Skocz do zawartości

Zmiany moderatorskie


Subaryta

Rekomendowane odpowiedzi

  • Ojciec Założyciel
Pozdrwienia tak dla rewolucjonisty jak i kijomrowiskowca a także uważnych (?) czytelników.

 

Po pierwsze - może nie do końca zrozumiałem przesłanie aczkolwiek zasłanianie się faktem, że bierze się odpowiedzialność za to co inni tu napiszą to nie do końca trafiony argument. Od tego są logi (takie fajne pliki ;) ). Proszę sobie wyobrazić jak ogromna odpowiedzialność spoczywała by na usługodawcach internetowych. Każdy musiałby sie zwinąć z rynku po 2 tygodniach...

 

Po drugie - uważni czytelnicy zauważyli, iż pewne zarzuty zostały delikatnie rzecz ujmując obalone. Myślę, że wyrazem szacunku, o którym tyle w powyższym poście Dyrekcji, powinno być proste, szczere "przepraszam".

 

Sugeruję przeczytanie tak wyroku SN w sprawie prawa prasowego, jak i wcześniejszych wpisów na temat odpowiedzialności producenta. To nie jest "zasłanianie się", lecz zabezpieczanie swych własnych dóbr osobistych (do których zaliczam wolność).

 

Obalone "zarzuty" ? Które ? Jeżeli chodzi o nie-ASO i sprowadzenie samochodu, proponuję dokładnie przeczytać treść otrzymanej odpowiedzi...

 

Generalnie - nie należę do tych, którzy nie potrafią przeprosić. Korony nie posiadam - nie spadnie. Ale jeżeli ktoś w pełni świadomie, twierdząc że chce utrzymywać z SIP dobre stosunki działa na szkodę tegoż SIP-u ...to przepraszam (sic !), ale czegoś widocznie nie zrozumiałem.

Proszę o wyjaśnienie.

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 532
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Z całym szacunkiem, ale nie za bardzo lubię, gdy ktoś próbuje nawijać mi makaron na uszy.

 

Dyrekcja powołuje się na regulaminy innych forów dyskusyjnych. Proszę zrozumieć, że regulamin każdy może sobie przyjąć jaki chce. W domu też każdy może sobie napisać dowolny regulamin i egzekwować jego przestrzeganie. Byleby tylko nie naruszał przepisów nadrzędnych (kodeksu karnego, konstytucji itp). W szczególności można sobie w regulaminie zastrzec, że nie można pisać na forum jeśli się nie ma obciętych paznokci. O ile znajdzie się ktoś, kto będzie w takim forum uczestniczył, o tyle będzie można skutecznie egzekwować taki regulamin na nieszczęśnikach go akceptujących. Dlatego powoływanie się na regulaminy innych forów, jest dla mnie odwracaniem uwagi od istoty rzeczy. To forum póki co regulaminu nie ma, choć krakałem w czasie I Reformy Moderatorskiej, że do tego dojdziemy.

 

Ja rozumiem dylematy Dyrekcji. Jak zrobić, żeby mieć wszystkie wróble w garści. Mieć opiniotwórcze forum, wyróżniające się bez wątpienia inteligencją użytkowników (po części ładnie skądinąd nazwanych trensetter'ami ;-)), a jednocześnie trzymać je w ręku i nie dopuszczać do popularyzacji innych firm poza SiP. To całkiem zrozumiałe z punktu widzenia biznesowego. Zarabiać pieniądze trzymając kontrolę nad wszystkim co z biznesem związane. Wszystkie te słowa o finansowaniu serwerów, dbałości o techniczną obsługę forum mają w nas - użytkownikach - wzbudzić poczucie wdzięczności za ofiarowaną nam platformę. Czemu tak uparcie nie okazujemy tej wdzięczności? A, bo doskonale zdajemy sobie sprawę z praw rynku.

 

Nie mam racji? Mam ją z pewnością. Gdyby chodziło tylko o dobro marki i zabezpieczenie interesów SiP przed odpowiedzialnością za bezpieczeństwo kierowców w samochodach z częściami niewiadomego pochodzenia, to poważnie zostałby potraktowany pomysł stworzenia forum poza strukturami SiP. Wtedy dylematy natury prawnej nie miałyby miejsca bytu. Klub Subaru jest podobno zły. Nie szkodzi. Można założyć nieformalne Stowarzyszenie Wielbicieli Samochodów Subaru. Możemy je sobie zawiązać jeśli przyczyni się to do utrzymania wolności wypowiedzi.

 

Ciągnięcie tej dyskusji ma coraz mniejszy sens. My mamy w naszym arsenale tylko retorykę. Oraz naszą obecność tutaj, lub jej brak. Dyrekcja ma realny wpływ na kształt wszystkiego. Dlatego czuję, że cokolwiek zostałoby tu powiedziane i tak zostanie przeprowadzone rozwiązanie siłowe. Czytaj "po myśli SiP". Co będzie jej efektem? Mogę tylko zgadywać, że kolejne forum z regulaminami, punktami i podpunktami jakich wkoło tysiące.

 

To już nie będzie The Forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sugeruję przeczytanie tak wyroku SN w sprawie prawa prasowego, jak i wcześniejszych wpisów na temat odpowiedzialności producenta. To nie jest "zasłanianie się", lecz zabezpieczanie swych własnych dóbr osobistych (do których zaliczam wolność).

 

 

Powyższa wypowiedź oznacza fakt, iż SIP zarejestrował tutejsze forum zgodnie z art. 45 ustawy z dnia 28 stycznia 1984 r. ? ;)

 

Proszę o wyjaśnienie.

Pozdrowienia

 

Mam wrażenie, że wyjaśnień padło w tym wątku mnóstwo. Skoro szkoda jest niewielka jak sam Pan napisał to jest o co kopie kruszyć i psuć wizerunek SIP oraz atmosferę wśród najwierniejszych, jak mniemam, fanów marki ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość DolinaKnurów

O Mumio,

Tysiące lat Cię nie wdziałam. gdzieźeś się podziewała, królowo Ty moja.

Czy pamietasz jeszcze jak cię balsamowalam i te rozpadające się już bandaże na Twą slicznościowe lico nawijałam? czy pamię

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość DolinaKnurów

Ka jest wieczne. Mumia błąka się po tej niewdzięcznej krainie i nie wie co ze sobą począć.

Wyciągnijmy wspólnie ręce do biedaczki. Ona weszła w 43 kryzys wieku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uprzedzano mnie, źe zaraz się na mnie rzuci sfora hien czerwono zielonych i zada mi to pytanie

Brawo....

No w tej tragicznej sytuacji, kiedy mnie na otwoartym pytasz o sprawę tak osobistą, to Ci powiem wywal arno.

Tragizm istotnie zauważalny...

Pytam retorycznie - i tak wywalę ten drugi nick. Niemniej dziwię się, że akurat Ty zachowujesz się w ten sposób. Spadek formy dnia dzisiejszego?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja rozumiem dylematy Dyrekcji. Jak zrobić, żeby mieć wszystkie wróble w garści. Mieć opiniotwórcze forum, wyróżniające się bez wątpienia inteligencją użytkowników (po części ładnie skądinąd nazwanych trensetter'ami ), a jednocześnie trzymać je w ręku i nie dopuszczać do popularyzacji innych firm poza SiP

 

I to się nie udaje bo jak się może udawać kiedy jest taka swoboda że na PW wrzucą ci namiar na firmę xyz jak się zapytasz o tańszą\alternatywną część ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uprzedzano mnie, źe zaraz się na mnie rzuci sfora hien czerwono zielonych i zada mi to pytanie

Brawo....

No w tej tragicznej sytuacji, kiedy mnie na otwoartym pytasz o sprawę tak osobistą, to Ci powiem wywal arno.

Tragizm istotnie zauważalny...

Pytam retorycznie - i tak wywalę ten drugi nick. Niemniej dziwię się, że akurat Ty zachowujesz się w ten sposób. Spadek formy dnia dzisiejszego?

Pozdrawiam

nie masz prawa decydowac o tym, ktory nik mi wywalic.

prosze o natychmiastowe przywrocenie dolinyknurów i usunięcie definitywne arno.

Zadaleś pytanie, dostałeś odpowiedź. jednak zrobileś tak jak zawsze - tak jak TY CHCESZ a nie Forumowicz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel
Szanowny Panie Dyrektorze,

Uprzejmie dziękuję za niczego nie rozwiązującą odpowiedź, albowiem cały czas zasłania się Pan prawem i mylną intepretacją moich wynurzeń.

Nie "zasłaniam się". Usiłuję (w zaczniej mierze bezskutecznie niestety) zwrócić uwage na fakt, że obliguję mnie zasady obowiązującego prawa. Z nadzieją, że znajomość tego jego niewielkiego zakresu, z którym zawodowo byłem skonfrontowany uzmysłowi p.t. Forumowiczon ograniczenia, w zakresie jakich poruszać się musimy.

Interpretacja Pańskich "wynurzeń"(sam bym tego tak nie nazwał - brzmi jakoś tak pejoratywnie) zawierała w sobie sporą dozę ironii - patrz niżej:

"Zna Pan przecież mój styl wypowiedzi" ... istotnie. Ale dlaczego to tylko Pan miałby mieć uprawnienia do drobnych prowokacji i przerysowań ? :wink: ← to jest ikona o nazwie "wink". Tak aby uniknąć niejasności :cool:

 

Tak naprawdę także temat szacunku był w pełni prowokacją. Za stary jestem (ja też - możemy się ew. licytować :razz: ) aby nie wiedzieć, że szacunek można uzyskać tylko swoim postępowaniem; nie jego żądaniem. A kij w mrowisko - a jakże tu zostawić Pańską zawartą w zakończeniu posta prowokację bez odpowiedzi ? W końcu samookreślenie "kijomrowiskowiec"

nie zawierało w sobie cech monopolu (w przeciwieństwie do "kijomrowiskowiec monopolowy").

↑ tu nie umieściłem śwaidomie żadnej buźki, licząc na wspólnej płaszczyzny porozumiewania się.

 

Napisał Pan kilka rzeczy, które istotnie przyjmuję poważnie:

1. Wolność na Forum - do tego, choć nie w pełni poważnie, odniosłem się w poście. Poważnie w innym wpisie zacytowałem wyrok SN. Na życzeni maogę także odnaleźć wyrok dot. Hondy (manufacturers liability).

2. Słuchanie Forumowiczów. Wielkie Nieba ! A cóz ja robię ? Ale, czy słuchanie oznacza zgadzanie się ze wszystkimi argumentami ? Przecież nie. Natomiast już na podstawie prowadzonej dyskusji rodzą się pewne pomysły...

3. Traktowanie ludzi .... to dłuższy temat. Szkoda, że nie podjął Pan wątku wspólnego piwa. Nie wszystko da się ot tak powiedzieć na Forum. No ale cóż, i tego "kosza" przyjmę z godnością :mrgreen:

 

Aby nie było żadnych wątpliwości (wiem, w naszym wieku słuch nieco gorszy i czasem pewne prawdy trzeba powtarzać :razz: ) :

Wiem o tym, że to Forumowicze tworzą atmosferę na Forum.

Wiem o tym, że wielu Forumowiczów zapewnia mnie osobiście, a także moim współpracownikom, rodzinom, przyległościom itp. utrzymanie.

Wiem o tym, że wielu Forumowiczów, dziś jeszcze do wzbogacenia naszych dóbr doczesnych się nie przykładających, uczyni to w przyszłości.

Znam starą zasadę "Klient nasz Pan". A także niemiecką "Klient jest Królem". A nawet japońską "Klient jest Bogiem".

 

Powyższe powtarzałem niejednokrotnie na Forum.

Ale jestem ateistą :twisted:

I demokratą :mrgreen:

 

A tak na serio - uważam że prowadzona dyskusja zaangażowała jak już dawno nie wiele osób i wzbudziła wiele emocji. Dała kilka idei. I na skutek czytania tak sposobu argumentowania (niezależnie od kierunku "za" czy "przeciw") pozwoliła lepiej poznać szanownych Forumowiczów.

Aczkolwiek - pomimo licznych do tego wezwań - nikt mnie jeszcze nie przekonał dlaczego tak naprawdę powinienem zmienić swą decyzję albowiem:

1. WRC Fan (przy całym uznaniu dla Jego działaności) postąpił jednoznacznie wbrew ustalonym na spotkaniu moderatorów zasadom funkcjonowania Forum reklamując działania innej firmy.

2. ... ach, nie powiem. To nie jest na Forum.

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie masz prawa decydowac o tym, ktory nik mi wywalic.

Ano nie do końca. Dublowanie ników jest na forum zabronione (oczywiście to kolejna MEGA STRASZNA zasada zabraniająca wolności zachowania i kneblująca usta ludziom walczącym o wolność...) i jak do tej pory kasowanie nicka "nowego" odbywało się nawet bez konsultacji z użytkownikiem. Zmiana nicka jest możliwa po konsultacji z Moderatorem. Mogłeś zmienić arno na DolinaKnurów. Nie zrobiłeś tego. Moje pytanie na publicznym miało jedynie pokazać w jaki sposób dziś się zachowujesz (na szczęście zazwyczaj jest inaczej).

jednak zrobileś tak jak zawsze - tak jak TY CHCESZ a nie Forumowicz.

Mocno nieusprawiedliwiona faktami wypowiedź, choć rozumiem - tak jest łatwiej, prawda?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

naprawde mamy uwierzyc, ze WRC fan odszedl, gdyz tak stanowi iurisprudentia Dyrekcji? bylo juz min. 2 razy, ale nie zaszkodzi: to medium zaraza marka jak zadne inne. podcinanie osnowy forum w ostatecznym rozrachunku wyjdzie komus na zle. na pewno nie uzytkownikom subaru i uczestnikom tego forum.

albo inaczej: kogo SIP proponuje na nastepce, z podobna wiedza, rozsadkiem, podejsciem i co chyba najwazniejsze dysponujacym czasem i checia? odeszly w niezdrowych wyziewach i ku oburzeniu wielu osob, bardzo - jesli nie najbardziej - kompetentne osoby. co jest wazniejsze: falandyzacja prawa /ktore mozna zawsze zrefalandyzowac/, czy podtrzymywanie miru forum, ktore jest najdoskonalej rozwinieta forma propagowania marki subaru?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tego tez nie wiem, wiem, ze jest tam modem, ze Kornacki i nie-ASO otwieraja filie w Wa-wie,

ze WuRC i Azrael zalogowali sie w tym samym dniu :mrgreen: na mitsumaniakach, Azrael oczywiscie z linkiem do Kornackiego w stopce :idea:

 

Szanowna Pani.

 

Dobrze jest zasięgnąć języka, nim zacznie się nim mlaskać na lewo i prawo po próżnicy. Po pierwsze nie Kornacki, tylko Kornecki. Po drugie Janek Kornecki spędził setki godzin przy samochodzie Kuby, przy jego odbudowie. Link do strony KAS jest formą podziękowania za włożoną w Cossiego pracę. Kropka.

 

r pomocny.

 

PS. Co mają mitsumaniaki, forum, które jak wiemy nie jest forum konkurencyjnej marki i wcale nie ma związku między nim, a siłą moderatorską, do sprawy? Pan Subaryta piecze swoją pieczeń przy wspólnym ogniu, czy jak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem o tym, że to Forumowicze tworzą atmosferę na Forum.

Wiem o tym, że wielu Forumowiczów zapewnia mnie osobiście, a także moim współpracownikom, rodzinom, przyległościom itp. utrzymanie.

Wiem o tym, że wielu Forumowiczów, dziś jeszcze do wzbogacenia naszych dóbr doczesnych się nie przykładających, uczyni to w przyszłości.

Znam starą zasadę "Klient nasz Pan". A także niemiecką "Klient jest Królem". A nawet japońską "Klient jest Bogiem".

 

a mnie te prawdy wnerwiają dokumentnie ale niestety to są prawdy prawdziwe :evil: ,

sorry za OT

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Subaryta napisał/a:

Moje pytanie na publicznym miało jedynie pokazać w jaki sposób dziś się zachowujesz (na szczęście zazwyczaj jest inaczej).

 

 

WOW!

tym razem za dużo zufullu (czyt. cufilu)

 

no Panowie czas już na zgodę , dwa dni na wyciszenie i pewnie coś się wyklaruje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A także tekst porady prawnej:

 

Pani odpowiedzialność może jedynie dotyczyć odpowiedzialności wydawcy, jeśli wiedząc, że materiał jest sprzeczny z obowiązującym prawem publikuje go lub nie podejmuje stosownych działań (usunięcie, zamieszczenie sprostowania itp.)

 

Oraz:

 

Co ważniejsze jednak, osoba prowadząca stronę w Internecie jest de facto redaktorem naczelnym z wszystkimi wynikającymi z tego obowiązkami, m.in. obowiązkiem publikowania sprostowań i odpowiedzialnością za teksty, w tym wpisy internautów.

 

 

Powyższe jest bezpośrednim wynikiem postanowienia Sądu Najwyższego (sygn. akt IV KK 174/07)

 

To my chyba różne postanowienia czytamy.

 

Sąd Najwyższy napisał w uzasadnieniu:

 

"Błąd w rozumowaniu obu wspomnianych Sądów zasadza się na utożsamieniu Internetu z periodycznym przekazem mającym formę dziennika bądź czasopisma rozpowszechnianym za pośrednictwem Internetu. Jest rzeczą jasną i nie budzącą wątpliwości, że Internet nie podlega żadnej rejestracji – jak to zresztą stwierdzono w uzasadnieniu Sądu Rejonowego. Internet jest tylko środkiem przekazu podobnie jak ryza papieru. Papieru jako takiego nikt nie może rejestrować, natomiast rejestracji podlega papier zadrukowany a w zasadzie nie sam papier a tylko działalność polegająca na zadrukowywaniu papieru i wydawaniu go w formie dziennika bądź czasopisma - a więc prasy. Internet jest środkiem przekazu, za jego pośrednictwem wymienia się korespondencję, podobnie jak przekazuje się korespondencję w formie pisemnej na papierze. Przekaz korespondencji w Internecie nie podlega rejestracji, natomiast wydawanie w formie elektronicznej prasy dostępnej w Internecie musi być rejestrowane."

 

In dubio pro reo nie napiszę o celowym wprowadzaniu czytelników tego wątku w błąd, aczkolwiek cui prodest scelus, is fecit. Jak rozumiem, SIP zatrudnia wykwalifikowanych prawników, którzy zaopiniowali pozytywnie powyższą opinię w świetle omawianego postanowienia. No więc opinia ta jest wierutną bzdurą (co wynika jasno z cytowanego fragmentu uzasadnienia), a odpowiedzialność SIP za nasze wpisy na tym forum jest żadna, z wyjątkiem użytkowników jednoznacznie utożsamianych z SIP i wypowiadających się w jego imieniu.

 

arno napisał/a:

Szanowny Panie Dyrektorze,

Uprzejmie dziękuję za niczego nie rozwiązującą odpowiedź, albowiem cały czas zasłania się Pan prawem i mylną intepretacją moich wynurzeń.

 

Nie "zasłaniam się". Usiłuję (w zaczniej mierze bezskutecznie niestety) zwrócić uwage na fakt, że obliguję mnie zasady obowiązującego prawa. Z nadzieją, że znajomość tego jego niewielkiego zakresu, z którym zawodowo byłem skonfrontowany uzmysłowi p.t. Forumowiczon ograniczenia, w zakresie jakich poruszać się musimy.

 

Hm, no ja nie wiem. jeśli chodzi o jakąś odpowiedzialność w zakresie naszych (użytkowników niezwiązanych z SIP) wypowiedzi na tym Forum, to oczywiście takiej odpowiedzialności nie ma. Jeśli chodzi o odpowiedzialność producenta (za co? za montowanie nieseryjnych części?) to chyba żart. W tym temacie chciałem jedynie zauważyć nieśmiało, że warunki gwarancji SIP podane na stronie 6 mojej książki gwarancyjnej są niezgodne z prawem i SIP nie może powołując się na nie odmówić mi naprawy gwarancyjnej pojazdu. Tu się zgodzę, że problem istnieje.

 

Fido__ ma absolutnie rację w tym co pisze. Knebel nie jest metodą na sukces. Qui in libera civitate ita se instruunt, ut metuantur, iis nihil potest esse dementius. Regulaminy innych forów nie mają dla nas żadnego znaczenia. O stosunku do innych firm już pisałem , więc się nie będę powtarzał. Ubi amici, ibi opes.

 

Ale, czy słuchanie oznacza zgadzanie się ze wszystkimi argumentami ? Przecież nie.

 

Nemo regere potest nisi qui et regi. :twisted:

 

 

WRC Fan (przy całym uznaniu dla Jego działaności) postąpił jednoznacznie wbrew ustalonym na spotkaniu moderatorów zasadom funkcjonowania Forum reklamując działania innej firmy.

Summum ius, summa iniuria.

 

Cum debita reverentia, F/K

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uprzedzano mnie, źe zaraz się na mnie rzuci sfora hien czerwono zielonych i zada mi to pytanie w obronie Pani Dyrektorowej.

No w tej tragicznej sytuacji, kiedy mnie na otwoartym pytasz o sprawę tak osobistą, to Ci powiem wywal arno

Czyli Mumia to Pani Dyrektor...owa? (wilelu "idiotów" już sie dawno domyślało) :???:

Po przestudiowaniu postów Mumia myślę,że Mumia to....Lepper takich afer chyba nie robił...Wstyd do potęgi :!:

Wczoraj czytałem opis Mumii jak była na w serwisie na Dworskiej i wszystko było beznadziejne(oczywiście w tym serwisie...chyba otwierali serwis u Emila)...dzisiaj go nie ma.

EDIT: Przepraszam. Znalazazłem ten opis ->

http://www.forum.subaru.pl/viewtopic.php?p= ... ht=#259310

To jest fair play?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...