Skocz do zawartości

Jak przekonać żonę do Forstera ??


Kedas

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 77
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
trzeba się pogodzić że szyba w drzwiach pasażera zawsze bedzie upaćkana odciskami palców, :cool:

Albo nauczyć, że nie zamyka się drzwi poprzez popychanie szyby, tylko klamki bądź blachy. Ja wszystkich wyszkoliłem dookoła :mrgreen:

 

:mrgreen::mrgreen::mrgreen: ja aktualnie prowadze szkolenie,

p.s. żonka już sie nauczyła :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wczoraj jechalem za srebrym Forkiem pelnym dzieciakow i Pania kierowniczka za sterami, dzieci chyba z marka zwiazane bo sie usmiechaly do niebieskiego a i mama rzucila okiem na Imprezke, z tego co widze na Poznanskich ulicach kobiety sobie bardzo upodobaly Forka :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, od czego tutaj zacząć.

Piszac tego posta, plan był taki, aby pozbierać wszystkie dobre opinie, i przedstawic mojej zonie. Tak, sie złożyło, ze zona sama znalazla posta i ....... wszystko fajnie sie układa i rozwija.

Dam znać, o postepach.

Pozdrowienia dla wszystkich bioracych udział w tym watku, od mojej zonki.

Pozdrawiam

Krzysztof

PS: Czy jest ktos z okolic Olsztyna, kto umożliwiłby przejazdzke Foresterem? Zwrot kosztów benzyny+dobre pivko.

A-hoj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kedas, to proste. Rob swoje i nie sluchaj sie zony. Mimo ze auto dla rodziny to w koncu ktos w niej rzondzic :razz: musi. Ja kupilem Impreze wbrew woli mojej lepszej polowy, ktora totalnie nanawidzi tego auta za spalanie, halas etc a teraz kiedy pakuje w niego worki kasy to juz tylko puka sie w glowe.

 

Uwierz mi, naprawde nie chcesz zeby Twoja zona, jak piszesz "zabrala" Ci auto. Ja bylbym wsciekly i ciesze sie ze jest jak jest. Hough!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję, żebyś wziął lepszą połowę na Plejady na trasę terenową (jako pilotkę).

 

Nie te klimaty. Nie czai bazy. Może i dobrze? Ma za to inne zalety - bez marudzenia puszcza mnie na poligon na taplańsko w błocku. Najwyżej sam sobie na Plejady pojadę. :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak jej zaproponowałem zamianę na coś nowszego w najbliższej przyszłości to zostałem wyśmiany

Zobacz, jakie przody w budżecie... :razz:

 

Gdybyś tak musiał co trzy lata Megane, np., kupować...

A koszty serwisu...

Spokuj ducha - bezcenny, za resztę etc. to wszyscy znają... :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

Ja z Foresterem mam spokuj na wieeeeelllllllllleeee lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do przejażdżek Foresterem w okolicach Olsztyna, to ja będę mógł służyć pomocą dopiero w połowie grudnia, jeśli dobrze pójdzie :grin: (a przydałoby się już, bo biało się robi) Jeśli nie chcesz czekać, to w komisie na Lubelskiej stoi taki hamerykanin z bodaj 2002, czy 2003r, jeśli dobrze zagadasz powinni się zgodzić na jazdę próbną...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Mam doskonałą metodę na przekonanie żony do Forestera.

 

Jakieś pół roku pokazywałem jej wszelkie Forestery spotkane na ulicy i opowiadałem, że to fajne auto i że nie rzuca się w oczy, dobrze jeździ i że sobie kupimy taki. W odpowiedzi słyszałem, że jej "żelaźniaki" nie interesują ale żebym kupował co chcę (oczywiście znaczyło to tyle - kup, to Ci nigdy nie daruję). No więc w końcu się wkurzyłem, poszedłem na kompromis...........i kupiłem WRX-a :lol: . Ile się nasłuchałem, że to auto dla nieodpowiedzialnych małolatów, bez rodzin, jest małe, że obciachowo wygląda i wstyd jej będzie tym jeździć ze mną, itp itd. Aby ostudzić atmosferę zgodnie z wcześniej opracowanym planem powiedziałem, że kupię jej niedługo wymarzoną RAV4 lub CRV (przecież i tak trzeba się czymś poruszać na wakacje z rodziną :smile: ) Minęło czasu mało wiele od zakomunikowania o WRX-ie i wczoraj stanął pod domem. Żona po wielu namowach zgodziła się pod osłoną nocy zostać przewiezioną do centrum handlowego (tylne siedzenie w skuleniu żeby nikt z sąsiadów nie widział - NAPRAWDĘ!). W połowie powrotnej drogi zatrzymałem się i mówię - "teraz Ty prowadzisz"................ wystarczył kilometr w WRX-ie żebym wieczorem usłyszał słodkie............"a może ja nim będę jeździła?" :oops: .........oooo na pewno :)

Dzisiaj pojechaliśmy na wycieczkę poza naszą Wioskę i w Raszynie mówię od niechcenia jeszcze raz ........"pacz, to Forester (serdecznie pozdrawiam kierownika) - też Subaru i też może mieć taki silnik, tylko bez turbiny i np w automacie żeby było wygodnie w mieście."

Od dzisiaj już inne auta nie istnieją - tylko Forester i tylko z turbiną i manualem :)

Żona oczywiście kobietą rozsądną jest więc dodatkowo kazała się od zaraz zapisać na kursy jazdy sportowej żeby ogarniać temat i jeździć bezpiecznie :)

 

reasumując......najlepszy sposób na przekonanie do Forestera - kup sobie WRX-a :)

dodatkowe plusy to w końcu pełne zrozumienie dla "złotych felg" i "tego czegoś z tyłu i z przodu"

 

 

p.s.

.........teraz mnie czeka przekonywanie, że 170KM wolnego ssaka jej styknie. Niestety już wie jak poznać turbo więc ściemnienie nie wchodzi w grę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie! Ja jestem żoną! Mieliśmy (łezka w oku) pięknego yarisa, wersja blue, którego kochałam. Męża jednak kocham bardziej, no i jak zaczął się temat subaru, to w sumie wyboru nie było.

 

Imprezę mamy od tygodnia z hakiem i chociaż najpierw podchodziłam do niej jak do jeża, to już drugiego dnia rozpoczęłam szturm na kierownicę. I chociaż pierwotnie zmiana gabarytów mnie rozwalała (wiem, że to herezja, ale wybaczcie), to szybko się przestawiłam i dobrze mi z tym.

 

Pierwotnie nie urzekały mnie subaru, a teraz chyba już tak. Co prawda złote felgi jeszcze mi się nie mieszczą w głowie, ale gotowam się zarzekać, że nasza impreza jest cudna i wręcz nie ma nic lepszego na świecie.

 

Reasumując - zgodziłam się na subaru, tylko dlatego, że mąż bardzo chciał je mieć, a teraz mam wrażenie, że takiego auta nie można nie chcieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...