Skocz do zawartości

ARO serii 240


Leminkainen

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, koziolek napisał:

Zaczęło się od ARO za 3 tyś, a tu już jeepy za kilkaset tysięcy

@koziolek Wrangler TJ Rubicon rocznik 2000 kolega kupił za 2500$

Inny kupił właśnie w Hiszpanii TJ Saharę 1996, za sporo mniejsza kwotę. Auto zadbane i bez rdzy.

No fakt nie za trzy tysie PLN ale autor wątku chciał autem jeździć na wakacje, więc nie może to być totalny gruz. 

Co do modyfikacji to napisałem że zależy od planów i budżetu, jednak można zawsze pozostać przy serii. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, maciek323 napisał:

W grupie terenówek do kilku tysiecy godny polecenia jest też Nissan Terrano 2.7 TD

A czemu nie 2,4 elpidżi? Mistrz ekonomii. Spali tyle co niva

W terrano najważniejsze, żeby miało ramę. Wersje 5d ramy zasadniczo nie mają, w 3d się trafia.

 

Do nauki mechaniki niva, uaz TAK. Te auta jeszcze jeżdżą. Aro w ruchu nie widziałem od lat, wyglądają jak na fotce w wątku, trzeba być fanatykiem, żeby takie coś przywrócić do używalności. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, BiP napisał:

 

Do nauki mechaniki niva, uaz TAK. Te auta jeszcze jeżdżą. Aro w ruchu nie widziałem od lat, wyglądają jak na fotce w wątku, trzeba być fanatykiem, żeby takie coś przywrócić do używalności. 

I de facto przywrócenie takiego aro do używalnosci wyjdzie dużo drozej niż przywrócenie do używalnosci, czy zakup sprawnego uaza. Przy czym uaz jest dużo lepszym pojazdem niż aro w większosci dziedzin. Jedyną przewagą aro był fabryczny diesel, ale to w momencie gdy porównujemy auta fabrycznie nowe te 40 lat temu. Dziś diesel aro jest całkiem do kitu, juz lepszy byłby perkins 3p. Nie mówiąc o Andorii czy Mercu 124.

Rama też jest solidniejsza w uazie niż w aro, dodatkowo w przypadku uaza masz wielkie zaplecze części, allegro, olx jest tego pełne.

 

Oczywiscie wszystko też zalezy od tego, do czego auto ma służyć. Ale co by nie wymyślać, uaz lepiej spełni większosc zalożeń niz aro. I co najważniejsze - jest wieksza szansa ze uaz dojedzie do celu niż aro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak ogólnie to nie chodzi mi o tania terenówkę tylko ciekawego klasyka (stad w pierwszym poście wzmianka o żółtych tablicach), więc auta nie zamierzam upalać w terenie, eksploatacja wyglądałaby pewnie  95% asfalt, 4% polne drogi, dojazdy do ruin, atrakcji turystycznych etc, 1% pozowanie do zdjęć na trawce.  (czyli całe 4% więcej "katowania" niż typowa galenda  ;) ) Chciałbym stopniowo poddać auto renowacji i może zrobić replikę oryginalnego wojskowego albo przerobić na ragtopa dorabiając (lub sprowadzając oryginalny) pałąk przeciwkapotażowy (choć to mocowanie koła na tym schodku dachowym ma jakiś swój dziwaczny urok). A potem opinia i zółte papiery ;)  Jakby nie patrzeć jak ARO nie jest w kondycji wrastającego za stodoła gruza obsrywanego przez kury to prezentuje się całkiem ciekawie i z pewnością trudno byłoby przegapić nawet na zlocie pojazdów zabytkowych. 

 

Zdecydowanie mam jakiś fetysz z ławeczkami bokiem i drzwiami z tyłu :wub: więc zawsze podobały mi się GAZ 69, Honker i Land Rovery serii II i III

 

Z tego co widzę to auta o o wiele większych zmianach niż sam swap silnika dostają żółte więc myślę że nie byłoby to przekreśleniem planów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uaz w trzecim rzędzie siedzen też ma ławeczki boczne. Jeśli to ważny element przy wyborze auta :)

 

Honker w porównaniu do Aro jest bardzo solidny. Z Aro miałem kontakt taki jak powyzej w postach napisałem - nie polecam nawet wrogowi.

 

Poza tym w Twoim aspekcie użytkowania, weź pod uwagę jedną wielką zaletę UAZA i GAZA. Na wiosnę, w lato ściągasz dach i jest mega frajda z jazdy.

W ARO tego nie masz. Jazda taką blaszaną puszką jk Aro, jeszcze z tym paskudnym dieslem pod maską to katorga - uwierz mi. A takie auto chyba powinno cieszyć? Mozliwosc sciagniecia dachu daje +50% do radości z posiadania takiego auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale fajny wątek :)

 

18 godzin temu, Leminkainen napisał:

Tak ogólnie to nie chodzi mi o tania terenówkę tylko ciekawego klasyka (stad w pierwszym poście wzmianka o żółtych tablicach), więc auta nie zamierzam upalać w terenie, eksploatacja wyglądałaby pewnie  95% asfalt, 4% polne drogi, dojazdy do ruin, atrakcji turystycznych etc, 1% pozowanie do zdjęć na trawce.  (czyli całe 4% więcej "katowania" niż typowa galenda  ;) ) Chciałbym stopniowo poddać auto renowacji i może zrobić replikę oryginalnego wojskowego albo przerobić na ragtopa dorabiając (lub sprowadzając oryginalny) pałąk przeciwkapotażowy (choć to mocowanie koła na tym schodku dachowym ma jakiś swój dziwaczny urok). A potem opinia i zółte papiery ;)  Jakby nie patrzeć jak ARO nie jest w kondycji wrastającego za stodoła gruza obsrywanego przez kury to prezentuje się całkiem ciekawie i z pewnością trudno byłoby przegapić nawet na zlocie pojazdów zabytkowych. 

 

Zdecydowanie mam jakiś fetysz z ławeczkami bokiem i drzwiami z tyłu :wub: więc zawsze podobały mi się GAZ 69, Honker i Land Rovery serii II i III

 

Z tego co widzę to auta o o wiele większych zmianach niż sam swap silnika dostają żółte więc myślę że nie byłoby to przekreśleniem planów.

 

Do tego celu są pojazdy takiej jak Fiat Campaniola czy Suzuki Eljot. Jak chcesz dłubać w klasyku.

Przede wszystkim dlatego, że są odporne na inflacje, a nawet są inwestycją jak ładnie porobisz. Aro zawsze będzie warte 3000 Lei, nawet jak te 3000 to będzie równowartość puszki piwa.

 

Ale jak ma Ci ARO sprawić radość to brać i się nie pytać! Koniec końców, to o to chodzi.

Choć ja w tej klasie wolałbym Tarpana z przesuwaną ścianą. Mam go wysoko na liście zakupów i mam nadzieje, że jeszcze jakieś zostaną żywe, jak w końcu trafi na pierwsze miejsce.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, maciek323 napisał:

/.../

Poza tym w Twoim aspekcie użytkowania, weź pod uwagę jedną wielką zaletę UAZA i GAZA. Na wiosnę, w lato ściągasz dach i jest mega frajda z jazdy.

W ARO tego nie masz. Jazda taką blaszaną puszką jk Aro, jeszcze z tym paskudnym dieslem pod maską to katorga - uwierz mi. A takie auto chyba powinno cieszyć? Mozliwosc sciagniecia dachu daje +50% do radości z posiadania takiego auta./.../

Jest jedno rozwiązanie, żeby to połączyć - nazywa się ARO Muscel. Wygląd ma "gazikowy", zdejmowany dach, blacharka bardzo prosta w naprawach. Silnik to niestety diesel Perkins 2,5 l, no i brak reduktora (jest długa jedynka jak w Dusterze). Miałem takiego i zrobiłem konwersję - dałem skrzynię i "szybkie" mosty od UAZa, a silnik, to "podrasowany" S21 z Żuka. Używałem go do jazdy codziennej, na trasy Warszawa-Gdańsk i do treningów z rozpoznaniem terenu - maks. prędkość 140 km/h. Do zabawy w rajdach miałem zmutowanego UAZa.
ARO 243/4 ciężko dostać w dobrym stanie, a jeszcze trudniej utrzymać go w stanie używalności. Nigdy nie będziesz wiedział, czy dojedziesz do celu. Ot, taka przygoda. Niektórzy jednak lubią sado-maso psychiczne.

Uaz_a3.jpg

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muscel to super wyjscie, faktycznie zapomniałem o nim, najlepiej mu zapodać benzyniaka z Wołgiu, lub S21, albo dielska od Merca W124.

 

Z tymze te Muscele to chyba od jakiegos czasu juz wysokie ceny osiagaja.

 

 

Ja uaza w super stanie, po kapitalce blachy, silnika i z mnostwem czesci, waznym przegladem i OC sprzedałem za 4000zł. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
W dniu 29.01.2021 o 15:59, cuban napisał:

Choć ja w tej klasie wolałbym Tarpana z przesuwaną ścianą. Mam go wysoko na liście zakupów i mam nadzieje, że jeszcze jakieś zostaną żywe, jak w końcu trafi na pierwsze miejsce.

 

 

Też się zastanawiam najlepiej z nadstawką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...