Skocz do zawartości

Legacy Wagon by Danko


Danko

Rekomendowane odpowiedzi

Może wkrótce zbiorę się ze słuchawkami i gdzieś nagram w ruchu, ale tymczasem wrzucam nagranie dźwięku, bo pierwotne nie oddało nic z moda wydechu, tutaj już jakieś 60-70% efektu słychać. Na zimno, z piszczącym prawdopodobnie paskiem, ale lepsze to niż nic :) w następnym tygodniu na 90% roluje nadkola, trzymajcie kciuki za mój lakier! 

Edit - dodatkowe spostrzeżenia - ogólnie wydech już siedzi jakiś czas. Zadowolenie - 9/10. Faktycznie nieco boxerowość zaniknęła, może w przyszłości rozwiążę to kolektorem, albo subaru z wiatrakiem :biglol:

Najgorzej jest około 3-4k rpm. Wtedy bagażnik bez rolety działa jak wielka basówka i buczy nieco zbyt głośno. Podejrzewam, że zakup rolety by rozwiązał problem. Silencera nie chcę, problemów z f-uszami nie miałem. 

Ubytku w mocy nie zauważam, mam nawet wrażenie (99% że placebo), że dół jest jakby mniej zamulony. Może spowodowała to inna naprawa w podobnym okresie czasu... 

Na pewno samochód troszkę zaczyna zwracać na siebie uwagę. Z jednej strony źle, bo od razu wiadomo, kto rozrabia :mrgreen:

Z drugiej strony, całkiem przyjemnie słyszeć jakieś ciche "ale za...fajne koła" etc :)

Edytowane przez Danko
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Danko napisał:

tutaj już jakieś 60-70% efektu słychać. Na zimno, z piszczącym prawdopodobnie paskiem, ale lepsze to niż nic.

Edit - dodatkowe spostrzeżenia - ogólnie wydech już siedzi jakiś czas. Zadowolenie - 9/10.

Miałem tę przyjemność słuchać na żywo i potwierdzam, brzmi super, a w szczególności na niskich obrotach :thumbup: Aż mam coraz większą chęć zrobić coś u siebie z wydechem ;)

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Oczkoo15 napisał:

Miałem tę przyjemność słuchać na żywo i potwierdzam, brzmi super, a w szczególności na niskich obrotach :thumbup: Aż mam coraz większą chęć zrobić coś u siebie z wydechem ;)

Śmiało! H6 dopiero ryknie :thumbup:Ale niestety, trochę rzeźby i zabawy jest przy tym, chyba że znajdzie się tłumiki p&p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaszły małe nieprzyjemności. Grill, którym niedawno się chwaliłem odział się w odpryski i pęknięcia lakieru. Odebrany 24 kwietnia, więc nieco ponad miesiąc temu.. Nie mogę na dodatek znaleźć papierka od nich. Jutro będę dzwonił dowiedzieć się, czy mogą odszukać i siebie :censored::evil:

Na szybko naliczyłem 2 odpryski, jeden bąbel i dwa pęknięcia... PO MIESIĄCU. 

20200531_170049.jpg

20200531_170055.jpg

20200531_170059.jpg

20200531_170103.jpg

20200531_170122.jpg

20200531_170141.jpg

20200531_170153.jpg

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To było malowane w PL? Jeśli tak, to faktycznie słabo, pęknięcia powstają gdy pod lakier nie da się podłaku uelastyczniającego do plastików.

Z drugiej strony to część przedniego, odpryski od żwiru pryskającego spod kół innych aut to kwestia czasu.

Wg. mnie takie ślady dodają autu charakteru, pokazują że to nie pomnik do podziwiania, tylko auto do za... suwania. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, DETT napisał:

To było malowane w PL? Jeśli tak, to faktycznie słabo, pęknięcia powstają gdy pod lakier nie da się podłaku uelastyczniającego do plastików.

Z drugiej strony to część przedniego, odpryski od żwiru pryskającego spod kół innych aut to kwestia czasu.

Wg. mnie takie ślady dodają autu charakteru, pokazują że to nie pomnik do podziwiania, tylko auto do za... suwania. ;)

W PL. Nie no ja rozumiem, że po 2-3 latach coś się pojawi. Ale po miesiącu? I to kurrrrrrde tyle? I odprysk to tak jak mówisz, ale pękający lakier? Jak sobie przypominam, to się znowu wkurzam :biglol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może uda się tutaj dowiedzieć, bez wątku. Chciałem zmierzyć średnica staba z przodu...i chyba go nie znalazłem :biglol:Jest gdzieś na tym zdjęciu? Bo jestem niemal pewien, że nie... Ale ze schematu, wychodzi na to, że powinien? Ciężko zajrzeć pod furę, bo nisko20200602_135054.thumb.jpg.03a3b300f67bca9128465e6f5fddd832.jpg

566495120001.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Oczkoo15 napisał:

Dobrze, że nie mierzyłeś z tyłu :ph34r:

Z tyłu było chyba 19mm,juz mierzyłem kiedyś :biglol: No i dlatego się dziwię. Myślałem, że z przodu grubszy będzie, niż z tyłu. Chyba, że źle zmierzyłem.. 

Edytowane przez Danko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od dziś jesteś mądrzejszy i wiesz jak wygląda przedni stabilizator i jak używać suwmiarki. ;) Ale nie przejmuj się - nie każdy musi znać się na wszystkim - co dla Ciebie będzie oczywiste, dla innego będzie czarną magią. I odwrotnie.

Edytowane przez Dj Brabus
  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Dj Brabus napisał:

Od dziś jesteś mądrzejszy i wiesz jak wygląda przedni stabilizator i jak używać suwmiarki. ;) Ale nie przejmuj się - nie każdy musi znać się na wszystkim - co dla Ciebie będzie oczywiste, dla innego będzie czarną magią. I odwrotnie.

No prawda, ale miałem styczność z suwmiarką i w szkole i na studiach. Teoretycznie posiadłem umiejętność obsługi.. Teoretycznie :biglol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Update dotyczący grilla

Z jednej strony, aż trochę posmutnialem, z drugiej się wkurzylem. Byłem dzisiaj w lakierni. Odpryski to wiadomo, kamieni i tyle (choć liczyłbym na większą wytrwałość. 

Ale najciekawsze - pęknięcia lakieru po obu stronach. Otóż, grille w gackach są dosyć luźne, przynajmniej u mnie tak od zawsze było - od dolu nie ma mocowań. No i Pan z lakierni stwierdził, że jak to tak lata na drodze, to na pewno od tego lakier zaczął pękać. Wprawił mnie tym w osłupienie. Wiedziałem, że sprawa już przegrana i niepotrzebnie tam w ogóle jechałem. Zaczął też pier... Mówić, żebym lepiej to zabezpieczył, bo wypadnie i komuś krzywdę zrobi :scenic:Sprawa rozeszła się o to, że mniej więcej na wysokości pęknięć Grill styka się ze zderzakiem. Na początku uwierzyłem, stwierdziłem kurna, ma rację, dałem tyłka. Przed chwilą jednak (meritum) tak się tym zamyśliłem, że poszedłem zdjąć grilla. I najciekawsze! Od tyłu też jest lekko prysniete, za zagięcie. Z TYŁU NIE MA ŻADNEGO PĘKNIĘCIA. Jest jedynie z przodu, więc jakim wujkiem może to być tym spowodowane? Czy po prostu ja czegoś nie rozumiem? :th_dash:

Bo mam wrażenie, że się wypiąłem i podałem mydło. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Danko napisał:

Update dotyczący grilla

Z jednej strony, aż trochę posmutnialem, z drugiej się wkurzylem. Byłem dzisiaj w lakierni. Odpryski to wiadomo, kamieni i tyle (choć liczyłbym na większą wytrwałość. 

Ale najciekawsze - pęknięcia lakieru po obu stronach. Otóż, grille w gackach są dosyć luźne, przynajmniej u mnie tak od zawsze było - od dolu nie ma mocowań. No i Pan z lakierni stwierdził, że jak to tak lata na drodze, to na pewno od tego lakier zaczął pękać. Wprawił mnie tym w osłupienie. Wiedziałem, że sprawa już przegrana i niepotrzebnie tam w ogóle jechałem. Zaczął też pier... Mówić, żebym lepiej to zabezpieczył, bo wypadnie i komuś krzywdę zrobi :scenic:Sprawa rozeszła się o to, że mniej więcej na wysokości pęknięć Grill styka się ze zderzakiem. Na początku uwierzyłem, stwierdziłem kurna, ma rację, dałem tyłka. Przed chwilą jednak (meritum) tak się tym zamyśliłem, że poszedłem zdjąć grilla. I najciekawsze! Od tyłu też jest lekko prysniete, za zagięcie. Z TYŁU NIE MA ŻADNEGO PĘKNIĘCIA. Jest jedynie z przodu, więc jakim wujkiem może to być tym spowodowane? Czy po prostu ja czegoś nie rozumiem? :th_dash:

Bo mam wrażenie, że się wypiąłem i podałem mydło. 

Nie zapłaciłeś drugi raz, więc w sumie spoko, że Ci lakiernik wyjaśnił co i jak. Ja bym się mega nie spierał. No ale zawsze możesz pojechać do kogoś innego, powiedzieć żeby poprawili po zepsutej robocie u konkurencji i wspomnieć, czy dałoby się coś zrobić żeby to tak nie latało, myślę, że coś wymodzą. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Orearjakbym miał płacić za próbę reklamacji to bym ich spalił :biglol:Z tym lataniem, nie sądzę koniec końców, żeby to spowodowało pęknięcie lakieru.. Inaczej. Mogło spowodować, ale nie powinno. Lakier to skorupka jajka, że ma pęknąć od byle czego. Ale specem nie jestem. I albo po prostu nie znam się na tym I gość ma rację - albo - naiwnie uwierzyłem i teraz myślę prawidłowo. Trudno. 

Na poniedziałek jestem umówiony na rolowanie, bo dziś wyjazd nad morze :thumbup:Subału schowane w garażu, umyte (już bez kolejnych fotków) I odpocznie ode mnie parę dni. W międzyczasie zamówię tuleje na przód, tak, by były w pon/wt I myślę, że jeszcze w przyszłym tygodniu wepchne się na ich wymianę, wymianę piszczącego paska, skręcenie gwintu i może inspekcję przepustnicy. Później poraz kolejny zbieżność i chyba będzie spokój na jakiś czas. 

Edytowane przez Danko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Danko napisał:

i chyba będzie spokój na jakiś czas. 

Taaa, jasnee... :P

Przekonałem się na własnej skórze, że tuning/modding auta to Neverending Story. I w najmniej oczekiwanym momencie wypłynie gdzieś część, której od dawna szukałeś. Prawa Murphy'ego znajdują zastosowanie także w motoryzacji. ;)

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...