kilka cennych centymetrów. Jak jest w wersji bez szyberdachu - nie wiem, nie jeździłem.

A to ciekawe! :shock:

A ile kolega ma wzrostu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

186 cm :cool: (bez kapelusza) :wink:

z mojej obserwacji: wysokość od podłogi do podsufitki jest chyba w Foresterze minimalnie większa. Ale fotel w Outbacku jest w skrajnym dolnym ustawieniu niżej niz w Foresterze dzięki czemu zyskuje się odrobinę cennego miejsca nad glową. W efekcie w Outbacku mogę się dobrze wyprostować, a w Foresterze troszkę muszę sie zgarbić albo pochylić fotel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mysle, ze w moim przypadku wzrost nie jest problemem - mam ustawowe 180cm...

 

Ciekawy jestem jeszcze jak to jest z Outbackiem jesli chodzi o prowadzenie - da sie troszke pobawic? Pojezdzic bokiem? Czy tez to jest juz stateczna limuzyna nie pozwalajaca na takie szalenstwa?

 

Acha - slyszalem pogloski jakoby amerykanskie wersje byly gorzej wykonane od europejskich - czy to prawda?

 

Dziekuje wszystkim za opinie i prosze o jeszcze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Foresterem można całkiem nieźle poszaleć..., bardziej niż Outbackiem.

 

Różnic między EU a US nie znam.

A cha! Jeszcze jedno: jesli byś się decydował na wiekszy komfort, czyli Outbacka to zachęcam do automatu. Wtedy już tylko miła pilotka na prawy i w trasę... :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

186 cm (bez kapelusza)

he he, tak myślałem. Mówiłem o wysokim wzroście, nie średnim :wink: :twisted:

z mojej obserwacji: wysokość od podłogi do podsufitki jest chyba w Foresterze minimalnie większa. Ale fotel w Outbacku jest w skrajnym dolnym ustawieniu niżej niz w Foresterze dzięki czemu zyskuje się odrobinę cennego miejsca nad glową. W efekcie w Outbacku mogę się dobrze wyprostować, a w Foresterze troszkę muszę sie zgarbić albo pochylić fotel.

Aha. Jeśli masz dość prosto ustawione oparcie to faktycznie tak może być. Natomiast jak ktoś jest wysoki :twisted: to ma niestety problem z nogami w OBK, którego raczej nie ma w Foresterze, ponieważ siedzi się wyżej. No chyba że jest się bardzo wysokim :lol:

Acha - slyszalem pogloski jakoby amerykanskie wersje byly gorzej wykonane od europejskich - czy to prawda?

Chyba tak. Made in USA vs. Made in Japan. Dodatkowo coś o czym ci powie każdy dealer nówek w PL, to to że US Spec jest przystosowany do jazdy z 90km/h. W związku z tym mogą się zaspawać różnorakie mechanizmy - deferencjały, skrzynie biegów, itd itp. Ile w tym prawdy nie wiem. Natomiast podobno moża sobie zamówić w US wersję z chłodzeniem skrzyni biegów (chyba tylko w automacie).

No :cool:

 

[ Dodano: Pon Sty 07, 2008 6:56 pm ]

Foresterem można całkiem nieźle poszaleć..., bardziej niż Outbackiem.

 

Tiaa :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mgrzemow, sporo sprzeczności chcesz połączyć :)

Ogólnie to obstawiałbym OBK, bo na trasę zdecydowanie lepszy, a dystanse podajesz niemałe. Silnik 3.0 czy też 2.5 Turbo to kwestia upodobania. 3.0 na trasie przy większych szybkościach może mniej spalić niż 2.5 turbo, w mieście to już różnie i 2.5 turbo może być lepsze. 2.5 turbo daje jakieś widoki na dodatkowe dłubanie przy mocy. Skrzynia AT bardzo fajna na trasę raczej nieco ogranicza frajdę z jazdy takiej nico bardziej agresywnej jak na szkoleniach SJS czy Plejadach, ale może się mylę, i jest tu równie dobrze. Z miejscem na głowę nie ma co dyskutować, wsiądź do auta, zajmij prawidłową pozycję za kierownicą i sam oceń. Nie wiem jak to jest z jakością wykończenia OBK made in USA vs JP, ale zdaje się, że one w USA mają całkiem dobre notowania. Niewątpliwie powinno być lepiej niż w forku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do miejsca w Foresterze dla wysokich i zbliżonych to z szyberdachem za kierownicą mieszczę sie jak opuszczę i pochylę trochę fotel (ale czupryna szuram :) ) za to na prawym mam troche zbyt mało miejsca na nogi... a mówi to z perspektywy (dalekich przeca od bardzo wysokich) 191 cm...

 

ale bierz Forka :mrgreen: (turbo)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bierz Outbacka. Lepszy na trasy i do spania, do bagażnika załadujesz znacznie więcej mimo, że jak ktoś napisał jest niższy - to fakt (mamy oba te samochody) ale jedank OBK jest bardziej pojemny. OBK jest bardziej poważny i stonowany, gdyby nie pojemność bagażnika i mniejsze spalanie to pewnie teraz śmigalbym 2.5XT będąc o niebo wyżej, z uśmiechem dookoła głowy :mrgreen: Forek daje więcej radości - bez dwoch znań :!: :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...