Skocz do zawartości

ZMIANA SKRZYNI AUTOMAT NA MANUAL W LEGACY KOMBI 99


JAREKMAX

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich wielbicieli niepozornych SUPER pojazdów jakimi są LEGACY. Przymierzam sie do zmiany skrzyni biegów z automatu na manualną w Legacy kombi 2,5 gdyż moim zdaniem automat nie daje tyle radości z tego auta co skrzynia manualna. To auto moim zdaniem to arcydzieło motoryzacji i traktowanie go jako "woliska do wożenia dupiska" jest wielkim nieporozumieniem! To nie jest tylko luksusowa limuzyna lecz auto o nieporównywalnym charakterze i ja je chce tak traktować. Pragnę mieć niepozorne niczym nie rzucające się w oczy kombi o zadziwiających możliwościach i osiągach. Dlatego proszę wszystkich ludzi dobrej woli o informacje na temat tego jakie elementy są niezbędne do takiej przeróbki. Czy poza skrzynią i lewarkiem zmiany biegów, licznikiem konieczne będą zmiany półosi czy dyferencjału, elektroniki. Które elementy są wspólne, a które są różne. Proszę o wszystkie sugestie jakie mogą mi pomóc w tej przeróbce!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj,

temat przerabiałem w tak zwanej fazie projektu - tzn. orietnowałem się co do zakresu pracy, części i kosztów. Koszty takiej przekładki w moim Foresterze zamykały się w kwocie 13.000 PLN. Roboty od groma i ciut-ciut. Sporooooooooo części. Wspólnych (dla automatu i ręcznej) na dobrą sprawę nie ma.

 

Odpuściłem.

 

Pozdrawiam

Grzegorz

 

PS. Spróbuj zapiąć automat na pozycję 3 i pociągnąć w granicach 5k i więcej obrotów. Frajda jest bardzo dużo. Pozycji D używaj w trasie i traktuj jako wykorzystania nadbiegu. Automat da się polubić...jak się nie ma innego wyjścia :razz:

PS1. Jestem do dyspozycji jeżeli chodzi o namiary na firmę z którą przedmiotowy temat rozebraliśmy na części pierwsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za info! Ja mam troszkę inne warunki. Przeróbki będę dokonywać samodzielnie wiec moje koszta to znalezienie kogoś kto przeznaczył Legacy z manualem na takim samym silniku i zapożyczenie od niego skrzyni z lewarkiem + elektryka i licznik oraz pedały i konsola przy lewarku. Koszt ok 3000 zł Biorąc pod uwagę że mój automat jest wart ok 3500 moim kosztem będzie tylko poświęcenie wielu długich zimowych wieczorów na siedzenie w garażowym kanale. :grin: :grin: :grin: NO CHYBA ŻE ZDĄŻĘ POKOCHAĆ SWÓJ AUTOMAT DO ZIMY! :roll: :roll: :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam legacy 2.5 '00 z manualna skrzynia. Odradzam przerobke automat -> manual bo:

1. Fatalne sprzeglo, bardzo kiepskie w wyczuciu.

2. Kiepska skrzynia (biegi wchodza dosc ciezko, czesto troche hacza, brak precyzji, glosna).

3. Ciezko nie pozwalaja zmieniac biegow tak plynnie jak jestesmy do tego przyzyczajeni przez np. honde, sa tez problemy np. z cofaniem pod gorke - naprawde ciezko nieprzypalic sprzegla, automat to znacznie bardziej plynna jazda.

4. Osiagow i tak nie bedzie 2.5 litra to 156KM samochod idzie mniej wiecej jak 1.8/2.0 innych marek, rakieta z tego nie jest chociaz daje rade.

5. Paradoksalnie z automatem jest lepiej wykorzystac osiagi samochodu wyobraz sobie, ze jedziesz 130km/h i chcesz przyspieszyc z manualem czeka cie redukcja, sprzeglo, zmiana, szarpniecie itp, jak masz automat to nawet nie zauwazysz redukji, w praktyce w manualu czesto olejesz sprawe z redukcja... to samo tyczy sie wyprzedzania

 

Na twoim miejscu poszukalbym outbacka 3.0 z automatem... np:

 

outback

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JAREKMAX mądrze ludzie piszą odradzając. Robiłem to w samochodzie znacznie popularniejszym od Legacy, w BWM 525iA i było to jedno niekończące się pasmo cierpień, rozczarowań i rosnących kosztów. Po drodze było jedno spalone sprzęgłow, olej cieknący ze skrzyni biegów i dyskoteka na desce roździelczej, spowodowana fatalnym błędem skrzyni biegów.

 

Przeróbka automat - manual to całkowita ruinacja samochodu.

 

Sprawa kolejna - samochodu poddanego takiej modyfikacji łatwo nie sprzedasz.

 

Dołączam się do głosów odradzających.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

POWOLI zaczynacie mnie przekonywać do tego bym jeździł dalej automatem. Ostatnio na wyprawie do lasu na grzyby doceniłem jago zalety cieszac się płynną jazdą w warunkach w których na manualu musiałbym non stop machać lewarkiem z 1 na 2 i z powrotem. Faktem jest że w trakcie gwałtownych manewrów przyśpieszania w sytuacji gdy trzeba uciec komuś z drogi nie tracąc kontroli nad kierownicą automat też spisuje się wyśmienicie, oraz zima ma się lepszą kontrolę nad buksowaniem kół w trakcie gwałtownego ruszania i kiedyś zima mierzyłem się z kolega który ma manuala on został w tyle gdyż przy gwałtownym ruszaniu i każdej gwałtownej zmianie biegów tracił przyczepność a automat przyśpiesza o wiele płynnej! Może po prostu muszę pokochać swój automat. :???: :???: :???:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarekmax, nie kombinuj. Ja swojego OBK/AT upalałem na Słomczynie, w Ułężu, jeżdzę w błocie na spotkaniach offroadowych i diabli wiedzą co jeszcze. Ta skrzynia naprawdę daje radę, tylko trzeba się jej trochę nauczyć. Jest naprawdę świetna. Tak tak - ta stara, czerobiegowa skrzynia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
PS. Spróbuj zapiąć automat na pozycję 3 i pociągnąć w granicach 5k i więcej obrotów. Frajda jest bardzo dużo. Pozycji D używaj w trasie i traktuj jako wykorzystania nadbiegu. Automat da się polubić...jak się nie ma innego wyjścia

Mozesz mi to bardziej wyjasnic?? Ze jak zapne na 3 i co dalej..dalej zmienia biegi?? w sumie 123 nigdy w automacie nie uzywalem, a mam wrx-a automata kombi

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przed subaru jedzilem passatem vr6 w automacie

 

gdy nie to ze zalaczelm budowe domu i mam bardzo utrudniony dojazd na dzialke nigdy bym go nie zamienil. najpierw szukalem audi quattro automat ale same szroty byly, potem forestera w automacie ale trafialy sie tylko wersje TURBO lub USA. niesteyty ze wzgledu na to ze bardzo zalezy mi na max bezawaryjnosci i niskich kosztach "codziennych" zdecydowalem sie na forestera 2.0 N/A w manualu. jak skończe budowe to pewnie sprawie sobie jakas maszyne 4x4 na leniuszku (automat) i duzym wolnossacym silniku.

 

automat mozna polubic ale tylko p[od jednym warunkiem ze ma sie duzy zapas KM i Nm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RoniN_,

Mozesz mi to bardziej wyjasnic?? Ze jak zapne na 3 i co dalej..dalej zmienia biegi??

No i dalej nie zmieni, pozostanie na 3 do odcięcia :mrgreen: Uwaga, jeżeli masz wersję USA to nie jestem pewien, jak w WRX ale w Forku by US nie ma chłodnicy oleju skrzyni, stąd nie proponuję jednak długotrwałego pałowania na biegu 3. Moja technika jazdy z automatem polega na...traktowaniu automatu jak manual. W związku z tym, że AT potrafi, przy spokojnej jeżdzie w mieście, szybko zrzucać biegi co skutkuje tym, że silnik kręci ok. 1.500 obr/min, blokuje go na 3. biegu tak aby możliwie, jak najdłużej trzymać min. 1700-2000 obr/min. Z wypowiedzi na The Forum wynika, że jeżdzenie z obr. ok. 1.500 obr/min i mniej może mieć nieciekawy wpływ na panewki. W okolicach 90km/h zrzucam na D.

ppmarian,

automat mozna polubic ale tylko p[od jednym warunkiem ze ma sie duzy zapas KM i Nm

O i to jest dobre stwierdzenie. Po modyfikacjach i remapie przestałem w ogóle narzekać na automat :razz:

 

Pozdrawiam

G.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z wypowiedzi na The Forum wynika, że jeżdzenie z obr. ok. 1.500 obr/min i mniej może mieć nieciekawy wpływ na panewki.

Przy ręcznej skrzyni, gdzie nie ma hydrokinetycznego pośrednika, tylko napęd jest spięty na stałe - no chyba, że puści sprzęgło - ale często nie puszcza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do piłowania na 3 biegu - ja znam taką szkołę, że lewarek w automacie można ruszać tylko na postoju.

Co do zamiany automatu na manual robiłem to w 2 samochodach.

honda Prelude - w 2 dni od rana do nocy udało mi się wszystko zrobić, jeździł pięknie. (tylko fakt miałem 2 kompletny samochód na części).

potem nissan maxima - tutaj nigdy po przekładce skrzynia nie chodziła dobrze, co bym nie robił to biegi ciężko wchodziły, sprzęgło szarpało itd.

Więc przełożenie możliwe i wcale nie jest tak dużo roboty (najwięcej było z prowadzeniem cięgieł), ale nie zawsze wychodzi.

W subaru nigdy tego nie robiłem i nie wiem jak to jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzesiek_67, lewarek wsadzasz w tryb D i jedziesz po mieście - i automat najlepiej będzie pokazywał jak się trzyma obroty :) Jak depniesz na gaz to najpierw zmieli trochę ATF i dopiero będzie stopniowo dopinał napęd powodując, że nie nadwyrężasz silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aflinta,

się ładnie dziękuje.

arosiak, co do zmiany AT na manual pisałem wyżej. Byłem o krok od podjęcia decyzji o zmianie, temat rozpracowany do najdrobniejszych szczegółów. Wnioski :

- oczywiście przekładka jest możliwa ,

- wymaga jednak mnóstwo części i roboty ,

- jest ekonomicznie nieuzasadniona (suma kosztów : około 13.000 PLN tyle kosztuje profeska a nie drutowanie).

 

Pozdrawiam

G.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...